Ciekawostki Historyczne
Druga wojna światowa

Globocnik. Architekt Holokaustu

Przez współpracowników został zapamiętany jako „miły szef”. Twierdził przy tym, że to nic, jeśli Żydzi umrą z głodu i wysłał tysiące ludzi do obozów zagłady.

„Globus” – tak nazywali go znajomi, w tym Heinrich Himmler. Przez współpracowników został zapamiętany jako „miły szef” i „dobry człowiek”. Jego sekretarka mówiła, że był wrażliwy i pobłażliwy. Dla podwładnych urządzał co miesiąc przyjęcia. Za jego rządów w Lublinie wyżsi urzędnicy lubelskiego SS pławili się w luksusach, które były efektem pracy przymusowej, terroru i zagłady w obozach koncentracyjnych. Jego druga narzeczona – Irmgard Rickheim – nigdy nie dała wiary w to, że odpowiadał za ludobójstwo.

Globocnik potrafił bez wahania stwierdzić, że nic się nie stanie, jeśli Żydzi umrą z głodu. Już w latach młodości był antysemitą pragnącym pozbyć się Żydów. Ideologia nazistowska i wojna dały mu możliwość i narzędzie do realizacji planów. Okazał się niezwykle kreatywny i pomysłowy przy wcielaniu w życie idei likwidacji społeczności żydowskiej. Jest określany mianem „architekta ostatecznego rozwiązania”. Przebiegły i wytrwały, jednocześnie odznaczał się brakiem skromności i kwalifikacji. W razie potrzeby stawał się służalczy i gorliwy. Aby zyskać sukces i przypochlebić się Himmlerowi, bez skrupułów wysyłał tysiące ludzi na śmierć.

Zagorzały nazista

Odilo Lotario Globocnik urodził się 21 kwietnia 1904 r. w Trieście. Był synem emerytowanego oficera kawalerii i również miał robić karierę wojskową. Po śmierci ojca musiał zająć się utrzymaniem rodziny. Na początku lat 20. Globocnik przyłączył się do powstających w Karyntii skrajnie nacjonalistycznych i antysemickich organizacji. W tamtym czasie zaręczył się z Grete Michner, a pomoc przyszłego teścia w rozwoju kariery okazała się niezastąpiona.

1 marca 1931 r. Globocnik zapisał się do NSDAP (nr partyjny: 429 939), a w 1934 r. do SS (nr 292 776).fot.Bundesarchiv, Bild 146-2007-0188 / CC-BY-SA 3.0

1 marca 1931 r. Globocnik zapisał się do NSDAP (nr partyjny: 429 939), a w 1934 r. do SS (nr 292 776).

1 marca 1931 r. Globocnik zapisał się do NSDAP (nr partyjny: 429 939), a w 1934 r. do SS (nr 292 776). Jego działalność wywrotowa przyciągała uwagę policji państwowej. Między 1933 a 1935 r. otrzymał cztery wyroki więzienia. W 1934 r., jak sam ujął, za działalność polityczną został wyrzucony z pracy. To tylko spotęgowało jego zaangażowanie w działania na rzecz partii.

Zobacz również:

Nieudacznik

W 1938 r. doszedł do skutku anszlus Austrii. Aktywnym uczestnikiem tych wydarzeń był Globocnik. Przez cały czas prowadził zakulisowe intrygi, aby naziści mogli jak najszybciej przejąć władzę w Austrii. Dzięki protekcji Himmlera mianowano go Gauleiterem Wiednia, jednak wśród mieszkańców miasta nie cieszył się estymą. Skupiał się przede wszystkim na wywłaszczaniu Żydów i pozbywaniu się ich z życia publicznego. To wszystko doprowadziło do pogorszenia się sytuacji gospodarczej i finansowej wiedeńczyków.

Ponadto dawało się zauważyć niefrasobliwe podejście Globocnika do kwestii finansowych. Ignorował prowadzenie księgowości, był w nieustającym sporze z głównym skarbnikiem NSDAP, Reichsleiterem Franzem Xavierem Schwarzem. We wrześniu 1938 r. pojawiły się pierwsze poważne problemy z rozliczeniami Globocnika. Zniknęły m.in. pieniądze z majątku Frontu Ojczyźnianego. Już wtedy dygnitarze nazistowscy (np. Joseph Goebbels) uważali go za partacza. Ostatecznie 30 stycznia 1939 r. Globocnika zmuszono do rezygnacji ze stanowiska Gauleitera. Mediom zabroniono komentowania tej sytuacji. Jedynie w lutym paryskie czasopismo emigracyjne „Der Kampf” napisało: „Jako Gauleiter Globocnik był nieudacznikiem, szybko zauważyli to sami naziści”.

Mimo że musiał ustąpić, a jego praca nie została dobrze oceniona, Himmler nie zapomniał o swoim protegowanym. Przeniósł go do swojego osobistego sztabu i mianował dowódcą przy sztabie Dunaj (Dowódca Sztabu Personalnego Reichsführera SS). 5 czerwca 1939 r. Himmler wysłał Globocnika na dodatkowe szkolenie w ramach pułku SS-Standarte „Germania” do 1. Batalionu w pobliżu Hamburga, z którym wziął udział w ataku na Polskę we wrześniu.

Czytaj też: 10 najważniejszych bitew wojny obronnej we wrześniu 1939 roku

Książę z bajki

1 listopada Himmler ogłosił Globocnika dowódcą SS i Policji (SSPF, SS und Polizeiführer) w dystrykcie lubelskim, a w kolejnych dniach awansował na SS-Brigadeführera. Mianowano go również szefem lokalnego biura NSDAP (Distriktsstandortführer). Poza tym odpowiadał za wszelkie sprawy rasowe i osiedleńcze, a w późniejszym czasie również za „rozwiązanie kwestii żydowskiej”. W połowie grudnia gubernator dystryktu dr Friedrich Schmidt mianował Globocnika swoim zastępcą.

Od momentu przybycia do Lublina, Globocnik owładnięty był myślą o zgermanizowaniu tych terenów i osiedleniu tam Niemców.fot.Bundesarchiv, Bild 146-1990-087-10 / Unknown author / CC-BY-SA 3.0

Od momentu przybycia do Lublina, Globocnik owładnięty był myślą o zgermanizowaniu tych terenów i osiedleniu tam Niemców.

W tamtym czasie Globocnik zakończył długoletni związek z Grete Michner. Uważał, że prowincjonalna narzeczona nie nadaje się na towarzyszkę dla człowieka zajmującego tak wysokie i ważne stanowiska. Latem 1940 r. poznał Irmgard Rickheim – kobietę, która stała się jego drugą narzeczoną. Od początku zwrócił jej uwagę i ją oczarował. Nigdy nie chciała uwierzyć, że Globocnik mógł odpowiadać za wymordowanie tylu ludzi.

Kilkadziesiąt lat po wojnie nadal wspominała go jako czarującego towarzysza, niezwykle sympatycznego, wręcz księcia z bajki. Opowiadała o wspaniałych wycieczkach konnych, wypadach do teatru i kina. Jednocześnie twierdziła, że nigdy nie widziała, aby Globocnik kogoś maltretował lub poniżał. Po wojnie umiała sobie przypomnieć tylko jedną wizytę w obozie pracy. O Zagładzie nie wspominała, mimo że opuściła Lublin dopiero po zakończeniu akcji Reinhardt.

Czytaj też: Nie oszczędzili nawet najmniejszych dzieci. Jak Niemcy „pomścili” Reinharda Heydricha?

Nowy ład osadniczy

Od momentu przybycia do Lublina, Globocnik owładnięty był myślą o zgermanizowaniu tych terenów i osiedleniu tam Niemców. Wiosną 1941 r. założył w Lublinie SS-Mannschaftshaus, w którym opracowywano m.in. projekty przyszłych osiedli. Dążył do stworzenia nowego ładu osadniczego. Poza tym poszukiwał „niemieckiej krwi” na tych obszarach, czyli niemieckich przodków mieszkających tu Polaków.

Pomysły i projekty Globocnika wzbudzały olbrzymie zainteresowanie Himmlera. W związku z tym 17 lipca 1941 r. Himmler mianował go Pełnomocnikiem ds. Utworzenia Placówek SS na Nowych Obszarach Wschodnich. Miał przejmować na rzecz SS zakłady gospodarcze znajdujące się na okupowanym obszarze ZSRR. Funkcję tę pełnił do 31 marca 1942 r. Zwalniając go z tego zadania, Himmler wyrażał podziw i podziękowania dla pracy Globocnika.

W wyniku działań Globocnika przeprowadzono eksperymentalne wysiedlenia z Zamojszczyzny. W ich trakcie około 110 000 mężczyzn, kobiet i dzieci usunięto z tego obszaru. Część z tych Polaków trafiła na Majdanek, a później na roboty przymusowe do Rzeszy.

Akcja Hühnerfarm

We wrześniu 1941 r. w okolicy Białej Podlaskiej na polecenie Globocnika przeprowadzono akcję Hühnerfarm („Ferma Kurza”). Po rozpoczęciu operacji Barbarossa założono obóz jeniecki Kaliłów, czyli stalag 359B. We wrześniu 1941 r. zgromadzono tam około 40 000–50 000 radzieckich jeńców wojennych. Globocnik wydał polecenie zastosowania wobec nich rozkazu z 8 czerwca (Einsatzbefehl nr 8), który nakazywał likwidację wyselekcjonowanych więźniów. W jego wyniku w lesie koło wsi Husinka między 21 a 28 września 306. batalion policyjny zamordował około 5000–6000 jeńców.

Dzięki protekcji Himmlera mianowano go Gauleiterem Wiednia, jednak wśród mieszkańców miasta nie cieszył się estymą.fot.Bundesarchiv, Bild 183-2004-0920-500 / Blahn / CC-BY-SA 3.0

Dzięki protekcji Himmlera mianowano go Gauleiterem Wiednia, jednak wśród mieszkańców miasta nie cieszył się estymą.

Czytaj też: Architekt zagłady. Kim był Alfred Rosenberg?

Akcja Reinhardt

W 1941 r. Globocnik dostał rozkaz wykonania Akcji Reinhardt – eksterminacji polskich Żydów. Himmler nakazał: „Od dnia 31 grudnia 1942 roku w Generalnym Gubernatorstwie nie mają już prawa przebywać żadne osoby żydowskiego pochodzenia”. 13 października Wyższy Dowódca SS i Policji (HSSPF, Höherer SS- und Polizeiführer) SS-Obergruppenführer Friedrich Wilhelm Krüger i Globocnik spotkali się w kwaterze Himmlera w Prusach Wschodnich. Dyskutowali o roli Lublina w ostatecznym rozwiązaniu – m.in. o budowie obozu koncentracyjnego w Bełżcu i ewakuacji Polaków z dystryktu Zamość.

Globocnik już wcześniej eksperymentował z uśmiercaniem Żydów za pomocą spalin i był przygotowany do tego zadania, jednak nie ma pewności, czy od początku planowano całkowitą eksterminację. W obozie pracy w Bełżcu rozpoczęła się budowa komór gazowych. Zgodnie z planem powinno tam ginąć od 4000 do 5000 ludzi dziennie. Ponadto wystartowała budowa obozów zagłady w Sobiborze i Treblince.

Działania Globocnika w czasie akcji Reinhardt wzbudzały zachwyt i podziw wśród nazistów. Globocnik za wszelką cenę starał się wypełnić polecenia Himmlera. W Bełżcu od 17 do 31 marca 1942 r. zagazowano prawie 58 000 Żydów. Jedyne, co martwiło Globocnika, to ograniczona wydajność obozów w Bełżcu, Treblince i Sobiborze. Linie kolejowe w GG latem 1942 r. były przeciążone. W Bełżcu musiano ograniczyć działalność, Treblinka „pracowała” na granicy wydajności. Przyjmowała tak wiele transportów, że nie nadążano z pozbywaniem się zwłok. 17 sierpnia 1942 r. Globocnik, z radością powitał nowe możliwości – kwas cyjanowodorowy (cyklon B). Dzięki niemu obozy miały stać się bardziej wydajne i skuteczne.

Czytaj też: Jedna z najbardziej zabójczych broni masowej zagłady w dziejach. Jak zabijał cyklon B?

Triest

W 1943 r. Himmler zaczął tracić zaufanie do swojego protegowanego. Złożyło się na to kilka czynników, m.in. nieodpowiednia narzeczona, brak kontroli nad przejmowanym przez Globocnika majątkiem pożydowskim oraz liczne skargi dygnitarzy nazistowskich. Ostatecznie Himmler postanowił wysłać go do Triestu. Był to schyłek kariery Globocnika.

Działania Globocnika w czasie akcji Reinhardt wzbudzały zachwyt i podziw wśród nazistów.fot.Bundesarchiv, Bild 183-S41858 / Unknown author / CC-BY-SA 3.0

Działania Globocnika w czasie akcji Reinhardt wzbudzały zachwyt i podziw wśród nazistów.

Mimo że w Trieście Globocnik nie miał już takich wpływów jak w Lublinie, to wciąż starał się zlikwidować jak najwięcej Żydów. W Risiera di San Sabba – byłym młynie ryżu – 8 września 1943 r. założył własny obóz. W kwietniu następnego roku na rozkaz Globocnika zainstalowano tam komory gazowe. Było to jedyne we Włoszech miejsce likwidacji tego typu. Krematorium działało przez rok. W kwietniu 1945 r., gdy zbliżały się wojska alianckie, zostało wysadzone w powietrze.

Mniej więcej w tym czasie Globocnik, w wyniku nacisków ze strony Himmlera oraz sugestii i aluzji ze strony innych nazistów, po raz kolejny się oświadczył. Jego wybranką została przewodnicząca BDM z Klagenfurtu Laurenzia Antonie Peterschinegg. Tym razem Himmler zaakceptował narzeczoną Globocnika. Ślub odbył się 22 października 1944 r. W styczniu 1946 r. – już po śmierci Globocnika – Laurenzia urodziła syna Petera.

Samobójstwo

W ostatnich dniach wojny Globocnik próbował się ukrywać. Zamienił mundur na ubranie cywilne. Na wszelki wypadek był zaopatrzony w kapsułkę z cyjankiem. W nocy z 29 na 30 kwietnia opuścił Triest. Razem ze współpracownikami z Lublina schronił się w chacie nad jeziorem Weissensee. W wyniku donosu 31 maja 1945 r. osaczyli ich brytyjscy żołnierze. Globocnik w areszcie popełnił samobójstwo. Żołnierze brytyjscy pochowali go nad rzeką Drawą w Sautratten w pobliżu miejscowości Aifersdorf. Jest to zwykła łąka, na której kiedyś pasły się świnie.

Bibliografia

  1. Akcja Reinhardt. Zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie, red. D. Libionka, Warszawa 2004.
  2. Blood P. W., Siepacze Hitlera. Oddziały specjalne SS do zwalczania partyzantki, Warszawa 2008.
  3. Pohl D., Von der „Judenpolitik” zum Judenmord. Der Distrikt Lublin des Generalgouvernments 1939-1944, Frankfurt am Main 1993.
  4. Rieger B., Odilo Globocnik twórca nazistowskich obozów śmierci, Zakrzewo 2009.
  5. Sachslehner J., Zarządca do spraw śmierci. Odilo Globocnik, eksterminacja i obozy zagłady, Warszawa 2016.

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Zobacz również

Druga wojna światowa

Dobry nazista. Ten żołnierz Wehrmachtu uratował dziesiątki Polaków i Żydów – m.in. słynnego „Pianistę”

Wilm Hosenfeld stał się znany dzięki filmowi „Pianista” i pomocy, jakiej udzielił Władysławowi Szpilmanowi. Nie był on jedynym, którego Hosenfeld ocalił.

6 marca 2024 | Autorzy: Soraya Kuklińska

Druga wojna światowa

Polscy youtuberzy nagrali 100-letniego SS-mana na Łotwie. Padły niewygodne pytania

Autorzy polskiego kanału YouTube „History Hiking” (blisko 400 tys. stałych subskrybentów) o tematyce historycznej, Maciej Regewicz i Mateusz Kudła, dotarli do weterana łotewskiego Legionu Waffen...

26 stycznia 2024 | Autorzy: Redakcja

Druga wojna światowa

Tragiczny los Polaków wywożonych na roboty przymusowe do Rzeszy. Oto, co robili z nimi Niemcy...

Niemcy wywieźli na roboty przymusowe przeszło 2,5 mln Polaków. Oznaczeni literą „P” na ubraniu pracowali tam po 70 godzin tygodniowo w strasznych warunkach.

24 stycznia 2024 | Autorzy: Maria Procner

Druga wojna światowa

„Wpadał jak furiat i strzelał na prawo i lewo”. Brutalny kat krakowskiego getta uniknął kary za swoje zbrodnie

Świadkowie zeznawali, że Horst Pilarzik był jednym z najkrwawszych oprawców w Krakowie pod niemiecką okupacją. Nigdy nie odpowiedział za swoje zbrodnie.

28 listopada 2022 | Autorzy: Maria Procner

Druga wojna światowa

„Jestem zadowolony ze śmierci każdego Polaka”. Hermann Voss chciał wytępić cały polski naród

„Polski naród musi zostać wypleniony” – pisał Hermann Voss.  Ten profesor anatomii na długo przed wojną nawoływał do zagłady Polaków i Żydów.

8 listopada 2022 | Autorzy: Aneta Wawrzyńczak

Druga wojna światowa

Banda chorych psychicznie zwyrodnialców? Po wojnie alianccy psychiatrzy zbadali umysły dowódców III Rzeszy

Jacy tak naprawdę byli naziści? Podczas procesu w Norymberdze alianci postanowili zbadać psychiatrycznie schwytanych hitlerowskich zbrodniarzy.

8 lipca 2022 | Autorzy: Paweł Filipiak

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.