Bizancjum wywarło ogromny wpływ nie tylko na Grecję, Turcję, Ruś czy Bałkany, ale i resztę naszego kontynentu. A nawet szerzej – na cały świat.
Głowie tej pisane jest zostać obliczem Juliusza Cezara dla XXI wieku. Ale czy faktycznie rzeźba z Rodan przedstawia najsłynniejszego władcę starożytnego Rzymu?
Paweł II został papieżem z przymusu. Uwielbiał zabawy karnawałowe. Bardziej niż bale kochał tylko siebie. Chciał nawet przyjąć imię oznaczające „przystojny”.
Przypadki lewitacji św. Józefa z Kupertynu, który w chwilach religijnego uniesienia latał, były tak częste, że dziś jest on patronem pasażerów samolotów.
„Świętym cię zwać nie mogę” – pisał Jan Kochanowski o papieżu. Czy miał na myśli Pawła III? Niewykluczone. Zachowanie Ojca Świętego szokowało nawet liberałów.
W 1648 roku Tytus Liwiusz Boratini pokazał polskiemu królowi prototyp maszyny latającej. Ornitopter w kształcie smoka miał naśladować ruchy ptasich skrzydeł.
Jako pierwszy o vitrum flexile pisał w I wieku Gajusz Petroniusz. Wynalazek był przełomowy. Ale czy w starożytnym Rzymie faktycznie stworzono elastyczne szkło?
Od ich galopu trzęsła się ziemia. Ryk i ostre kły wywoływały popłoch w szeregach wroga. Okute pancerzem słonie były prawdziwymi czołgami starożytności.
Leon X był jednym z największych hulaków w dziejach papiestwa. Mawiał ponoć: „Wiadomo, ile korzyści przyniosła nam i naszym ludziom bajeczka o Chrystusie”.
Na wydarzenie, które znamy jako wielka schizma wschodnia, złożyła się olbrzymia liczba czynników. Tak politycznych, jak i dogmatycznych. A nawet ambicjonalnych.
Ten konflikt wstrząsnął Europą. Wreszcie Henryk IV udał się do Canossy, by ukorzyć się przed papieżem. Ale nie był to koniec sporu o inwestyturę.
W 2004 w Yorku w Anglii odkryto cmentarz, na którym pogrzebano 80 młodych mężczyzn. Większości z nich odrąbano głowy. Badacze sądzą, że byli oni gladiatorami.
Mordowali w biały dzień, w gwarnych miejscach. Ofiary zabijali zakrzywionymi nożami – tzw. sica. Po wszystkim odchodzili niezauważeni. Tak działali sykariusze.
Papież Benedykt IX był prawdziwym dewiantem. Organizował orgie z udziałem dzieci, a jego ulubioną rozrywką było polowanie na ludzi i ich torturowanie.
Był genialnym naukowcem-wynalazcą, filozofem, matematykiem i astronomem. Niczym lew bronił swoich poglądów. Często parł pod prąd, głosząc twierdzenia, które nie zawsze były zgodne z myśleniem...
Syrakuzja zbudowana przez Archimedesa w III wieku p.n.e. była prawdziwym cudem techniki. Co stało się z największym statkiem starożytności?
Po wojnie tysiące hitlerowskich zbrodniarzy uniknęło sprawiedliwości, uciekając do Ameryki Południowej tzw. szlakiem szczurów. Pomógł im w tym Watykan.
Przyjęło się uważać, że stolicą Imperium Romanum był Rzym. Ale w rzeczywistości było zupełnie inaczej! Ile starożytnych miast miało ten zaszczytny status?
Papież Sykstus IV ze środków skarbca papieskiego założył dom publiczny. Pobierał też haracze od rzymskich prostytutek, stając się monopolistą na rynku nierządu.
Podrzucane na progu kościoła, zostawiane na pastwę dzikich zwierząt lub... topione w morzu. Taki los czekał niechciane dzieci w średniowieczu.
Jest 54 rok. Klaudiusz nie żyje. Neron przejmuje władzę, ale do tronu pretenduje też jego przyrodni brat Brytanik. Rozpoczyna się krwawa walka o tytuł cesarza.
Gdy w 2013 roku Benedykt XVI abdykował, świat wstrzymał oddech. Ale nie był to pierwszy papież, który sam zrezygnował z przewodzenia Kościołowi.
Jednorazowo gromadziły nawet 250 tysięcy widzów. Były ulubioną rozrywką starożytnych Rzymian. Brał w nich udział sam Neron. Mowa o wyścigach rydwanów.
Karty historii pełne są opisów bujnego życia erotycznego papieży, nepotyzmu i pychy. Wszystkie one bledną w zestawieniu z tym, czego dopuszczał się Jan XII.
Kościół katolicki od stuleci ma dziwne podejście do homoseksualizmu. Przypadek XVII-wiecznej zakonnicy lesbijki Benedetty Carlini jest tego świetnym przykładem.
Kaligula słynie jako szalony i rozrzutny tyran. Jednak mało kto słyszał o jednej z jego największych i najdziwaczniejszych fanaberii – pływających pałacach.
Na pierwszy rzut oka to była historia jak z bajki. Choć, jak się miało okazać, raczej ponurej i zdecydowanie pozbawionej happy endu.
