Ciekawostki Historyczne

W 1031 roku Konrad II najechał na Polskę. Czemu tym razem Mieszko II postanowił skapitulować przed wrogiem, skoro wcześniej odnosił praktycznie same zwycięstwa?

Koronacja Mieszka II Lamberta w 1025 roku nie została przyjęta z entuzjazmem w Niemczech. Oskarżono go tam o uzurpację, ponieważ nie uzyskał odpowiedniej zgody na intronizację od cesarza Konrada II. Król nie przejął się jednak tymi opiniami i najprawdopodobniej – jak chcą tego niektórzy uczeni – zaczął mieszać się w sprawy niemieckie, podkreślając przez to swoją niezależność od Cesarstwa.

W 1028 roku Mieszko II wraz ze swoim wojskim najechał z nieznanego powodu Saksonię i uprowadził licznych jeńców. Zdaniem kronikarzy, zniszczenia miały być tak znaczne, że „po przejściu wojsk Mieszka trawa nie chciała rosnąć”. Rozpoczęła się w ten sposób kolejna już wojna polsko-niemiecka, którą finalnie polski władca miał przegrać. Na razie jednak Mieszko II triumfował. W 1029 roku udało mu się odeprzeć odwetową wyprawę cesarską, która zatrzymała się pod Budziszynem na Połabiu. Wymienionego grodu Konrad II – mimo usilnych starań – nie zdobył, po czym postanowił powrócić do domu, zapowiadając na przyszły rok zorganizowanie kolejnej wyprawy przeciwko w Polsce.

Do wojny w 1030 roku ostatecznie nie doszło. W ostatnim momencie Konrad II skierował swoje siły przeciwko Węgrom, których nie zdołał obezwładnić. Na wiosnę 1031 roku zawarto pokój niemiecko-węgierski, przewidujący ustąpienie Niemców z zachodniego brzegu Morawy.

Wojna błyskawiczna

Uregulowanie stosunków z Węgrami pozwoliło Konradowi rozpocząć przygotowania do ostatniej już wyprawy przeciwko Mieszkowi II. Zapowiedziano ją na późne lato 1031 roku. Wojna Niemców z państwem Piastów trwała zaledwie 3 tygodnie (wrzesień–październik). W starszej historiografii sądzono, iż Konrad II rzucił przeciwko Słowianom znaczne siły. Pogląd ten jest jednak sprzeczny z informacjami „Roczników hildesheimskich”, z których wynika, że cesarz miał przy sobie w 1031 roku nieliczne wojsko, zmobilizowane jedynie z terenu Saksonii.

Imperator po trudnych doświadczeniach ze zmagań z Piastami zmienił najprawdopodobniej taktykę walki. Wolał mieć przy sobie małą, ale świetnie wyszkoloną i uzbrojoną armię aniżeli wielkie wojsko, które z powodu swego pochodzenia posiadało zróżnicowane uzbrojenie i było po prostu niezdyscyplinowane i trudne do wyżywienia.

Mieszko II wychodził zwycięsko z potyczek z Konradem II. Dlaczego więc w 1031 roku mu się poddał?fot.Angelo Campanella/domena publiczna

Mieszko II wychodził zwycięsko z potyczek z Konradem II. Dlaczego więc w 1031 roku mu się poddał?

Według zapisek z Hildesheimu, Mieszko II długo bronił się przed Konradem II, zanim zdecydował się uznać jego zwierzchnictwo. Informacja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem części późniejszych komentatorów, uznających ją za całkowicie mylną. Raczej mało prawdopodobne jest, by król polski bronił się dłuższy czas przed wojskami Saliera, skoro działania wojenne trwały jedynie kilka tygodni. W związku z tym należałoby zgodzić się z B. Śliwińskim, według którego wymienione roczniki „gloryfikowały cesarskie czyny ponad miarę albo oceniały sytuację obejmującą wspólnie wydarzenia lat 1029–1031”.

Zobacz również:

Czy doszło do poważniejszych walk?

W przeświadczeniu D. Borawskiej rychłe poddanie się Mieszka wynikało najpewniej z tego, że nie zamierzał już dłużej przeciwstawiać się wojskom niemieckim lub też został przez nie pokonany na początku wojny. Nieco inaczej na całe zagadnienie spoglądał swego czasu T. Grudziński, w ocenie którego Mieszko II w 1031 roku postawił się cesarzowi, próbując sparaliżować pochód jego wojsk.

Ostatni z przytoczonych poglądów jest domysłem, wykraczającym poza zasób wiadomości podanych przez współczesne źródła. Faktem pozostaje natomiast to, że cała kampania niemiecka trwała stosunkowo krótko, z czego część czasu Konrad II spędził na podróży. Nie dotrwały do dnia dzisiejszego informacje o stoczeniu przez Mieszka II z Niemcami w 1031 roku walnej bitwy. Gdyby rzeczywiście doszło do niej, to z pewnością ślad po niej zachowałby się w niemieckich źródłach. Tym bardziej że miałaby ona być zwycięska dla Konrada II i przymusiła jego adwersarza do zaprzestania walk.

Czytaj też: Mieszko II jednak nie został wykastrowany?

Zawarcie traktatu pokojowego

Historycy sądzą, iż w 1031 roku na froncie zachodnim nie doszło do poważniejszych starć. Być może Mieszko od razu przystąpił do rokowań i przez swoich parlamentariuszy zawarł z Konradem traktat pokojowy. Z opisu „Roczników hildesheimskich” wynika, że Mieszko oddał cesarzowi Łużyce. Znaczna część dotychczasowych badaczy do zdobyczy Konrada wliczała również Milsko. Nie wspomina o tej ostatniej krainie geograficznej wymienione źródło niemieckie, co wskazywałoby na kompromisowe warunki zawartego wówczas układu polsko-niemieckiego.

Konrad II Salicki zaatakował Polskę niewielką armią. Mimo to zwyciężyłfot.Lorenz Clasen/domena publiczna

Konrad II Salicki zaatakował Polskę niewielką armią. Mimo to zwyciężył

O pojednawczym charakterze pokoju łużyckiego świadczyłoby i to, że zarówno Konrad II, jak i będący przy nim feudałowie niemieccy nie wnieśli sprzeciwu wobec noszenia przez następcę Bolesława Chrobrego korony królewskiej, co na początku jego panowania nie było takie oczywiste.

Czytaj też: 10 najbardziej szkodliwych i przekłamanych mitów na temat historii Polski. Czy ty też dotąd w nie wierzyłeś?

Przyczyny kapitulacji

Brak oporu Mieszka II wobec cesarza budzi uzasadnione zdziwienie, skoro we wcześniejszych zmaganiach z Niemcami był on stroną zwycięską. W 1031 roku Konrad II wyprowadził w pole znacznie mniejszą armię niż dwa lata wcześniej, poza tym nie mógł liczyć na pomoc swoich dotychczasowych koalicjantów – Czechów i Luciców. Złożenie broni przed Niemcami przez króla polskiego historycy najczęściej tłumaczyli równoczesnym zaatakowaniem go od wschodu przez siły Jarosława Mądrego, co zanotowano w kronice współczesnego wypadkom kapelana cesarskiego Wipona.

Jak wskazywał ostatnio B. Śliwiński, atak na Polskę z dwóch różnych kierunków nie musiał być „idealnie zgrany w czasie”, zaś Rusini pojawili się na ziemiach polskich dopiero po podpisaniu przez Mieszka pokoju z Niemcami. Według uczonego opóźnienie to zostało spowodowane przedłużeniem się koncentracji wojsk Jarosława, który na poczet wyprawy na zachód zebrał wielką liczbę wojów, zmuszonych dotrzeć do miejsca zbornego z różnych zakątków Rusi.

Mieszko II łudził się, iż uda mu się zatrzymać najeźdźców i ocalić panowanie. W ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wyszłofot.Aleksander Lesser/domena publiczna

Mieszko II łudził się, iż uda mu się zatrzymać najeźdźców i ocalić panowanie. W ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wyszło

Chociaż źródła nie podały, jakie były przyczyny kapitulacji Mieszka II, to można się domyślać, iż król dowiedział się o planowanej inwazji zbrojnej Rusinów i dlatego przerwał działania na zachodzie i przerzucił armię na wschód, skąd groziło mu znacznie poważniejsze niebezpieczeństwo. Mieszko II łudził się, iż uda mu się zatrzymać najeźdźców i ocalić panowanie. W ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wyszło. Jarosław Mądry wszedł w państwo piastowskie jak w masło. Król był zbyt słaby, aby przeciwstawić się napastnikom i po najwyżej kilkutygodniowym oporze musiał uciekać z kraju. Zwycięstwo Rusinów (i wcześniej Niemców) było miażdżące, zaś pierwszy rozbiór Polski stał się faktem.

Wybór literatury

  1. Samp Mariusz, 1031. Pierwszy rozbiór Polski, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2022.
  2. Samp Mariusz, Bolesław Chrobry. Król Polski, przyjaciel i wróg cesarzy, Wydawnictwo Lira, Warszawa 2021.

Polecamy video: Najstarsze miasta na terenach Polski

KOMENTARZE (5)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

kambuzela

Słowa „pierwszy rozbiór Polski” są w zasadzie już nazwą własną określonego zdarzenia politycznego. Uważam, że używanie właśnie takiego zwrotu dla jakby nie było krótkotrwałego stanu królestwa, jest wprowadzaniem zamieszania w opisie historii kraju, co przy obecnym i nie oszukujmy się, przeszłym poziomie nauczania może powodować jeszcze gorszy stan wiedzy Polaków. Jakby każde zdarzenie tracenia jakiejś ziemi nazywać rozbiorem, iluż rozbiorów byśmy się doliczyli?

    niepoprawny politycznie

    Zgoda pełna tym bardziej, że Królestwo niemieckie przejęło tylko Łużyce w zależność raczej lenną, które też były nie częścią państwa Mieszka II, a jedynie jego lennem. Ruś z kolei Mądrego zajęła tylko, w sporej części mityczne, grody czerwieńskie, o których historycy nic do końca pewnego nie wiedzą, a które w tych czasach często zmieniały „właściciela”. Zmienił się zatem jedynie władca, w miejsce Mieszka został nim Bezprym, który zarządzał jako dux maximus co prawda, a nie król, suwerennie jednak Regnum Poloniae, którego rozbioru ostatecznie dokonano dopiero w 1795.

Anonim

Mieszko II wbrew późniejszej propagandzie był dobrym królem i walczył tylko z Niemcami zresztą początkowo do roku 1031 skutecznie. Ale wtedy po raz pierwszy w historii polski pojawił sie sojusz Niemiec i Rusi, dodatkowo sojusznik Mieszka II król Wegier zaprzestał wspierania Polski. Wiec Mieszko II postąpił prawidłowo, zawarł sojusz za cene oddania Łużyc i ruszył powstrzymać przeciwnika ze wschodu, co jednak mu sie nie udało z powodu przewagi sił Rusi Kijowskiej, której władca Jarosław Mądry zaangażowała do ataku na państwo Piastów – 500 skandynawskich najemników na czele których stał późniejszy król Norwegii – Harald III. Ale przyczyna upadku Mieszka II i państwa Piastów ma swoje korzenie w czasie rządów króla Bolesława Chrobrego, który walczył ze wszystkimi swoimi sąsiadami – Czechami, Niemcami i Rusią Kijowską, której odebrał utracone przez Mieszka I – Grody Czerwieńskie. Jednak Bolesław Chrobry miał to szczeście że umarł w roku 1025 i właśnie Mieszko II odziedziczył po nim nie tylko tron ale i …wrogów. Do czasu kiedy funkcjonował sojusz Polski i Wegier tj. do roku 1031 wszystko szło dobrze ale kiedy Niemcy rozbili sojusz i zawarli pokój z Wegrami, wszystko sie posypało co wykorzystał sojusznik Niemiec – Jarosław Mądry organizując najazd na Polske w celu odebrania Grodów Czerwieńskich i wziecia łupów dla swoich skandynawskich najemników. Podobna sytuacja miała miejsce w roku 1939, kiedy NW – Rydz przegrał wojne z Niemcami i …ZSRR. I znowu wine za tą porażke Rydza w roku 1939 ponosi poprzedni NW …Piłsudski który w latach 1918-1921 toczył wojny ze wszystkimi sąsiadami Polski – Czechosłowacją, Litwą, Niemcami i Rosją bolszewicką od roku 1922 ZSRR. Piłsudski jednak umarł w pore w roku 1935 i cała odpowiedzialność za tzw. polityke równowagi pomiedzy Niemcami i ZSRR spadła na …Rydza. A że Rydz do roku 1939 nie potrafił sie opowiedzieć po stronie albo Niemiec jak wszyscy sąsiedzi Polski, albo ZSRR to we wrześniu 1939 roku nastąpił atak na Polske najpierw Niemiec i Słowacji, a nastepnie ZSRR które kawałek Polski podarowało …Litwie. Ale o ile Mieszko II w roku 1031 nie miał żadnej alternatywy po tym jak Wegry porzuciły sojusz z Polską, to Rydz w latach 1936-1938 mógł zawrzeć sojusz z …Czechosłowacją przeciw Niemcom. Ale ponieważ Rydz tego nie zrobił to Polska poniosła w roku 1939 równie kompromitującą porażke w wojnie z Niemcami jak poniósł Mieszko II w roku 1031 w wojnie z Rusią Kijowską. Czy Rydz był gorszym dowódcą jak Piłsudski na pewno nie, bo był zdecydowanie lepszy, ale zwyczajnie razem z Beckiem i Mościckim zawalił lata 1936-1938. Czy Mieszko II był gorszym wodzem od Bolesława Chrobrego, nawet jeśli tak, to niewiele, ale trafił tak jak Rydz na fatalny okres, bo ani Bolesław Chrobry w roku 1031 nie wygrałby z Rusią Kijowską i Niemcami, ani Piłsudski w roku 1939 nie wygrałby z Niemcami i ZSRR.

    niepoprawny politycznie

    Mieszko II lepszym wodzem od Piłsudskiego?
    Rozwadowski o Piłsudskim: „Cała akcja rozwija się korzystnie…, tak jak to Pan Komendant PRZEWIDZIAŁ. Więc i tutaj zupełnie w MYŚL rozkazu Pana Komendanta wykonanie jest już w toku. Skoordynowanie akcji 4 i 3 Armii uważam za bardzo szczęśliwie POMYŚLANE [przez Pana Komendanta]. Uzgodnienie akcji 4 Armii z 1 Armią DOSKONALE Pan Komendant przygotował.”
    (…)
    Rozwadowski z Francji wrócił dopiero 19 lipca, a w dyrektywie opracowanej osobiście przez Piłsudskiego z 9 lipca był już zamiar by uderzyć na skrzydło i tyły wojsk Tuchaczewskiego na Białorusi. „W. Witos w swoich wspomnieniach przytacza słowa gen. Rozwadowskiego, który mówił, że nie zgadza się z Marszałkiem co do koncepcji „manewru znad Wieprza”, ale musi się podporządkować (bo sam chciał uderzać w innych miejscach, gorszych, jak się potem okazało).” (dr. J.C. Malinowski 2018.). Jako dowódca 4 armii i z konieczności „chwilami” słabo dowodzonej 2 armii, w operacji niemeńskiej Piłsudski wręcz spisał się świetnie.
    Mieszko II zaś kompletnie nie był w stanie poradzić sobie na wschodzie mimo praktycznie spacyfikowania sytuacji na zachodzie, buty mu czyścić Piłsudskiemu ! …i to tylko co najwyżej !
    Oj odświeżać wiedzę, odświeżać kolego Anonimie, historiografowie bowiem „nie zasypiają gruszek w popiele” :)

      Anonim

      „Mieszko II był lepszym wodzem od Piłsudskiego ?”, pisze niepoprawny politycznie, tylko gdzie w moim wpisie jest takie porównanie ??? Ja porównałem bowiem Mieszka II i Bolesława Chrobrego oraz Rydza i Piłsudskiego. A wiec „bohaterów” z ich „nieudolnymi nastepcami” jak chce kłamliwa propaganda. Ale ponieważ zostałem wywołany wiec odpowiem. Odnośnie Mieszka II to nie dysponuje żadnymi dokumentami z epoki, wiec na podstawie jego polityki moge powiedzieć że dawał sobie dobrze rade w latach 1025-1031, a wiec do czasu najazdu ze strony Rusi Kijowskiej. A nastepnie rządził dalej do swojej śmierci. Teraz pora na ustalenie jakie wykształcenie wojskowe miał zawodowy rewolucjonista i socjalista z PPS – towarzysz Wiktor – Piłsudski ? Otóż w WP miał Piłsudski tylko 1 napisze to słownie JEDEN, stopień wojskowy, a mianowicie …Marszałka, który co ciekawe …nadał sam sobie !!! Bo Piłsudski w żadnym wojsku nie służył i został w roku 1914 mianowany przez …Austriaków z …cywila – urzednikiem wojskowym VI rangi – oraz nazywany Brygadierem – coś jak pułkownik, bo …Austriacy pozwolili „dowodzić” Piłsudskiemu pułkiem piechoty – I Brygada LP. Ale co ciekawe w CK Armii, stopień taki jak Brygadier NIE ISTNIAŁ, zresztą w WP również. A tak o kwalifikacjach „dowódczych” Piłsudskiego pisał gen. Minkiewicz ( pierwszy dowódca KOP, zamordowany w Katyniu ) w roku 1914 – „Sam komendant główny nie jest w stanie wykształcić oficerów liniowych, polowych, nie jest w stanie skwalifikować, czy ktoś posiada dostateczny zasób wiedzy do piastowania stopnia oficerskiego. Nie jest w stanie, bo sam oficerem i wojskowym nie jest. (…) ale komendantem głównym jest obywatel, który nie dowodził w polu plutonem, kompanią, batalionem i który co gorsza dotychczas nie zdradza checi nauczenia sie tego.” Podobnie ale juz po roku 192 pisze o Piłsudskim gen. Żeligowski ( zdobywca Wilna po „buncie” na rozkaz …Piłsudskiego ) „Co do mnie, to albo ja już zaczynam wariować albo według mnie Marszałek na wojsku sie nie zna, oprucz dowodzenia gotowymi jednostkami na niczym sie nie rozumie”. A gen. Romer ( z armii rosyjskiej ) tak pisze o na radach z Piłsudskim „Planu żadnego. Bo nie można nazwać planem badanie przez inspektorów ( nie przez Sztab Generalny ), kolei bolszewickich lub badanie bitwy nad Marną. Sądze że Piłsudski uważa wszystkich za legionistów, niemal za dzieci. I chce ich zabawić.” Natomiast szef Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce gen. Dupont tak pisał po roku 1924, do francuskiego ministra wojny o Piłsudskim – „Wzywał mnie kilka razy do pracy nad przygotowaniem planów według jego pomysłu. Jeśli nie kpił sobie ze mnie, a nie przypuszczam były one żałosne, poniżej wszystkiego co może pan sobie wyobrazić.” Jeszcze w roku 1920 o „oficerach” z I Brygady Legionów Polskich których mianował Piłsudski, tak pisał gen. Falewicz – „oficerowie legioniści to banda, nieuki i zakała armii polskiej.” W latach 1926-1939 trwała w 2 RP wojskowa Dyktatura sanacji, w czasie której sanacyjna banda fałszowała wszystkie możliwe dokumenty, o czym pisał zarówno gen. Romer jak i kapelan …Piłsudskiego w Belwederze ks. Tokarzewski. Tak wiec wiarygodność rzekomego meldunku gen. Rozwadowskiego do Piłsudskiego jest zerowa tym bardziej że gen. Rozwadowski tak pisał o Piłsudskim – „Nasz BONAPARSTEK ( Piłsudski ) chcąc sie bawić w wojsko, także pozbywa sie tych co by krytycznie na te różne jego bzdury i kawały patrzeć i sądzić mogli, a pousuwawszy za kare różnych nieprawomyślnych i niezdolnych do zrozumienia jego mądrości, pozatrzymywał, najgłupszych, starych, lub najbardziej zwariowanych.”A pisał to gen. Rozwadowski przed rokiem 1928, kiedy czystki Piłsudskiego w WP które miały miejsce w latach 1926-1934 dopiero sie zaczynały. W czasie czystek Piłsudskiego usunieto z WP 6032 zawodowych oficerów w tym …107 generałów. Przypisywanie Piłsudskiemu planu bitwy Warszawskiej z roku 1920 jest w świetle „zdolności” do sporządzania przez niego planów które opisał gen. Dupont jakimś kosmicznym żartem. Zresztą wystarczy porównać dowodzenie w czasie bitwy Warszawskiej gdzie szefem Sztabu Generalnego był gen. Rozwadowski z dowodzeniem w awanturze kijowskiej w której „dowodził” i sporządzał plany sam …Piłsudski. W czasie awantury kijowskiej Piłsudskiego, przebywał gen. Rozwadowski we Francji, w wyniku czego „geniusz wojskowy” Piłsudski nie tylko nie potrafił rozbić żadnej bolszewickiej armii, ale też na skutek zabrania z frontu południowego 1/3 sił tj. 3 Dywizji Piechoty i Brygady Kawalerii doprowadził Piłsudski do przełamania przez bolszewików z Konnej Armii Budionnego polskiej linii frontu, na południu, a wysyłając te same 3 Dywizje Piechoty i Brygade Kawalerii na południe, doprowadził do rozbicia frontu na północy. Po prostu „strategiczny geniusz” z tego agenta austriackiejgo wywiadu wojskowego Stefana 2 – Piłsudskiego. Po plecach takich „wodzów” jak Piłsudski to Mieszko II wsiadał na konia.

Zobacz również

Średniowiecze

Zwinisława. Pierwsza miłość Bolesława Wysokiego: tułacza, repatrianta i... malkontenta

Na temat pierwszej żony Bolesława Wysokiego zachowały się strzępy informacji. Bez nich nie wiedzielibyśmy nawet o jej istnieniu. Co wiadomo o Zwinisławie?

7 sierpnia 2023 | Autorzy: Mariusz Samp

Średniowiecze

Bitwa w kraju Dziadoszan. Bolesław Chrobry vs. Henryk II

Ten najazd na Polskę zdecydowanie nie wyszedł cesarzowi Henrykowi II. Kiedy w ostatnich dniach sierpnia 1015 roku uciekał, zostawiając swoją armię na wrogiej ziemi, przeczuwał,...

3 stycznia 2022 | Autorzy: Michael Morys-Twarowski

Średniowiecze

Przejęcie władzy przez Piastów było rewolucją, która dokonała się za pomocą... terroru

Według kronikarza pochodzili od prostego chłopa Piasta, którego syn Siemowit założył dynastię i pokojowo przejął władzę, jednak idylliczna wersja ich dziejów ma się nijak do...

2 sierpnia 2021 | Autorzy: Marcin Moneta

Średniowiecze

Wymazano go z historii, bo był sadystą i bękartem? Czy ten zapomniany władca Polski istniał naprawdę?

W państwie Piastów zapanował trwający do 1038 roku mroczny czas bezkrólewia. Tak można przeczytać w podręcznikach historii. Być może jednak było zupełnie inaczej i na...

21 kwietnia 2021 | Autorzy: Iwona Kienzler

Średniowiecze

Potomkowie Mieszka I trzymali w garści Europę Północną? Wszystko dzięki Piastównie, która została królową wikingów!

Zdaniem niektórych wśród koronowanych Polek, to właśnie ona, a nie Elżbieta Rakuszanka, zasłużyła na miano matki królów. Dzięki niej Piastowie zasiedli na tronach Szwecji, Danii,...

17 czerwca 2020 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Czeska hekatomba Piastów

Sąsiedzi z południa nie kojarzą się współczesnym Polakom z najazdami i wojną. Inaczej jednak widzieli tę kwestię nasi przodkowie 1000 lat temu. To właśnie Czesi...

22 grudnia 2019 | Autorzy: Marcin Moneta

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.