Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Wawel w czasach zaborów

Przez wieki był siedzibą naszych władców. Zaborcy ograbili Wawel i przerobili go na koszary. Dopiero po ponad 100 latach ponownie znalazł się w polskich rękach.

Po tym jak Polska zniknęła z mapy Europy, Kraków miał znaleźć się w zaborze austriackim. Jednak jeszcze zanim się to stało od roku 1794 do początku 1796 Wawel okupowany był przez pruskie wojsko. W tym czasie ukradzione zostały polskie insygnia koronacyjne. Nie da się ich już odzyskać, ponieważ decyzją króla Fryderyka Wilhelma II zostały one na początku XIX wieku zniszczone. Po prostu je przetopiono.

Swoje dołożyła – a raczej zabrała – później również Katarzyna II, ponieważ z Wawelu skradzione zostały także słynne arrasy oraz Szczerbiec. Te bezcenne dla nas przedmioty oraz liczne dzieła sztuki zostały w listopadzie 1795 roku przewiezione do Petersburga. Były tam przechowywane do roku 1860, kiedy to zostały rozwłóczone po różnych muzeach czy pałacach. Nie katalogowano ich. Nikt nie interesował się nimi jako dziełami sztuki. Wykorzystywano je w najróżniejszych okolicznościach. Znacząco utrudniło to później odzyskanie całości tej kolekcji.

Repliki polskich insygniów koronacyjnychfot.Gryffindor/CC BY-SA 3.0

Repliki polskich insygniów koronacyjnych

Wracając jednak do chronologii wydarzeń, w końcu rozpoczął się okres zaborów, a Wawel dostał się w ręce Austriaków.

Koszary w królewskiej rezydencji

Nowi panowie Wawelu zadecydowali, że utworzą tam koszary wojskowe. Komnaty królewskie zamieniono na izby żołnierskie. Wiele budynków, których nie dało się zaadaptować do potrzeb armii, zostało zburzonych. Taki los spotkał wawelskie miasteczko, w tym kościoły (pod wezwaniem św. Michała i św. Jerzego) oraz budynki używane przez duchowieństwo. Przyczyna była banalna: austriackie wojsko potrzebowało terenu do ćwiczeń. O zgrozo, istniał nawet plan przerobienia katedry na kościół garnizonowy, co wiązałoby się z przeniesieniem wszystkich królewskich grobów do kościoła św. Piotra i Pawła. Na szczęście nigdy nie wprowadzono go w życie.

Sam zamek wykorzystywany był jako koszary. Wiele elementów konstrukcyjnych Wawelu zostało wtedy zniszczonych lub zmienionych. Przykładowo na początku XIX wieku zniszczony został strop sali Poselskiej. Z kolei krużganki zostały zabudowane. Austriakom naprawdę zależało na tym, aby wykorzenić pamięć Polaków o Wawelu jako o symbolu potęgi państwa polskiego. Nasi rodacy powrócili jednak na Wawel w charakterze gospodarzy na kilka lat istnienia Księstwa Warszawskiego, a fizycznie dotarli tam wraz z wojskami dowodzonymi przez księcia Józefa Poniatowskiego.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Chwila wytchnienia i powrót austriackiego wojska

Trochę lat oddechu – i możliwość jego uporządkowania – dało również Wawelowi utworzenie decyzją kongresu wiedeńskiego w 1815 roku Wolnego Miasta Krakowa. Część budowli zostało zburzonych, inne odrestaurowano. Austria miała jednak mieszkańców Krakowa na oku. I z satysfakcją możemy powiedzieć, że miała rację. Oto bowiem w 1817 roku zorganizowany został manifestacyjny wręcz pogrzeb Józefa Poniatowskiego, a w 1818 – Tadeusza Kościuszki. Nic więc dziwnego, że kanclerz Klemens von Metternich mówił o Krakowie jako o „gnieździe polonizmu”.

W 1846 roku w Krakowie wybuchło powstanie.fot.Juliusz Kossak/domena publiczna

W 1846 roku w Krakowie wybuchło powstanie.

W 1846 roku w mieście wybuchło powstanie. Zaatakowano nawet garnizon austriacki. Jednak powstanie zostało stłumione, a po zrywie Wawel znowu znalazł się w rękach austriackich wojskowych. Na Wawelu ponownie zagościły austriackie koszary. Był to niewątpliwie jeden z elementów działań represyjnych wobec Polaków, którzy tymczasowo utracili nawet możliwość obejmowania ważniejszych urzędów.

Sam Wawel został przekształcony w cytadelę, która stała się centralnym elementem budowanego tam wtedy systemu fortyfikacji. Była to zakrojona na szerszą skalę inwestycja. Jej autorem był słynny wtedy projektant fortyfikacji hrabia August von Caboga. Projekt budowy twierdzy Wawel został zainicjowany w roku 1849. Nad jego realizacją czuwał sam hrabia. Wprowadzone modyfikacje miejscami były dość znaczne. Zburzone zostały średniowieczne mury, winnica, dom wikariuszy, mur pomiędzy seminarium i basztą Złodziejską oraz dwie mniejsze baszty ulokowane pomiędzy Senatorską i Sandomierską. Z drugiej strony wybudowano budynki wchodzące w skład szpitala wojskowego oraz budynek dla rekonwalescentów. Przebudowa została zakończona w 1865 roku.

Czytaj też: Od bagien i moczarów do królewskiej rezydencji. Niezwykła historia najsłynniejszego polskiego zamku 

Cesarska rezydencja

Pewne możliwości podjęcia działań na rzecz odpowiedniego zadbania o Wawel dało Polakom nadanie Galicji autonomii, co wiązało się z częściową liberalizacją prawa. Na pewnym etapie paradoksalnie drogą do odrestaurowania kompleksu stało się… uczynienie z niego cesarskiej rezydencji. Taki pomysł Franciszkowi Józefowi I podsunął w 1880 roku prezydent Krakowa (do roku 1881) Mikołaj Zybilkiewicz, w czasie kiedy cesarz Austrii 3 września odwiedził Kraków.

Tego samego dnia na ręce monarchy petycję w tej sprawie złożyła deputacja obywateli Galicji, której przewodniczył marszałek krajowy Ludwik Wodzicki. Na drodze do realizacji tego niecodziennego planu stała jednak kwestia stacjonowania na Wawelu austriackiego wojska. Najpierw należało zatem go od niego… odkupić. Ostatecznie po kilku latach stanęło na „jedynie” 2 714 606 koronach i 89 halerzach. Główny ciężar tego wydatku spoczął na Krakowskiej Kasie Oszczędności.

Paradoksalnie drogą do odrestaurowania kompleksu stało się… uczynienie z niego cesarskiej rezydencji.fot.domena publiczna

Paradoksalnie drogą do odrestaurowania kompleksu stało się… uczynienie z niego cesarskiej rezydencji.

Formalnie odzyskanie zamku stało się możliwe dopiero na mocy uchwały sejmu Galicji z 1897 roku o ofiarowaniu Wawelu na cesarską rezydencję. Stało się to na 50-lecie panowania cesarza. Po tej decyzji i zaaprobowaniu jej przez Franciszka Józefa I, Mikołaj Zybilkiewicz, wtedy już jako marszałek Sejmu Krajowego, zlecił architektowi i konserwatorowi zabytków Tomaszowi Prylińskiemu wykonanie szczegółowej inwentaryzacji. Efekty jego trwającej 16 miesięcy pracy, włączając w to sporządzoną dokumentację fotograficzną, były na tyle spektakularne, że prezentowano je na wielu wystawach.

Trzeba było jeszcze tylko wyekspediować stamtąd wojsko, budując nowe koszary. Zostały one wzniesione na ulicy Rakowickiej. Dopiero 15 lipca 1903 roku we Lwowie podpisane zostały umowa główna oraz dodatkowa, w której opisano szczegóły dotyczące całej transakcji. Proces wyprowadzki austriackiego wojska ostatecznie sfinalizowano w roku 1905. Wtedy bowiem zgodę na to wyraził sam cesarz. Wawel powrócił w polskie ręce.

Czytaj też: Czy Wawel jeszcze urośnie?

Nareszcie pod polskim zarządem

Jak napisano w „Kurierze Lwowskim”: zamek królów polskich pozostający w obcym ręku od 5 stycznia 1796 do 5 sierpnia 1905 znalazł się z powrotem w polskim posiadaniu. O sprawie tej pisano i mówiono również na terenie innych zaborów. Można było zacząć myśleć o renowacji.

Jeszcze przed formalnym przejęciem Wawelu powstał Komitet Wawelski. 8 marca 1905 roku zadecydował on, że pracami pokieruje Zygmunt Hendel (nadzorował je w latach 1905–1914). Z kolei w lutym 1906 roku odbyły się – jak byśmy to dzisiaj powiedzieli – konsultacje społeczne z mieszkańcami miasta. Powołano po nich kolejny komitet, który miał na bieżąco sprawować nadzór nad postępem prac.

Renowacja Wawelu

W kontekście renowacji Wawelu nie sposób nie wspomnieć o inicjatywie Aleksandry Ulanowskiej, czyli jej funduszu centowym. Swoją działalność rozpoczęła skromnie jeszcze 1 stycznia 1894 roku prowadzonymi wraz z innymi kobietami zbiórkami do puszek. W 1899 roku została odznaczona Orderem Elżbiety przez samego Franciszka Józefa. W 1905 roku, gdy roczne dotacje cesarza i Sejmu Galicyjskiego na odbudowę Wawelu wynosiły po 100 000 koron, na funduszu Ulanowskiej zgromadzonych było już 110 000 koron. Inicjatorka akcji zmarła 14 grudnia 1912 roku. Po jej śmierci opiekę nad funduszem przejął jej syn, Bolesław. Wpłaty przyjmowano jeszcze do końca 1913 roku. W ciągu 20 lat działalności zebrano 167 834 korony i 44 halerze.

Zygmunt Hendel nadzorował prace renowacyjne w latach 1905–1914fot.Józef Sebald /domena publiczna

Zygmunt Hendel nadzorował prace renowacyjne w latach 1905–1914

W miarę jak realizowano kolejne inwestycje dla austriackiego wojska, przejmowano kolejne części Wawelu. Ogółem koszt całości inwestycji zamknął się w kwocie – jak podaje Tomasz Gąsowski – 3 504 000 koron. Wawel nieco unowocześniono, montując m.in. instalacje wodociągowe, elektryczne i grzewcze. W 1913 roku zamontowana została stalowa konstrukcja więźby dachowej.

Co się zaś tyczy renowacji: w latach 1895–1910 odnowiono słynna katedrę. Starano się też zrekonstruować zabudowę wzgórza wawelskiego, jak i przywrócić dawną świetność wnętrzom zamku. Parę lat później nadeszła I wojna światowa, po której odrodziła się niepodległa Polska. Prace nad renowacją Wawelu powinny były nareszcie ruszyć z kopyta. Niestety – jak to u nas często bywa – i w kontekście odbudowy tak istotnego dla naszej historii symbolu dało o sobie znać słynne „polskie piekiełko”.

To druga część Ciekawostkowej serii o historii Wawelu. Pierwszą znajdziecie TUTAJ, a kolejne TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.

Bibliografia

  1. Gąsowski, Starania Polaków w Galicji o odzyskanie Wawelu, „Studia Waweliana”, Tom III, Kraków 1994.
  2. Ł. Kadela, Charakterystyka przemian układu obronnego Wawelu. Próba oceny znaczenia jego estetyki w kontekście reakcji po 1945 roku na XIX-wieczne budowle historyczne w Krakowie, „Wiadomości Konserwatorskie”, nr 43/2015.
  3. Petrus, Fundusz centowy Aleksandry z Borkowskich z Ulanowskiej na odnowienie zamku królewskiego na Wawelu (1894-1939), „Studia Waweliana”, Tom III, Kraków 1994.
  4. Rożek, Przewodnik po zabytkach i kulturze Krakowa, Wydawnictwo Naukowe PWN, Kraków 1993.
  5. Schenk, Krakauer Burg Wawel jako odrodek władzy generalnego gubernatora Hansa Franka w latach 1939-1945, Wysoki Zamek, Kraków 2013.
  6. Skindzier, Cracowia – miasto jakiego nie ma, ‎Createspace Independent Publishing Platform 2013.
  7. Ziejka, Wawel – symbol polskiej tożsamości narodowej, „Studia Humanistyczne”, nr 5/2005.

Zobacz również

Średniowiecze

Ogród zoologiczny… na Wawelu?

Mało kto wie, że przez parę wieków na Wawelu istniało zoo! Sprawa staje się jeszcze bardziej intrygująca, jeśli dodamy, że powstało już za panowania Jagiełły.

2 grudnia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Co się stało z koroną Chrobrego?

Najważniejsze polskie insygnium koronacyjne – korona Chrobrego – przepadło w mrokach dziejów. Co ciekawe, sam Chrobry... nigdy nie miał jej na głowie.

29 października 2023 | Autorzy: Maria Procner

Historia najnowsza

Wawel wkracza w XXI wiek

Minęły czasy zaborów. Minął okres okupacji hitlerowskiej. Odeszły czasy cenzury. Wawel znalazł się w demokratycznej rzeczywistości. Jaką w niej odegra rolę?

30 czerwca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Zimna wojna

Wawel w czasach PRL

Zakończyła się II wojna światowa. Pozornie odzyskaliśmy wolność. Ale w ludowej Polsce zaczęła się walka o umysły. A jedną z jej aren miał stać się...

27 maja 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Co stało się z Kopcem Esterki?

Wydawałoby się, że trudno zgubić monumentalny kopiec. Jednak właśnie to zdarzyło się w Krakowie. Badacze wciąż spierają się, gdzie znajdował się Kopiec Esterki.

20 maja 2023 | Autorzy: Eugeniusz Wiśniewski

Druga wojna światowa

Wawel pod hańbą swastyki

To były chyba najbardziej hańbiące lata dla Wawelu. Stał się rezydencją prawdziwej nazistowskiej kanalii: rządzącego Generalnym Gubernatorstwem Hansa Franka.

5 maja 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

KOMENTARZE (5)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

makswell

Autorze, pisze Pan ze Wawel był okupowany przez wojska pruskie przez 6 miesięcy 1795 roku….Otóz Panie Herbercie….przez cały rok 1795 i jeszcze 6 miesięcy 1794! Wieniawski poddał Kraków wojskom pruskim juz 15 czerwca 1794 (powstanie kościuszkowskie nadal trwa), gen von Reutz, pruski wojskowy komendant Krakowa wprowadza sie na Wawel chyba końcem lipca 1794, a garnizon pruski opuszcza Kraków i Wawel 4 stycznia 1796. Proszę uderzyć sie w piersi i poprawić artykuł….

jaga63

a co z po drugiej wojnie światowej, dalej jest na Hansa Franka?

Vega

Ciekawe czemu wszyscy panowie wymienieni w tym teście mają swoje ulice, a Ulanowska nie?

Maciej Janicki

Tak na marginesie to polska arystokracja nigdy nie była traktowana w europie na równi z wszecheuropejską postłacińską. Do dziś tak jest.

Marek

W Krakowie nie ma i nie było ulicy Rakowieckiej za to jest i była ulicy Rakowicka.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.