Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Skąd wzięła się dynastia Romanowów?

Oni tworzyli carską Rosję – i wraz z nią upadli. Mieli być marionetkami w rękach dworzan, a stali się silną, autokratyczną dynastią. Ale zanim do tego doszło, byli mistrzami intryg… i sprowadzania na państwo nieszczęść. A ich wielka kariera omal nie skończyła się, zanim na dobre się nie zaczęła.

Przodków dynastii Romanowów znamy od końca XIII wieku. Pierwszy z nich, półlegendarny Glanda Kambila Diwonowicz, przybył do Rosji jako litewski lub pruski poganin uciekający przed Krzyżakami. Na miejscu został ochrzczony w obrządku wschodnim pod imieniem Iwan.

Z dokumentów znamy jego syna, Andrzeja Iwanowicza Kobyłę, bojara na dworze księcia Siemiona moskiewskiego. Jego potomków nazywano Koszkinami (czyli Kotami), a potem Zachariewiczami i Zacharinami-Juriewiczami. Jako aktywni gracze polityczni, odgrywali coraz większą rolę w państwie.

Michał Zacharin był jednym z opiekunów małoletniego cara Iwana IV Groźnego. Na dworze działali też jego liczni krewni. Jeden z braci Michała, Roman Zacharin, dał rodzinie kolejne – ostateczne już – nazwisko Romanowów.

Caryca ze sfałszowanego konkursu

Gdy car miał szesnaście lat, ogłosił konkurs na… swoją żonę. W tych wyborach miss miały wziąć udział wszystkie dziewice z rodów kniaziowskich i bojarskich, a nagrodą był tytuł carycy. Zanim na Kreml przybyły panny z prowincji, dworzanie przyprowadzili swe córki i krewne. Iwan wybrał spośród nich piękną Anastazję, córkę Romana.

Mieli razem szóstkę dzieci. Ona łagodziła jego charakter, on nieraz ją bił i zdradzał, ale i tak żadnej kobiety nie szanował i nie kochał tak, jak jej. Choć zmarła młodo i car żenił się jeszcze sześciokrotnie, jej synowie byli pewnymi dziedzicami tronu. A rodzina matki stała przy nich jak jeden mąż.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Bracia u steru

Po śmierci Anastazji Iwan wyznaczył rząd pięciu bojarów, wśród których byli jej brat Daniel, kuzyn i dwóch dalszych krewnych. Zacharinowie stanęli na czele dworu carewiczów. Odtąd podczas nieobecności cara zarządzanie państwem przechodziło formalnie w ręce małoletniego następcy, faktycznie zaś jego rodziny ze strony matki. Rząd Zacharinów przetrwał cztery lata, do śmierci Daniela.

Inny brat Anastazji, Nikita Romanowicz, stał się jednym z głównych współpracowników swego byłego szwagra. Wsławił się zdobyciem Parnawy, od 1572 roku kierował obroną południowych kresów. Cieszył się w tamtych stronach sporą popularnością. Układano nawet o nim pieśni ludowe, gdzie przedstawiano go jako dzielnego i przebiegłego obrońcę ojczyzny.

Iwan IV Groźny

Iwan IV Groźny

Miał największy wpływ na rządy na początku panowania Fiodora I jako jego wuj. Jednak po kilku miesiącach uległ atakowi apopleksji, stracił jakoby mowę i nie mógł już dalej prowadzić działalności państwowej. Wtedy na czoło doradców wysunął się Borys Godunow, bojar mało znaczącego rodu, za to szwagier Fiodora I.

Pod skrzydłami Godunowa

Nikita przed śmiercią powierzył swych dorastających synów opiece Godunowa. Uzdolnieniami i energią wyróżniał się szczególnie najstarszy z nich, Fiodor. Był taktowny, przystojny i elegancki, świetnie jeździł i polował. Fiodor zasiadał w Dumie, był namiestnikiem Niżnego Nowogrodu, pertraktował z posłem cesarza Rudolfa II.

Jego pierworodny syn z Ksenią Szestową otrzymał imię Borys, co dobitnie świadczy o przyjaznych stosunkach z Godunowem. Chłopczyk zmarł młodo – jak pozostałe dzieci Fiodora z wyjątkiem Michała.

Jednak bezpłodność cara zmieniła stosunki między młodym Romanowem a Borysem. Wielu sądziło, że tron po Fiodorze I winien przypaść jego kuzynowi-imiennikowi. Krążyły nawet pogłoski, że to jemu ostatni Rurykowicz zostawił tron albo że obwołali go carem dworzanie. Ale to Godunow ostatecznie przejął władzę po śmierci szwagra.

Na skraju zagłady

W 1600 roku Borys Godunow otwarcie zwrócił się przeciw Romanowom. Trudno powiedzieć, co dokładnie nim kierowało. Może chodziło o jadowite plotki, jakie o nim rozgłaszali, a może o faktycznie istniejący spisek mający na celu obalenie cara Borysa.

Fiodora postrzyżono na mnicha Filareta i osadzono w klasztorze. Jego żonę Ksenię wysłano do innego klasztoru i zmuszono do przyjęcia ślubów zakonnych. Ich dzieci znalazły się na zesłaniu na północy z ciotką. Tabuny Romanowów trafiały w różne obrzeża kraju, gdzie przebywali pod ścisłym nadzorem. Trójka z nich zmarła od złego traktowania.

W rosyjskiej historiografii rządy cara Borysa wyznaczają początek okresu Wielkiej Smuty, zakończonego dopiero w 1613 roku wyniesieniem Michała Romanowa na tron.

W rosyjskiej historiografii rządy cara Borysa wyznaczają początek okresu Wielkiej Smuty, zakończonego dopiero w 1613 roku wyniesieniem Michała Romanowa na tron.

Borys zesłał Romanowów, by mieć nad nimi kontrolę i nie dać im możliwości kontaktu ze stronnikami. Gdy stwierdził, że udało się udaremnić intrygi, złagodził wyroki i wielu pozwolił wrócić do rodzinnego gniazda.

Filaret siewcą zamętu

Jednak Romanowowie jakoś utrzymywali kontakt ze światem, a Filaret poczynał sobie dość swobodnie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to on był współtwórcą pierwszego Dymitra Samozwańca – cudem jakoby ocalałego najmłodszego syna Iwana Groźnego. Tym bardziej, że udający go Griszka Otriepjew niegdyś służył na dworze jego brata.

W 1605 roku Filaret był pewien, że zwycięstwo Samozwańca odmieni jego los. Po objęciu władzy przez Dymitra opuścił klasztorną celę i z łaski panującego otrzymał godność metropolity rostowskiego i jarosławskiego. Jednak nie znalazł się w gronie najbliższych doradców cara.

Dlatego Filaret sprzymierzył się z Wasylem Szujskimi w celu obalenia Samozwańca. Gdy jednak Szujski został carem, Romanow nie otrzymał obiecanej godności patriarchy. Więc po pojawieniu się nowego Samozwańca metropolita rostowski przybył do niego i za lojalkę otrzymał upragniony tytuł patriarchy – niezbyt wówczas wartościowy, bo żył jeszcze dzierżący tę godność Hermogenes.

Jako przedstawiciel Samozwańca posłował do Zygmunta III w sprawie przyjęcia przez królewicza Władysława tronu oraz wycofania się wojsk polskich z Rosji. Nic nie uzyskał, bo Zygmunt chciał korony dla siebie. Gdy Polacy zajęli Moskwę został uwięziony, zesłany do Polski i osadzony na szereg lat w Malborku.

Wybierzmy młokosa!

Tuż po kapitulacji polskiej załogi w Moskwie, na początku 1613 roku, bojarzy z całego kraju zebrali się, by obrać nowego władcę. Po wykluczeniu cudzoziemców i syna Samozwańca elektem został kompromisowy kandydat – Michał Fiodorowicz Romanow, szesnastoletni syn patriarchy i krewny ostatniego Rurykowicza.

Wybrano go głównie z powodu jego bezwolności, młodego wieku i braku solidnego wykształcenia. Ten wychowanek mnichów dopiero co wrócił z rocznej niewoli u Polaków. Możni liczyli, że będzie marionetką w ich rękach.

Maria Nagoj, ostatnia żona cara Iwana, demaskuje Dymitra I Samozwańca

Maria Nagoj, ostatnia żona cara Iwana, demaskuje Dymitra I Samozwańca

Młodociany car przebywał z matką w klasztorze. Gdy przybyło tam poselstwo z oficjalną prośbą, by przejął koronę, oboje odnieśli się do niego wrogo i ustąpili dopiero po dłuższych naleganiach. Nie dlatego, że korony nie chcieli – wręcz przeciwnie. Chodziło o to, by ich prosić na kolanach… Matka szybko ujęła stery władzy w zastępstwie młodego cara. Wokół Michała zdołała się też zgromadzić grupa rozsądnych doradców.

Zaczęto od uderzenia w bandy zbójeckie: rozgromiono oddziały Zaruckiego (którego stracono wraz z synkiem Samozwańca), Bałowni i Lisowskiego. Szukano też nowych źródeł dochodów dla kasy państwowej – w stosunku do czasów Iwana Groźnego podatki zwiększyły się dwukrotnie.

Niekoronowany wszechwładca Rosji

W 1618 roku zawarto długoletni rozejm z Polską w Dywilinie. W ramach wymiany więźniów w następnym roku do Rosji powrócił patriarcha Filaret. Car-syn podporządkował mu się we wszystkim.

Na Filareta czekał osierocony przez śmierć Hermogenesa patriarchat. Do najwyższej godności duchownej dodano mu tytuł „wielkij gosudar”, przysługujący dotąd tylko władcom. De facto była to w Rosji pierwsza dwuwładza.

Z tym, że młody car pełnił niemal wyłącznie funkcje reprezentacyjne, a rządził ojciec. Był tak potężny, jak chyba żaden car w XVII wieku – tym bardziej, że skupiał w rękach najwyższą władzę i świecką, i duchowną.

Patriarcha Filaret błogosławi swojego syna – cara Michała Romanowa. Ojciec i syn wspólnie sprawowali władzę w Rosji. Iluminacja książkowa, XVII wieku

Patriarcha Filaret błogosławi swojego syna – cara Michała Romanowa. Ojciec i syn wspólnie sprawowali władzę w Rosji. Iluminacja książkowa, XVII wieku

Filaret odebrał Dumie bojarskiej wpływy, wprowadzał do niej przedstawicieli nowych rodów. Likwidował skutki klęsk wojskowych i wzmocnił władzę centralną. Tuż przed śmiercią wywołał wojnę z Polską. Nie doczekał rosyjskiej porażki i utraty ziemi smoleńskiej i czernihowskiej. Ale też i zrzeczenia się tytułu cara przez Władysława IV i uznania przez niego wyboru Michała. Odtąd władzy Romanowów nie kwestionował już nikt.

Po śmierci ojca Michała zwołany specjalnie sobór ziemski dokonał elekcji jego syna Aleksego. Nowy, młody władca wzmocnił pozycję bojarów, znosząc wychodźstwo chłopów. Ale przede wszystkim podniósł carski autorytet. Syna Fiodora wyznaczył na następcę już bez jakichkolwiek konsultacji. Jego najmłodszym potomkiem był Piotr I Wielki.

Bibliografia

  1. Ludwik Bazylow, Historia Rosji, Ossolineum 1969.
  2. Danuta Czerska, Borys Godunow, Ossolineum 1988.
  3. Małgorzata Hertmanowicz-Brzoza, Kamil Stepan, Słownik władców świata, Wyd. Zielona Sowa 2005.
  4. Wiaczesław Kozlakow, Maryna Mniszech, PIW 2011.
  5. Donald R. Mandich, Joseph Anthony Placek, Russian Heraldry and Nobility, Ryton Publications 1992.
  6. Jerzy Ochmański, Dzieje Rosji do roku 1861, PWN 1986.
  7. Tadeusz Pasierbiński, Monarchie świata. Poczet rodów królewskich i książęcych, Iskry 2002.
  8. Andriej Pawłow, Maureen Perrie, Iwan IV Groźny. Car i tyran, Bellona 2008.
  9. Robert Payne, Nikita Romanoff, Ivan the Terrible, Cooper Square Press 2002.
  10. Władysław A. Serczyk, Iwan Groźny, Ossolineum 1977.
  11. Władysław A. Serczyk, Romanowowie, [w:] Dynastie Europy, red. Antoni Mączak, Ossolineum 2003, s. 347-366.
  12. Rusłan Skrynnikow, Iwan Groźny, PIW 1979.
  13. Zbigniew Wójcik, Dzieje Rosji 1533-1801, PWN 1971.
  14. Wioletta Zielecka, Dramatyczna epopeja carów, [w:] Romanowowie. Biografie, herby, drzewa genealogiczne, DeAgostini 2010.
  15. Benedykt Zientara, Dawna Rosja. Despotyzm i demokracja, Wyd. TRIO 1995.

Zobacz również

Nowożytność

Nieobliczalni i okrutni. Pięciu najbrutalniejszych carów Rosji

Mordercy własnych żon i dzieci, sadyści lubujący się w torturach, okrutni władcy eksterminujący swoich poddanych. Tak opisać można zachowania wielu władców dawnej Rosji. Przedstawiamy pięciu...

11 grudnia 2016 | Autorzy: Paweł Stachnik

Nowożytność

Ulubienice carów. Polki, które kochali władcy Rosji

Miłość cara mogła być dla jego wybranki wygraną na loterii lub przekleństwem. Przynosiła władzę i bogactwo lub poniżenie i okrutną śmierć. Przychylność panów na Kremlu była...

31 sierpnia 2016 | Autorzy: Agnieszka Bukowczan-Rzeszut

Nowożytność

Trzeba mieć końskie zdrowie, by leczyć się w Rosji. Makabryczne terapie ze Wschodu

Boli ząbek? Sam car może go wyrwać kowalskimi obcęgami! Choroba weneryczna? Znachor zaleci nurkowanie w końskim łajnie. Myślisz, że dobre urodzenie pomoże Ci przetrwać ospę? Nawet...

24 sierpnia 2016 | Autorzy: Adam Węgłowski

Nowożytność

Carowie-synobójcy. Dlaczego władcy Rosji pozbywali się swoich następców?

Monarchowie zwykle mają obsesję na punkcie synów. Dla ich spłodzenia są gotowi na rozwody i zatargi międzynarodowe. Jednak w kraju, który podobno jest stanem umysłu,...

10 sierpnia 2016 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka

Nowożytność

Kto Ty jesteś? Polak lipny. 5 sytuacji, w których „opłacało się” być Polakiem

Polacy dumni są ze swych korzeni i czują się niedocenieni przez resztę świata. Mamy o sobie dosyć wysokie mniemanie. W historii trudno jednak znaleźć przypadki,...

17 kwietnia 2016 | Autorzy: Adam Węgłowski

XIX wiek

Putin odgapia metody carów. Zielone ludziki działały już 130 lat temu!

Gdy Bułgaria nie chciała słuchać Rosji, do akcji wkroczyła carska agentura. Zielone ludziki imperatora uprowadziły opornego władcę. Księcia pochodzącego – a jakże – z Polski.

12 października 2015 | Autorzy: Adam Węgłowski

KOMENTARZE (12)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytacz

Ciekawy artykuł, ale czuję się trochę niedopieszczony brakiem szczegółów z życia Filareta i samozwańców.

    Anonim

    Bo to jest temat na zupełnie inną historię XD

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Agnieszka Wolnicka

    Tak jak pisał przedmówca – Samozwańcy to temat nawet na serię artykułów. A o Filarecie – jako szarej eminencji przez całe swe życie – wcale nie wiemy jakoś bardzo wiele. Ponadto prawie wszystkie przekazy powstawały za panowania jego potomków, więc siłą rzeczy przedstawiano go w jak najlepszym świetle. Wiele szczegółów z jego życia po prostu nie sposób dziś odtworzyć.

      Czytacz

      Rozumiem i pozdrawiam. Ciekawy artykuł.

Anonim

Zacny tekst :)

Anonim

Ciekawie napisane.

maciejmakro

Inspiracja czy główne źródło?

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Agnieszka Wolnicka

    Panie Macieju,

    serdecznie zapraszam na trzecią stronę artykułu, gdzie znajdzie Pan (po rozwinięciu) piętnaście pozycji książkowych wykorzystanych przy pisaniu artykułu. Mam nadzieję, że rozwieje to Pana wątpliwości.

Czepialska

Nie doczekał rosyjskiej porażką i utraty ziemi smoleńskiej i czernihowskiej.

– a może porażki?? Kogo czego. Co jak co, ale na Waszej stronie nie spodziewałam się literówki. Co innego mainstreamowe media podpięte pod system piano :) Rzeczowe napisanie artykułu w tamtejszych mediach to cud.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    @Czepialska Poprawiliśmy już błąd, dziękujemy za zwrócenie uwagi. Literówka zawsze może się gdzieś wkraść, nawet jeśli tekst został sprawdzony przez kilka osób, nie umniejsza ona jednak merytoryczności tekstu. Pod każdym artykułem mamy możliwość zgłoszenia literówki przez czytelników, właśnie aby wszelkie błędy mogły zostać wyłapane. Z góry dziękujemy za korzystanie z przeznaczonego do tego specjalnie formularza :)

Karolcia

Ciekawy artykuł

Maria

Bardzo ciekawy artykuł , cenie i bardzo chętnie czytam ,,ciekawostki historyczne,,.Dziękuję i czekam na więcej.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.