15 minut po ataku III Rzeszy granicę Polski przekroczyła jeszcze jedna armia. Trzecim – obok Niemiec i ZSRR – agresorem we wrześniu 1939 roku była...
Ich raport o niemieckich zbrodniach ocalił 200 tys. ludzi. Alfréd Wetzler i Rudolf Vrba w kwietniu 1944 r. uciekli z Auschwitz przez… Meksyk. Jak tego...
1 września 1939 roku przeszedł do historii jako początek jednej z najstraszliwszych wojen w historii. Pierwszą ofiarą nazistowskiej agresji padła Polska.
Czterech na pięciu Żydów przywiezionych do Auschwitz wysłano na śmierć. Naziści dokonywali selekcji bezpośrednio na tzw. Judnerampe, tuż po dotarciu transportu.
Zagadka zaginięcia słynnej Bursztynowej Komnaty podczas II wojny światowej wciąż rozpala wyobraźnię. Oto cztery polskie tropy w tej tajemniczej sprawie.
Berlin był samym sercem nazistowskich Niemiec. Mimo to niektórzy Żydzi przeżyli w nim całą wojnę. Jeden z ocalałych wspomina, jak w ogóle było to możliwe.
30 stycznia 1945 roku MS „Wilhelm Gustloff” zatonął, zabierając ze sobą do 9 tys. ofiar. Ocaleni rozbitkowie opisywali horror, jaki rozegrał się na pokładzie.
„Staliśmy się obywatelami drugiej kategorii. Odseparowano nas od innych” – żydowski chłopiec, naoczny świadek tych wydarzeń wspomina początki rządów Hitlera.
Życie Sisi nie przypominało bajki. Na koniec nieszczęśliwa, chorobliwie dbająca o urodę cesarzowa padła ofiarą zamachu. Ale mordercy wcale nie chodziło o nią...
Wszechobecne swastyki, portrety Hitlera w każdej witrynie i nazistowski salut na powitanie. Tuż przed wojną Gdańsk był bardziej niemiecki od miast III Rzeszy.
Jak wysoko można się wznieść bez rakiety? Wysoko. Brutalnie przekonała się o tym polsko-niemiecka paralotniarka, którą prąd powietrzny poniósł niemal do gwiazd.
Król chciał rozwiązać spór między arcybiskupem a Ludwikiem III Pobożnym. Nie mógł przypuszczać, że uczestnicy rozmów pokojowych skończą w... dole kloacznym.
W tym XVI-wiecznym love story nic nie przebiegało zgodnie z konwenansami. Ona (była zakonnica) oświadczyła się jemu – mnichowi, który zapoczątkował reformację.
Wydaje się niemożliwe, że człowiek, który nadzorował pacyfikację powstania i kazał mordować Polaków, nie był sądzony za te zbrodnie. A jednak do tego doszło.
Już na początku sierpnia 1944 roku z rozkazu gen. von dem Bacha w Warszawie utworzono specjalne komando złożone z Polaków. Mieli sprzątać po zbrodniach Niemców.
NIEZNANA HISTORIA WIELKIEJ ODWAGI I NIEWYBACZALNEJ ZDRADY
Wczesnym rankiem 10 maja 1940 roku Niemcy napadły na Francję, Belgię, Luksemburg i Holandię. Po miesiącach fałszywych alarmów Holendrzy dali się zaskoczyć.
W latach 1940–1944 w hitlerowskim więzieniu przy Montelupich przetrzymywano ok. 50 tys. osób. Gestapo wydobywało z nich zeznania bestialskimi metodami.
Jeśli istnieje piekło, Rzym jest na nim zbudowany – pisał Luter. Po wizycie w mieście uznał, że księża to degeneraci, a papież jest nikczemny jak...
Kiedy Niemcy otoczyli rzymskie getto, wielu Żydów wierzyło, że naziści szukają robotników do prac przymusowych. Szybko przekonali się, jak bardzo się mylili.
29 kwietnia 1945 roku Amerykanie wyzwolili obóz koncentracyjny Dachau, ratując ok. 32 tys. ludzi. Na widok tego, co zastali, jedni płakali, inni wpadli w szał.
8 maja 1945 roku bezwarunkowa kapitulacja III Rzeszy zakończyła II wojnę światową w Europie. Ludzi ogarnęła euforia. Ale jak na wieść o klęsce reagowali Niemcy?
Supermocą tego amerykańskiego pilota było to, że... nikt nie był w stanie skutecznie go pojmać. Naziści próbowali – i to wiele razy, ale bez rezultatu.
Wystawne królewskie śluby poprzedzały nie mniej uroczyste zaręczyny. Czasami zawierano je w tak niezwykłych okolicznościach, że na zawsze przeszły do historii.
Nie oszczędzali nikogo. Brutalnie pozbawiali życia kobiety, dzieci, starców, rannych i chorych. Na początku sierpnia 1944 roku Niemcy rozpętali na Woli piekło.
Prawo w teorii ma chronić obywateli. Historia pokazuje jednak, że gdy władza wpada w ręce fanatyków, nikt nie może czuć się bezpiecznie. Nawet niewinne dzieci.
Niszcząc morale przeciwnika, można znacząco ułatwić sobie zadanie. Obie walczące o Monte Cassino strony rozumiały to doskonale. Ich bronią były... ulotki!