Ciekawostki Historyczne

Przez całe stulecia Europa była ich piaskownicą. Decydowali o losach narodów i dynastii. Żaden inny ród nie prowadził równie cynicznej i przemyślanej polityki. Ale przecież Habsburgowie nie zawsze trzęśli kontynentem. A początki ich rodziny naprawdę mogą zaskakiwać...

Usłużni genealogowie przez wieki próbowali udowodnić, że Habsburgowie byli predestynowani swym pochodzeniem do rządów nad światem. Jedni twierdzili nawet, że przodkiem dynastii był sam Juliusz Cezar!

Inni widzieli w nich potomków Pierleonich, hrabiów Awentynu. Gdy okazało się, że ród ma pochodzenie żydowskie, nagle wycofano się z tej tezy. Później zaczęło się wywodzenie Habsburgów od Karolingów i Merowingów, a przez nich od starożytnych władców Troi!

(G)ród jastrzębi

Najstarszy znany przedstawiciel rodu to Guntram Bogaty, hrabia Alzacji, który żył w czasach Mieszka I. Niektórzy badacze identyfikują go z członkiem starolotaryńskiej familii Etychonidów o tym samym imieniu. To znacznie zwiększyłoby prestiż rodu… tyle że Guntram Etychonida był zdrajcą, którego cesarz Otto I pozbawił ziem. A to już żadnego zaszczytu rodzinie nie przynosiło…

Pierwsze znane realistyczne przedstawienie zamku Habsburg na ilustracji Hansa Ulricha Fischa z 1634 roku (źródło: domena publiczna).

Pierwsze znane nam realistyczne przedstawienie zamku Habsburg na ilustracji Hansa Ulricha Fischa z 1634 roku (źródło: domena publiczna).

Wnukiem Guntrama był Radbot. Ze swoim bratem (bądź szwagrem) Wernerem, biskupem Strasburga i przyjacielem cesarza Henryka II, postanowili wybudować twierdzę w centrum rodzinnych włości w dzisiejszej północnej Szwajcarii. Nazwali ją Jastrzębi Gród – Habitschburg. Nazwa wkrótce została uproszczona i od 1090 roku potomkowie Radbota posługiwali się nazwiskiem von Habsburg.

Po wiekach do image’u rodu nie pasowała już niepozorna siedziba, która nie miała nawet porządnych murów obronnych. Włożono więc w usta Wernera słowa przygany skierowane do Radbota, że ten o to nie zadbał. Przodek Habsburgów miał odpowiedzieć, że umocnienia wystawi nawet w jedną noc. I faktycznie, gdy Werner wstał, wokół całego grodu niczym mur stali piechurzy, a między nimi, na kształt wież, ustawieni byli jeźdźcy.

Inspirację i jedno ze źródeł informacji przy pisaniu artykułu stanowiła książka Normana Daviesa "Europa. Rozprawa historyka z historią" (Wyd. Znak 2010).

Inspirację i jedno ze źródeł informacji przy pisaniu artykułu stanowiła książka Normana Daviesa „Europa. Rozprawa historyka z historią” (Wyd. Znak 2010).

Zobacz również:

Przełęcz bogactw

Przez kolejny wiek Habsburgowie powiększali posiadłości na pograniczu Szwajcarii, Francji i Niemiec, budowali zamki, miasta i klasztory. Kontrolowali szlaki komunikacyjne w Alpach, w tym Przełęcz św. Gotarda. To oni wzmocnili jej znaczenie, otwierając na niej most. Tak stali się bardzo zamożni. Nie dość, że ich poddani bogacili się na handlu i wytwórstwie, to jeszcze myto dawało stałe źródło przychodów.

Bogaci panowie, kontrolujący strategiczne połączenie między Niemcami a Italią, stali się przedmiotem uwagi cesarzy. Tym bardziej, że w 1212 roku hrabia Habsburg był w stanie zebrać dla monarchy więcej pieniędzy, niż najpotężniejsi feudałowie Rzeszy. Cesarz Fryderyk II odwdzięczył się trzymaniem do chrztu urodzonego w 1218 roku Rudolfa Habsburga.

Hrabia, który został królem

Rządy Rudolfa w hrabstwie przypadły na okres po śmierci jego chrzestnego, gdy Rzesza pogrążyła się w Wielkim Bezkrólewiu. W tych warunkach Rudolf pokazał się jako bezwzględny wojownik, którego bali się wszyscy w okolicy. Znaczną część swoich dóbr odebrał siłą innym członkom rodu. W walce z biskupem Bazylei nie wahał się zaatakować miasta nocą i spalić klasztoru, za co został (tymczasowo) ekskomunikowany przez papieża.

Rudolf Habsburg był chrześniakiem cesarza Fryderyka II Hohenstaufa. Mało kto jednak spodziewał się, że pójdzie w ślady chrzestnego (źródło: domena publiczna).

Rudolf Habsburg był chrześniakiem cesarza Fryderyka II Hohenstaufa. Mało kto jednak spodziewał się, że pójdzie w ślady chrzestnego (źródło: domena publiczna).

Gdy w 1273 roku elektorzy niemieccy zebrali się, by wybrać władcę, potężne rody szachowały się wzajemnie, nie pozwalając na wywyższenie konkurenta. Postanowiono więc wybrać kogoś, kto nie będzie stanowić zagrożenia.

Arcybiskup Moguncji oraz hrabia Palatynatu lobbowali na rzecz Rudolfa z Habsburga. Elektorzy podchwycili tę kandydaturę. 55-letni Rudolf nie miał wystarczającego oparcia ziemskiego, by przeciwstawić się wielkim feudałom, a „sędziwy” wiek zdawał się gwarantować, że panowanie będzie epizodyczne.

Walcząc z Przemysłem

Elektorzy mieli sprzeczne pragnienia. Chcieli władcy słabszego od siebie, ale na tyle silnego, by zaprowadził nowe prawa i odzyskał ziemie zawłaszczone podczas bezkrólewia.

Przemysł Ottokar II musiał w końcu uznać wyższość "biednego hrabiego" i złożyć mu hołd (źródło: domena publiczna).

Przemysł Ottokar II musiał w końcu uznać wyższość „biednego hrabiego” i złożyć mu hołd na przedpolach Wiednia (źródło: domena publiczna).

Najważniejszą z nich była Austria, dziedzictwo wymarłych w 1246 roku Babenbergów. Zagarnął ją czeski król Przemysł Ottokar. Nie godząc się z wynikami elekcji, Ottokar pisał do Kurii listy przeciw, jak go określał, „biednemu hrabiemu”. Podobno nawet zamówił u styryjskiej wiedźmy trutkę na Rudolfa.

Habsburg wydał mu wojnę. Zyskał poparcie papieża, który oddał mu nawet całą zebraną w Niemczech dziesięcinę. Małżeństwami przekonał też do siebie możnych Rzeszy.

W 1276 roku praktycznie bez walki zajął Austrię. Ottokar złożył mu hołd lenny u bram Wiednia. Ceremonia odbyła się w namiocie, ale gdy Przemyślida klęczał przed Rudolfem, opadły ściany. Wojsko mogło zobaczyć potężnego króla u stóp „biednego hrabiego”. Ottokar utracił ziemie Babenbergów. Gdy dwa lata później próbował je odzyskać, został pokonany i poległ pod Suchymi Krutami.

Habsburg=Austria

Rudolf i jego syn Albrecht uporządkowali sytuację w Austrii i pogodzili feudałów. Rozszerzyli przywileje Wiednia i sprzyjali rozwojowi gospodarczemu. W 1282 roku uzyskali od Sejmu Rzeszy oficjalne potwierdzenie praw do księstwa.

Odtąd podstawą politycznej i materialnej potęgi rodu stała się Austria. Doszło wręcz do utożsamienia rodziny z krainą – jak w słynnej dewizie: „A ty, szczęśliwa Austrio, żeń się”. Choć Habsburgowie nie mieli w swych żyłach ani kropli krwi poprzednich władców austriackich, przez wieki łączyli ich genealogię ze swoją, traktując Babenbergów jak własnych przodków.

Drugi Karol Wielki

Rudolf dbał o zapewnienie poddanym bezpieczeństwa. Był wysoki, mocno zbudowany. Nie lubił przepychu, jadł i pił umiarkowanie, był życzliwy dla ludzi. Uosabiał patriarchę i sprawiedliwego sędzię.

Rudolf Habsburg był bohaterem wielu legend. Według jednej z nich oddał swojego konia kapłanowi niosącemu Najświętszy Sakrament (XIX-wieczna ilustracja z domeny publicznej).

Rudolf Habsburg był bohaterem wielu legend. Według jednej z nich oddał swojego konia kapłanowi niosącemu Najświętszy Sakrament (XIX-wieczna ilustracja z domeny publicznej).

Żaden władca średniowiecza (poza Karolem Wielkim) nie był bohaterem tylu anegdot i opowieści. Ponoć napotkawszy księdza niosącego Święty Sakrament, Rudolf oddał mu swego konia, a gdy podczas koronacji królewskiej zabrakło berła, zdjął ze ściany krucyfiks i posłużył się nim.

Po prawie osiemnastu latach rządów Rudolf poczuł, że jego czas się zbliża i zadbał o pochówek w nekropolii cesarskiej w Spirze. Nie udała mu się ważniejsza sztuka – koronacja syna Albrechta. Z tego samego powodu, dla którego elektorzy niegdyś wybrali Rudolfa, nie chcieli teraz rządów potężnego księcia Austrii.

Pierwsze zakusy na Czechy

Królem został Adolf z Nassau – znaczący w chwili elekcji mniej, niż Rudolf. Albrecht spiskował przeciw niemu, aż wreszcie doprowadził do zbrojnej konfrontacji pod Göllheim, w której zabił swego przeciwnika „jak jelenia”. To dało mu tron.

Tak śmierć Adolfa z Nassau w bitwie pod Göllheim wyobrażał sobie Simon Meister w 1829 roku (źródło: domena publiczna).

Tak śmierć króla Adolfa z Nassau z habsburskich rąk w bitwie pod Göllheim wyobrażał sobie Simon Meister w 1829 roku (źródło: domena publiczna).

Albrecht I spłodził z żoną aż dwadzieścioro jeden dzieci. By nie rozdrabniać majątku, próbował przejąć ziemie wymarłych hrabiów Holandii. Usiłował też osadzić swojego pierworodnego Rudolfa w Czechach. Ożenił go nawet z wdową po Wacławie II, Ryksą Elżbietą. A ponieważ ojciec Ryksy był polskim królem, Rudolf stał się pierwszym Habsburgiem zgłaszającym pretensje do naszej korony. Zmarł jednak młodo, a polski tron wymknął się Habsburgom z rąk.

Tymczasem Jan, bratanek Albrechta, a zarazem siostrzeniec Wacława II, był niezadowolony z pominięcia jego praw do tronu czeskiego. 1 maja 1308 roku towarzyszył Albrechtowi w podróży do rodowego zamku. Tuż za przeprawą przez rzekę Reuss Jan zamordował stryja. Śmierć Albrechta wstrząsnęła rodziną, ale nic nie dała „ojcobójcy”, który zgnił w więzieniu.

Schyłek dynastii?

Habsburgowie utracili nie tylko patriarchę rodu. Z ich rąk wymykały się też tereny, z których wyrośli. Już na wieść o śmierci Rudolfa I kantony Szwyz, Uri i Unterwalden połączyły się w sojusz, uważany za początek Szwajcarii. Wkrótce kolejne górzyste tereny zbuntowały się przeciw Habsburgom.

Albrecht II i Joanna von Pfirt. On kulawy, ona - jak się zdawało - bezpłodna. Bez nich ród by wymarł na wieki przed największymi sukcesami (źródło: domena publiczna).

Albrecht II i Joanna von Pfirt. On kulawy, ona – jak się zdawało – bezpłodna. Jednak bez nich ród by wymarł na wieki przed największymi sukcesami (źródło: domena publiczna).

Legendarny łucznik Wilhelm Tell został skazany na zestrzelenie jabłka z głowy syna właśnie za odmowę pokłonu Habsburgom. Ich panowanie przekreśliły przegrane bitwy pod Morgarten, Laupen i Sempach.

Synowie Albrechta I mieli ambicje ojca, ale nie jego umiejętności. Ponadto nie posiadali męskich potomków. Ród był na skraju wymarcia, a uratował go… najbardziej niepozorny z synów Albrechta I.

Dotrzeć do celu w lektyce

Albrecht II był przeznaczony pierwotnie do kariery duchownej. Z powodu choroby stawów stracił władzę w nogach. Mógł się poruszać tylko w lektyce. Kaleki władca zrezygnował z korony, a cały swój wysiłek skierował na gospodarskie rządy w Austrii.

Inspirację i jedno ze źródeł informacji przy pisaniu artykułu stanowiła książka Normana Daviesa "Europa. Rozprawa historyka z historią" (Wyd. Znak 2010).

Inspirację i jedno ze źródeł informacji przy pisaniu artykułu stanowiła książka Normana Daviesa „Europa. Rozprawa historyka z historią” (Wyd. Znak 2010).

Z jego niepełnosprawnością związana jest anegdota. Po rozmowie sam na sam z królem Czech Janem Luksemburskim panowie mieli problem, by… opuścić komnatę. Jan był już praktycznie ślepy, a Albrecht – chromy. Tak więc król Czech nie mógł znaleźć klamki, a książę Austrii, choć ją widział, nie potrafił mu pomóc…

Albrecht II miał za żonę Joannę von Pfirt. Przez piętnaście lat ich małżeństwo pozostawało bezdzietne, a kalectwo męża wydawało się wykluczać pożycie. Tymczasem podchodząca pod czterdziestkę księżna urodziła syna, a potem jeszcze pięcioro dzieci. Ród był uratowany, choć Albrecht musiał w oficjalnym dokumencie potwierdzić swe ojcostwo. Podobno kolejni Habsburgowie właśnie Joannie zawdzięczali charakterystyczną wydatną wargę.

Rodowód arcyksiążąt

Pierworodny Joanny i Albrechta, Rudolf IV Fundator, rozporządził o niepodzielności i współwłasności ziem i majątku rodu. To stało się podstawą funkcjonowania Domu Habsburskiego.

Rudolf IV Fundator na jednym z najstarszych samodzielnych portretów w sztuce europejskiej przedstawiony w czapce arcyksiążęcej. Od razu widać z twarzy, że to Habsburg... (źródło: domena publiczna).

Rudolf IV Fundator na jednym z najstarszych samodzielnych portretów w sztuce europejskiej przedstawiony w czapce arcyksiążęcej. Od razu widać z twarzy, że to Habsburg… (źródło: domena publiczna).

Zawiedziony, że władców Austrii nie zaliczono w poczet elektorów Rzeszy, postanowił stworzyć inny tytuł – arcyksięcia. Przedstawił nawet cesarzowi Karolowi IV fałszywkę Privilegium maius. Według niej uprawnienia arcyksiążęce, równe, jeśli nie wyższe od elektorskich, pochodziły jeszcze z czasów Juliusza Cezara i Nerona.

Cesarz dokumentu nie uznał. Habsburgowie jednak zachowywali się tak, jakby był wiążący. Choć potrzebowali jeszcze ponad stulecia, by zacząć wielki marsz po władzę nad światem, ich ideologia była już od dawna na to przygotowana…

Bibliografia

  1. Helmut Andics, Kobiety Habsburgów, tłum. i przedmowa Jerzy Serczyk, Ossolineum 1991.
  2. Jean Berenger, C.A. Simpson, A History of the Habsburg Empire 1273-1700, Routledge 2014.
  3. Benjamin Curtis, The Habsburgs: The History of a Dynasty, Bloomsbury 2013.
  4. Norman Davies, Europa. Rozprawa historyka z historią, Wyd. Znak 2010.
  5. Die Habsburger. Ein biographisches Lexikon, red. Brigitte Hamann, Überreuter 1988.
  6. Emil Franzel, Habsburgowie, Oficyna Historii XIX i XX wieku 1999.
  7. Johann Franzl, Rudolf I. Der Erste Habsburger auf dem deutsche Thron, Styria 1986.
  8. Stanisław Grodziski, Habsburgowie, Ossolineum 1998.
  9. Stanisław Grodziski, Habsburgowie, [w:] Dynastie Europy, red. Antoni Mączak, Ossolineum 2003, s. 97-130.
  10. Habsburgowie, DeAgostini 2010.
  11. Małgorzata Hertmanowicz-Brzoza, Kamil Stepan, Słownik władców świata. Wyd. Zielona Sowa 2005.
  12. Wojciech Iwańczak, Jan Luksemburski, PIW 2012.
  13. Norbert Mika, Walka o spadek po Babenbergach 1246-1278, WAW 2008.
  14. John H. Mundy, Europa średniowieczna 1150-1309, PIW 2001.
  15. Oswald Redlich, Rudolf von Habsburg, Books on Demand 2015.
  16. Andrew Wheatcroft, Habsburgowie, Wydawnictwo Literackie 2000.

KOMENTARZE (15)

Skomentuj Agnieszka Wolnicka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytacz

Czyli standard. Cła i podatki, potem oszustwa i fałszerstwa. W między czasie podboje i starcia zbrojne. Na szczęście krzyżowanie wsobne nawet im dało radę. Moim skromnym zdaniem cesarz Maksymilian I, był twórcą ich potęgi. Nie znoszę gada trzeba było mu łeb uciąć kiedy się dało. Podobnie z krzyżakami.

    Czytacz

    Dziękuję mimo to za dobry artykuł. Pozdrawiam.

Anonim

Chyba każdy ród zaczynał podobnie – trochę szczęścia, sprytu i głowa na karku.

Daria

21 dzieci???! Poproszę o źródło.

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Agnieszka Wolnicka

    Droga Pani Dario,

    taką informację podaje chociażby Stanisław Grodziski w książce pt. „Habsburgowie”. Dwanaścioro z nich znamy z imienia, pozostała dziewiątka zmarła przy porodzie i została pochowana w kaplicy Trzech Króli w naddunajskiej miejscowości Tulln. I wcale nie jest to rekord. Przykładowo żyjąca na przełomie XI i XII wieku Agnieszka z Weiblingen urodziła 22 dzieci.

      Daria

      No to szacunek dla tych kobiet :)

Ewka

Świetny artykuł :) czekam na więcej, więcej i więcej :) Interesuje się podobną tematyką. Pozdrawiam

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Agnieszka Wolnicka

    Dziękuję za miłe słowa :) cieszę się, że moje pisanie przypadło Pani do gustu. Jeśli mogę spytać – na przyszłość, do dobierania kolejnych tematów artykułów – czy pod podobną tematyką rozumie Pani dzieje Habsburgów, genezy wielkich rodów, czy w ogóle losy królów? Bardzo mnie ciekawi, co szczególnie interesuje Czytelników :)

    Serdecznie pozdrawiam,
    Agnieszka Wolnicka

      Czytacz

      Pani Agnieszko. Zarówno losy królów są ciekawe(Kazimierz Wielki, Baldwin I, Świętosława córka Mieszka) jak i losy rodów (wojna róż, Wazowie). osobiście słabo znam historię Chin i poszczególnych dynastii. Wiem, że swego czasu Wietnam był potężnym państwem. Może coś o nim. Jeszcze raz dziękuję za artykuł i pozdrawiam.

Daniel

Zaczytałem się i pewnie nieraz poszukam innych artykułów.

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Agnieszka Wolnicka

    Bardzo mi miło, Panie Danielu. Zapraszam do lektury :)

andrzej

Fajne. Podobnie jak cały portal i pomysł na niego. Właśnie was odkryłem.jedre

Marek

Kusza chyba u Wilhelm Tell nie luk.

Jerzy w

Po prostu – świetna informacja.

Zobacz również

Średniowiecze

Hegemoni Europy. W jaki sposób Habsburgowie stali się najpotężniejszą dynastią kontynentu?

Z Europy chcieli uczynić swój prywatny folwark i prawie im się to udało. Zdobywali swoje ziemie przez małżeństwa i wojny, ale nie cofali się też...

11 grudnia 2017 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka

Średniowiecze

Epoka anatemy. Oto sześć najgorszych klątw średniowiecza!

Przekleństwo w wiekach średnich miało ogromną moc. By się przed nim uchronić, godzono się na wielkie upokorzenia. Nieważne, czy rzucali je chrześcijanie, muzułmanie czy poganie -...

23 czerwca 2016 | Autorzy: Adam Węgłowski

Nowożytność

A ty szczęśliwa Austrio żeń się… z córką swojej siostry! Prawdziwy obraz habsburskiej rodziny

Kazirodztwo i chów wsobny - tak najkrócej można streścić politykę dynastyczną Habsburgów. I choć dzięki temu dzierżyli w swych rękach pół Europy, to spoglądając w wybałuszone oczy...

13 maja 2016 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka

Średniowiecze

Życie prawdziwej księżniczki to nie bajka. Po przeczytaniu tego tekstu odetchniesz z ulgą!

Która dziewczynka nie marzy o tym, by zostać księżniczką? Nosić bogate stroje, mieć służbę na każde skinienie… Żadna nie myśli jednak o mrocznej stronie bycia...

21 sierpnia 2015 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka

Średniowiecze

Średniowieczna femme fatale. Z nią żaden mężczyzna nie był bezpieczny

Córka polskiego króla Przemysła II, Ryksa, była kobietą słynącą ze swojego piękną. Uroda nie przyniosła jej jednak szczęścia w miłości. Jej mężczyźni dziwnym trafem w kółko...

28 sierpnia 2014 | Autorzy: Agnieszka Bukowczan-Rzeszut

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.