Ciekawostki Historyczne
Druga wojna światowa

Ruch oporu w Auschwitz

W Auschwitz pod nosem Niemców prężnie działały konspiracyjne organizacje więźniów. Jedną z nich założył Witold Pilecki. Chciał zorganizować w obozie powstanie.

Oczywiście siły, którymi dysponowali więźniowie, były minimalne wobec ogromu hitlerowskiej machiny zbrodni. Ale siła konspiracji tkwiła w jej znaczeniu psychologicznym i moralnym. Pilecki wyznaczył stworzonej przez siebie organizacji następujące cele: – podtrzymywanie na duchu kolegów, – przekazywanie współwięźniom wiadomości z  zewnątrz obozu, – potajemne zdobywanie żywności i  odzieży oraz jej rozdzielanie, – przekazywanie wiadomości poza druty KL Auschwitz, – przygotowanie własnych oddziałów do opanowania obozu podczas ewentualnego zaatakowania go z zewnątrz przez oddziały partyzanckie, z równoczesnym zrzutem broni i siły żywej (desant).

Zbrojne powstanie w obozie

Ten ostatni punkt, opanowanie zbrojne obozu, to była wielka idea Pileckiego. „Gdyby zaatakowano go z zewnątrz, zrzucono tam broń i desant lub nawet tylko dokonano ciężkiego nalotu bombowego…” – marzył. Do końca wierzył, że więźniowie byliby zdolni do opanowania obozu. Rozgoryczony, wyraźnie rozmijający się z realiami, napisał później:

„Tragedią naszą było nie to, żeśmy – jak myślała Warszawa – byli kościotrupami, lecz przeciwnie, że jakkolwiek byliśmy silni i lokalnie bieg wypadków mieliśmy w swoim ręku, ze względu jednak na ogólną sytuację – społeczeństwo, represje – ręce mieliśmy związane i z oddali musieliśmy uchodzić za bezradnych. Potrzebny był nam rozkaz”.

Pilecki do końca wierzył, że więźniowie byliby zdolni do opanowania obozu.fot. Auschwitz Erkennungsdienst./domena publiczna

Pilecki do końca wierzył, że więźniowie byliby zdolni do opanowania obozu.

Ważną enklawą konspiracji stał się obozowy szpital. Wkrótce ludzie Pileckiego zaczęli wykradać leki z apteczki dla esesmanów i przekazywać je potrzebującym. Zorganizowali też pierwszy kontakt z ludnością cywilną poza obozem, wykorzystywany dla przerzutu lekarstw do obozu.

Zobacz również:

Jak likwidowano zdrajców?

Organizowali żywność i wykonywali wyroki śmierci na szpiclach oraz najbardziej sadystycznych kryminalistach, którzy pilnowali w obozie porządku. (Konspiracja miała własny sąd, wydający wyroki śmierci na kapusiów). Na ścianie bloku 15. wisiała skrzynka na donosy, do której jeden ze ślusarzy z ZOW dorobił klucz. Pilecki albo jego ludzie wyciągali donosy, zostawiając tylko te nieszkodliwe. „Orientowaliśmy się, kto jest kapusiem, i czasami sami dopisywaliśmy anonimy, (…) skierowując dochodzenia przeciwko samym kapusiom” – raportował Witold.

Informacji, kto jest szpiclem, dostarczali też żołnierze ZOW, zatrudnieni jako pisarze w obozowym Gestapo. Jeśli zapadł wyrok, członek ZOW wydający posiłki bił zdrajcę chochlą po głowie za rzekomą próbę powtórnego pobrania zupy z kotła. Szpicel był zaraz odprowadzany do bloku szpitalnego. I nie wracał już stamtąd, bo pielęgniarze dawali mu zastrzyk zardzewiałą igłą.

Ludzie Pileckiego likwidowali nawet niektórych esesmańskich zbrodniarzy. Robili to z wyjątkową ostrożnością, żeby na obóz nie spadł niemiecki odwet. Hodowali na przykład zarażone tyfusem wszy, a potem wpuszczali je do ubrań zbrodniarzy. W taki sposób zginął między innymi Hauptsturmführer Siegfried Schwela, naczelny lekarz SS. Więźniowie konspiratorzy zaczęli prowadzić nasłuchy radiowe oraz przygotowywać plan aktywnej samoobrony i ewentualnego buntu, na wypadek gdyby Niemcy postanowili zlikwidować obóz. Witold Pilecki wespół z towarzyszami opracowywał szczegółowe przygotowania do akcji militarnej w różnych sytuacjach.

Czytaj też: Skala niemieckiego okrucieństwa była niewyobrażalna. W raporty rtm. Pileckiego nie uwierzył nawet Stefan „Grot” Rowecki!

Ucieczki z Auschwitz

Magazyn broni ZOW umieszczono i zamaskowano pod barakiem biura budowlanego. Meldunki do Komendy Głównej ZWZ-AK docierały za pośrednictwem zwalnianych więźniów. Gdy Niemcy znieśli zbiorową odpowiedzialność za ucieczki, ZOW zajął się ich organizacją. Pierwsza udana ucieczka miała miejsce 16 maja 1942 roku. Dokonali jej porucznik Wincenty Gawron oraz Stefan Bielecki. Kiedy z końcem 1941 roku Niemcy rozpoczęli wielką rozbudowę Birkenau (Auschwitz II) i podjęli masową eksterminację Żydów, konspiracja obozowa objęła także ten nowy obóz.

Kiedy z końcem 1941 roku Niemcy rozpoczęli wielką rozbudowę Birkenau (Auschwitz II) i podjęli masową eksterminację Żydów, konspiracja obozowa objęła także ten nowy obóz.fot.Stanislaw Mucha /domena publiczna

Kiedy z końcem 1941 roku Niemcy rozpoczęli wielką rozbudowę Birkenau (Auschwitz II) i podjęli masową eksterminację Żydów, konspiracja obozowa objęła także ten nowy obóz.

Chodziło głównie o zebranie wiarygodnych informacji o eksterminacji Żydów i przesłanie ich do Warszawy. Po przetrzymaniu dziewięciu dni okrutnego przesłuchania w bunkrze bloku 11. do Birkenau został przeniesiony pułkownik Jan Karcz. Stworzył tam „piątki” ZOW, głównie z więźniów przeniesionych z Auschwitz I. (Nie ma informacji, czy udało się wciągnąć do konspiracji jakichś Żydów spośród tych, którzy nie zostali natychmiast zagazowani). Zbierano informacje, rozdawano nieco żywności i lekarstw.

Grupy oporu w obozie

Wiosną 1942 roku przywieziono do Birkenau pierwsze więźniarki. Z czasem kilkanaście kobiet weszło do konspiracji obozowej. Inicjatywa ruchu oporu Pileckiego była wprawdzie pierwsza, ale później powstawały inne. Prawie każde środowisko polityczne próbowało się organizować.

Powstały więc grupy oporu PPS pod kierunkiem Stanisława Dubois, grupy ZWZ pułkownika Kazimierza Rawicza (numer 9319) czy prawicowej ONR Jana Mosdorfa (numer 8230). Nawet w tej konspiracji, w samym jądrze piekła, nie obyło się bez tarć politycznych i ambicjonalnych. Ponoszono też ogromne ofiary. „Wielki młyn lagru wyrzucał wciąż trupy – zanotował później Pilecki w swym raporcie. – Wielu kolegów ginęło i stale trzeba ich było zastępować innymi. Wciąż trzeba było wszystko wiązać. (…) W wysiłku pracy codziennej walczyliśmy o to, by jak najmniej oddać do komina istnień polskich, a dzień czasami wydawał się rokiem”.

Celem Pileckiego było połączenie wszystkich grup konspiracyjnych i przygotowanie powstania w obozie.fot. Yad Vashem, Auschwitz Album/domena publiczna

Celem Pileckiego było połączenie wszystkich grup konspiracyjnych i przygotowanie powstania w obozie.

Celem Pileckiego było połączenie wszystkich grup konspiracyjnych i przygotowanie powstania w obozie. Po wielu trudnych rozmowach udało mu się doprowadzić do swoistego porozumienia politycznego między poszczególnymi partiami i nurtami politycznymi, które za drutami kłóciły się z nie mniejszą zajadłością niż na wolności.

Wyrazem tego porozumienia była zorganizowana w 1941 roku Wigilia, na której spotkali się przedstawiciele różnych ugrupowań. Do ZOW przystąpiło po niej kilku socjalistów i członków ZWZ. Zwierzchnictwo wojskowe nad połączonymi grupami konspiracyjnymi objął pułkownik Rawicz, który formalnie podporządkował je komendantowi ZWZ. Utworzono „komitet polityczny” z przedstawicieli lewicy (między innymi Stanisław Dubois) i prawicy (między innymi Jan Mosdorf), wciągnięto do konspiracji grupę czeskich więźniów.

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Teresy Kowalik i Przemysława Słowińskiego „Wielkie ucieczki Polaków” (Fronda, 2022).

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Zobacz również

Druga wojna światowa

Nie tylko numer wytatuowany na ręce. Jak Niemcy oznaczali więźniów obozów koncentracyjnych?

Wszyscy osadzeni w nazistowskich obozach koncentracyjnych wyglądali podobnie. A jednak strażnicy z SS doskonale wiedzieli, jak rozróżniać kategorie więźniów.

9 września 2023 | Autorzy: Roger Moorhouse

Druga wojna światowa

Siostry z Auschwitz

W czasie drugiej wojny światowej dwie żydowskie siostry – Janny i Lien Brilleslijper – prowadzą jedno z największych w Holandii miejsc schronienia dla osób ukrywających...

12 sierpnia 2023 | Autorzy: Redakcja

Druga wojna światowa

„Po kilkunastu uderzeniach przerzynało się ciało. Tryskała krew i dalsze razy uderzały jak w siekany kotlet”. Jak karano więźniów Auschwitz?

Śmierć była najcięższą karą wymierzaną więźniom Auschwitz. Wielu o niej marzyło, bo alternatywne metody karania były znacznie gorsze...

27 października 2022 | Autorzy: Teresa Kowalik

Druga wojna światowa

„Bij go! Bij Niemca”. Niepokonany mistrz bokserski z Auschwitz bezkarnie mścił się na oprawcach

Pół bochenka chleba i kostka margaryny – taką nagrodę Tadeusz Pietrzykowski otrzymał za swój pierwszy pojedynek z niemieckim kapo w KL Auschwitz. Potem były kolejne....

22 września 2020 | Autorzy: Maria Procner

Druga wojna światowa

Skala niemieckiego okrucieństwa była niewyobrażalna. W raporty rtm. Pileckiego nie uwierzył nawet Stefan „Grot” Rowecki!

Stefan Rowecki otrzymał pochodzące od Witolda raporty dotyczące uśmiercania sowieckich jeńców wojennych w komorach gazowych jesienią 1941 roku. Komendant główny ZWZ, tak jak Witold, nie...

5 września 2020 | Autorzy: Jack Fairweather

Druga wojna światowa

„Zamelduj, że rozkaz wykonałem” – jak Witold Pilecki trafił do Auschwitz

10 maja wojska hitlerowskie wkroczyły do Luksemburga, Belgii i Holandii, kierując się prosto w samo serce Francji. To był moment, na który czekało całe polskie...

2 września 2020 | Autorzy: Jack Fairweather

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.