W młodości żyli jak królowie. Mieli floty luksusowych samochodów, a na ich prywatnych koncertach występowały największe gwiazdy. Ale szczęśliwe dzieciństwo synów i córek dyktatorów trwało tylko tak długo, jak władza ich ojców. I kończyło się równie tragicznie.
Mohammed Reza Pahlawi, ostatni szachinszach Iranu, długo nie miał szczęścia do płodnych małżonek. Pierwsza żona, egipska księżniczka, dała mu jedynie córkę. Druga w ogóle nie mogła mieć dzieci. Dopiero trzecia, Farah Diba, obdarzyła go czwórką potomstwa, w tym dwoma wymarzonymi synami.
Otaczane miłością i rozpieszczane dzieci szacha wychowywały się w bajkowym otoczeniu. Uczęszczały do założonej specjalnie dla nich w pałacu mikroskopijnej szkoły. Zimy spędzały w uroczym kurorcie nad Morzem Kaspijskim albo na nartach w Sankt Moritz, a wakacje – na rajskiej wyspie Kish w Zatoce Perskiej. Obydwaj synowie, Cyrus Reza i Ali Reza, interesowali się lotnictwem, dostali więc możliwość uzyskania licencji pilota. Córki – Farahnaz i Leila – wolały dzikie zwierzęta. Szach sprowadzał je specjalnie dla nich do pałacowego ogrodu.
Nigdzie nie będziecie bezpieczni!
Szczęśliwe dzieciństwo młodych Pahlawich skończyło się 1979 roku, gdy w Teheranie wybuchła rewolucja, na której czele stanął ajatollah Chomeini. Szach z żoną i dziećmi opuścili Iran, aby już nigdy do niego nie powrócić. Rozpoczęła się wieloletnia włóczęga po całym świecie. Nowe islamskie władze próbowały doprowadzić do ekstradycji szacha. Gdziekolwiek pojawiła się rodzina Pahlawich, towarzyszyły im gniewne muzułmańskie demonstracje i pogróżki. Wykończony psychicznie i zmagający się z rakiem krwi były władca wkrótce zmarł.
Poczucie ciągłego zagrożenia miało dewastujący wpływ na psychikę dzieci Rezy Pahlawiego, zwłaszcza dwójki najmłodszych – Ali Rezy i Leili. Pozornie powodziło im się dobrze. Osiągali zawodowe sukcesy: Ali Reza obronił nawet doktorat na Harvardzie! W gruncie rzeczy jednak nie byli w stanie odnaleźć żadnego sensu i radości życia.
Cierpiąca na anoreksję i depresję Leila została odnaleziona martwa w hotelowym pokoju w Londynie. Przedawkowała barbituranty (a dokładniej, Seconal). Przyjęła 40 dawek leku zamiast przepisanych dwóch. Środek ukradła z biurka swojego lekarza – tak wielka była jej desperacja.
Ali Reza strzelił sobie w głowę w swoim bostońskim domu, nie wiedząc, że jego partnerka jest w ciąży. Jego depresja narastała od opuszczenia Iranu – życie na emigracji, śmierć ukochanego ojca i siostry doprowadziła do kolejnej tragedii – zeznał przyjaciel Alego. Żona szacha Farah zapisała ze smutkiem w pamiętniku, że przyczyną ich śmierci były dziecięce przeżycia, których ciężaru nie potrafili się pozbyć. Nie wykluczała też jednak… rzuconej przez islamistów klątwy.
20 żon, 56 dzieci!
Ustalenie prawdziwej liczby potomków groteskowego, samozwańczego cesarza Republiki Środkowoafrykańskiej, Jeana-Bédela Bokassy, pewnie nigdy nie będzie możliwe. Obdarzony imponującym popędem władca przywoził kolejne żony z praktycznie każdej podróży zagranicznej. W jego haremie znajdowały się Wietnamka, Rumunka, Belgijka, Tunezyjka, Angielka… i oczywiście szereg przedstawicielek lokalnych plemion.
Bokassa namiętnie mylił imiona swoich żon. Imion dzieci nawet nie starał się zapamiętać. Sam przyznawał, że „rozsiane są wszędzie po trochu”. Na plus można mu policzyć, że do ojcostwa, nawet wątpliwego, przyznawał się wyjątkowo chętnie. Niczego nie ukrywam, bo i po co? – mawiał, uznając liczne potomstwo za powód do dumy dla mężczyzny i imperatora.
Syn cesarza paryskim kloszardem
O życiu i śmierci wielu dzieci Bokassy nie można powiedzieć nic pewnego, ale nawet tym najbardziej cenionym przez cesarza synom nie należy zazdrościć ich losu. Ukochanym synem cesarza był Saint-Cyr. Przejawiał on równie wielki jak ojciec apetyt na kobiety. Ojciec podejrzewał go nawet o sypianie z własną matką – cesarzową Catherine! Nie podważało to jednak jego bezgranicznego zaufania: uczynił Saint-Cyra dowódcą pałacowej gwardii.
Ukochany syn nie popisał się jednak jako gorliwy obrońca cesarza Bokassy. Gdy w 1979 roku Francuzi zdecydowali się ostatecznie położyć kres zwierzęco perwersyjnej dyktaturze jego ojca, strażnicy Saint-Cyra pozwolili się rozbroić bez jednego wystrzału. On sam, najważniejszy i najwierniejszy z synów cesarza, zakończył życie w tajemniczych okolicznościach. Zmarł w wyniku zatrucia pięciokrotną dawką chlorokiny.
Jeszcze gorzej skończył syn żony cesarza pochodzącej z Gabonu, Charlemagne. Gdy zabrakło opieki i finansowego wsparcia ze strony ojca, młody Bokassa szybko stoczył się do poziomu paryskiego kloszarda. I nikt by pewnie o nim więcej nie słyszał, gdyby nie został przypadkowo rozpoznany przez idącego do pracy fotografa Francuskiej Agencji Prasowej.
Chwilowe zainteresowanie mediów niewiele jednak pomogło synowi nieżyjącego już dyktatora. Wkrótce znaleziono go martwego na jednej ze stacji metra, gdzie chronił się przed chłodem. Zmarł z powodu przedawkowania narkotyków. Jego śmierć pociągnęła za sobą jeszcze jedną tragedię. Na wieść o nieszczęśliwym końcu ukochanego samobójstwo popełniła w Afryce także jego matka – jedna z dwudziestu cesarzowych.
Piłkarz Serie A i Beyoncé do kotleta
Rozmachem i fantazyjnością zachcianek nikt nie mógł się jednak równać z dziećmi dyktatora Libii – Muammara Kaddafiego. Było ich ośmioro. Owocem pierwszego, nieudanego związku z Fatihą al-Nuri był syn Muhammad. Druga żona, Safia Farkash, urodziła zaś libijskiemu przywódcy aż sześciu synów i córkę.
Trzeci pod względem starszeństwa syn, Saadi, był fanatykiem piłki nożnej. Kaddafi uczynił go więc… wiceprezesem tamtejszego związku piłki nożnej i właścicielem czołowego libijskiego klubu. Zorganizował też potomkowi karierę we Włoszech. Saadi został zawodnikiem Perugii, Udinese i Sampdorii. Zaliczył nawet kilka występów w Serie A.
Nieco młodszy od Saadiego al-Mutasim preferował szampańską zabawę przy dobrej muzyce. Najlepiej na żywo – za prywatne występy gwiazdy takie, jak Beyoncé czy Usher kasowały jednorazowo po 700.000 euro! Amerykańska wokalistka R&B była zresztą ulubioną artystką dzieci Kadafiego. Kiedy kolejny syn dyktatora, Hanibal, zmasakrował twarz swojej żonie, libańskiej modelce Alinie Skaf, w ramach przeprosin zabrał ją na kolację do Nowego Jorku z występem Beyoncé tylko dla nich dwojga. Przeprosiny zostały przyjęte.
Rzeź rodziny zbrodniarzy
Kaddafi został pozbawiony władzy w 2011 roku. Tłum, mający świeżo w pamięci lata brutalnych rządów, nie miał dla dyktatora litości. Pochwycony, ranny władca Libii przed śmiercią został zgwałcony metalowym prętem.
Niewiele lepszy los spotkał jego dzieci. Al-Mutasim był również bestialsko torturowany. Jego ciało wystawiono później wspólnie z ojcem na publiczne pośmiewisko. Więcej „szczęścia” miał młodszy od niego Saif al-Arab, który zginął w trakcie bombardowań NATO. Z kolei najstarszy z synów Safii, Saif al-Islam, został skazany na śmierć przez libijski sąd.
Najbardziej niesamowite plotki dotyczą śmierci najmłodszego z synów Kaddafiego, Chamisa. Był on patronem siejącej zgrozę 32. Brygady Armii Ludu. Jedna z popularnych wersji głosi, że zginął w samobójczym ataku myśliwca na własny Sztab Główny, na wschodnim froncie Trypolisu w trakcie starć z buntownikami. Według innych relacji, Chamis zginął w posiadłościach plemienia Warfalla, ostatnim lojalnym bastionie Kadafich. Są też tacy, którzy widzieli go wymykającego się z oblężenia na pokładzie Boeninga 747, należącego do Sułtana Omanu… Jak było naprawdę? Pewnie nie dowiemy się nigdy.
Synkowie – dzikie zwierzątka
Synowie Kaddafiego pozwalali sobie na bestialstwa, ale palmę pierwszeństwa pod względem odziedziczonego po rodzicu okrucieństwa należy bezdyskusyjnie przyznać synom Saddama Husajna. Sam dyktator Iraku od początku wychowywał zresztą dwóch swoich synów, Udajja i Kusajja, na prawdziwe „dzikie zwierzęta”. Chłopcy od małego brali osobisty udział w torturowaniu więźniów.
Na efekty tego wychowania nie trzeba było długo czekać. Kiedy jeden z ulubionych ochroniarzy Husajna wyprawił huczną imprezę, zdenerwowany hałasem Udajj rozpruł mu gardło nożem do podcinania róż. Zasmucony władca Iraku „za karę” zesłał syna do Szwajcarii… na 40 dni.
Udajj lubił otaczać się bogactwem. Zgromadził flotę 5000 luksusowych i sportowych samochodów. Miał też małe prywatne zoo z drapieżnikami. A w jego szafce nocnej przy łóżku leżał czarny notes z adresami i telefonami kilkuset kobiet – na wypadek gdyby akurat nie miał ochoty zgwałcić przypadkowej kobiety porwanej z ulicy.
Przy psychopatycznym starszym bracie młodszy o dwa lata Kusajj mógł uchodzić za spokojnego człowieka. Szybko zaczął też być uważany za naturalnego następcę tronu. W Bagdadzie nazywano go jednak „wężem”. Kochał krew i tortury tak samo jak brat. Tyle tylko, że swoich zbrodni dokonywał dyskretnie i z zimnym wyrachowaniem.
Ostatnie Asy w talii
Po zdobyciu Bagdadu w 2003 roku Amerykanie rozpoczęli prawdziwe polowanie na Husajna i jego synów. Żołnierze otrzymali talie kart z podobiznami ściganych zbrodniarzy. W ten sposób łatwiej im było rozpoznać i pojmać albo zlikwidować Udajja – asa kier i Kusajja – asa pik.
Bracia próbowali bezskutecznie ukrywać się w Mosulu. Zatrzymali się u jednego ze znajomych Saddama Husajna, który do końca bezgranicznie wierzył w potęgę rodziny i długów wdzięczności. I nie mieli zamiaru łatwo się poddać. Kiedy zostali zlokalizowani, przywitali wrogów gradem kul z kałasznikowów.
Trzeba przyznać, że Udajj i Kusajj walczyli z prawdziwie zwierzęcą determinacją. Bronili się w czwórkę. Towarzyszył im ochroniarz i 14-letni syn młodszego z braci, Mustafa. I tej małej grupie przez trzy godziny udawało się powstrzymywać oddział złożony z ponad 200 amerykańskich żołnierzy!
Sprawę rozstrzygnęło dopiero użycie rakiet przeciwpancernych i zawalenie się dachu willi. Eksplozje rakiet zabiły Udajja i ochroniarza. Kusajj popełnił samobójstwo. Gdy Amerykanie wkroczyli w końcu do budynku, strzałami powitał ich Mustafa. Kule szturmujących komandosów podziurawiły go jak sito. Czasem nawet wnuki dyktatorów kończą tragicznie.
***
Synowie Stalina skończyli niewiele lepiej. Starszy prawdopodobnie rzucił się na druty pod wysokim napięciem, młodszy zapił się na śmierć. A córka? Tego dowiecie się z książki „Córka Stalina. Niezwykłe i burzliwe życie Swietłany Alliłujewej”, wydanej właśnie przez Znak Horyzont.
Bibliografia:
- Diane Ducret, Emmanuel Hecht, Ostatnie dni dyktatorów, Znak Horyzont 2014.
- Martin Fletcher, Trawnik był czerwony od krwi: Jak wyglądała śmierć Muammara Kaddafiego i jego ludzi, „Polska The Times” 21.10.2012.
- Mikal Hem, Jak zostać dyktatorem. Podręcznik dla nowicjuszy, Smak Słowa 2016.
- Ryszard Kapuściński, Szachinszach, Czytelnik 2016.
- Jan Piaseczny, Śmierć synów Saddama, „Przegląd” 3.08.2003.
- Claude Quétel, Jean-Christophe Brisard, Dzieci dyktatorów, Znak Horyzont 2015.
- Mick Wachowski, Torturowani przez szaleńca. Futbol za czasów rodziny Husajnów, Weszlo.com 31.07.2012.
KOMENTARZE (25)
fakt 1 byli dyktatorami
fakt 2 mordercami
fakt 3 despotami
fakt 4 trzymali za mordę klany, plemiona, frakcje – dzięki czemu był umiarkowany spokój w tamtym rejonie świata.
fakt 5 mieli pecha ze rządzili na ziemiach roponośnych, gdzie trzeba było zaprowadzić demokracje.
fakt 6 demokracja nie działa w społeczeństwach islamskich.
fakt 8 ISIS
resztę sobie dopowiedzcie…
ohh jaki ty inteligentny
Hm, jakoś na zdrowie wychodziły dyktatury narodowi irackiemu i libijskiemu. Porównajmy ilość ofiar dyktatorów i „nosicieli demokracji”. Ilość martwych Irakijczyków idzie w miliony, a ilość Libijczyków w setki tysięcy. To są fakty którymi ciężko dyskutować.
Islamska rewolucja w Iranie cofnęła ten kraj w rozwoju i demokratyzacji. Takie moje zdanie.
Oczywiście, że tak. Mieszkałam w Londynie 7 lat. Znam kilka Irańskich rodzin, począwszy od właścicieli galerii sztuki do zwykłych Irańczyków, z którymi do dziś mam kontakt i jeszcze tydzień temu spędzałam z nimi Yalda Night, czyli tzw. najdłuższą noc. I wszyscy zgodnie twierdzą, że Pahlavi, owszem, wtrącali swoich przeciwników do więzień, czy śledziła ich Savak, ale ludzie byli wolni, nie mieli bogactw, jak szach, ale ubierali się po europejsku, a dziś dostają karę chłosty, za słuchanie muzyki, albo czeka ich kara śmierci za bycie gejem! I trzeba powiedzieć, kto jest też odpowiedzialny, za zabieranie narodowi irańskiemu 56 % ropy, to wasza ulubiona Ameryka i Anglia, narody, które w operacji AJAX, posadziły na pawim tronie właśnie Pahlawiego, bo wcześniejszy premier Mosaddegh, który doprowadził do nacjonalizacji przemysłu naftowego, im nie pasował, bo chciał aby ropa należała do Irańczyków. Do zorganizowania operacji AJAX, CIA przyznała się po 60 latach! A Pahlavi zawsze mieli i mają sojuszników. Diba wciąż jest poważana,prowadzi stronę internetową. Nienawidzić ich mogą ludzie prymitywni, ci sami, którzy uważali Chomeiniego za świętego, że kiedy umarł, rozdarli na nim ubranie, bo każdy chciał mieć kawałek. Chodzą słuchy, że jego samego też zdążyli trochę „uszknąć”. I jak najbardziej się zgadzam z przedmówcą, islamska rewolucja cofnęła już na zawsze Irań. A Irańczycy są wspaniałym ciepłym narodem, bardzo gościnnym, Polacy nigdy im pod tym względem nie dorównają. Bardzo szkoda tych ludzi, którym dzisiaj za pokazanie kawałka włosów na ulicy (kobiet) grozi chłosta.
Ten artykuł to dno a już wstawki o tym że Stalin specjalnie traktował swe dzieci to już dno dna. Wróć gościu do podstawówki i przestań obrabiać stronki gości z CIA
Towarzyszu nie podniecaj się tak, tobie Eunuchowi może to zaszkodzić. Autor o synach Stalina napisał prawdę, nawet żona Stalina popełniła samobójstwo żeby uwolnić się od tego zbrodniarza. Stalin był też Pedofilem, poczytaj Towarzyszu co robił twój Stalin na Syberii z miejscową 13-latką.
Zgadzam sie z komentarzem oby dwóch panów Robert
Scheda… „bogate biedactwa”
Odkąd afrykańskie kolonie zostały oddane we władanie rdzennym mieszkańcom tych terenów afryka stała się trzecim światem gdzie ciągłe wojny plemienne i co za tym idzie głód i ubustwo zbiera swoje żniwo.
„ubustwo” debila.
Zabrano im ich wartości, pozbawiono poczucia własnej wartości, zniszczono przeszłość, korzenie w zamian wmówiono im niższość , miernotę itp. Cp się dziwić:( dalej to trwa.
Zabrano nawet ’ ubustwo ’ debila
Artykul tendencyjny. Zero grzebania w faktach tylko przepisywanie informacji. Popieram przedmowcow i radze; Autorze ! Idzie czas zmian, […]. Bo prawda o zagladzie libijskich, irackich czy iranskich cywilow pod plaszczykiem demokracji kiedys wyjdzie na jaw. Pozdrawiam komentujacych.
…portal historyczny to nie miejsce na obrażanie innych. Redakcja
To ma być portal historyczny? Chyba historią pisaną w gabinetach CIA. Podpisuję sie pod wcześniejszymi rozmówcami. Mieszkałam w Londynie wiele lat. Miałam okazję poznać ludzi, którzy uciekli przed amerykańską demokracją, która w każdym z tych arabskich krajów przyniosła śmierć. Amerykanie do przewrotu w Teheranie pod nazwą operacją Ajax przyznali się po 60 latach. Wszędzie gdzie nastała „arabska wiosna” przyszła całoroczna śmierć. I to są fakty.
Mordujac legalnych władców amerykańska tzw. Demokracja wymordowala miliony niewinnych. I nie czarujmy się żadna demokracja. Slogan dla słabych i naiwnych.
Może tak Redakcja raczyła by powiadamiac jeśli cenzuruje wypowiedź?
Ach☺Zapisało mnie jako Anonim. Przepraszam.
Ale tez prawda jest taka ze z muslimami nie da się inaczej postępować, jak jedynie dać im dyktatora, który będzie trzymał ich za morde bardzo krótko.
Jesli nie ma kogos takiego to mamy własnie najazd dziczy na Europe i całkowita destabilizacje bezpieczeństwa
Uwazam, ze wielką krzywde wyrządziły Francja Anglia i USA narodom Bliskiego Wsch.
teraz za to płacom
Cesarz Pahlavi nie był dyktatorem! Porównaniu więc jest idiotyczne. Władca ten nie był idealny, ale na jego plus przemawia zdecydowanie iż był władcą światłym, w najlepszym tego słowa znaczeniu postępowym, a jednocześnie wolnym o głupawki demokratycznej (gorszego ustroju wszak nie wymyślono).
A SAVAK nigdy nie istniał.
Nie można zaprzeczyć że każdy dyktator to paskudny typ. Część z nich była do tego zbrodniarzami. Ale ta Demokracja w stylu USA to jeszcze większe zło niż Dyktatura. Zresztą Demokrację to USA wprowadza od niedawna, wcześniej natomiast masowo produkowała właśnie Dyktatorów, szczególnie w Ameryce Środkowej i Południowej oraz w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Bogate arabskie państwa takie jak – Iran, Irak czy Libia właśnie dzięki USA stały się państwami gdzie do władzy doszli islamscy fundamentalisci. Głupcy z USA nie potrafią zrozumieć że Demokracja pasuje państwom Arabskim tak jak krowie siodło, tam musi być Dyktatura tylko po to żeby się te państwa nie rozleciały na mniejsze. Tak samo jest w Rosji, car musi rządzić tym państwem niewolników, obojętnie jak się nazywa – Mikołaj, Lenin, Stalin czy Putin. Chciał Gorbaczow wprowadzić Demokrację w Rosji i wtedy Rosja rozpadła się jak domek z kart. Bez Putina byłoby jeszcze gorzej. Zresztą w USA też niema żadnej Demokracji, prezydenta wybierają nie ludzie tylko politycy, natomiast scena polityczna jest zabetonowana tylko dla 2 partii politycznych, to nie jest żadna Demokracja tylko Dyktatura w której zwykli ludzie nie mają nic do powiedzenia. Podobnie jest w Chinach nie ma cesarza, ale dalej rządzi I sekretarz i urzędnicy, za cesarzy było tak samo.
Ten artykuł to dno a już wstawki o tym że Stalin specjalnie traktował swe dzieci to już dno dna. Wróć gościu do podstawówki i przestań obrabiać stronki gości z CIA