Ciekawostki Historyczne

Nosił włosy sięgające niemalże do pasa i chciał się ożenić z własną uczennicą. Choć kreowano go na herosa bez skazy, w tajemnicy spłodził przynajmniej jedno nieślubne dziecko. Na pewno wiesz o kim mowa.

1. Powtarzał rok w szkole

Tadeusz Kościuszko początkowo uczył się w rodzinnym domu. Następnie został wysłany z bratem do szkoły pijarów w Lubieszowie. Senne miasteczko, w którym nie było żadnej rozrywki, powinno sprzyjać nauce. Nasz bohater miał jednak z nią problemy, i to na tyle poważne, że nie zdał do następnej klasy. Był zatrzymany przez rok drugi dlatego zapewne, że nie umiał tyle, co było potrzeba, albo może z powodu choroby – domyślał się wybitny historyk Tadeusz Korzon.

Zobacz również:

2. Nazywano go „Szwedem”

Z czasem nastąpiła jednak poprawa. Kościuszko trafił do Warszawy, a konkretnie, do Akademii Szlacheckiej Korpusu Kadetów, zwanej popularnie Szkołą Rycerską. Uczył się dobrze, wyróżniał się siłą fizyczną, a jednocześnie zafascynowała go postać Karola XII, króla Szwecji, słynącego z wielkiej krzepy. Z tego właśnie powodu nadano mu przydomek „Szweda”.

Silny i zafascynowany Karolem XII Kościuszko zyskał przydomek "Szwed". Portret z XVIII wieku.fot.domena publiczna

Silny i zafascynowany Karolem XII Kościuszko zyskał przydomek „Szwed”. Portret z XVIII wieku.

3. Malował akty

Wkrótce Kościuszko wyjechał za granicę i tam kontynuował swoją edukację. Jesienią 1769 roku znalazł się w Paryżu, gdzie zapisał się na Akademię Malarstwa i Rzeźby. Zachowały się z tego okresu nawet akty i akwarelowe widoki Rzymu jego autorstwa, które obecnie znajdują się w Muzeum Narodowym w Krakowie.

Nauki artystyczne w rzeczywistości nie były głównym celem podróży do Francji – chodziło o studia wojskowe. Wprawdzie szkoły dla inżynierów wojskowych w Mezières i dla oficerów artylerii w Bapaume nie przyjmowały obcokrajowców, ale można było korzystać z prywatnych nauczycieli. Z kolei nauka rysunku była dobrym wstępem do poznania tajników inżynierii wojskowej.

4. Zakochał się w uczennicy

Kiedy jednak wrócił zza granicy, okazało się, że dla ludzi z „jego wykształceniem” nie ma w ojczyźnie pracy. Aby zostać bowiem oficerem w armii Rzeczpospolitej, stanowisko trzeba było sobie kupić. Nasz bohater, nie mający odpowiedniej sumy pieniędzy, zmuszony był więc imać się innych zajęć.

Tak więc Kościuszko został nauczycielem dwóch córek wojewody smoleńskiego Józefa Sosnowskiego: Katarzyny i Ludwiki. Uczył je historii, matematyki i rysunku. Nauka szybko jednak zeszła na dalszy plan, bo nasz bohater zakochał się w Ludwice – i to z wzajemnością.

Różnica wieku była niewielka. Nauczyciel liczył sobie 29 lat. Jak pisał jeden z jego przyjaciół:

Oczy miał duże, smętne, twarz bladą, postać dość przyjemną. Najbardziej uderzył mnie w nim do samego pasa gruby warkocz włosów naturalnych, czarną wstążką obwinionych.

Z kolei uczennica miała około 22 lat. O ich związku napisano wiele. Co jednak jest prawdą, a co plotką – trudno rozstrzygnąć. Przywołany już wyżej historyk Korzon stwierdził:

Jest wiele opowiadań o tej miłości niby od naocznych świadków, ale w istocie plotkarskich i tak niedorzecznych, że ich powtarzać nie warto. Z dowodów pisemnych i pewnych wyrozumieć możemy tylko tyle, że gruchanie kochanków trwać mogło około 5-ciu miesięcy, od maja do października 1775 roku.

Uczennica i pierwsza wielka miłość Kościuszki, Ludwika Sosnowska, sportretowana w wieku około 40 lat przez Józefa Marię Grassiego.fot.domena publiczna

Uczennica i pierwsza wielka miłość Kościuszki, Ludwika Sosnowska, sportretowana w wieku około 40 lat przez Józefa Marię Grassiego.

Podobno Kościuszko próbował porwać ukochaną, ponieważ ojciec dziewczyny miał już upatrzonego innego kandydata na zięcia. Gdy dowiedział się o planach nauczyciela, uwięził córkę, a później oficjalnie odmówił jej ręki. – Synogarlice nie dla wróbli, a córki magnackie nie dla drobnych szlachetków! – miał powiedzieć Sosnowski.

5. Miał kontakty z handlarzami bronią

Ze złamanym sercem, obawiając się zemsty potężnego magnata (Sosnowski w tym czasie został hetmanem polnym litewskim), Kościuszko ponownie wyjechał za granicę. Nie udało mu się zaciągnąć do armii w Saksonii, ruszył więc dalej – do Francji. Tam poznał pewnego człowieka, który zwał się Pierre Augustin Caron de Beaumarchais.

W historii literatury znany jest on przede wszystkim jako twórca Wesela Figara. Pisarz parał się jednak także innymi zajęciami. Prowadził między innymi spółkę Roderigue, Hortalez & Co. (podaje się też nazwę Roderigue Hortalez and Company), która potajemnie zajmowała się przemytem broni i amunicji za Atlantyk, gdzie Stany Zjednoczone walczyły o niepodległość z Wielką Brytanią.

Pierre Augustin Caron de Beaumarchais to pisarz i szmugler, dzięki któremu Kościuszko trafił za Atlantyk.fot.domena publiczna

Pierre Augustin Caron de Beaumarchais to pisarz i szmugler, dzięki któremu Kościuszko trafił za Atlantyk.

Na pokładzie statku, należącego do tejże spółki, Kościuszko wyjechał do Ameryki. Kiedy przyjechał do Bostonu, udał się do Benjamina Franklina. Ten liczący sobie 71 lat przedsiębiorca i polityk zapytał przybysza o listy polecające. – Człowiek z talentem powinien pokazać swą zdatność, a nie listy rekomendacjonalne, i ja z tego, co umiem, chcę zdać egzamin – odparł polski emigrant.

Zdał go wręcz celująco. Po wielu latach w West Point, najlepszej szkole wojskowej Stanów Zjednoczonych, w 1828 roku wzniesiono mu nawet pomnik. Jego nazwisko dla obcokrajowców było trudne do wymówienia. Sam George Washington zapisywał je na jedenaście różnych sposobów. Niektórzy nazywali go po prostu „Kos”.

6. Staszic sabotował jego małżeńskie plany

Tadeusz Kościuszko był jedną z najjaśniejszych postaci w historii Polski. Wielu naszych bohaterów miało, mówiąc kolokwialnie, sporo za uszami. Od Bolesława Chrobrego przez Stefana Czarnieckiego na Józefie Piłsudskim kończąc. Tymczasem Kościuszko był przyzwoitym człowiekiem. Nie znaczy to, że jego losy to nudna opowieść o pomnikowej postaci.

W 1792 roku Anna Zamoyska, 20-letnia córka samego kanclerza koronnego, zaręczona z Aleksandrem Sapiehą, czyli przedstawicielem potężnego rodu, tak zafascynowała się osobą Kościuszki, że gotowa była zerwać zaręczyny i poślubić późniejszego zwycięzcę spod Racławic. Nawet jej matka skłaniała się do poparcia tego pomysłu, ale niechętny okazał się guwerner synów kanclerza – słynny uczony i ksiądz Stanisław Staszic. Rok później, za radą samego Kościuszki, panna Zamoyska wyszła za Sapiehę.

W mniej więcej tym samym czasie nasz bohater nawiązał romans z niejaką Konarską, żoną pułkownika. Krążyła plotka, że miał z nią nieślubne dziecko.

7. Chciał się zabić, ale nie z miłości

W 1794 roku podczas bitwy pod Maciejowicami, zakończonej klęską powstańców i zwycięstwem Rosjan, widząc, że wszystko stracone, włożył w usta pistolet, pociągnął za cyngiel, lecz broń nie wypaliła. Scena to dosyć plastyczna, nic dziwnego, że kusi literatów. U Piotra Śliwińskiego w jego najnowszej powieści Ryngraf wygląda następująco:

Kościuszko sięgnął do olster, dobył pistoletu i zwolniwszy nagle, przystawił lufę do skroni i pociągnął za cyngiel. Proch spalił na panewce. Zawiódł także drugi pistolet, Naczelnik odrzucił go więc i ostatkiem sił spiął konia, by przesadzić porosły tarniną i głogiem rów.

Pod Maciejowicami Kościuszko był bliski śmierci nie tylko z własnej ręki, co odmalował wkrótce po bitwie Jan Bogumił Plersz.fot.domena publiczna

Pod Maciejowicami Kościuszko był bliski śmierci nie tylko z własnej ręki, co odmalował wkrótce po bitwie Jan Bogumił Plersz.

8. Symulował kalectwo… przez cztery lata

Dostawszy się do rosyjskiej niewoli, zaczął symulować niedowład nóg. Początkowo liczył, że walczące jeszcze z wrogiem oddziały powstańcze zdołają odbić go po drodze. Później miał nadzieję na lepsze warunki w więzieniu. Jako inwalida mógł zdawać się Rosjanom mniej groźny. Udawane kalectwo niewątpliwie wpłynęło na jego zwolnienie z rosyjskiego więzienia na początku 1796 roku.

W niewoli leżałem dzień cały, jak na nogi kaleka, albo na krześle siedząc, toczyłem sobie, a w nocy uganiałem się po mojej izbie, aby tym brak ruchu nagrodzić – wspominał. Chorobę symulował jeszcze przez 2 lata po wyjściu na wolność. Nic dziwnego, skoro na początku musiał podróżować w obstawie carskich agentów, ale potem?

9. Był kompozytorem

W czasie rosyjskiej niewoli Kościuszko nie tylko symulował, ale prawdopodobnie też komponował. Na dorobek artystyczny Naczelnika Powstania składają się – jak to ujmują specjaliści – „skromne, ale dość zgrabne utwory na fortepian”: dwa polonezy i walc. Kiedy je stworzył – nie wiadomo. Badacze wskazują jednak najczęściej na okres pobytu w rosyjskiej niewoli, czyli między 1794 a 1796 rokiem.

Czyżby Kościuszko właśnie w twórczym natchnieniu komponował polonezy? Obraz Benjamina Westa z 1797 roku.fot.domena publiczna

Czyżby Kościuszko właśnie w twórczym natchnieniu komponował polonezy? Obraz Benjamina Westa z 1797 roku.

W 1797 roku w Londynie Kościuszko złożył je do druku. Swoje utwory dedykował „Patriotycznej Armii Polskiej”, czyli Legionom Dąbrowskiego. Polskie prawykonanie tych utworów miało miejsce w 2003 roku na Festiwalu w Lublewie pod Gdańskiem.

10. Dostał tomahawk od Małego Żółwia

W latach 1797–1798 po raz drugi przebywał w Stanach Zjednoczonych. Spotkał się wtedy z indiańskim wodzem Małym Żółwiem z plemienia Ottawa, który starał się, by rząd amerykański zabronił wwozu alkoholu na tereny Indian. Słysząc o Kościuszce jako o obrońcy praw człowieka, odwiedził go i podarował mu tomahawk, czyli indiańską broń obuchowo-sieczną. Sam natomiast z zaciekawieniem przyglądał się okularom, które otrzymał w zamian od polskiego bohatera. – Dałeś mi nowe oczy! – zawołał, widząc wszystko wyraźniej i w powiększeniu.

Mały Żółw również nie potrafił wymówić nazwiska swojego nowego przyjaciela. Nazywał go „Koczo” (w angielskim publikacjach oddawane jako „Kotcho”).

Bibliografia

  1. Coward John M., The Newspaper Indian. Native American Identity in the Press, 1820-90, Urbana 1999.
  2. Daszyńska Jolanta A., Prawdziwy syn wolności. Kościuszko w amerykańskiej Wojnie o Niepodległość, 1776–1783, „Czasy Nowożytne” 2016 nr 29.
  3. Dihm Jan, Kościuszko nieznany, Wrocław–Warszawa–Kraków 1969.
  4. Herbst Stanisław, Kościuszko Andrzej Tadeusz Bonawentura, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 14, Warszawa–Kraków 1968–1969.
  5. Jedynakiewicz Katarzyna, Kobiety w życiu Tadeusza Kościuszki, „Acta Universitas Lodziensis. Folia Historica” 1996, nr 5.
  6. Korzon Tadeusz, Kim i czem był Kościuszko, Warszawa–Kraków 1907.
  7. Leisi Konopka Suzanne, Konopka Jan, Utwory muzyczne Tadeusza Kościuszki, „Nasza Politechnika. Miesięcznik Politechniki Krakowskiej” 2017, nr 7-8.
  8. Pastusiak Longin, Chicago – portret miasta, Warszawa 1997.
  9. Ratajczak Leonard, Kalendarium życia i działalności Tadeusza Kościuszki, „Niepodległość i Pamięć” 1996, nr 1(5).
  10. Skowronek Jerzy, Sapieżyna Anna Jadwiga, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 35, Warszawa–Kraków 1994.
  11. Storozynski Alex, Kościuszko. Książę chłopów, tłum. J. Mikos, Warszawa 2011.
  12. Śliwiński Piotr, Ryngraf, Warszawa 2017.
  13. Zielińska Zofia, Sosnowski Józef Sylwester, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 40, Warszawa–Kraków 2000–2001.

KOMENTARZE (13)

Skomentuj Wolny Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Anonim

Ktos kiedy mi mowil ze Kosciuszko nazywal czy tez poslugiwal sie nazwiskiem Siemiatycki. Czy komus jest cos o tym wiadomo ?

Xyz

Bohaterski Kościuszko wyróżniał się na tle krajowych warchołów i fircyków. Kochało się w nim wiele dam… Krystyna Radziwiłłówna, córka Heleny z Nieborowa czy pamiętnikarka Wirydianna z Radolińskich Fiszerowa.

istny człowiek orkiestra

Nigdy nie twierdziłem że to najnudniejsza postać (tytuł rodem z taniego tabloidu). Zawsze twierdziłem że na podstawie jego życiorysu można nakręcić kilka ciekawych filmów. Więcej i ciekawiej o Kościuszce jest na pospolitej wikipedi niż tutaj.

Zbig

No i wyszedł panegiryk, zupełnie jak nie w Ciekawostkach. A tymczasem Kościuszko miał za uszami więcej niż Chrobry, Czarnecki czy Piłsudski. Przede wszystkim Insurekcja nie miała szans powodzenia. Niedawna wojna pokazała miażdżącą przewagę Rosjan. Doszły jeszcze Prusy, które załapały się na II rozbiór, a nie postarano się o żadne realne wsparcie z zewnątrz. Również nasze przygotowania do powstania były cokolwiek koślawe. Skutek mógł być tylko jeden – utrata bytu Rzeczypospolitej. A wystarczyło poczekać klika lat na zdecydowanie lepszą koniunkturę, którą 5 lat po rewolucji francuskiej można było dostrzec na horyzoncie.
I jeszcze jedno: z niewoli rosyjskiej został wypuszczony nie tyle z powodu choroby nóg, ile na skutek złożenia carowi przysięgi wiernopoddańczej oraz zobowiązania się, że nie wróci do Polski. Nie wygląda to ładnie, ale dzięki temu uwolnił 20 tys. jeńców polskich i chwała mu za to.
Również współpraca z Napoleonem wygląda dwuznacznie. Na początku pomagał przy tworzeniu legionów, ale na tym się skończyło. Nie ufał Napoleonowi, a przecież nie było wtedy żadnych innych szans na odzyskanie Polski.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Szanowny Panie, a mógłby Pan podzielić się z nami źródłami, w których znajdziemy te informacje? Z góry bardzo dziękujemy i pozdrawiamy :)

      Zbig

      Jakie źródła? Czy chcecie Państwo koniecznie się dowiedzieć skąd posiadłem tajemną wiedzę, że była Konstytucja, po niej Targowica i wojna, potem II rozbiór, po nim Insurekcja i III rozbiór? Że trafił do niewoli i został zwolniony na słowo razem z tysiącami innych jeńców? Że udał się do Francji, ale nie podjął współpracy z Napoleonem? Otóż tę wiedzę zdobyłem na lekcji historii z podręcznika dla III klasy technikum w roku szkolnym 1973/74.
      Przepraszam za ten kpiarski ton, ale jeżeli Państwo sami siebie nie szanują zadając takie pytania, to przykro mi bardzo, ale ja Was za bardzo szanuję i nie popuszczę.
      Informacje w moim komentarzu to obiektywne fakty, kanon wiedzy historycznej, aksjomaty dostępne wszystkim zainteresowanym, a moje subiektywne opinie i interpretacje, to logika, moja logika, z mojej głowy, a nie za źródeł. Chętnie o tym porozmawiam, bo może się mylę i chętnie posłucham zdania innych.

        Nasz publicysta | Anna Dziadzio

        Szanowny Panie Zbigniewie, niestety źle Pan odebrał pytanie. Nie chodziło o źródła wskazujące te oczywiste fakty, ale o źródła w których znajdziemy więcej ciekawych informacji o Kościuszce, których zabrakło w bibliografii tekstu. Tak, aby poszerzać wiedzę – każda dodatkowa informacja może być ciekawa dla naszych Czytelników i oczywiście dla nas. Nie rozumiem dlatego skąd ten niesympatyczny ton z Pana strony. Pozdrawiamy.

zły porucznik

To ja dodam jeszcze jedną ciekawostkę, pośrednio związaną z Kościuszką. W 1917 r. do punktu rekrutacyjnego Armii Hallera w Nowym Jorku zgłosił się Indianin z plemienia Siuksów, Jack Wheelbarrow. Chciał w ten sposób wyrazić wdzięczność Kościuszce za jego wkład w ruch abolicjonistyczny i za przyjacielskie podejście do Indian. Wheelbarrow zginął w Szampanii, w walce z Niemcami. Był chyba jedynym Indianinem, który walczył za polską sprawę.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Drogi zły poruczniku, bardzo dziękujemy i zachęcamy do dzielenia się z nami takimi ciekawostkami częściej. Pozdrawiamy :)

Leszek

Szanowni Państwo chciałbym zadać pytanie .Dlaczego o tak wielkiej postaci jakim Był Tadeusz Kościuszko tak mało się mówi i pisze w naszym kraju i naszej historii Dlaczego zawsze my Polacy kiedy chcemy zrobić coś dobrego we własnym kraju to nam się nie pozwala i utrudnia było to kiedyś i jest to teraz dzisiaj , dlaczego nasz rząd ani słowem nie wspomni o największej postaci ostatnich dziejów dlaczego to naród usypuje kopiec nie władze, dlaczego dzisiaj mamy brak jakiegokolwiek święta próby ratowania naszej Ojczyzny dlaczego tylko chłopi chwycili za broń (kosy) , dlaczego nie pisze się jak do Kościuszko wkracza do Warszawy i wiesza zdrajców Polski a przy tym najwyższych dostojników kościoła dlaczego Kościuszce się dzisiaj próbuje zarzucać jakim prawem podpisał ugodę z caratem i śmiał żyć ratując tysiące Polaków tych co przelewali krew w desperackiej próbie ratowania Ojczyzny . Tych dlaczego jest więcej .Ale niech nikt nie próbuje kalać dobrego imienia Tak bardzo zasłużonego nielicznego Polaka jakim był Tadeusz Kościuszko.

Wolny

Zapomniano napisać o tym, że T. Kościuszko był przeciwnikiem zniewolenia klerykalnego Polaków. Także o tym, że z jego rozkazu stracono zdradzieckich klechów, którzy doprowadzili do II rozbioru Polski udając się do Katarzyny by pomogła obalić pozbawiającą praw szlachty i kleru Konstytucję 3 Maja.
Nie wspomniano o jego walce z klerykalną niewolą narodu polskiego.
Do dziś pokutuje fakt, że nie udało się T. Kościuszce wyzwolić Polski z pod jarzma watykańskiej niewoli.
Do dziś Polska jest wasalem Watykanu płacącym tym pedofilom i nierobom haracz za zniewalanie polskiego narodu.

migration tools

It’s very trouble-free to find out any matter on net as compared to textbooks, as I found this paragraph at this web site.

spóźniony komentarz

Dziękuję za te ciekawostki, bo one uczyniły z Kościuszki człowieka z krwi i kości. Dość mam spiżowych, nudnych bohaterów. Każdy człowiek ma prawo do błędów w młodości, a nasz bohater przez to jest ciekawy. Umiał nieszablonowo myśleć, wyprzedzić swoją epokę, czyli odwagi mu nie brakowało. Radził sobie nawet w ciężkiej sytuacji. Szkoda, że nic nie wiemy o jego potomku, o ile go miał. Serdecznie pozdrawiam. L.

Zobacz również

Nowożytność

Od zera do narodowego bohatera. Amerykański sen Tadeusza Kościuszki

Tadeusz Kościuszko był bohaterem narodowym nie tylko w Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych. Jednak niewiele brakowało, by... w ogóle tam nie dotarł.

1 września 2022 | Autorzy: Maria Procner

Nowożytność

„Za wolność trzeba dać sobie połamać kości i upuścić krwi”. Gdzie „oberwał” Kościuszko za wolność Ameryki?

Zanim stanął do walki o Polskę w insurekcji, Kościuszko bił się o wolność Ameryki – i przelał za nią krew, która popłynęła z... raczej wstydliwego...

27 sierpnia 2022 | Autorzy: Cezary Harasimowicz

Nowożytność

Taki awans był możliwy tylko w Ameryce. Jak polski oficer trafił do Departamentu Wojny USA?

Nie miał żadnego doświadczenia bojowego. Nie ukończył wojskowej szkoły inżynierskiej. Nie znał nawet języka angielskiego. Jak to możliwe, że amerykański Kongres niemal od razu powierzył...

13 czerwca 2019 | Autorzy: Rafał Kowalczyk

XIX wiek

Józef Piłsudski zamierzał popełnić samobójstwo. Wiemy co dokładnie zaplanował

Przygotował narzędzie, wybrał miejsce, a nawet ułożył plan B – na wypadek gdyby nie udało mu się zabić już za pierwszym razem. Dlaczego Józef Piłsudski...

5 grudnia 2017 | Autorzy: Kamil Janicki

Nowożytność

Najgłupsze rzeczy, jakich uczono w polskiej szkole w czasach rzekomego oświecenia

Wszechogarniająca dewocja i fanatyzm religijny. Idiotyczne wierszyki. Przywiązanie do przestarzałych teorii i... fizyka tłustości. Czy uczniowie w szkołach "oświeceniowych" uczyli się w ogóle czegokolwiek wartościowego?

16 listopada 2017 | Autorzy: Paweł Stachnik

Nowożytność

„Oni wszyscy są psami, muszą zginąć”. Rzeź Pragi 1794 i inne zbrodnie rosyjskie w powstaniu kościuszkowskim

Ludzie konający w straszliwych mękach. Niemowlęta przebijane żywcem i wrzucane w ogień. Kobiety bezbronne i wystawione na żądzę żołdaków. Przedstawiamy najbardziej odrażające przykłady moskiewskiej brutalności...

11 listopada 2017 | Autorzy: Paweł Stachnik

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.