Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Hetman Jan Zamoyski

Dziś powiedzielibyśmy o nim człowiek instytucja! Kanclerz wielki koronny, hetman wielki koronny, założyciel Zamościa i wódz, który wziął do niewoli arcyksięcia.

Przyszły kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski (właśc. Jan Saryusz Zamoyski) urodził się 19 marca 1542 roku na zamku w Skokówce. Za młodu uczył się w szkole w Krasnymstawie. Wyróżniał się spośród innych uczniów. Nic więc dziwnego, że jego ojciec Stanisław, kasztelan chełmski, wysłał go w wieku 13 lat na zachód Europy, by tam pobierał nauki. Przebywał przez rok w Strasburgu. Potem trzy lata studiował w Paryżu, jednak z powodu wojen religijnych ostatecznie wylądował w Italii. Zwieńczeniem jego studiów był tytuł doktora obojga praw, który uzyskał w Padwie. Napisał tam pracę De senatu romano libri II, czyli O senacie rzymskim ksiąg dwie.

W roku 1562, w wieku 20 lat został przez studentów wybrany rektorem uniwersytetu. Funkcję tę pełnił przez rok, zapisawszy się złotymi zgłoskami w historii uczelni. Trzy lata później powrócił na stałe do Rzeczypospolitej. Polecono go Zygmuntowi Augustowi. W 1565 roku objął stanowisko sekretarza na jego dworze. Jednak 7 lipca roku 1572 wygasła dynastia Jagiellonów. Tron Rzeczypospolitej opustoszał. Wówczas Zamoyski stał się jednym z przywódców szlacheckich, którzy przyczynili się do ustanowienia wolnej elekcji.

Zdecydowanie popierał ideę, by to cała szlachta wybrała króla. Po raz pierwszy wspomniał o tym na sejmiku ziemi chełmskiej. Ze zrozumiałych względów po elekcji Henryka Walezego kariera Jana Zamoyskiego nie ruszyła z miejsca. Monarcha ten w momencie, kiedy zmarł jego brat Karol IX, po prostu się ulotnił. Nawiasem mówiąc, sam Zamoyski na pewnym etapie popierał jego kandydaturę.

Pod skrzydłami Stefana Batorego

Wszechstronnie wykształcony szlachcic został za to doceniony przez koronowanego w maju 1576 roku Stefana Batorego, z którym zresztą tworzył zgrany duet. To między innymi Jan Zamoyski stał za pomysłem, by na kolejnego władcę Polski wybrać Annę Jagiellonkę, która następnie miała wyjść za księcia Siedmiogrodu. W roku 1578 Zamoyski został mianowany kanclerzem wielkim koronnym. Zaczął równocześnie uczyć się sztuki wojennej.

Jan Saryusz Zamoyskifot.Marcello Bacciarelli /domena publiczna

Jan Saryusz Zamoyski

Początki jego kariery wojskowej nie są jednak pewne. Chodzi tutaj o jego potencjalny udział w wojnie z Tatarami w 1575 roku czy też w wojnie gdańskiej (lata 1576–1577). Na pewno wziął udział w wojnie z Moskwą, ucząc się tak pod okiem hetmanów, jak i samego króla. Już wtedy potrafił wykazywać się innowacyjnym myśleniem. Przykładowo w 1579 roku zorganizował prywatny oddział złożony z węgierskich hajduków oraz Szkotów. Jego żołnierze okazali się przydatni w trakcie oblężenia Połocka. Sama twierdza skapitulowała 30 sierpnia.

Zobacz również:

Kanclerz i hetman w jednej osobie

Kanclerz wielki koronny był wtedy wielkim zwolennikiem kontynuowania rozprawy z Moskwą. Po części właśnie jemu król zawdzięczał wtedy to, że sejm zdecydował się uchwalić na nią podatki. Przy przekonaniu do tego szlachty Zamoyski wykazał się dużą zręcznością. Później zadbał nie tylko o odpowiedni zaciąg żołnierzy, ale także o przygotowanie logistyczne. Już w trakcie kampanii sukcesem zakończyło się oblężenie przez jego wojska Wieliża i Zawołocza, chociaż to drugie okazało się znacznie trudniejsze. A że z dowództwa w trakcie następnej wyprawy zrezygnował hetman wielki koronny Mikołaj Mielecki, Zamoyski w praktyce zajął jego miejsce. W międzyczasie nie zaniedbywał również swoich włości: w 1580 roku lokowany został Zamość.

Wcześniejsze sukcesy umożliwiły Zamoyskiemu objęcie 11 sierpnia 1581 roku kolejnej kluczowej funkcji w państwie. Batory nominował go na hetmana wielkiego koronnego. Co istotne: Zamoyski zagwarantował sobie pełnienie tej funkcji dożywotnio. Będąc zatem jednocześnie kanclerzem i hetmanem wielkim koronnym, Jan Zamoyski stał się jednym z najpotężniejszych ludzi w Polsce, ustępując tylko królowi.

Na dalszym etapie wojny najpierw pod wodzą Stefana Batorego i Jana Zamoyskiego, potem zaś tylko tego ostatniego polskie i litewskie wojska oblegały Psków. Szturm nie przyniósł efektów, zarządzono zatem blokadę. Zamoyski surowymi karami zmuszony był zadbać o dyscyplinę wśród żołnierzy, gdy ci nie mogli już znieść ciężkich, zimowych warunków. Blokada okazała się jednak na tyle skuteczna, że w końcu Iwan IV Groźny zgodził się na rozejm, który ostatecznie zawarto 15 stycznia 1582 roku.

Czytaj też: „Nieżywy pies nie gryzie”. Dlaczego Stefan Batory kazał zabić jednego z najpotężniejszych polskich magnatów?

Do trzech królów sztuka

Po śmierci Batorego (12 grudnia 1586 roku) Zamoyski opowiedział się po stronie obozu skupionego wokół Anny Jagiellonki. Ta była zaś wielką orędowniczką tego, by kolejna elekcja wyniosła na polski tron Zygmunta Wazę, prywatnie jej ukochanego siostrzeńca. Oczywiście tym, że ostatecznie to właśnie Zygmunt III Waza został wybrany na króla, nie był zachwycony inny kandydat do tronu, arcyksiążę Maksymilian Habsburg, który ruszył ze swoimi wojskami na Kraków. Dzięki dobrze zorganizowanej przez Zamoyskiego obronie wojska Maksymiliana zostały jednak odparte.

Jan Matejko, „Zamoyski pod Byczyną”fot.Jan Matejko/domena publiczna

Jan Matejko, „Zamoyski pod Byczyną”

Jan zdecydował się później na pościg za wycofującym się Habsburgiem. Decydującym starciem obu wodzów okazała się bitwa pod Byczyną, która miała miejsce 24 stycznia 1588 roku. Co ciekawe, była to pierwsza tak znaczna bitwa w otwartym polu w całej dotychczasowej karierze Zamoyskiego. Poradził sobie jednak z tym wyzwaniem, podejmując w kluczowym momencie na polu bitwy odważne i szybkie decyzje. A wieki później stał się dzięki temu „głównym bohaterem” obrazu Jana Matejki.

Ukoronowaniem tego sukcesu Zamoyskiego był fakt, że wziął do niewoli samego Maksymiliana Habsburga. W kontekście relacji z nowym królem trzeba jednak stwierdzić, że z Zygmuntem III nie dogadywał się aż tak dobrze jak z Batorym. Za panowania Zygmunta III Wazy zdarzało się już też, że hetmana krytykowano za skupienie w swoich rękach zbyt dużej władzy.

Czytaj też: W tej kampanii jeden hetman stracił życie, a drugi trafił do niewoli. Co przyczyniło się do tak porażającej klęski?

Podwójny sukces w Mołdawii

Drobną porażką w karierze Zamoyskiego jako hetmana wielkiego koronnego było to, że nie udało mu się zapobiec przedarciu się Tatarów na Węgry i złupieniu Pokucia. Za to zdecydowanie lepiej poszła mu wyprawa do Mołdawii, gdzie w Jassach umieścił w charakterze lennika Polski hospodara Jeremiego Mohyłę. Skutecznie obronił się też przed połączonymi wojskami tureckimi i tatarskimi, wymuszając na przeciwnikach zawarcie pokoju, dzięki któremu możliwe stało się uczynienie z Mołdawii polskiego przyczółku.

Jan Zamoyski odwiedza Jana Kochanowskiego w Czarnolesiefot.Karol Miller/domena publiczna

Jan Zamoyski odwiedza Jana Kochanowskiego w Czarnolesie

Parę lat później musiał powrócić do Mołdawii, ponieważ próbę zjednoczenia jej oraz Wołoszczyzny podjął hospodar tej ostatniej, Michał Waleczny. Jan Zamoyski, a także Stanisław Żółkiewski oraz Marek Sobieski, dziadek przyszłego króla Jana, i ich wojska starli się z armią wołoskiego hospodara 20 października 1600 roku w bitwie pod Bukową, z której po pewnych komplikacjach wyszli zwycięsko. W Bukareszcie zaś osadzony został brat Jeremiego Symeon Mohyła.

Czytaj też: Jeremi Wiśniowiecki – młot na Kozaków. Czarna legenda kniazia Wiśniowieckiego

Koniec życia

Tym, co również nie do końca poszło po myśli hetmana Jana Zamoyskiego, była szwedzka wojna w Inflantach. Próba pościgu za Szwedami nie przyniosła rezultatu, ponieważ uchylali się od podjęcia walki. Hetman musiał zatem zacząć zdobywać kolejne twierdze. Jego łupem padły Wolmar i Fellin. Zdobył później jeszcze Biały Kamień, wykorzystując słaby punkt tej silnie ufortyfikowanej twierdzy. Co prawda Inflanty zostały przez Zamoyskiego odzyskane, jednakże nie udało mu się całkowicie pokonać przeciwnika. Nie zdołał także zdobyć Estonii, a jego żołnierze zaczęli domagać się powrotu. Sam dość schorowany już wtedy hetman zdecydował się więc wrócić do domu.

Pod koniec życia nie był już taki energiczny na polu bitwy ani w polityce wewnętrznej. Nawet w relacjach z królem Zygmuntem III Wazą stał się nieco bardziej ugodowy. Zmarł niespodziewanie 3 czerwca 1605 roku w wyniku ataku apopleksji. Ostatniego dnia wziął jeszcze udział w biesiadzie. I chociaż politykiem był kontrowersyjnym, a za życia powstawały liczne szkalujące go pamflety i paszkwile, to w trakcie jego pogrzebu ksiądz Fabian Birkowski stwierdził: Takiego tedy męża straciłaś ojczyzno moja, na jakiego rychło się nie zdobędziesz.

Polecamy video: Stefan Batory – król i wojownik

Bibliografia

  1. Leśniewski, Jan Zamoyski. Hetman i polityk, Bellona, Warszawa 2008.
  2. Łempicki, Jan Zamoyski. Protektor medycyny i medyków, Księgarnia Wydawnicza im. H. Altenberga, Lwów 1921.
  3. Nagielski, Poczet hetmanów Rzeczypospolitej. Hetmani koronni, Bellona, Warszawa 2005.
  4. Podhorodecki, Sławni hetmani Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Mada, Warszawa 1994.
  5. Staszic, Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego, Krakowska Spółka Wydawnicza, Kraków 1926.

KOMENTARZE (5)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

niepoprawny politycznie

No lekcja historii z liceum mi się przypomina, gdy stawiano nam w latach 70. Zamojskiego za wzór cnót wszelakich…
No bo przecież akademię zamojską założył i powiedział słynne: „…takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…”
Ale, ale gdyby to tylko o to chodziło…
Skoro sam wykształcenie zwłaszcza prawnicze, miał iście „profesorskie”…
A zatem?
…profesorowie u władzy co widać i na jego przykładzie – szczególnie dobrze dodajmy, rzadko się sprawdzają… Wróg jego „number one” prymas S. Karnkowski, tak to podsumował: „…pisał dobrze gramatykę, ale Rzeczpospolitą gubił…”, bo…?
Ano wplątał nas w niekończące się wojny mołdawsko-wołoskie, i to on doprowadził do zgody na „opiekę”, a de facto dziedziczenie bocznej linii Hohenzollernów w Prusach…, a co najgorsze – to a propos zdania autora, że pod koniec życia: „Nawet w relacjach z królem Zygmuntem III Wazą stał się nieco bardziej ugodowy.” – czyli że wcześniej…:
„…w 1592 roku korespondencję między Wazą a Habsburgami odkrył Zamoyski i ujawnił kompromitujące króla listy przed opinią publiczną.” – prof. Tygielski: „Naganne i brzemienne w skutki jest to, że Zamoyski rozpętał HISTERIĘ ANTYKRÓLEWSKĄ z zarzutami wyprzedawania kraju Habsburgom i zatracenia Inflant, której następstwa okazały się zgubne nie dla Zygmunta III, ale dla autorytetu króla i rządu w państwie… Kto wie, czy sejm inkwizycyjny nie legł u podstaw fiaska wszystkich reform.” – aż do czasów Polski jakobińskiej „familijnej” – co ciekawe tytułującej swój (Staszic) reformatorski traktat programowy: „Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego”…
A w książce: „Mocarstwowe dążenia Zygmunta III w latach 1587-1618”, P. P. Szpaczyński zauważa, że Zamojski dla realizacji własnych ambicji, storpedował zawiązanie trwałego na korzystnych warunkach, sojuszu Polski i Habsburgów przeciw Rosji…

Owszem w gromadzeniu dóbr, jako de facto profesor prawa, się sprawdził – a jakże, nad podziw dobrze! Z 4 wsi „po ojcach”, pod koniec życia „zrobił” 819 i… I dodał do tego jeszcze 23 miasta…
Ale jako wódz…
…co najwyżej średni, sprytnie korzystający z wielu wybitnych dowódców, których wtedy mieliśmy istny „wysyp”… Jedyne jego w miarę samodzielne zwycięstwo pod Cecorą (1595) wynikało głównie z tego, że chan bez piechoty nie był w stanie zdobyć polskich umocnień…

    Flox

    Brawo gratulacje za sporą wiedzę i rozsądne podejście do tematu. Nie jestem co prawda pewny czy słowa ” takie będą Rzeczpospolite jak…..” należą do Kanclerza , ale reszta Doskonale. Dziękuję.
    Pozdrawiam

Anonim

Co można powiedzieć o kanclerzu i hetmanie Zamoyskim to na pewno to że potrafił zadbać o własne interesy. Weźmy taką – Ordynacje Zamoyską na utworzenie której dostał Zamoyski zgode sejmu w roku 1589. W skład Ordynacji wchodziły początkowo 2 miasta i 39 wsi ale do śmierci Zamoyskiego Ordynacja liczyła już …6 miast i 149 wsi. A zaczynał Zamoyski od …4 wsi odziedziczonych po ojcu. Te 23 miasta i 816 wsi to w ogromnej wiekszości – dzierżawione starostwa a wiec tylko czasowa własność Zamoyskiego. W roku 1688 Ordynacja liczyła już …9 miast i 157 wsi, a w roku 1772 – 10 miast i 189 wsi. Ta utworzona w roku 1589 Ordynacja istniała aż do roku …1944 i została zlikwidowana podczas – reformy rolnej, tak wiec istniała aż …355 lat i przeżyła zarówno RON i jego rozbiory, okres okupacji, 1 wojne światową jak i 2 RP, oraz niemiecką okupacje w latach 1939-1944 w czasie 2 wojny światowej. Czy taki Zamoyski bogaty z urodzenia i dysponujący osobistym i niepodzielnym majątkiem nie byłby lepszym królem niż ci wszyscy biedacy z zagranicy którzy na tronie RON szukali okazji do poprawy swojej sytuacji materialnej ? Wypromował Zamoyski 3 królów – Walezeg, Batorego i Waze, z tych królów Walezy wyjechał po śmierci brata do Francji gdzie był prawdziwym królem a nie tylko pierwszym spośród równych. Batory rządził RON aż do swojej śmierci. Natomiast Waza pomimo ż spokrewniony z Jagiellonami okazał sie jednym z najgorszych królów jakich posiadała RON, który przez swoje pretensje do korony Szwedzkiej wciągnął RON w wojny z tym krajem. Kto wie czy jednak Habsburg nie byłby lepszym królem od Wazy. W sprawie opieki nad chorym umysłowo Hohenzollernem został popełniony błąd, nie pierwszy i nie ostatni, bo zapoczątkował je Zygmunt Stary, kontynuował Zygmunt August, Stefan Batory Zygmunt Waza, Władysław Waza a ostatecznie pogrzebał Jan Kazimierz. Czy wine ponosi za ten fakt Zamoyski ? W jakimś procencie tak, ale podobnej decyzji nie mógł on podjąć samodzielnie. Czy był Zamoyski dobrym wodzem-hetmanem, raczej średnim, ale takim który miał po swojej stronie późniejszego pogromce Moskali spod Kłuszyna 1610 – Żółkiewskiego. To dzieki protekcji Zamoyskiego został Żółkiewski mianowany hetmanem polnym. Nie bedąc wojskowym tylko politykiem potrafił jednak Zamoyski dowodzić obrona Krakowa jak i zwycieżyć w bitwie pod Byczyną w 1588 roku, oraz po obleżeniu Byczyny wziąść w niewole Maksymiliana Habsburga pretendenta do korony RON. Czy sojusz RON i Austrii przeciw Moskwie był możliwy ? Być może, tylko jaki interes miała Austria bedąc sojusznikiem RON przeciw Rosji ? Natomiast na sojusznika Moskwy przeciw RON nadawała sie Austria znakomicie co potwierdziło sie w czasie zarówno odsieczy wiedeńskiej jej antypolską polityką w roku 1683 jak i w czasie rozbiorów w latach 1772-1795, ale Austriacy zaczeli rozbiory RON już w roku 1768 – starostwa Spiskie i Podhale. Był Zamoyski zwolennikiem – wolnej elekcji – czyli wyboru króla przez szlachte, ten pomysł początkowo ( Koniec XVI do końca XVII wieku ) funkcjonował nawet dobrze ale już w XVIII wieku wobec wzrostu potegi magnatów i upadku drobnej i średniej szlachty doprowadził RON do rozbiorów.

Turefu

Jan Zamoyski promowal Zygmunta III na krola, bo oczekiwal, ze 21 latek bedzie pozwalal soba rzadzic i to on, Zamoyski, bedzie prawdziwym monarcha. Okazalo sie zupelnie inaczej, Zygmunt byl pewny siebie, uparty i wiedzial, ze zostal wybrany na tron jako wnuk Zygmunta I Starego, wiec to nie Zamoyskiemu zawdzieczal korone. Zygmunt III nie wciagnal Polski w wojne polsko-szwedzka, jak to sie z uporem maniaka powtarza. Wojna juz isniala, od panowania Zygmunta Augusta.
Zamoyski zmarl na atak apopleksji wywolany wiadomoscia, ze Zygmunt III oglosil swoje zareczyny z arcyksiezniczka Konstancja. Krol poprosil o zgode senatu na slub, ale Zamoyski glosno opowiadal sie przeciwko temu malzenstwu i swoim autorytetem wplynal na senat, ktory odmowil wydania zgody. Zadowolony Zamoyski wrocil do Zamoscia. Krol korzystajac z jego nieobecnosci zwolal senat ponownie i znowu poprosil o zgode na slub. Tym razem ja otrzymal. Zygmunt III zadzialal szybko, od razu wyslal oficjalne poselstwo do Grazu w Austrii. Na wiesc on tym Zamoyski dostal apopleksji.

Anonim

Jan Zamoyski jest „zły” bo zgromadził pod koniec życia 6 miast i 149 wsi. Natomiast „dobrzy” królowie z dynastii Jagiellonów tylko na ziemiach Korony rozdali i utracili aż …58 miast oraz 661 wsi, czyli roztrwonili to co skrzętnie zgromadził król Korony – Kazimierz Wielki. W XVI wieku wszystkie królewszczyzny liczyły zaledwie 21 miast i 312 wsi. A co do osoby Zygmunta III Wazy to mógł zostać również królem Szwecji tylko problemem był jego katolicki fanatyzm religijny, który przeszkadzał jego Szwedzkim protestanckim poddanym, którzy pozbawili go tronu, ale zgodzili się na to żeby królem Szwecji został jego syn Władysław IV Waza. Na takie postawienie sprawy nie zgodził się jednak Zygmunt III Waza, bo Władysław IV miałby przejść na protestantyzm. Taka sama historia powtórzyła się w czasie wojen z Moskwą, kiedy również zaproponowano tron Moskiewski – Władysławowi IV, pod warunkiem przejścia na prawosławie i ponownie nie zgodził się na to jego ojciec, katolicki fundamentalista religijny – Zygmunt III Waza. Jeśli za czasów Zygmunta Augusta trwały I wojna polsko-szwedzka w latach 1558-1583 i toczyła się ona o Inflanty. To kolejne wojny polsko-szwedzkie miały miejsce już w czasach panowania w RON szwedzkiej dynastii Wazów i tak II wojna polsko-szwedzka toczyła się w latach 1600-1611, III wojna w latach 1617-1618, IV wojna w latach 1621-1626, V wojna w latach 1626-1629, a ta najgorsza VI wojna zwana Potopem Szwedzkim miała miejsce w latach 1655-1660. I wszystkie te wojny poza I zawdzięczamy Wazom oraz ich chorym pretensjom do szwedzkiego tronu. Ponadto za Jagiellonów konflikt ze Szwecja dotyczył Inflant, natomiast za Wazów konflikt ze Szwecją przeniósł się na ziemie Korony i Litwy, a Inflanty nie grały w nim istotnej roli. Oczywiście to tylko przypadek że w tym czasie królami RON byli przedstawiciele szwedzkiej dynastii Wazów którzy tytułowali się również …królami Szwecji.

Zobacz również

Nowożytność

Niemal spalił Wawel. Dziś za swoją pracę otrzymałby Nobla! Ten polski alchemik (najprawdopodobniej) odkrył tlen

Oficjalnie tlen odkryto w latach 70. XVIII wieku. Ale o „ukrytym w powietrzu pokarmie żywota” już 170 lat wcześniej pisał polski alchemik Michał Sędziwój.

3 sierpnia 2023 | Autorzy: Gabriela Bortacka

Nowożytność

To był najbardziej okrutny magnat Rzeczpospolitej? Kresowy dziad i szałaputa koronny Mikołaj Bazyli Potocki

Był brutalem, a przy okazji antysemitą. Lubował się w gwałtach, torturach i mordowaniu. Jak na ironię, zapisał się w historii jako człowiek niezwykle bogobojny.

3 lipca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Ten kasztelan awanturnik żony katował, a chłopów dręczył. Kim był polski „doktor Jekyll i pan Hyde”?

Z jednej strony świetny organizator i bitny patriota. Z drugiej – sadysta i tyran. Duch Stanisława Warszyckiego ponoć straszy w okolicach jego zamku do dziś.

2 czerwca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Wstydliwy sekret Jana Sobieskiego. Zanim spotkał Marysieńkę, lubił zaszaleć. Doprowadziło to do międzynarodowego skandalu

Jan III Sobieski kochał żonę do szaleństwa. Mimo to doczekał się co najmniej kilkorga bękartów. Jeden z nich – Mathieu de Brisacier – mocno zaszedł...

16 kwietnia 2023 | Autorzy: Marek Teler

Nowożytność

Awanturnik, sadysta, warchoł – prawdziwy szlachcic z piekła rodem. Kim był osławiony Diabeł Łańcucki?

Polska szlachta pozwalała sobie na bardzo wiele. Ale to, czego dopuszczał się Stanisław Stadnicki, pan Łańcuta, przechodziło ludzkie pojęcie.

26 listopada 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Batory – najgorsze małżeństwo na tronie Polski?

Uznany za jednego z najwybitniejszych królów elekcyjnych, Stefan Batory zdecydowanie nie mógł poszczycić się udanym pożyciem. Jak wyglądało małżeństwo władcy?

9 lipca 2020 | Autorzy: Michał Procner

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.