Ciekawostki Historyczne
Dwudziestolecie międzywojenne

Czy to temu człowiekowi Polska zawdzięcza niepodległość? Dzięki niemu upadła carska Rosja

Cudotwórca? Hipnotyzer? Członek sekty? A może zwykły oszust? Jedno jest pewne, Rasputin był jednym z największych ludzi w historii Rosji.

Grigorij Rasputin urodził się w rodzinie bogatego chłopa w miejscowości Pokrowskoje w guberni Tobolskiej na Syberii. Data jego przyjścia na świat do dziś nie jest do końca znana. Od dzieciństwa był inny niż jego rówieśnicy. Słaby i chorowity, zamiast dziecięcych psot wolał spędzać czas na modlitwie, kontemplacji i rozmowach z dorosłymi o Bogu, przyrodzie i świecie. Był poważniejszy i dojrzalszy niż jego koledzy. Z czasem doszła do tego także niezwykła umiejętność.

Gdy pewnego razu podczas koszenia łąki któryś wiejski chłopiec został zraniony kosą w nogę, młody Grigorij wypowiedział kilka dziwnych słów, przyłożył trawę do rany i… zatamował krwawienie. Odtąd słynął z tego, że potrafi leczyć. Podobno posiadł również zdolność przewidywania przyszłości. Mimo że osiągnął dojrzały wiek, nie ożenił się. Prowadził ascetyczne życie świętego: opowiadał o Stwórcy, nawoływał do modlitwy i pokuty. A w końcu, głosił prawdy wiary.

Cham, złodziej i pijak

Jest też inna wersja dzieciństwa i młodości Rasputina. Według często powtarzanych później opowieści jego rodzina miała we wsi złą opinię, sam zaś młody Grigorij był wulgarny, niegrzeczny i odrażający. Ponadto lubił wypić oraz trudnił się… kradzieżą koni, siana i drewna. „Ordynarny, bredzący bez ładu i składu, sprośny nie do opisania, do tego złodziej i bluźnierca – był postrachem rodzinnej wioski” – taką opinię o Rasputinie przytacza autor najnowszej jego biografii, amerykański historyk Douglas Smith.

Wersji narodzin i życia Rasputina jest nie mniej niż w przypadku świętych... Na zdjęciu Rasputin z wyznawcami w 1914 roku.fot.Karl Bulla/ domena publiczna

Wersji narodzin i życia Rasputina jest nie mniej niż w przypadku świętych… Na zdjęciu Rasputin z wyznawcami w 1914 roku.

Grigorij nie był też seksualnym ascetą. W 1887 roku ożenił się, ze starszą od siebie o trzy lata, Praskowią Dubrowiną. Doczekał się z nią siedmiorga dzieci, z których czworo zmarło w dzieciństwie. Małżonkę zdradzał, uganiając się za innymi kobietami, a przy okazji pił i znikał na długi czas. Nie miał własnego domu – z żoną i dziećmi mieszkał w chacie u swoich rodziców.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Grzesznik szuka Boga

Jednak w którymś momencie u chłopa z Pokrowskoje nastąpiła przemiana. Miała mu się ukazać Matka Boża i powiedzieć: „Grigoriju, płaczę nad grzechami ludzkości. Idź na wędrówkę i oczyszczaj ludzi z ich grzechów”. Rasputin zaczął więc odwiedzać najpierw pobliskie, a potem coraz dalsze klasztory i pustelnie, aż wreszcie praktycznie porzucił dom i zaczął wędrować po kraju w poszukiwaniu Boga.

Poznał odległe zakątki Rosji, spotkał wielu ludzi, nabrał życiowej mądrości. We wsiach, na jarmarkach i odpustach głosił Słowo Boże. Podobno dotarł do Grecji, gdzie odwiedził klasztory na świętej dla prawosławia górze Athos. Gdy wrócił do Pokrowskoje zaczęli się wokół niego skupiać wyznawcy. Wspólnie śpiewali pieśni religijne, czytali Biblię i słuchali objaśnień Grigorija.

Wprawdzie przedstawiciele Cerkwi krzywym okiem patrzyli na te zebrania i podejrzewali Rasputina o budowanie sekty, a ludzie we wsi plotkowali o seksualnych ekscesach odbywających się podczas spotkań, to jednak sława Grigorija jako mędrca, świętego męża i proroka zaczęła wychodzić poza okolicę. O nim i czynionych przez niego (prawdziwych czy domniemanych) cudach mówiono wkrótce w całej Rosji.

Cuda w Petersburgu

W 1905 roku Rasputin przybył do Petersburga, gdzie chciał zdobyć pieniądze na budowę cerkwi w rodzinnej miejscowości. Udało mu się spotkać z inspektorem tamtejszej Akademii Duchownej archimandrytą Teofanem, który od razu zachwycił się Grigorijem. Jak pisze Douglas Smith w swojej najnowszej książce Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów: „Teofan był zdumiony psychologiczną przenikliwością przybysza, graniczącą z jasnowidztwem”.

Archimandryta wprowadził Grigorija na petersburskie salony. Przyjmowano go tam początkowo jako egzotyczne zjawisko z prowincji. Z czasem jednak siła osobowości Rasputina zaczęła działać i krąg wielbicieli proroka rósł. Tym bardziej, że dokonywał tam kolejnych niezwykłych rzeczy: uzdrawiał z nieuleczalnych chorób, odgadywał myśli rozmówców, przepowiadał przyszłe wydarzenia. Jak stwierdził jeden z cytowanych przez Smitha świadków: „Wyglądało na to, że nikt nie mówi o niczym innym, tylko o cudach dokonywanych przez niego w Petersburgu”.

Widzieliśmy się z Grigorijem!

Przedstawiono go wreszcie parze cesarskiej – Mikołajowi II i Aleksandrze. Car i carowa przeżywali właśnie trudne chwile. Rosja w kompromitujący sposób przegrywała wojnę z Japonią, a w kraju wybuchła rewolucja społeczna. Ludzie domagali się także zmian politycznych. W dodatku jedyny syn carskiej pary, następca tronu Aleksy, chorował na nieuleczalną hemofilię.

Car Mikołaj II szybko uwierzył w nadzwyczajne zdolności Rasputina. Tak stał się on carskim faworytem. Na ilustracji portret cara pędzla Borysa Kustodijewa. fot.domena publiczna

Car Mikołaj II szybko uwierzył w nadzwyczajne zdolności Rasputina. Tak stał się on carskim faworytem. Na ilustracji portret cara pędzla Borysa Kustodijewa.

Carowa od pierwszego spotkania odkryła w przybyszu świętego człowieka. Carowi zajęło to nieco dłużej, ale i tak od samego początku wyrażał się o nim per „mąż Boży”. Z czasem zaś jego entuzjazm dla Grigorija rósł. „Spędziliśmy wieczór w Siergijewce i widzieliśmy się z Grigorijem!” – zapisał podekscytowany car w swoim dzienniku.

Erotyczne uwielbienie carowej

Rasputin rychło stał się bliskim zaufanym carskiej pary. Mikołajowi udzielał rad politycznych i podtrzymywał go na duchu w trudnych chwilach. W książce Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów Douglas Smith pisze:

(…) dodawał Mikołajowi pewności siebie, której car potrzebował do tego, by rządzić; nigdy nie przestał zachęcać go, by był silny, by wierzył w siebie i swoją władzę.

Leczenie przez Rasputina młodego carewicza z hemofilii do dziś pozostaje zagadką. Jednak to dzięki temu zyskał on przede wszystkim zaufanie carowej. Na zdjęciu dzieci Mikołaja II i Aleksandry Fiodorowny.fot.domena publiczna

Leczenie przez Rasputina młodego carewicza z hemofilii do dziś pozostaje zagadką. Jednak to dzięki temu zyskał on przede wszystkim zaufanie carowej. Na zdjęciu dzieci Mikołaja II i Aleksandry Fiodorowny.

Z kolei bezgraniczne zaufanie carowej Rasputin zdobył lecząc małego Aleksego. Potrafił bowiem zatrzymać często nawiedzające go krwotoki i sprawić, że chłopiec czuł się lepiej. Zachwycona Aleksandra zapewniła mu stałe miejsce na dworze. Wyrażała się o nim nie inaczej jak tylko „posłaniec Boga” i „prorok”. Pisywała nawet do niego natchnione listy, pełne erotycznego wręcz uwielbienia.

W siedlisku intryg

Jak można było przewidzieć, kariera, którą Rasputin zrobił w Petersburgu i rola, jaką odgrywał na dworze, przysporzyła mu wielu wrogów. Po całej Rosji krążyły plotki o jego seksualnych wyczynach dokonywanych rzekomo z dwórkami, damami z arystokracji, a nawet samą carową.

Niechętni Grigorijowi ludzie twierdzili, że omotał on cara (co zresztą było prawdą) na tyle, że to on tak naprawdę rządzi Rosją. Inna sprawa, że wokół „posłańca Boga” zgromadzili się rozmaici aferzyści polityczni i finansowi, karierowicze i intryganci, monarchiści i wrogowie monarchii, a wszyscy próbowali za jego pośrednictwem zrealizować swoje interesy.

Otoczony kobietami

Wpływy Rasputina niepomiernie wzrosły po wybuchu I wojny światowej. Car coraz częściej przebywał na froncie i na długi czas opuszczał Petersburg. Kierowanie państwem przejmowała wtedy carowa Aleksandra, której głównym doradcą był Grigorij. Stworzył on sobie własny „sztab generalny”, złożony z uwielbiających go kobiet, pochodzących z niemal wszystkich stanów. Były wśród nich hrabiny, studentki, wdowy po generałach, żony oficerów, dwórki carowej, mieszczanki.

Płeć piękna dostarczała mu informacji i pieniędzy oraz rozpuszczała wiadomości o jego rzekomych niezwykłych seksualnych zdolnościach. Zachowanie starca budziło coraz większą krytykę i niezadowolenie zarówno wśród petersburskich elit, jak i zwykłych Rosjan. Co gorsza, działania Rasputina realnie wpłynęły na klęskę, jaką Rosja poniosła w toczonej właśnie wojnie i doprowadziły do upadku dynastii Romanowów.

Penis Rasputina steruje Rosją

Latem 1915 roku car Mikołaj II podjął decyzję, aby objąć stanowisko głównodowodzącego rosyjskiej armii. Było to fatalne posunięcie. Car nie miał ani talentu wojskowego, ani odpowiedniej wiedzy do uczestniczenia w nowoczesnej wojnie. Bezpośrednim sprawcą postanowienia był Rasputin. Douglas Smith w swojej najnowszej książce Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów przytacza opinię francuskiego ambasadora w Rosji, Maurice’a Paléologue’a, na ten temat:

Rasputin i Aleksandra nieustannie powtarzali Mikołajowi: „Gdy tron i ojczyzna są w niebezpieczeństwie, miejsce autokratycznego cara jest na czele jego wojsk. Oferowanie tego miejsca innemu, to pogwałcenie woli Boga”.

Według innej przytoczonej przez pisarza opinii, o decyzji rozmawiali wtedy ponoć wszyscy (nawet dorożkarze!), uznając ją za oznakę niezwykłej władzy Rasputina. Z kolei żołnierze i oficerowie przywitali postanowienie cara kpinami i szyderstwami, tracąc wszelką nadzieję na zwycięstwo. Powszechne było przekonanie, że Rasputin prowadzi Rosję do zguby. Tym bardziej, że ufającą mu bezgranicznie carową oskarżano o skryte działanie na rzecz Niemiec (w końcu z pochodzenia była ona Niemką…).

Podczas wojny nikt nie pozostawiał suchej nitki na Rasputinie. Oskarżano go o niemal wszystkie klęski, a nawet o szpiegostwo. Na ilustracji karykatura z 1916 roku.fot.domena publiczna

Podczas wojny nikt nie pozostawiał suchej nitki na Rasputinie. Oskarżano go o niemal wszystkie klęski, a nawet o szpiegostwo. Na ilustracji karykatura z 1916 roku.

Obojgu – faworytowi carowej i samej Aleksandrze – przypisywano klęski ponoszone na froncie przez armię rosyjską. Oskarżano ich też wprost, jakoby byli oni niemieckimi agentami. Prasa prowadziła zorganizowaną kampanię przeciw Grigorijowi. Rozprowadzano karykatury jego penisa z podpisem „ster Rosji”. Wszystko to wpływało destrukcyjnie na państwo i nastroje społeczne – i tak znacznie już osłabione przeciągającą się wojną.

Polska może powstać

Opozycja antyrasputinowska rosła. Zorganizowano na niego kilka nieudanych zamachów. Wreszcie w grudniu 1916 roku udało się wyeliminować carskiego faworyta. „Strzały oddane do Rasputina godziły w całą monarchię” – napisał polski historyk prof. Andrzej Andrusiewicz. I rzeczywiście. Monarchia Romanowów była tak skompromitowana sprawą Rasputina i nieudolnym prowadzeniem wojny, że niewiele potrzeba było, aby ją obalić.

Już w lutym 1917 roku na tle gwałtownych wystąpień społecznych i buntów w wojsku car Mikołaj II został zmuszony do abdykacji. Ster rządów przejął Rząd Tymczasowy, a Rosja została republiką. Nowe władze zmieniły podejście do sprawy polskiej. Rząd wydał manifest, w którym stwierdził, że Polska powinna znów powstać. Państwo miało objąć wszystkie dawne polskie terytoria, choć związane z Rosją unią i wojskowym sojuszem. Władze zgodziły się też na formowanie w ramach armii rosyjskiej polskich oddziałów wojskowych.

Bolszewicka rewolucja przypieczętowała to, do czego stopniowo doprowadzał Rasputin: upadek carskiej Rosji. Na ilustracji karykatura Borysa Kustodijewa.fot.domena publiczna

Bolszewicka rewolucja przypieczętowała to, do czego stopniowo doprowadzał Rasputin: upadek carskiej Rosji. Na ilustracji karykatura Borysa Kustodijewa.

Ważniejsze od deklaracji było jednak faktyczne osłabienie państwa rosyjskiego, które pod wpływem niepokojów wewnętrznych i kolejnych klęsk wojennych zaczęło pogrążać się w chaosie. Skorzystali z tego bolszewicy, którzy jesienią 1917 roku zbrojnie przejęli władzę. To wywołało jeszcze większy chaos. W kraju wybuchła krwawa wojna domowa. Ukochana przez Rasputina rodzina carska została rozstrzelana. Wszystko to sprawiło, że imperium rosyjskie przestało istnieć, ale dla Polaków była to szansa, z której skorzystali w listopadzie 1918 roku. Tak oto chłop z Syberii, Grigorij Rasputin, mimo woli przyczynił się do upadku Rosji i odzyskania przez Polskę niepodległości.

Bibliografia:

  1. Andrzej Andrusiewicz, Złoty sen. Rosja XIX-XX wieku. Sprawy i ludzie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
  2. Warren H. Carroll, Narodziny i upadek rewolucji komunistycznej, Wektory, Kąty Wrocławskie 2008.
  3. Joseph T. Fuhrmann, Rasputin: The Untold Story, Wiley, Hoboken 2012.
  4. Douglas Smith, Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018.

Zobacz również

Dwudziestolecie międzywojenne

Powstanie sejneńskie (1919)

Trwało 5 dni i skończyło się zwycięstwem Polaków. W powstaniu sejneńskim nie walczyliśmy jednak z żadnym z zaborców, a z naszym... wielowiekowym sojusznikiem!

11 lipca 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

Dwudziestolecie międzywojenne

Czy niesławną linię Curzona wyznaczył… Polak?

Zaproponowana w 1920 roku wschodnia granica pozbawiała Polskę dużej części ziem tworzących niegdyś Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Jednak to nie lord George Curzon, od którego wzięła...

10 marca 2019 | Autorzy: Anna Winkler

Dwudziestolecie międzywojenne

Anastazja Romanowa. Czy córka cara Mikołaja II przeżyła własną egzekucję?

W 1920 roku w Berlinie pojawiła się dziewczyna, twierdząca, że jest cudownie ocalałą córką cara Mikołaja II. Rzekomo przeżyła egzekucję i przedostała się z Rosji...

24 lutego 2019 | Autorzy: Maria Procner

Dwudziestolecie międzywojenne

Jerzy Sosnowski. Szpieg sprzed wojny, któremu Hans Kloss i James Bond nie dorastali do pięt!

Pora skończyć z niezdrową fascynacją najsłynniejszym agentem Jej Królewskiej Mości i z wytworem komunistycznej kinematografii Hansem Klossem Po co zajmować się fikcyjnymi postaciami, skoro Polska...

11 kwietnia 2018 | Autorzy: Aleksandra Zaprutko-Janicka

Dwudziestolecie międzywojenne

Jak żył motłoch w carskiej Rosji?

Brud, smród i głód. Tak w skrócie można określić warunki życia rosyjskiego chłopstwa w czasach caratu.

19 marca 2018 | Autorzy: Łukasz Kępski

Dwudziestolecie międzywojenne

Kto naprawdę zabił Rasputina?

Gdy trucizna zawiodła, bezlitośnie oddali w jego stronę kilka strzałów. Ostatni prosto w twarz. Zwłoki zrzucili z mostu. Komu udało się wyeliminować człowieka, który trząsł...

12 marca 2018 | Autorzy: Monika Kassner

KOMENTARZE (9)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jan

Rasputin przestrzegał cara przed przystąpieniem do konfliktu; miał nawet przepowiedzieć, że wraz z klęską Rosji (i upadkiem czy śmiercią jego samego, jako „proroka” związanego z dworem) upadnie także dynastia.

    Bartosz W.

    Polacy zawdzięczają niepodległość swojego kraju Rasputinowi… Tutejsi redaktorzy nie przestają mnie zadziwiać ze swoim parciem na sensacje.

    Jarema

    Zgadzam się. Gdyby car słuchał rad Rasputina i nielicznych mądrych ludzi jak Siergiej Witte to silna Rosyjska Impieria dotrwałaby do naszych czasów. Rasputin powiedział że wojna zgubi Rosję a ewentualna śmierć jego samego poniesie za sobą rychły upadek dynastii. W ogóle to myślę że rola Griszki jest przeceniona, szczególnie w póżniejszym okresie przez popkulturę typu ,,Rasputin” zespołu Boney M.

Czytacz

Jasne a Atahualpa przegrywając z Hiszpanami spowodował upadek Austro-Węgier. Litości pomieszanie pojęć na tym portalu.

Jarema

Jak dla mnie człowiekiem któremu Polacy mogą zawdzięczać niepodległość jest Gavrilo Princip.

    Czytacz

    Myśle Jaremo, że wojna wybuchłaby i tak bez strzałów Gavrilo Principa. Wielka Wojna była próbą sił między mocarstwami. Z drugiej strony bardziej jemu coś zawdzięczamy niż Rasputinowi.

Coya

Wydaje mi się że autor artykułu nie przeczytał książki „Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów” na którą się powołuje. Powiela historie które autor określił jako plotki i legendy.

Anonim

Problem w tym jaka Polska miała powstać według Rosjan ? A znając stanowisko – Białych generałów to ta Polska oznacza, Królestwo Polskie, natomiast to powstanie polski, to nic innego jak powrót do idei Królestwa Polskiego z 1815 roku, a więc bez oddanego przez Napoleona – Rosji w 1807 roku obwodu Białostockiego oraz Wielkopolski, którą Rosja oddała w 1815 roku Prusom/Niemcom, czyli od czasu rozbioru Księstwa Warszawskiego na kongresie wiedeńskim w 1815 roku. No niezbyt ten Rasputin i jego Rosja byli chojni. Czyli to nie było żadne powstanie Polski tylko powrót do roku 1815, do tego co szlachta zniszczyła wojną Polsko-Rosyjską w 1831, oraz powstaniem w 1863. Bez klęski Niemiec i Austro-Węgier w 1918, nie było by żadnej Polski tylko Rosyjski protektorat, coś w stylu dzisiejszej Ukrainy, którą też Rosja uważa za swój prorektora, a nowy RasPutin prowadzi z tą Ukrainą wojnę, zupełnie jak Rosja z Polską w 1831.

AZ

przeminął rasPUTIN, przeminie PUTIN

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.