Ciekawostki Historyczne

Konstytucja 3 Maja rodziła się w atmosferze sporów politycznych, a jej uchwalenie okazało się ciężkim orzechem do zgryzienia. Jak doszło do powstania pierwszej konstytucji w Europie i dlaczego jej przeciwnicy dzisiaj są symbolem zdrady narodowej?

„Witaj majowa jutrzenko, świeć naszej polskiej krainie, uczcimy Ciebie piosenką, która w całej Polsce słynie”. Te słowa mazurka 3 Maja znane są większości Rodaków. I choć sam tekst powstał w okresie powstania listopadowego, to miał on przywołać pamięć o wydarzeniu, jakim było uchwalenie Konstytucji 3 Maja w 1791 roku.

Konstytucja 3 Maja 1791 rokufot.Jan Matejko/domena publiczna

Konstytucja 3 Maja 1791 roku

Ustawa ta miała przynieść zmiany, reformy, które de facto rozpoczęły się dużo szybciej, ale to właśnie konstytucja jest symbolem tamtych czasów – i ratowania ojczyzny. Po drugim rozbiorze Polski stała się jednak już tylko niezrealizowanym marzeniem niepodległego i nowoczesnego państwa, którego pragnęły pokolenia zniewolonych Polaków.

Czas przemian

Po pierwszym rozbiorze Polski w kraju wzrosła liczba zwolenników reform. Potrzeba zmian sygnalizowana była już wcześniej, chociażby przez pisarzy polskiego oświecenia, Hugona Kołłątaja, Stanisława Staszica czy Juliana Ursyna Niemcewicza, wybitnego dramatopisarza. Krytykowali oni pijaństwo, lenistwo i rozrzutność szlachty, a także postulowali zniesienie wolnej elekcji i liberum veto.

Do grona osób dążących do reform dołączyli także uczniowie Szkoły Rycerskiej i młodzież zaangażowana w działalność polityczną. Najważniejszym celem było uniezależnienie się od Rosji, na czele której stała caryca Katarzyna II.

Ustawa ta miała przynieść zmiany, reformy, które de facto rozpoczęły się dużo szybciej, ale to właśnie konstytucja jest symbolem tamtych czasów – i ratowania ojczyzny.fot.Kazimierz Wojniakowski/domena publiczna

Ustawa ta miała przynieść zmiany, reformy, które de facto rozpoczęły się dużo szybciej, ale to właśnie konstytucja jest symbolem tamtych czasów – i ratowania ojczyzny.

Taka sytuacja nadarzyła się po wybuchu wojny rosyjsko-tureckiej w 1787 roku. Caryca Rosji starała się o poparcie Rzeczpospolitej. W tym celu zwołano sejm, który zatwierdzić miał sojusz polsko-rosyjski. Sejm ten zaczął obradować w 1788 roku i przeszedł do historii jako „Wielki” lub „Czteroletni”, ponieważ obrady trwały do 1792 roku.

Marszałkiem został Stanisław Małachowski. Jednym z pierwszych uchwał sejmu było zlikwidowanie Rady Nieustającej, którą nazywano prześmiewczo „Zdradą Nieustającą”. Był to najważniejszy organ administracyjny, który odpowiadał za rozwój gospodarczy kraju, ale faktycznie ograniczał m.in. władzę króla i był znienawidzony przez Polaków. Być może dlatego, że na czele Rady stał ambasador rosyjski Otton Magnus von Stackelberg.

Oprócz tego uchwalono zwiększenie armii z 24 tysięcy do 100 tysięcy żołnierzy. Aby uzyskać środki na rozbudowę wojsk, pierwszy raz w dziejach Rzeczpospolitej nałożono podatki na szlachtę i duchowieństwo. Z pozyskanych środków zbudowano 65-tysięczną armię. Ustanowiono również prawo pozwalające mieszczanom z miast leżących w dobrach króla na otrzymywanie tytułów szlacheckich, godności duchownych czy karierę oficerską.

Czytaj też: Historia rozbiorów Rzeczpospolitej. Daty i liczby, które powinien znać każdy Polak

Zobacz również:

Narodowa zgoda

Zwolennicy reform, którzy skupili się wokół marszałka Stanisława Małachowskiego, Hugona Kołłątaja i Ignacego Potockiego, dążyli do porozumienia z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim.

Stworzenie podstaw nowego ustroju państwa powierzono Ignacemu Potockiemu. Był on zagorzałym przeciwnikiem króla. Jednak pomimo braku sympatii i odmiennych poglądów poprosił on Stanisława Augusta o pomoc w tworzeniu nowej ustawy zasadniczej. Ta zgoda doprowadziła do opracowania projektu konstytucji, który radykalnie zmieniał ustrój Rzeczpospolitej.

Na obradach sejmu 3 maja 1791 roku przedstawiono wspólne stanowisko króla i reszty zwolenników reform. Ważnym punktem, który przesądził o przegłosowaniu ustawy było przedstawienie sytuacji, w jakiej znalazła się Polska – oraz widmo kolejnego niebezpieczeństwa ze strony zaborców. Ostatecznie po burzliwych obradach posłowie doszli do porozumienia. Ustawa Rządowa stała się faktem i była pierwszą konstytucją w Europie, a drugą na świecie. Zgromadzony przed Zamkiem Królewskim tłum przyjął wiadomość o uchwaleniu konstytucji z entuzjazmem.

Księga faksymilowo-reprintowa ustaw sejmowych z 1791 roku, otwarta na jednej ze stron Konstytucji 3 majafot.Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl

Księga faksymilowo-reprintowa ustaw sejmowych z 1791 roku, otwarta na jednej ze stron Konstytucji 3 maja

Ustawa Rządowa zlikwidowała podział na Polskę i Litwę, ustanawiając jedno państwo, czyli Rzeczpospolitą Polską. Oprócz tego wprowadzono trójpodział władzy, zwiększono prawa mieszczan i opiekę nad chłopami, co w przyszłości mogło poprawić ich los. Zniesiono również liberum veto i wolną elekcję, co oznaczało, że od tej pory tron miał być dziedziczony.

Czytaj też: Czy konstytucja 3 maja doprowadziła do rozbiorów? Tak twierdzi jeden z najbardziej znanych krakowskich historyków

Symbol zdrady

Przeciwnicy tak radykalnych zmian, na czele ze Stanisławem Szczęsnym Potockim, Sewerynem Rzewuskim i Franciszkiem Ksawerym Branickim, zawiązali przymierze z carycą Katarzyną II. W 1792 roku w miasteczku Targowica założyli konfederację. Wezwali oni 100-tysięczną armię rosyjską, która zaatakowała Rzeczpospolitą.

Wojska polskie pod dowództwem Józefa Poniatowskiego (poza zwycięstwem w bitwie pod Zieleńcami) nie były w stanie powstrzymać liczniejszej armii wroga i zostały zmuszone do kapitulacji. Targowiczanie, którzy uważani są za symbol zdrady narodowej, przejęli władzę i unieważnili postanowienia Konstytucji 3 Maja. Przywrócono przywileje szlacheckie, liberum veto i wolną elekcję. W 1793 roku Rosja i Prusy, pomimo kapitulacji wojsk polskich, dokonały II rozbioru Polski.

Obraz przedstawiający symboliczne wieszanie targowiczan in effigiefot.Jan Piotr Norblin/domena publiczna

Obraz przedstawiający symboliczne wieszanie targowiczan in effigie

Dla pokoleń Polaków konstytucja majowa stała się symbolem dumy, wolności i okazją do zamanifestowania swojego patriotyzmu. W okresie zaborów pod groźbą surowej kary zakazane było świętowanie rocznic uchwalenia Ustawy Rządowej. Dopiero po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku sejm uznał Konstytucję 3 Maja za święto narodowe. W czasach PRL władza komunistyczna zdelegalizowała to święto, zakazując publicznych manifestów. Bardzo często dochodziło w tych dniach do starć z milicją. Ponownie zezwolono na publiczne świętowanie dopiero w 1981 roku.

Bibliografia:

  1. Davis N., Boże Igrzysko, Znak. 2006.
  2. Łojek J. Ku naprawie Rzeczypospolitej. Konstytucja 3 Maja, wyd. Interpress, 1986.
  3. Walerian Kalinka, Sejm Czteroletni I-II, wyd. Volumen, 1991.

 

 

 

 

 

KOMENTARZE (12)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

anna Korejwo

bardzo ciekawy artykuł,gratulacje

Gdb

Ani pierwsza w Europie, ani druga ma świecie.
1755 – Konstytucja Korsyki
1789 – Konstytucja Stanów Zjednoczonych
1791 – Konstytucja 3 maja

    niepoprawny politycznie

    A figę :), pierwsza była szwedzka z 1720 r. – bardzo nowoczesna i demokratyczna. I tak byśmy mogli jeszcze poszperać…

    „Konstytucja amerykańska oraz późniejsze polska i francuska odzwierciedlały oświeceniową myśl polityczną, w której ukształtowały się koncepcje trójpodziału władzy i suwerenności narodu oraz idea przyrodzonych człowiekowi praw podstawowych. (za Histmag)”
    I tych komponentów (rzekomo?) brakowało szwedzkiej i korsykańskiej, choć czytałem we fragmentach obie i bardziej mi się wydawały nowoczesne od istotnych fragmentów często bardzo zachowawczych naszej.

    Mefisto

    Piszesz o konstytucji Korsyki. W jakich latach istniało takie państwo jak Korsyka ?

    Anonim

    Z tą całą Konstytucją 3 mają 1791 roku, to niestety się spóźniono tak ze 100 lat. Bo wtedy kiedy powstała było już po 1 rozbiorze z 1772, a ci głupcy dalej liczyli na jednego z zaborców – Prusy. Korona straciła w 1 zaborze, rdzeń Polskich ziem Małopolskę oraz Pomorze razem z dostępem do morza, na rzecz Niemców z Prus i Austrii. Finalnym efektem uchwalenia tej Konstytucji był 2 rozbior RON z 1793, pomiędzy Prusy – niby sojusznika, a w rzeczywistości głównego wroga RON, oraz Rosji. I znowu to Niemcy z Prus zagrabiają kolebkę państwa Polskiego – Wielkopolskę. Konstytucja 3 mają zawierała kolejny błąd tworząc z RON, jedno panstwo zamiast stworzyć RTN. Sam RON nigdy w swojej historii nie był jednym państwem tylko zawsze składał się z 3 czesci – Korony, Litwy i Rusi.

      niepoprawny politycznie

      Prusy głównym wrogiem RON w dobie rozbiorów?

      Kompletny nonsens!
      „Popłuczyny” głównie po poglądach Dutkiewicza („Prusy a Polska w dobie sejmu czteroletniego, w świetle korespondencji dyplomatycznej pruskiej”, 1936.), obecnie niestety „panujące” w polskiej historiografii i nauczaniu w szkołach.

      Prusy nie miały kompletnie żadnej spójnej polityki wobec RON!
      Oficjalnie chciały tzw. zaokrąglenia swoich granic (najpierw Gdańsk i Toruń – choć częściowo – tzw. cesja, lub całkowite ich przejęcie; później części Wielkopolski, być może ziemi kaliskiej); dalej zmuszenia Rosji do zawarcia z nimi przymierza na korzystnych warunkach.
      Ale zbytnie „zaokrąglenie” miało w Prusach wielu prominentnych wrogów!
      Nadmierne, oznaczało bowiem dominację polskiej magnaterii i szlachty oraz z czasem, żywiołu polskiego jako takiego w tym zapewne i języka polskiego nad niemieckim.
      Otoczenie króla Fryderyka Wilhelma II uparcie wobec tego, trzymało się planu zamiennego Hertzberga: za „zaokrąglenie” swych granic naszym kosztem, miano dać nam, czyli Rzeczypospolitej – RON, co najmniej Galicję, a być może i sporą część Ukrainy (Austria i Rosja miała otrzymać w zamian za to „potureckie” Bałkany). Do tego ograniczyć lub zlikwidować cło na Wiśle…
      Wręcz też żądali – podkreślam część pruskich elit, od nas reform – Polska miała stać się bowiem na tle silna, by być partnerem dla Prus, i buforem – wobec Rosji.
      Owszem, jak pisał prominentny dyplomata pruski G. Lucchesini: „Polska otrzymała rząd trwalszy i lepiej zorganizowany niż Anglja [głównie w wyniku konstytucji 3 maja], stanie się przeto niebezpieczną dla Prus, wcześniej czy później odbierze Prusy Zachodnie a może także i Wschodnie.” „Polska przez swą przestrzeń, zaludnienie i żyzność przewyższa Prusy.”
      Pamiętano jednak, że przez circa 3 wieki, RON, mimo wielu okazji, nie myślała w ten sposób, tj. „po prusku”, nigdy nie naruszyła integralności ziem pruskich w rzeszy, a po hołdzie pruskim, i Prus Książęcych. Po prostu nie wykazywała zainteresowania nimi.
      Prusy wiedząc to, robiły zatem wszystko, aby ten ww. „plan zamienny” zrealizować (np. zmobilizowały na Śląsku 300-tysięczną armię), w tym nawet podpisując porozumienie na dostawy broni do Turcji, tak by ta prowadziła dalej wojnę z Rosją, wiążąc gro sił carycy Katarzyny.
      Celem tegoż było pozostawienie w osamotnieniu, wobec ataku uzbrojonej przez Prusy, ok. 30 tysięcznej (często błędnie podawana jest liczba 40 tysięcy) polskiej armii, Austrii, która to nie chciała się zgodzić dobrowolnie na zwrot nam, czyli Rzeczypospolitej, rzeczonej Galicji.

      Skąd więc ten nagły zwrot w polityce Prus, nazwijmy to, w stronę rozbioru RON???

      Otóż Prusy były najważniejszym „klientem”, sojusznikiem na kontynencie Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, głównego „bankiera” Europy, jego „utrzymankiem” można by powiedzieć. To bowiem za brytyjskie pieniądze, nie pruskie – bo tych nie było; de facto sfinansowano polskie oddziały mające ruszyć na Galicję. „Pruskiej piaskownicy” (tak nazywano rdzeń Prus – Brandenburgię) nie byłoby po prostu na to stać! Te w sumie bez mała 330 tys. żołnierza…

      Zatem to REWOLUCJA FRANCUSKA, POWSTANIE JAKOBIŃSKIEJ FRANCJI, BYŁO GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ ROZBIORÓW!

      Bo o rozbiorach zadecydował ww. bankier Europy – Wielka Brytania – główny również, jak to już ww., bankier „pruskiej piaskownicy”. Jej ówczesny premier William Pitt młodszy, uważał nas za najsłabsze ogniwo w tzw. „konfiguracji bałtyckiej”, które to w związku z powyższym, najłatwiej było poświęcić na „ołtarzu” walki z jakobińską Francją, państwo na dodatek rzekomo jawnie sterujące w stronę jakobinizmu (rzekomo, bo taka miała być właśnie nasza konstytucja – „jakobińska” – wg rządu JKM).
      W związku z tym uważano nas w UK, za „naturalnego” sprzymierzeńca rewolucyjnej Francji (na próżno nasi dyplomaci wskazywali, że przecież u nas nikogo nie ścięto, nie ścina się na gilotynie…). Klasy polityczne brytyjskie pogardzały też rozwiązaniami ustrojowymi Polski, zwłaszcza ganili nas za ciągłe istnienie pańszczyzny, stąd bez wielkiego wahania to oni – a nie król pruski, czy caryca; podjęły decyzję o wymazaniu RON z mapy Europy…

      „Brytole” zatem i kupili, i sprzedali nas – zapłacili – obok sutych wypłat kolonialnej kasy – rozbiorami naszych ziem, za udział w swoim „idee fixe” – ogólnoeuropejskiej antyfrancuskiej krucjacie – koalicji; Prusom, Rosji i Austrii…
      Prusom nie tylko zapłacili ale i de facto zmusili je do porzucenia sprawy ich „ukochanego” planu zamiennego, tłumacząc: „Gdy Polska stanie się z powrotem zerem politycznym nie będzie to dla Prus szkodliwe.”

      W końcu będziecie zawsze mieli nas, największe imperium w dziejach, zapewne dodano w kuluarach…

      Anglicy działali bardzo metodycznie i skutecznie: 27 lipca 1790 Austria i Prusy zawarły konwencję w Reichenbach (obecnie Dzierżoniów), następnie szybko doprowadzili do zawarcia pokoju Szwecji z Rosją…

      „7 lutego 1800 r. Pitt w Izbie Gmin wyraźnie określił zasadnicze cele rządu angielskiego i jego sprzymierzeńców: „[…] Zniszczenie jakobinizmu, uwolnienie Europy z klęsk z nim związanych”
      „W dążeniach „do wybicia się na niepodległość” byliśmy po prostu po przeciwnej niż Anglia stronie barykady.” stwierdził historyk olsztyński Z. Taźbierski.

      I obecnie można i trzeba już o tym mówić głośno, w końcu nawet nie jesteśmy teraz nawet razem z „Brytolami” w Unii, nie musimy zatem też, jak w 1939 r., liczyć na ich gwarancje…

        r

        Trutututu, nie było żadnych państw, tylko rody, które miały swoje interesy.

        Anarchia wrogów

        Piszesz i się rozpisujesz a guzik wiesz

michal bratos

mitologizacja pojęcia konstytucja które uwiera do dziś. tak na prawdę konstytucja to zbiór praw i przepisów ustanowiony przez ludzi i dla ludzi i przez ludzi może być zmieniana ile wlezie czyli dokładnie to samo co np regulamin pkp. Konstytucja nie jest jakąś świętością. Można ją dowolnie zmieniać (aktualna konstytucja „okrągłostołowa” )

Piotr

„W okresie zaborów pod groźbą surowej kary zakazane było świętowanie rocznic uchwalenia Ustawy Rządowej”. Zwłaszcza w Galicji.

niepoprawny politycznie

@ Anarchia wrogów
Powtórzę za J. Chirac’iem: „Zmarnowałeś okazję, żeby siedzieć cicho”

Anonim

Polacy zapatrzeni w Konstytucje 3 Maja z roku 1791, tracą z oczu bardzo ważne wydarzenie z roku 1792. Bo to właśnie w roku 1792 Sejm RON uchwalił – „Ustawę o sprzedaży królewszczyzn”, która to ustawa oddawała chłopom osiadłym w królewszczyznach użytkowany grunt na własność, nadawała im wolność osobistą, prawo wychodu i uwalniała z poddaństwa chłopów nie posiadających gruntów. To prawo zlikwidowali zaborcy z Prus i Rosji którzy wbrew propagandzie pisarzy z Francji finansowanych przez Berlin i Petersburg popierali pańszczyznę na swoich ziemiach i wiedzieli że uwłaszczenie chłopów na ziemiach należących do króla spowoduje – likwidacje pańszczyzny początkowo w RON, a docelowo również w ich państwach. Co ciekawe to „Ustawę o sprzedaży królewszczyzn” zmarnowali sami …Polacy, bo kiedy w roku 1830 w sejmie złożono projekt – likwidacji pańszczyzny i zastąpienia jej czynszem, to sejm Królestwa Polskiego tą propozycję odrzucił, co spowodowało to że zarówno wojna polski-rosyjska w roku 1830 jak i powstanie w roku 1863 było wystąpieniem głównie szlachty oraz mieszczan natomiast chłopi obydwa te wydarzenia zlekceważyli i ich udział w nich był marginalny. Pomimo tego już w roku 1825 Jan Szaniawski zniósł w swoich majątkach pańszczyznę i zastąpił ja czynszem oraz co ciekawe jako pierwszy nadał chłopom …nazwiska. Natomiast już w roku 1816 została zniesiona pańszczyzna na ziemiach Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego założonego przez Stanisława Staszica. I był to powrót do sytuacji kiedy jeszcze aż do końca XVII wieku w Polsce centralnej istniały ziemie na których chłopi płacili czynsz i nie byli zmuszani do odrabiania pańszczyzny, a dodatkowo bogatsi chłopi mogli …wykupić się z poddaństwa i osiąść w mieście. Sama pańszczyzna została wprowadzona oficjalnie dopiero w XVI wieku dokładnie w roku 1520, kiedy to Sejm RON ustanowił pańszczyznę w wysokości 1 dnia w tygodniu. Z 1 dnia pańszczyzny na początku XVI wieku w połowie XVII wieku wzrosła ona do 4-5 dni natomiast do końca XVII wieku wynosiła już 6 dni w tygodniu, aby w XVIII wieku wzrosnąć do 7 dni. Ten stan mogła zmienić „Ustawa o sprzedaży królewszczyzn” z roku 1792 ale jak wiemy nie weszła ona w życie na skutek 2 rozbioru RON z roku 1793. Co ciekawe w dobrach magnackich Andrzeja Zamoyskiego już w roku 1760 chłopom pańszczyznę zamieniono na czynsz. W odrzuconym w roku 1780 przez sejm „Kodeksie Zamoyskiego” postulował Andrzej Zamoyski – uwalnianie z poddaństwa niektóre kategorie chłopów, wprowadzenie stosunku kontraktowego pomiędzy chłopami a dworem, oraz poddanie ludności chłopskiej pod kontrolę i ochronę państwa. Konstytucja 3 Maja z roku 1791 przyznawała wolność wszystkim chłopom którzy przedostaną się na obszar Polski, co wywołało …sprzeciw Rosji – Katarzyna II mówiła że ucieknie – „do Polski większa część chłopów z Białej Rusi, a resztę by u mnie zbałamucili”. Tak więc żeby ten problem zlikwidować i utrzymać pańszczyznę Rosja, Prusy i Austria dokonały 2 rozbioru RON w roku 1793. Ażeby uzasadnić rozbiory propaganda Rosji przedstawiała wyolbrzymione uciemiężenie chłopów w RON, opisywane przez cudzoziemskich pisarzy głównie francuskich którzy jednak nic nie pisali o jeszcze gorszym położeniu chłopów …rosyjskich, ale w końcu dostawali oni wypłatę z …Petersburga więc mogli kłamać i przekręcać fakty do woli, podobnie jak przemilczać prawdę. Oczywiście magnaci oraz szlachta w polskim sejmie też nie są bez winy – bo to sejm wprowadził pańszczyznę i to szlachta cały czas podnosiła jej ilość z 1 dnia w XVI wieku do 7 w XVIII wieku. I o ile szlachta i magnaci nie ponoszą winy że Ustawa z roku 1792 nie weszła w życie, to już za fiasko wprowadzenia „Kodeksu Zamoyskiego” w roku 1780 oraz za odrzucenie likwidacji pańszczyzny i zastąpienie jej czynszem w roku 1830 jak najbardziej winę ponoszą magnaci i szlachta. W roku 1863 chłopi nie dali się nabrać na na obietnice bez pokrycia dotyczące likwidacji pańszczyzny które głosił „rząd” powstańczy. Natomiast jedynym pozytywnym aspektem tego powstania z roku 1863 była likwidacja pańszczyzny na ziemiach Królestwa Polskiego której dokonał …car Rosji w roku 1864, robiąc to czego nie potrafiła dokonać polska szlachta i magnaci zarówno w roku 1780 jak i w roku 1830.

Zobacz również

Nowożytność

Jak doszło do drugiego i trzeciego rozbioru Polski?

Pod koniec XVIII wieku Europę opanowała wojenna zawierucha. Największą przegraną okazała się Rzeczpospolita, która w wyniku rozbiorów została wymazana z map.

30 grudnia 2023 | Autorzy: Norman Davies

Nowożytność

Uczty dla podniebienia – i ducha. Co działo się podczas słynnych obiadów czwartkowych u „króla Stasia”?

Wykwintne dania, alkohol lejący się... cienką strużką. Wybitni literaci recytujący sprośne wiersze. Co działo się na słynnych „czwartkach” u króla Stasia?

23 grudnia 2023 | Autorzy: Maria Procner

Nowożytność

Maria Teresa „płakała, ale brała”, Prusy „naprawiały niesprawiedliwość dziejową”. Jak doszło do pierwszego rozbioru Polski?

5 sierpnia 1772 roku w Petersburgu Rosja, Prusy i Austria dokonały I rozbioru Polski, by „przywrócić porządek” i nadać jej stan „zgodny z interesami sąsiadów”.

16 grudnia 2023 | Autorzy: Norman Davies

XIX wiek

Księstwo Warszawskie – „prezent” od Napoleona, za który Polakom przyszło słono zapłacić...

Kilkanaście lat po tym, jak Polska zniknęła z mapy Europy, pojawiła się szansa na namiastkę wolności. Za sprawą Napoleona powstało Księstwo Warszawskie.

7 listopada 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Niezwykła pani na Puławach

Romansująca na prawo i lewo księżna była wielką patriotką, choć o Polskę walczyła nietypowymi metodami. Izabela Czartoryska żyła długo i... interesująco.

25 października 2023 | Autorzy: Maria Procner

Nowożytność

Wolne nie pozwalam, czyli liberum veto – służyło szlachcie do pogłębiania... anarchii

Symbol wolności, który pielęgnowała polska szlachta, prowadząc wielokrotnie do paraliżu decyzyjnego. W imię prywatnych interesów i powolnej destrukcji państwa.

11 czerwca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.