Czy wśród tysięcy wikingów, którzy zmierzali do Anglii, by kraść, łupić, gwałcić i przejmować w posiadanie, znaleźli się polscy wojowie? I czy na pewno wysłał ich tam własnie Bolesław Chrobry, a nie jego prawnuk, Bolesław Śmiały?
„Knut, pół-Polak, król Danii, w 1015 roku najechał Anglię, zabierając ze sobą polskich wojów i matkę, księżniczkę Świętosławę” – mówił osiem lat temu brytyjski minister spraw zagranicznych David Miliband. Nie do końca miał rację.
W 1015 roku w kierunku Wysp Brytyjskich ruszyła flota wikingów tak wielka, że podobnej nigdy jeszcze nie widziano. Źródła różnią się w ocenie, ile statków liczyła – padają liczby od 200 do 1000. Na jej czele stał Knut, około osiemnastoletni brat króla Danii. Rzeczywiście, płynęła w nim piastowska krew, bo jego matka – niesłusznie zwana Świętosławą – była córką Mieszka I i siostrą Bolesława Chrobrego. Oczywiście, „pół-Polak” to chwyt retoryczny, bo na podobnej zasadzie Bolesławowie Chrobry i Krzywousty byli „pół-Czechami”, Kazimierzowie Odnowiciel i Sprawiedliwy „pół-Niemcami”, a królowa Jadwiga Andegaweńska „pół-Bośniaczką”.
Armia siostrzeńca Chrobrego
Czy wśród tysięcy wikingów, którzy pod wodzą Knuta zmierzali do Anglii, by kraść, łupić, gwałcić i przejmować w posiadanie, znaleźli się polscy wojowie? Jakiż to byłby piękny, imperialny obrazek! Bolesław Chrobry nie tylko zwycięsko wychodzi z rywalizacji z cesarzem Zachodu, grozi cesarzowi Wschodu, zdobywa Pragę, Miśnię i Kijów, ale pomaga swojemu siostrzeńcowi podbić Anglię (o najważniejszych podbojach naszego bitnego króla przeczytasz w innych artykule CiekawostekHistorycznych.pl).
Ale, niestety, z tym obrazkiem trzeba się pożegnać. Nie ma żadnego źródła potwierdzającego, że Bolesław Chrobry wsparł siostrzeńca. Wprawdzie w 1014 roku Knut ze swoim bratem Haraldem przyjechali do Polski, ale tylko po to, aby zabrać swoją matkę, która porzucona przez męża znalazła schronienie w rodzinnym domu. Być może w drodze powrotnej towarzyszyła im jakaś ochrona, przydzielona przez Bolesława – ale raczej nic ponadto.
Zachował się trop, że Słowianie (niekoniecznie Polacy) znaleźli się w duńskich armiach, które na początku XI wieku nękały mieszkańców Wysp Brytyjskich. Księga Fagrskinna wspomina, że norweski wiking Olaf Święty walczył w tym czasie z Duńczykami i Słowianami, należącymi do wojsk duńskiego króla. Dowodem miała być pieśń, w której Olaf został nazwany Vinðum háttr, co znaczyło Wróg Słowian. Obecnie historycy są zdania, że przydomek ten zdobył nie w czasie walk na Wyspach Brytyjskich, ale wcześniej, gdy na czele bandy piratów nawiedzał południowe wybrzeża Bałtyku.
Inwazja na Anglię
Okazuje się, że wizja polskich wojów, którzy ramię w ramię wikingami najechali Anglię, ma jednak oparcie w źródłach. Był rok 1069. W Polsce rządził w tym czasie Bolesław Szczodry, prawnuk Chrobrego, a w Danii jego daleki krewny Swen Estrydsen, siostrzeniec wspomnianego Knuta Wielkiego. Anglia od czasu bitwy pod Hastings (1066) znajdowała się pod rządami okrutnego normandzkiego księcia Wilhelma Zdobywcy. Estrydsen wysłał armię, która miała zmieść z tronu nowego władcę Anglii.
Była to flota licząca, jak twierdzą jedni 240, a inni 300 statków – w każdym razie nielicha siła. Na tej wyprawie wojenne doświadczenie mieli zdobyć dwaj lub trzej królewscy synowie. Jednym z nich był Knut Święty, dziś święty Kościoła katolickiego i patron Danii. Dowódcą ekspedycji został ich stryj – doświadczony jarl Asbjørn. Estrydsen zadbał też o posiłki. Jak podaje dobrze poinformowany kronikarz Orderyk Vitalis, wsparli go Fryzowie, Sasi, Lutycy (czyli Słowianie połabscy) i… Polacy. Bez wątpienia tych ostatnich wysłał Bolesław Szczodry, który w tym czasie był sojusznikiem duńskiego króla.
Okup zamiast bitwy
Wikińska armia, w skład której wchodzili też polscy wojowie, wylądowała na brzegach Humber. Następnie połączyła się z anglosaskimi powstańcami, zbuntowanymi przeciwko Wilhelmowi Zdobywcy. Ruszyli na York. Miejscowy garnizon nie miał szans powstrzymać takiej nawały – wikingowie zdobyli miasto, a obrońcy zostali albo zabici, albo wzięci do niewoli.
Na tym w zasadzie sukcesy armii Swena Estrydsena się skończyły. Duńczycy wycofali się do ujścia Humber, gdzie zostali przyblokowani przez siły Wilhelma Zdobywcy. Priorytetem dla króla Anglii była rozprawa z powstańcami i nie chciał wykrwawiać się w bitwie z wikingami. Zaoferował najeźdźcom okup w zamian za opuszczenie Wysp Brytyjskich. Oferta została przyjęta.
Można się domyślać, że i polscy wojowie, biorący udział w tej wyprawie, nie wrócili do domu z pustymi rękoma, a w niejednym dworzyszczu jeszcze po latach opowiadano o zdobyciu Yorku i pokazywano łupy, zdobyte w odległej Anglii.
Sojusz Bolesława Szczodrego i Swena Estrydsena nie przetrwał długo. W 1071 roku, czyli ledwie dwa lata po inwazji na Anglię, duński król zmienił front i zawarł sojusz z cesarzem Henrykiem IV.
Polecamy video: Sztuka wojny Chrobrego. Gdzie krył się sekret skuteczności największego polskiego zdobywcy?
***
Dzięki książce Michaela Morysa-Twarowskiego pod tytułem Narodziny potęgi poznasz historię wszystkich podbojów Bolesława Chrobrego.
Bibliografia:
Źródła:
- Ordericus Vitalis, The Ecclesiestical History of England and Normandy, tłum. Thomas Forester, t. 2, London 1854.
Opracowania:
- David Bates, Wilhelm Zdobywca, tłum. Zbigniew Dalewski, Warszawa 2007.
- Matthew Bennett, Campaigns of the Norman Conquest, London – New York 2013.
- Tadeusz Grudziński, Bolesław Szczodry. Zarys dziejów panowania, cz. 1, Toruń 1953.
- Gerard Labuda, Fragment dziejów Słowiańszczyzny Zachodniej, t. 2, Poznań 1964.
- Marcellus Larson Laurence, Canute the Great 995 (circ) – 1035 and the Rise of the Danish Imperialism during the Viking Age, New York – London 1912.
- Jakub Morawiec, Anonimowy poemat Liðsmannaflokkr i problem jego odbiorcy. Ślad pobytu córki Mieszka I, matki Knuta Wielkiego, w Anglii?, „Studia Źródłoznawcze” 47, 2009.
- Jakub Morawiec, Vinða myrðir, Vindum hâttr. Najazdy skandynawskich
hovdingôw na ziemie Słowian w świetle wierszy skaldów, „Przegląd Historyczny”, 96, 2005, 4. - Hans Olrik, Knud den hellige, [w:] Dansk Biografisk Lexikon, t. 9, 1895.
Inne:
- David Miliband Achive, European Renewal amidst Global Adversity, [dostęp 9 X 2017].
KOMENTARZE (13)
Jestem, mocno zaskoczony. Wiadomości pozyskane z artykułu są dla mnie całkowitą nowością. Co prawda wiedziałem o „zmianie frontu” przez króla Danii.
@Czytacz: Cieszymy się zatem, że artykuł wniósł coś nowego oraz zaskoczył. Zachęcamy także do lektury najnowszej książki autora tekstu pt. „Narodziny potęgi”. Pozdrawiamy.
Może tak, może nie, ale jeśli uwzględnić Jomsborg
Kub kubek…hm…
@John: Szanowny Panie, kubek jest gratis – nie trzeba go kupować ;) Pozdrawiamy.
Witam , ten artykuł jest następnym dowodem , że koniecznie trzeba coś nowego o Boleslawie Szczodrym .
Panie Krzysztofie, postaramy się przychylić do Pana prośby :) Serdecznie pozdrawiamy.
CUD NAD WISŁĄ 1920 R.
Bolesław Chrobry był pierwszym królem Polski
Zgadza się drogi Anonimie, dziękujemy za przypomnienie tego historycznego faktu. Pozdrawiamy :)
Książę Bolesław nie musiał wysyłać swoich wojów na podbój Anglii wraz z Wikingami. I bez tego był jednym z większych zbójów swych czasów. Jeśli coś takiego miało miejsce, to może potwierdzać informacje o skandynawskich korzeniach rodu Piastów rządzących plemieniem Polan z terenów obecnej Wielkopolski.
Źródła źródłami, ale dziwne byłoby dla mnie gdyby Chrobry nie wspomógł siostrzeńca jakąś setką wojowników. To kwestia honoru, zwłaszcza że trwała przerwa w wojnie z Niemcami.
Dziwne że dwoje synów pokonanego króla Anglii znalazło sie w Polsce jako zakładnicy za Wybitnego króla Chrobrego.na to były dokumenty.