Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Repnin vs. Stanisław August Poniatowski – polityczna walka ostatniego króla Polski

Stanisław August Poniatowski nie był bezwolną marionetką w rękach Katarzyny Wielkiej. Choć jej ambasador w Polsce go poniżał, król próbował postawić się carycy.

Wojna, która wybuchła między Rosją a Turcją w październiku 1768 roku, uwydatniła klęskę rosyjskiej polityki. Katarzyna i Panin chcieli widzieć w Polsce potulnego sojusznika, na którego można liczyć właśnie w takim wypadku. Teraz oczekiwali od polskiego króla wysłania wojsk koronnych i udostępnienia twierdz w Kamieńcu i Zamościu jako użytecznych baz dla wojsk rosyjskich w wypadach przeciw Turkom.

Stanisław August rozważał później, czy nie uratowałby Polski, gdyby przystał na owe żądania. Zebranie wojska i wyruszenie na jego czele przeciwko Turcji mogło ogarnąć cały naród i pokrzyżować plany konfederatów, a przy tym odbudowałoby zaufanie między nim a Petersburgiem. Jednakże, mimo nalegań brata Michała i innych osób ze swego otoczenia, odrzucił żądania Rosji. Repnin wpadł we wściekłość. „Król przemówił do mnie jako monarcha, ale po raz ostatni” – groził, opuszczając Zamek po skończonej, gorzkiej audiencji. Szermował groźbami nieco na wyrost. Wiedział, że władza rosyjska w Polsce bliska jest upadku.

Nieokrzesany ambasador

Rola ambasadora była niełatwa. Głębokie zaangażowanie Rosji w Polsce i fakt, że dano mu wolną rękę, upodobniły jego funkcję do tej, jaką zwykle pełni gubernator kolonii. Te dwie rzeczy połączone w jego osobowości sprawiły niebawem, że zaczął postępować jak satrapa.

Nikomu nie byłoby łatwo – a już zwłaszcza porywczemu, młodemu mężczyźnie, jakim był Repnin – wyznaczyć i narzucić sobie ograniczenia w postępowaniu. Każde społeczeństwo, znajdujące się w sytuacji swego rodzaju kolonialnej zależności, zareagowałoby taką samą kłopotliwą mieszanką lęku, buntu i lekkomyślności i Polska nie stanowiła wyjątku. Ambasador Rosji nie narzekał na brak pochlebców, którzy wyręczali go w pracy. Ponieważ ich popierał i wynosił na najwyższe urzędy, doprowadził do niepożądanych skutków społecznych.

Wysłannik Katarzyny Wielkiej w Polsce Nikołaj Repnin często zachowywał się w sposób nieokrzesany (il.:Ивашкевич/domena publiczna).

Wysłannik Katarzyny Wielkiej w Polsce Nikołaj Repnin często zachowywał się w sposób nieokrzesany (il.:Ивашкевич/domena publiczna).

Po czterech latach jego działalności wiele wysokich urzędów publicznych piastowali ludzie, którzy w normalnych warunkach traciliby życie w zamtuzach bądź domach gry. Popierając owe sprzedajne kreatury, ambasador jednocześnie gardził nimi. Nienawiścią darzył tych, którzy mieli kręgosłup moralny. Ich uczciwość była jak rafa, o którą rozbijały się wszystkie jego kalkulacje. Przy tym niewiele mógł zaszkodzić osobom takim jak Michał Czartoryski, Zamoyski czy Lubomirski. Jedynym człowiekiem, którego był w stanie zranić, i to bardzo dotkliwie, i za jego pośrednictwem odegrać się na Polakach, był król. To, że Repnin szczerze go lubił, niczego nie zmieniało.

Podczas ich prywatnych konferencji, które Stanisław August skrupulatnie notował, Repnin często zachowywał się w sposób nieokrzesany. Mógł to robić bezkarnie, ponieważ był przedstawicielem potężnego mocarstwa o wielkiej sile militarnej, a przy tym w sprawach finansowych trzymał króla w garści. Wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce zaopatrywały się w żywność w dobrach królewskich, za co Repnin miał płacić królowi. Nie potrzeba wiele wyobraźni, by dostrzec, jaką broń dawało to do ręki ambasadorowi.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Upokorzony król

Choć nie było to miłe dla Stanisława, wydawało się niczym w porównaniu z publicznymi upokorzeniami będącymi zniewagą dla jego majestatu, a zatem dla całego narodu. Repnin lekceważył etykietę, odzywał się nie w porę, siadał w obecności króla, wchodził i wychodził, kiedy zechciał, i na ogół odnosił się do Stanisława Augusta jak do osoby mało ważnej. Polacy tak do tego przywykli, że prawie nie zauważali owych zniewag. Cudzoziemcy byli oburzeni.

James Harris, który udał się w Warszawie do teatru, ze zdumieniem stwierdził, że aktorzy czekają z rozpoczęciem przedstawienia na przybycie Repnina, mimo że król od godziny już siedzi w swojej loży. Harris notuje, że podczas balu maskowego u Karola Radziwiłła w okresie sejmu 1768 roku Stanisław August chciał zaczekać z rozpoczęciem tańców, aż duża sala będzie gotowa. Repnin, który niecierpliwił się, pragnąc zacząć tańce w innym pomieszczeniu, przekazał królowi wiadomość: „Jeśli zaraz nie przyjdzie, zaczniemy bez niego!”.

Na przyjęciu u prymasa poruszono w rozmowie niefortunny temat królów, którzy zmuszeni byli udać się na wygnanie i utrzymywać się na własną rękę. Stanisław August powiedział, że znalazłby się w niezmiernie kłopotliwym położeniu, ponieważ nie potrafiłby w żaden sposób zarobić na życie. „Przepraszam Waszą Królewską Mość – rzekł Repnin – ale Wasza Królewska Mość przecież bardzo dobrze tańczy”. Wstrząśnięty angielski dyplomata zanotował: „Cóż byśmy pomyśleli, słysząc, jak ambasador mówi naszemu królowi: jeśli wszystkie zajęcia zawiodą, Wasza Królewska Mość może zostać nauczycielem tańca?”.

Czytaj też: Złota klatka króla Stasia, czyli co Stanisław August Poniatowski robił na „emeryturze”

Próba przejęcia inicjatywy

Postępowanie Repnina podważało autorytet i ograniczało wpływy polityczne króla. Napastliwość ambasadora pobudzała malkontentów wszelkiej maści do oczerniania osoby Stanisława i znieważania jego majestatu. Przyczyniło się to w znacznym stopniu do wzmocnienia opozycji antykrólewskiej i podburzenia poddanych do buntu. Repnin prawie uniemożliwił Stanisławowi Augustowi rządzenie krajem. A jednak to król był głównym – obecnie jedynym – oparciem Rosji w Polsce.

I wreszcie postanowił stanąć okoniem. Uszczuplono jego władzę w każdej dziedzinie, wciąż jednak trwała przy nim grupa wiernych poddanych. Mógł liczyć także na Familię. Obydwaj Czartoryscy, Lubomirski, Zamoyski, Borch, Przeździecki i inni okazywali jawny szacunek majestatowi królewskiemu w osobie Stanisława, co przyczyniało się do zachowania choćby cząstki władzy monarszej. Wspierali również jego pragmatyczne działania polityczne i w przeciwieństwie do malkontentów skupiali swoje wysiłki na sprawie przetrwania Polski.

1 grudnia 1768 roku Poniatowski polecił posłowi Jakubowi Psarskiemu powiadomić Katarzynę, że „osoba Repnina nie jest miła narodowi” (il. Jan Chrzciciel Lampi (starszy)).

1 grudnia 1768 roku Poniatowski polecił posłowi Jakubowi Psarskiemu powiadomić Katarzynę, że „osoba Repnina nie jest miła narodowi” (il. Jan Chrzciciel Lampi (starszy)).

Z ich poparciem Stanisław August przystępował teraz do próby przejęcia inicjatywy politycznej. W listopadzie 1768 roku napisał do Panina, proponując unieważnienie rosyjskich gwarancji oraz zniesienie ustawy o dysydentach. Zasugerował także, by zaprosić mocarstwa katolickie jako mediatorów przy uśmierzaniu niepokojów w Polsce. 1 grudnia 1768 roku polecił posłowi Jakubowi Psarskiemu powiadomić Katarzynę, że „osoba Repnina nie jest miła narodowi” i że jakiekolwiek negocjacje za jego pośrednictwem nie są możliwe.

8 grudnia odesłał wojsko do zimowych kwater, ogłaszając neutralność Polski w konflikcie rosyjsko-tureckim. Nie było natychmiastowej reakcji ze strony Petersburga, zaprzątniętego problemami wojny z Turcją, ale w czerwcu 1769 roku zastąpiono Repnina księciem Michaiłem Wołkońskim.

Czytaj też: Stanisław August Poniatowski. Najważniejsze fakty o ostatnim polskim królu

Niewielkie zwycięstwo

Wołkoński w niczym nie przypominał Repnina, a jego postawa wobec Polski była bardziej pojednawcza. Polecono mu odbudować pierwotne rosyjskie stronnictwo wokół króla i Familii. Oznajmił, że Katarzyna gotowa jest wprowadzić poprawki do ustawy o dysydentach i pozwolić na kilka drobnych reform w zamian za współpracę. Nie chce jednak słyszeć o uchyleniu gwarancji ani o dopuszczeniu państw takich jak Francja i Hiszpania do głosu w sprawach polskich. Stanisławowi to nie wystarczyło.

Dnia 6 listopada 1769 roku król zwołał radę senatu, a następnie wystosował urzędową propozycję pod adresem Rosji. Zawierała ona żądanie zniesienia praw kardynalnych uchwalonych przez ostatni sejm, wycofania wszystkich jednostek rosyjskich, natychmiastowego powrotu uwięzionych w Kałudze senatorów i wypłacenia znacznych odszkodowań za zniszczenia spowodowane w ostatnich dwóch latach przez wojska rosyjskie. Ze swej strony Polska gotowa była samodzielnie uporać się z konfederacją barską, usuwając w ten sposób zagrożenie dla walczących z Turcją oddziałów rosyjskich.

Na początku roku 1770 Katarzyna spuściła z tonu (Fyodor Rokotov/domena publiczna).

Na początku roku 1770 Katarzyna spuściła z tonu (il. Fyodor Rokotov/domena publiczna).

Katarzyna nie przyjęła wysłannika z Polski i nakazała zasekwestrowanie dóbr ministrów, którzy podpisali tę propozycję razem ze Stanisławem Augustem: Lubomirskiego, Michała Czartoryskiego, Borcha i Przeździeckiego. Nie rozwiązało to jednak jej problemów. Nadal nie miała w Polsce własnego stronnictwa. Wołkoński zebrał żałosną „Radę Patriotyczną”, złożoną z osób w rodzaju prymasa Podoskiego, Adama Ponińskiego i innych popleczników Repnina, lecz był to marny substytut.

Na początku roku 1770 Katarzyna spuściła z tonu i powiadomiła Stanisława Augusta, że gotowa jest renegocjować prawa kardynalne i całkowicie zrezygnować z ustawy o dysydentach. Król odniósł zwycięstwo, ale było ono niewielkie i nadeszło za późno.

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Adama Zamoyskiego „Ostatni król Polski” (Wydawnictwo Czytelnik 2025).

Il. otwierająca tekst: Jan Matejko/domena publiczna; Jan Chrzciciel Lampi/domena publiczna

Zobacz również

Nowożytność

Drugi i trzeci rozbiór Polski

Pod koniec XVIII wieku Europę opanowała wojenna zawierucha. Największą przegraną okazała się Rzeczpospolita, która w wyniku rozbiorów została wymazana z map.

30 grudnia 2023 | Autorzy: Norman Davies

Nowożytność

Czym były obiady czwartkowe?

Wykwintne dania, alkohol lejący się... cienką strużką. Wybitni literaci recytujący sprośne wiersze. Co działo się na słynnych „czwartkach” u króla Stasia?

23 grudnia 2023 | Autorzy: Maria Procner

Nowożytność

Śmierć Katarzyny Wielkiej

Po nagłej śmierci Katarzyny Wielkiej mówiono o potencjalnym zamachu. Zwłaszcza że wkrótce z życiem pożegnał się też jej kochanek Stanisław August Poniatowski.

11 kwietnia 2023 | Autorzy: Christopher Macht

Nowożytność

Porwanie Stanisława Augusta

Na początku lat 70. XVIII wieku sytuacja konfederatów barskich stawała się coraz trudniejsza. Potrzebowali spektakularnego sukcesu. Postanowili... porwać króla.

22 marca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Pierwsza w Europie, druga na świecie. Konstytucja 3 Maja

Konstytucja 3 Maja rodziła się w atmosferze sporów politycznych, a jej uchwalenie okazało się ciężkim orzechem do zgryzienia. Jak doszło do powstania pierwszej konstytucji w...

2 maja 2021 | Autorzy: Maciej Danowski

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.