Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Alkoholiczka na tronie. Zamiast rządzić uczestniczyła w orgiach i pijatykach

Caryca Katarzyna I nie była wybitną władczynią. Bo i nie zależało jej szczególnie na władzy. Jej największą pasją – poza łóżkowymi ekscesami – był... alkohol.

Panowanie carycy Katarzyny I trwało zaledwie dwa lata (1725–1727). W tym czasie nie zdziałała zbyt wiele. Zresztą rządzenie Rosją obchodziło ją najmniej. Wolała świetnie się bawić, uczestnicząc w ciągnących się do białego rana libacjach alkoholowych. Na skutki takiego stylu życia nie trzeba było długo czekać…

Nieudane zamachy

Objęcie władzy w Rosji przez Katarzynę I stanowiło rzecz bezprecedensową, nigdy bowiem wcześniej w historii tego kraju kobiecie nie przyszło samodzielnie rządzić. Co rusz dało się słyszeć głosy oburzenia zaistniałą sytuacją, którą uznawano za wybitnie przejściową. Mówiono, że Katarzyna długo nie porządzi, a jej miejsce zajmie książę Aleksander Mienszykow, faworyt władczyni, lub inna bardziej wpływowa persona na dworze.

Na fali tych pomówień i plotek zorganizowano dwa nieudane zamachy na Katarzynę. Do pierwszego z nich doszło niedługo po pogrzebie Piotra Wielkiego (1725). Do „uzurpatorczyni” strzelano wówczas w trakcie przeglądu wojska, jednak żaden z pocisków nie sięgnął celu. Zmarła za to inna osoba, która przypadkiem znalazła się w pobliżu carycy. Kilka miesięcy później życie Katarzyny I ponownie było zagrożone, gdy pewien kupiec wymierzył w jej stronę – lecz chybił. Zamachowca szybko ujęto, zaś kuli, która miała zabić imperatorową, użyto do zastrzelenia niedoszłego mordercy.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Gadatliwa caryca żyjąca ponad stan

Katarzyna I, zamiast interesować się najżywotniejszymi sprawami państwa, wolała zajmować się życiem dworskim, przyjęciami i balami. Taki tryb życia pochłaniał nie tylko dużo czasu, ale również ogromne sumy pieniędzy. Tymczasem skarb świecił pustkami. Pieniędzy brakowało dosłownie na wszystko, zawsze jednak znajdowywano je na bankiety, na które spraszano tłumy ludzi do stolicy. Nawet za rządów poprzednika Katarzyny Petersburg nie widział tak wystawnych przyjęć. Caryca przywykła do zabaw jeszcze w czasach Piotra i trudno było jej zrezygnować z takiego stylu życia.

Objęcie władzy w Rosji przez Katarzynę I stanowiło rzecz bezprecedensową, nigdy bowiem wcześniej w historii tego kraju kobiecie nie przyszło samodzielnie rządzić.fot.Gustave Boulanger/domena publiczna

Objęcie władzy w Rosji przez Katarzynę I stanowiło rzecz bezprecedensową, nigdy bowiem wcześniej w historii tego kraju kobiecie nie przyszło samodzielnie rządzić.

Z uwagi na to, że Katarzyna uwielbiała rozmawiać, sprowadziła do pałacu najbardziej gadatliwe księżniczki oraz szlachcianki, z którymi długimi godzinami dyskutowała na rozmaite tematy. A kiedy tych zaczęło już brakować, kazała przyprowadzić do siebie tak zwane goworliwe, a więc kobiety specjalizujące się w wymyślaniu na poczekaniu nieprawdopodobnych i fantastycznych plotek. Jak dobitnie stwierdził hiszpański poseł wizytujący Petersburg: „Bywałem na wielu dworach, ale tutejszy dwór swoimi zabawami i wspaniałością przewyższa francuski”.

Zobacz również: Car traktował żonę jak zwierzę, które można „pogłaskać lub wychłostać”

Alkoholowe rządy

Cesarzowa często chodziła odurzona alkoholem. Jeden z francuskich posłów wspominał po latach, że ulubioną formą rozrywki Katarzyny były „niemal codzienne popijawy, które mają miejsce w ogrodzie i trwają do białego rana, a biorą w nich udział osoby, których obowiązkiem jest stała obecność na dworze”. Z kolei Mienszykow, zaglądając do imperatorowej, z którą de facto współrządził Rosją, rozmowę zaczynał od standardowego pytania: „Czego się napijemy?”.

Za sprawą Katarzyny I restytuowano powołany przez jej poprzednika tzw. pijany synod, podczas obrad którego wypijano niezmierzone ilości gorzałki. Często dochodziło do sytuacji, że władczyni jako ostatnia odchodziła od stołu i ledwo trzymając się na nogach, podążała do łóżka. Kiedy natomiast wybudzała się ze snu, ponownie myślała o kieliszku. Stała się nałogową alkoholiczką, dla której świat bez trunków nie istniał.

Zobacz również: Polak, który mógł zmienić bieg rosyjskiej historii. Nie zrobił tego, bo…

Miłosne uniesienia w alkowie

Organizowanym przez Katarzynę I pijatykom niejednokrotnie towarzyszyły orgie, w których władczyni odgrywała pierwszoplanową rolę. Nie miała wprawdzie męża, lecz nie mogła odpędzić się od adoratorów. Najważniejszym kochankiem Katarzyny był, co zrozumiałe, Aleksander Mienszykow. Do alkowy carycy często zaglądali też Anton Devier oraz Niemiec Reinhold Loewenwold.

Najważniejszym kochankiem Katarzyny był Aleksander Mienszykow.fot.domena publiczna

Najważniejszym kochankiem Katarzyny był Aleksander Mienszykow.

Ten ostatni był szambelanem dworu Katarzyny. Przy jego boku władczyni przeżyła drugą młodość. Nie zważając na imperatorski majestat, chętnie gotowała swojemu faworytowi i przyrządzała jego ulubione dania, a także zapewniała mu rozmaite rozrywki.

Zobacz również: Czy Lenin był psychopatą? Pewne fakty są niepodważalne

Wino na poprawę nastroju

Niemoralne prowadzenie się Katarzyny połączone z nadużywaniem alkoholu dość szybko odbiło się na jej i tak nie najlepszym już zdrowiu. Posunęła się w latach, przybrała na wadze i posiwiała. Jej organizm był wyniszczony. W kwietniu 1727 roku imperatorowa zaniemogła. Francuski ambasador pisał wówczas do Paryża: „Carowa, według mnie, jest poważnie chora, ma opuchnięte nogi, z trudnością się podnosi i niczego dobrego nie przewiduję. Sądzę, że przyczyną – nadużycie alkoholu”.

Katarzynę I ogarnęła bezsilność. Co rusz dopadała ją depresja. Bez powodu płakała, a łzy, jak wskazywali zagraniczni posłowie, „suszyła szklaneczkami wina”. Całe dnie spędzała w łóżku i tylko niekiedy z niego wychodziła, aby bezwiednie wędrować po cesarskich pokojach, gdzie prosiła o wino, mające poprawić jej nastrój.

Zobacz również: Błazeństwa rosyjskiego cara. Wysyłał swoim wrogom wezwania na pojedynek

Śmierć Katarzyny I

W ostatnich dniach życia u Katarzyny I wystąpiła wysoka gorączka, której nie dało się zbić, a potem zapalenie płuc, co w tamtych czasach oznaczało często wyrok śmierci. Dla wszystkich było jasne, że żona Piotra Wielkiego niebawem opuści ziemski padół. Chyba i Katarzyna zdawała sobie z tego sprawę, bo nakazała sporządzić testament. W trakcie jego dyktowania to traciła przytomność, to znów ją odzyskiwała. Próbowano ją ocucić za pomocą wina.

Cesarzowa często chodziła odurzona alkoholem.fot.Jean-Marc Nattier /domena publiczna

Cesarzowa często chodziła odurzona alkoholem.

Na swojego następcę imperatorowa wyznaczyła Piotra Aleksiejewicza, wnuka Piotra Wielkiego. Do czasu uzyskania przez niego pełnoletności w sprawowaniu rządów pomagać mu miała grupa regentów, podejmująca decyzje większością głosów. W razie bezpotomnej śmierci Piotra korona miała zostać przekazana kolejno w ręce Anny i Elżbiety, córek Piotra Wielkiego i Katarzyny, oraz ich dzieci.

Katarzyna wydała ostatnie tchnienie 6 maja 1727 roku o dwudziestej drugiej. Oficjalny komunikat głosił, że bezpośrednią przyczyną jej śmierci były suchoty. W rzeczywistości zmarła na „wrzody piersi”, jak określano wtedy chorobę nowotworową. Caryca rządziła zaledwie dwadzieścia sześć miesięcy. Na krótko przed śmiercią miała dziwny sen, w którym widziała zstępującego z nieba Piotra Wielkiego, odzianego w purpurowy płaszcz i z wieńcem laurowym na głowie. Mąż chwycił ją za rękę, a następnie wziął do siebie. Niedługo po tym śnie schorowana władczyni zmarła.

Źródło

Niniejszy tekst stanowi fragment najnowszej książki dr Mariusza Sampa „Szach-mat. Jak umierali władcy Rosji”, wydanej nakładem wydawnictwa Hi:story (Kraków 2024). Opisano w niej ostatnie chwile najważniejszych panujących rosyjskich, do XX wieku włącznie.

Niniejszy tekst stanowi fragment książki Mariusza Sampa „Szach mat. Jak umierali władcy” (Kraków 2024), w której można znaleźć wiele ciekawych informacji na temat ostatnich chwil rosyjskich władców.

Zobacz również

Średniowiecze

Roman – krwawy książę halicki

Roman Mścisławowicz był jednym z najsilniejszych książąt ruskich w średniowieczu. Został zapamiętany jako bezwzględny tyran, kroczący po trupach do celu.

10 października 2024 | Autorzy: Mariusz Samp

Świat. Historia rodzinna. Tom 1

BIOGRAFIA LUDZKOŚCI W JEDNEJ, MISTRZOWSKIEJ NARRACJI.

15 kwietnia 2024 | Autorzy: Redakcja

Nowożytność

Znienawidzony car Paweł I

Cara Pawła I szczerze w Rosji nie lubiano. Co rusz dało się słyszeć głosy krytyki pod jego adresem. Otwarcie nazywano go barbarzyńcą, tyranem i maniakiem.

13 marca 2024 | Autorzy: Mariusz Samp

Dwudziestolecie międzywojenne

Czy Lenin był psychopatą?

Według części szacunków w wyniku działań Lenina zginęło kilka milionów ludzi. Czasem tłumaczy się to jego chorobą psychiczną. Czy rzeczywiście był psychopatą?

4 marca 2024 | Autorzy: Mariusz Samp

XIX wiek

Zamach Berezowskiego na cara

Hryniewicki nie był jedynym polskim terrorystą w XIX wieku. Antoni Berezowski w 1867 r. próbował zabić Aleksandra II w Paryżu. Mało brakowało, by mu się...

6 lutego 2024 | Autorzy: Mariusz Samp

Nowożytność

Jakim mężem był Piotr Wielki?

Katarzyna I jako żona cara nie miała życia usłanego różami. W ich związku dochodziło do rękoczynów. Piotr Wielki znęcał się nad żoną fizycznie i psychicznie…

27 stycznia 2024 | Autorzy: Mariusz Samp

KOMENTARZE (5)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

PI Grembowicz

Ps. W Polsce, za PRL- em /!?/ jakoś dziwnie łaskawie /kult!?/ traktuje się władców starej Rosji; Rosji radzieckiej czy ZSRR zresztą również…
Schizofrenia!?
Albo
Sabotaż!?
Służby!?
Obce /ich ruskie lub niemieckie i nasze/!?
Real Life of Politik

    Maciek

    skończ z durnymi komentarzami pod każdym artykułem

    łowca onuc

    Dołączam się do prośby. Skończ te idiotyzmy, które wypisujesz tutaj pod wieloma tematami. I naucz się pisać po polsku. Widać, że w twoim ruskim Olgino byłeś jedynie na kursie podstawowym.

Tomasz

Uzurpatorczyni? Nie lepiej uzurpatorka? Rozumiem, że w cudzysłowie ale jednak…

łowca onuc

Bardzo dobry tekst. Po prostu cała Rosja w pigułce. Nic tam się nie zmienia od wieków. Poza nazwami i hasłami. Cała reszta działa identycznie jak za carów.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.