Ciekawostki Historyczne
Dwudziestolecie międzywojenne

Eugenika w III Rzeszy

Prawo w teorii ma chronić obywateli. Historia pokazuje jednak, że gdy władza wpada w ręce fanatyków, nikt nie może czuć się bezpiecznie. Nawet niewinne dzieci.

Eugenika jako idea została zapoczątkowana w XIX wieku przez kuzyna Karola Darwina, Francisa Galtona. Niestety, bardzo szybko z rozważań nad selektywnym rozmnażaniem zwierząt w celu genetycznego ulepszania kolejnych pokoleń, stała się jednym z elementów rasizmu naukowego, skierowanego przeciw ludziom uważanym za „gorszych”. I tragicznie wpasowała się w klimat pierwszych dekad minionego wieku.

Pierwsza wojna światowa zebrała krwawe żniwo wśród młodych i zdrowych mężczyzn, a wielki kryzys sprowokował dyskusję na temat sensu utrzymywania jednostek „bezproduktywnych” – osób niepełnosprawnych oraz upośledzonych. Trend ten był widoczny m.in. w Niemczech, które dodatkowo zmagały się z konsekwencjami traktatu wersalskiego. Z czasem to, co początkowo było tylko tematem teoretycznych rozważań, zyskało status prawa. I doprowadziło do śmierci setek tysięcy niewinnych ludzi…

Ustawa o ochronie przed „dziedzicznie obciążonym” potomstwem

Adolf Hitler jeszcze przed dojściem do władzy nie krył się ze swoimi planami stworzenia narodu „nadludzi”. Rasa aryjska była według niego ucieleśnieniem idealnego człowieka. I to właśnie Niemcy mieli się stać jej przedstawicielami. Gdy zatem został kanclerzem, szybko wdrożył prawo pozwalające na dążenie do uzyskania i utrzymania „czystości” rasowej. Ustawa o ochronie przed „dziedzicznie obciążonym” potomstwem została uchwalona 14 lipca 1933 roku i stała się motorem napędzającym niemieckich zwolenników eugeniki. Pozwoliła im rozpocząć realizację projektów, które dotąd pozostawały wyłącznie w sferze ich fantazji. Jak pisze Alex J. Kay w książce „Imperium zniszczenia”:

Zgodnie z tą ustawą, która weszła w życie pierwszego dnia 1934 roku, można było wysterylizować człowieka bez jego zgody, jeśli spodziewano się, że jego potomstwo będzie miało poważne fizyczne lub umysłowe wady dziedziczne. W latach 1934–1945 na mocy zarządzeń specjalnie utworzonych w tym celu sądów do spraw zdrowia dziedzicznego przymusowo wysterylizowano ponad 300 tysięcy mężczyzn i kobiet w Niemczech i Austrii– gdzie prawo to weszło w życie 1 stycznia 1940 roku. Około 5 tysięcy z nich, głównie kobiet, nie przeżyło operacji. Nierzadko zdarzało się też, że ludzie popełniali samobójstwo przed lub po zabiegu.

Wszyscy chorzy psychicznie podlegali w III Rzeszy przymusowej sterylizacji. Nazistowska eugenika zakładała całkowitą eliminację „ułomności” z procesu dziedziczenia.fot.Bundesarchiv, Bild 152-04-28 / Friedrich Bauer/ CC-BY-SA 3.0

Wszyscy chorzy psychicznie podlegali w III Rzeszy przymusowej sterylizacji. Nazistowska eugenika zakładała całkowitą eliminację „ułomności” z procesu dziedziczenia.

Lekarze popierający ideologię partii nazistowskiej byli wręcz zachwyceni możliwościami, jakie niosło za sobą nowe prawo. Na medycznych zjazdach coraz głośniej padały opinie o tym, że eliminacja osób niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie niesie za sobą korzyści zarówno dla społeczeństwa, jak i dla samych chorych. Byli oni postrzegani, jako osoby bezużyteczne. Ich śmierć była zatem „łaską”. Jednak metody, stosowane do jej realizacji, już nie.

Zobacz również:

Makabryczne „wycieczki”

W latach 1939–1944 mordowanie niepełnosprawnych i upośledzonych odbywało się w ramach akcji T4, której celem była „eliminacja życia niewartego życia”. Objęła ona m.in. osoby chore na schizofrenię, epilepsję, „wrodzony debilizm” czy pląsawicę Huntingtona, jak również pacjentów przebywających w zakładach psychiatrycznych dłużej niż 5 lat. Większość z nich zginęła przez rozstrzelanie, otrucie lub zagazowanie. Jednak tak naprawdę eksterminacja „niepożądanych” obywateli rozpoczęła niedługo po dojściu Adolfa Hitlera do władzy, czego makabrycznym przykładem była np. praktyka Hermanna Pfannmüllera.

 

Ten dyrektor szpitala psychiatrycznego Eglfing-Haar był tak zadowolony z siebie i swoich działań, iż organizował… „wycieczki” po placówce. Miały one pokazywać bezcelowość posiadania w społeczeństwie jednostek upośledzonych. Szczególnie lubił chwalić się swoimi sposobami na eliminację dzieci…

Maluchy były kwalifikowane do programu eutanazji przez powstały w tym celu Komitet Rzeszy do Naukowego Rejestrowania Poważnych Schorzeń Dziedzicznych i Wrodzonych. Na podstawie jego orzeczeń odbierano je rodzicom i wysyłano do placówek medycznych. W większości przypadków odbywało się to wbrew woli ich opiekunów, choć zdarzały się rodziny, które nie tylko cieszyły się z pozbycia się „balastu”, ale wręcz same zgłaszały do komisji potrzebę wyeliminowanie niewygodnego problemu. Wyselekcjonowane w ten sposób dzieci trafiały na specjalnie utworzone oddziały, których nie opuszczały już żywe. A czekająca je śmierć bynajmniej nie była szybka. Poddawano je głodowej torturze, niekiedy trwającej kilka miesięcy. Wszystko to niemieccy obywatele mogli zobaczyć na własne oczy, dzięki wspomnianym „wycieczkom”.

Czytaj też: Karl Brandt – przyboczny lekarz Hitlera. To on kierował programem eutanazji III Rzeszy

Śmierć przez zagłodzenie

Jedną z takich wizyt w instytucji Pfannmüllera zapamiętał i opisał bawarski nauczyciel. Na „wycieczkę” trafił po wypuszczeniu z obozu w Dachau, gdzie był więziony za działalność antynazistowską. To, co zobaczył i usłyszał, dogłębnie nim wstrząsnęło:

Sedno tego, co wtedy powiedział, zapamiętałem następująco: „Dla mnie jako narodowego socjalisty te stworzenia (miał na myśli dzieci) są rzecz jasna jedynie obciążeniem dla naszego zdrowego korpusu rasowego. Nie zabijamy (mógł również użyć eufemizmu zamiast słowa „zabić”) trucizną, zastrzykami i tym podobnymi, gdyż dałoby to tylko nowe materiały propagandzie nienawiści prasy zagranicznej i niektórych dżentelmenów w Szwajcarii. Nie, nasza metoda jest, jak widzicie, o wiele prostsza i bardziej naturalna”.

W latach 1939–1944 mordowanie niepełnosprawnych i upośledzonych odbywało się w ramach akcji T4, której celem była „eliminacja życia niewartego życia”.fot.Bundesarchiv, Bild 102-15662 / CC-BY-SA 3.0

W latach 1939–1944 mordowanie niepełnosprawnych i upośledzonych odbywało się w ramach akcji T4, której celem była „eliminacja życia niewartego życia”.

Po tych słowach, w asyście pielęgniarki z oddziału, wyciągnął dziecko z łóżeczka. Prezentując je jak zdechłego królika i rzucając porozumiewawcze spojrzenie, stwierdził z cynicznym uśmiechem: „To wytrzyma jeszcze dwa lub trzy dni”. Wciąż mam przed oczami obraz tego tłustego, uśmiechniętego mężczyzny ze skomlącym szkieletem w mięsistej dłoni, otoczonego innymi głodującymi dziećmi. Co więcej, morderca ów wyznał następnie, że pokarmu nie odstawili w sposób nagły, lecz zamiast tego powoli zmniejszali racje żywnościowe. Kobieta, która również uczestniczyła w wycieczce, zapytała, z trudem hamując oburzenie, czy szybka śmierć za pomocą zastrzyku nie byłaby litościwsza.

Jak czas miał pokazać, prawo stworzone z myślą wykreowania idealnego niemieckiego społeczeństwa stało się pretekstem do zabijania obywateli również innych krajów – w tym Polski.

Czytaj też: Pacjenci „bez szans na wyzdrowienie”. Jak Niemcy eksterminowali pacjentów polskich szpitali psychiatrycznych?

Eutanazja polskich obywateli

Po zajęciu przez wojska III Rzeszy terenów Polski, w październiku 1939 roku z kancelarii Führera zostało wypuszczone upoważnienie. Jego treść brzmiała: „Reichsleiterowi Bouhlerowi i dr. med. Brandtowi powierza się zadanie rozszerzenia uprawnień wyznaczonych lekarzy, aby w przypadku krytycznej oceny zdrowia tym, którzy zostaną uznani za nieuleczalnie chorych, ofiarować łaskę śmierci”.

Dokument oznaczono wsteczną datą 1 września 1939 roku. Stanowił on zezwolenie na – odbywające się praktycznie od początku napaści na Polskę – mordy na pacjentach szpitali psychiatrycznych oraz osobach niepełnosprawnych. Co ciekawe, choć został on wypuszczony na oficjalnej papeterii Hitlera, to nigdy nie opublikowano go w żadnym dzienniku prawnym. Był to jednak szkopuł, gdyż akcja T4 zbierała już swoje żniwo.

Pełnomocnictwo Adolfa Hitlera w sprawie przeprowadzenia akcji T4.fot.domena publiczna

Pełnomocnictwo Adolfa Hitlera w sprawie przeprowadzenia akcji T4.

Polskie placówki zajmujące się opieką nad osobami niepełnosprawnymi były w oczach nazistów uważane za „marnotrawstwo miejsca”. Eksterminacja ich podopiecznych pozwalała armii na szybkie przejmowanie budynków na potrzeby militarne oraz pozbywanie się „zbędnych gęb do wykarmienia”. Szacuje się, że w wyniku akcji T4 na terenach okupowanych zginęło ok. 200 000 osób upośledzonych oraz niepełnosprawnych.

Bibliografia

  1. Alex J. Kay, Imperium zniszczenia. Historia nazistowskiej masowej zagłady, Wydawnictwo Rebis, 2024.
  2. Ewelina Czestkowska, Rasowo niepełnowartościowi, polityka.pl, 9.04.2018 / dostęp: 19.04.2024.
  3. Marcin Jędrysiak, Wpływ ustawodawstwa III Rzeszy na polskie projekty ustaw eugenicznych (1933–1939), MISCELLANEA HISTORICO-IURIDICA TOM XX, z. 1 ROK 2021.
  4. Barbara Cöllen, Fanatyzm rasowy w III Rzeszy. Eugenika i „eutanazja”, dw.com, 14.07.2013 / dostęp: 19.04.2024.
Tekst powstał m.in. w oparciu o książkę Aleksa J. Kaya „Imperium zniszczenia” (Rebis 2024).

Zdjęcia otwierające tekst: Bundesarchiv, Bild 102-15662 / CC-BY-SA 3.0; Bundesarchiv, Bild 152-04-12 / Friedrich Franz Bauer / CC-BY-SA 3.0

KOMENTARZE (4)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Paweł

Co to jest przy aborcji na życzenie?

PI Grembowicz

Tak, sama eugenika jest jak tzw. aborcja, czyli usuwanie ciąży oraz tzw. in vitro, tzn. produkowanie ludzi w laboratoriach (idea wzięta wprost z myśli/literatury SF).
I oczywiście wielki biznes, kasa, forsa.
Pycha. Wyrachowanie. Egoizm.
Zgroza, AD 2024
Por. „Eugenika” film.

Anonim

Jak zwykle dokopać Hitlerowi i Narodowym-Socjalistom z Niemiec. Ale Niemcy idee eugeniki wcale nie wymyślili tylko w latach 1934-1945 wprowadzili prawa które w …USA obowiązywały już od roku …1896, a więc 38 lat wcześniej. Także obozy koncentracyjne przejęli Niemcy od …Anglii która budowała je w RPA dla Burów. Natomiast getta to był pomysł samych …żydów którzy w ten sposób sami odseparowywali się od reszty społeczeństwa, tworząc osobne dzielnice miast zamieszkiwane tylko przez żydów. Eutgenika w USA popierała sterylizacje ludzi uznanych za …”nieprzydatnych” – upośledzonych fizycznie i umysłowo, włóczęgów, alkoholików, biedaków, a nawet …analfabetów. Ponadto eugenika w USA miał kontekst rasowy, bo była skierowana głównie przeciw …murzynom. Co ciekawe niektóre stany w USA sterylizowano ludzi uznanych za „nieprzydatnych” już w roku 1907, chociaż Sąd Najwyższy USA dopiero w roku 1927 wydał zgodę na sterylizacje tych ludzi i tak w latach 1907-1963 wysterylizowano aż ponad 64 000 osób. Także Szwedzi w czasie rządów Szwedzkiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej lata 1934-1975 aż po nad 63 000 osób uznanych za „nieprzydatne” albo ” niedostosowane społecznie”. Ponadto eugenike stosowano również w …Danii, Kanadzie, Australii, Norwegii, Finlandii, Estonii, Szwajcarii i Islandii. Ale również poddawano ludzi przymusowej sterylizacji w …Czechosłowacji i ZSRR co akurat nie dziwi. Niemcy w czasie rządów Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Robotniczej Partii w latach 1934-1945 już do roku 1939 wysterylizowali aż 375 000 osób w tym – 200 000 chorych umysłowo, 73 000 chorych na schizofrenię, 57 000 chorych na …epilepsje i 30 000 ….alkoholików. Ponadto zaczęli stosować niemieccy Narodowi SOCJALIŚCI również eutanazje dzięki czemu w latach 1939-1941 zamordowano 275 000 osób „nieprzydatnych” albo „niedostosowanych społecznie”. Dodatkowo wspierali niemieccy Narodowi Socjaliści na terenach podbitych przez siebie krajów …aborcje, natomiast w 3 Rzeszy aborcja była zabroniona dodatkowo od roku 1943 za aborcje groziła …kara śmierci. Co ciekawe to eugenika w Niemczech była wspierana przez …żydów z USA – Fundacja Rockefellera która w roku 1929 rozpoczęła finansowanie pięcioletniego projektu Eugena Fischera w ramach Komitetu ds. Krzyżowania Ras. Pierwsza wpłacona rata wyniosła 125 000 dolarów, a na początku lat 30-tych Fundacja Rockefellera zatwierdziła wypłacanie dodatkowych 89 000 dolarów. Badania finansowane przez Fundacje Rockefellera potwierdziły że wśród żydów występują często choroby nerwowe i psychiczne. Co ciekawe wśród żydów niemieckich chorych umysłowo było aż…3,5 raza więcej niż wśród …Niemców i że liczba chorych umysłowo żydów niemieckich dalej rosła, czyżby dlatego żydzi z USA nie chcieli przyjmować swoich niemieckich rodaków – głośna sprawa nieprzyjęcia przez USA uchodźców z 3 Rzeszy Hitlera – 1000 uciekinierów żydów – w roku 1939, którzy na statku „St. Louis” chcieli dostać się na Kubę albo do USA ??? Tak więc okazuje się że eugenika – sterylizacja, eutanazja, aborcja to są pomysły światowej Lewicy a nie jak się fałszywie mówi środowisk Prawicowych. Dzisiaj w UE widzimy promocje zarówno – aborcji jak i eutanazji i jest to promocja popierana głównie przez środowiska Lewicowe, także w Polsce. Tak więc dzisiaj na naszych oczach, Francis Galton i Adolf Hitler odnoszą pośmiertne zwycięstwo swojej chorej Lewicowej ideologii eugeniki.

michał WLKP

Eugenika mimo idącego za nią ryzyka jest ideą w samym założeniu słuszną. Rozmnażanie osób przenoszących z dużym prawdopodobieństwem choroby o podłożu genetycznym jest zwyczajnie nierozsądne. Dla całego królestwa zwierząt rozmnażanie się jest przywilejem nie prawem.

Zobacz również

Druga wojna światowa

Największa niemiecka zbrodnia na Polakach podczas II wojny światowej. Co Niemcy zrobili mieszkańcom Woli? [18+]

Nie oszczędzali nikogo. Brutalnie pozbawiali życia kobiety, dzieci, starców, rannych i chorych. Na początku sierpnia 1944 roku Niemcy rozpętali na Woli piekło.

30 kwietnia 2024 | Autorzy: Alex J. Kay

Druga wojna światowa

Jeden z najgorszych kryminalistów w Auschwitz. Heinz Thilo, kolega doktora Mengele, był nazywany „Demonem Śmierci”

Dla wprawy przeprowadzał zabiegi na kobietach z guzami narządów rodnych. Operował więźniów z przepukliną. Potem uznawał ich za niezdolnych do pracy i zabijał.

14 listopada 2023 | Autorzy: Joanna Lamparska

Druga wojna światowa

Nie tylko Mengele. Ci sadystyczni lekarze bestialsko pastwili się nad więźniami obozów koncentracyjnych

W obozach koncentracyjnych pracowało 300 lekarzy SS. Zamiast ratować pacjentów, traktowali ich jak króliki doświadczalne, sprawiając im potworne cierpienie.

10 listopada 2023 | Autorzy: Maria Procner

Druga wojna światowa

Pacjenci „bez szans na wyzdrowienie”. Jak Niemcy eksterminowali pacjentów polskich szpitali psychiatrycznych?

Niepełnosprawne dzieci wywożono do lasów pod pozorem "wycieczek". Dorosłych mordowano drewnianymi pałkami lub strzałem w tył głowy. Jedyną ich "zbrodnią" było to, że uznano ich...

23 maja 2022 | Autorzy: Dariusz Kaliński

Dwudziestolecie międzywojenne

Karl Brandt – przyboczny lekarz Hitlera. To on kierował programem eutanazji III Rzeszy

Towarzyszył Hitlerowi niczym cień. Nie odstępował go podczas podróży, w każdej chwili gotowy operować. Przyboczny lekarz Führera, Karl Brandt, był inicjatorem bestialskich eksperymentów na ludziach...

17 kwietnia 2021 | Autorzy: Maria Procner

Druga wojna światowa

Przychodzi Hitler do lekarza, a tam… ginekolog! Kim był „nadworny medyk” Führera?

Niczym cień stał za Hitlerem – ze strzykawką w pogotowiu. Był jednym z najważniejszych ludzi w III Rzeszy, choć nie decydował o polityce czy działaniach...

25 czerwca 2020 | Autorzy: Maria Procner

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.