Według części szacunków w wyniku działań Lenina zginęło kilka milionów ludzi. Czasem tłumaczy się to jego chorobą psychiczną. Czy rzeczywiście był psychopatą?
Lenin – przynajmniej na zewnątrz – był okazem zdrowia. Nie palił i ganił tych, którzy ośmielili się zapalić w jego pobliżu. Alkohol wprawdzie pił, lecz w małych ilościach. Na tle innych bolszewików uchodził za abstynenta. Pod koniec życia ujawniły się natomiast u Lenina problemy z psychiką. Od zawsze łatwo się denerwował. Wpadał w panikę, gdy powiadamiano go o dramatycznych wydarzeniach lub grożącym niebezpieczeństwie.
Dodatkowo Lenin nie znosił dźwięku skrzypiec czy stukania za ścianą. W chwilach wzburzenia podejmował sprzeczne decyzje i sięgał po drastyczne środki do ich wykonania. Zakres postulowanych przez niego metod był momentami tak okrutny, że trudno uwierzyć w to, by ich pomysłodawcą był człowiek wykształcony, za jakiego niewątpliwie uchodził.
Druzgocąca diagnoza
Przebieg rewolucji październikowej i następujące po niej wydarzenia, wymagające nieustannego zaangażowania umysłowego, spotęgowały u Lenina pogłębienie się choroby. Lekarze zdiagnozowali u niego niewydolność układu krążenia w mózgu, a więc objawy towarzyszące chorobom psychicznym.
W tego rodzaju schorzeniach pacjentom często towarzyszą rozdrażnienie, bóle głowy, stany depresyjne czy natręctwa myślowe. Wszystkie te symptomy występowały u bolszewickiego przywódcy.
Gdyby nie brak cyjanku…
Stan psychiczny Lenina uległ zdecydowanemu pogorszeniu po tym, gdy w maju 1922 roku dostał udaru, skutkującego częściowym paraliżem ciała. Dla tryskającego dotąd energią dyktatora był to dotkliwy cios, który nieomal wpędził go do grobu. Jeśli bowiem wierzyć jego siostrze Marii, planował popełnienie samobójstwa, zażywając cyjanek, ale ostatecznie do tego nie doszło, ponieważ najbliższa rodzina miała trudności z jego zdobyciem.
Z pomysłem mężczyzny zaznajomiono z czasem Józefa Stalina, sekretarza generalnego Rosyjskiej Komunistycznej Partii (bolszewików), który przybył do obłożnie chorego przywódcy i odbył z nim krótką rozmowę. Nie wiadomo, o czym wówczas dokładnie dyskutowali. jednego z dokumentów wynika wyraźnie, że Stalin na odchodnym obiecał przełożonemu, że dostarczy mu truciznę, jeśli będzie to konieczne. Sekretarz był jednak nieprzychylnie nastawiony do całego pomysłu, tak samo jak całe kierownictwo partii. Ale o tym już nie powiedziano Leninowi.
Zobacz również: Polak, który mógł zmienić bieg rosyjskiej historii. Nie zrobił tego, bo…
Kolejna próba samobójcza
Nie minęło kilka miesięcy od ostatniego udaru, kiedy Włodzimierz Lenin przeszedł kolejne dwa udary. Było to w grudniu 1922 roku. Ze źródeł dowiadujemy się, iż jeden z ataków bezpośrednio zagroził nawet życiu mężczyzny. Grudniowe udary nadwyrężyły do tego stopnia psychikę Lenina, że postanowił targnąć się na swoje życie. Po raz wtóry zwrócił się do Józefa Stalina z prośbą o dostarczenie trucizny, lecz ten otwarcie odmówił.
Zobacz również: Car traktował żonę jak zwierzę, które można „pogłaskać lub wychłostać”
Chinina zamiast trucizny
Lenin, co zrozumiałe, czuł się zrezygnowany i nie potrafił zaakceptować nowej sytuacji, niewątpliwie mu uwłaczającej. Podobnie było w przypadku opiekujących się chorym kobiet, siostry Marii i żony Nadieżdy. Często wybuchały one płaczem i przez dłuższy czas nie umiały się uspokoić.
W marcu 1923 roku, gdy Lenin ponownie błagał o truciznę, siostra i żona bez mrugnięcia okiem zgodziły się mu ją podać. Były już na skraju wytrzymałości psychicznej. Po pewnym czasie przyszło jednak oprzytomnienie, a Maria zamiast podać bratu truciznę, dała mu fiolkę chininy.
KOMENTARZE (7)
Oczywiście!
Tow. WI Lenin to /jak i inny podobny jemu tow. JW Stalin/:
rewolucjonista, marxista, engelsista, bolszewik, socyalista, ateista, materialista, komunista, lewicowiec, opętaniec /opętany/, czyli bandyta, morderca, gwałciciel, zwyrodnialec, niszczyciel, burzyciel a na starość syfilityk, zresztą, tak jak jego protoplasta, tzn. guru lewicy, nihilistów i także co oczywiste ateistów, postępowców, demokratów, pogrobowiec, paranoik, grafoman, fantasta, aforysta, oszczerca oraz nieudacznik – sam Fryderyk Nicze.
Real Life, History, Politik and Science
Najtrafniejszą definicja tego bolszewickiego paranoicznego bagna
ateista? przeciez komuizm z zalozenia jest idea bardzo religijna i chrzescijanska, wrecz ortodoksyjna pod tym wzgledem. warto poczytac troche o glownych ideach tej demonizowanej domeny, zamiast pisac splakane komentarze w internecie. moglbys chociaz przedstawic fakty, a nie twoja zalosna opinia polityczna, nazywajac lewakow opetanymi paranoikami, oszczercami i nihilistycznymi nieudacznikami, co pokazuje jedynie twoje skrajnie tym wzgledem poglady,ze wyzywanie tych lewakow musi sie pojawic przy wypowiedzi o zmarlym komuchu. nie jest to zbazowane czy chociaz prawdziwe. nie pozdrawiam.
Artykuł wydaje się w połowie przerwany. Poza tym coś mi się nie chce wierzyć, że jego najbliższa rodzina miała problem z załatwieniem trucizny. To nawet źle brzmi. Na pewno był zupełnie inny powód. Mianowicie podejrzewam m, że póki Lenin żył to czuły się bezpieczne.
Druga sprawa, że nie był jakoś bardzo psychiczny. Warto poczytać trochę książek. Polecam Lenin w Zurychu. Nie róbcie wariatów ze złych ludzi, bo w ten sposób chronicie ich idee.
Takich lewicowych towarzyszy, komunistycznych i czerwonych bandytów było oczywiście więcej w Historii świata /i Polski/, choćby tow.:
Che Guevara, A. Hitler, Mao, F. Castro, J. Stalin, B. Bierut /im. UWr.!/, spod znaku sierpa i młota plus czerwonej flagi; a którzy na stare lata skończyli konsekwentnie jako paranoiczni i schizofreniczni syfilitycy, w odosobnieniu, w szpitalach psychiatrycznych dosłownie lub w przenośni /m.in. dacze/.
Ach te lewackie, socyalistyczne, marxistowskie, materialistyczne, ateistyczne antywartości, antyzasady, antydekalogi…
Piekło jest ich już pełne.
Przyczyna i skutek.
Logika.
Real Life of Politik
Czy Lenin był psychopatą ? Na pewno, tak samo jak każdy który czytał te bzdury napisane przez żyda Marksa syna rabina który był utrzymankiem swojej żony, siostry pruskiego ministra. Ale prawdziwym psychopata była na pewno Stalin. Czy ktoś widział kiedykolwiek żeby Stalin się złościł i wściekał ? Za to swoich przeciwników i wrogów mordował bez litości. Weźmy takiego Trockiego, najpierw wypuścił go Stalin poza granice ZSRR, a kiedy już Trocki spełnił swoja rolę wyznaczona mu przez …Stalina to zginął w …Meksyku. W porównaniu do Stalina to tchórz Lenin był prawie normalny.
„Według części szacunków w wyniku działań Lenina zginęło kilka milionów ludzi. Czasem tłumaczy się to jego chorobą psychiczną. Czy rzeczywiście był psychopatą?”
Szanowni Państwo! Psychopatia to zaburzenie osobowości, a nie choroba psychiczna!
„Lekarze zdiagnozowali u niego niewydolność układu krążenia w mózgu, a więc objawy towarzyszące chorobom psychicznym. W tego rodzaju schorzeniach pacjentom często towarzyszą rozdrażnienie, bóle głowy, stany depresyjne czy natręctwa myślowe.” – Co to za bełkot Szanowni Państwo?