Świat rzymski nie należał do najbardziej tolerancyjnych w stosunku do kobiet; zwłaszcza jeśli chodzi o ich ingerencję w sprawy polityczne. Kobiety przekraczające tę dokładnie wytyczoną granicę musiały liczyć się z obelgami i publicznym napiętnowaniem. Jak sobie z tym radziły i jak obeszła się z nimi historia?
Starożytny Rzym wydał na świat wiele ambitnych i odważnych kobiet, które nie obawiały się sięgać po to, co im się według nich należało. Musiały znosić i poświęcić wiele, aby osiągnąć swoje cele. Ich ambicje i potrzeba wolności karana był często dotkliwie. Co ciekawe, winą za ich poczynania obarczano zazwyczaj mężczyzn, którzy na takie zachowanie pozwalali. Uważano ich za słabych i zniewieściałych; bo cóż innego można było myśleć w starożytności o mężczyźnie, który nie potrafił utrzymać porządku we własnym domu?
W historii i legendach rzymskich spotykamy odważne kobiety wpływające na władzę i politykę, które nie zostały ostatecznie potępione. Należą do nich m.in. czysta Lukrecja, która odebrała sobie życie po gwałcie, aby nie zhańbić imienia swojego ojca; odważna Klelia, która uratowała grupę kobiet przetrzymywanych przez etruskiego króla. Wzorem były także Sabinki, dzięki którym nie doszło do wojny. Wspomnieć należy także Weturię i Wolumnię, które zapobiegły szturmowi na Miasto w V wieku p.n.e. Wszystkie te opowieści wychwalające odważne i lojalne kobiety dawały mieszkańcom Rzymu wyraźne przesłanie – gdyby wszystkie kobiety były tak oddane i rozumne, w Rzymie nigdy nie panowała by rozpusta, korupcja czy despotyzm. Ale to nie znaczy, że wszystkie Rzymianki były tak potulne.
Fulwia kobieta niebezpieczna
Fulwia była córką Marka Fulwiusza Bambalio i Sempronii – córki Gajusza Grakchusa. Dość szybko stała się jedyną spadkobierczynią rodzinnego majątku po matce, co uczyniło z niej kobietę niezwykle zamożną. Dzięki temu mogła w przyszłości wspierać finansowo mężów i realizować swoje cele polityczne, stając się tym samym niezwykle wpływową.
Najbardziej znana jest ze swojego trzeciego małżeństwa z Markiem Antoniuszem, którego karierę także bardzo wspierała zarówno finansowo jak i w czynnym działaniu. Jej największą ambicją w tym czasie było wyniesienie męża na pierwsze stanowisko w republice.
Prowadzone przez nią działania były jednak obosieczne. Z racji tego, że kobiety nie były mile widziane w polityce czy też na linii frontu, Fulwia szybko stała się wymarzonym celem przeciwników Marka Antoniusza. Odkrycia archeologiczne w Perugii ukazały światu procę z wulgarnymi napisami jak np. „Łysolu Lucjuszu Antoniuszu i Fulwio, rozewrzyjcie wasze dupy”.
Równie niełaskawie obeszła się z Fulwią historia. Starożytni opisywali między innymi, że po śmierci Cycerona przebiła ona jego język złotą szpilką do włosów, co było alegorią miecza lub sztyletu. Po tych wydarzeniach ugruntowała się jej reputacja okropnej hybrydy cech męskich i żeńskich. Obsceniczny poemat na jej temat napisał podobno także sam Oktawian.
Plutarch w Żywotach sławnych mężów pisał o niej, że
była kobietą nie myślącą przejąć wełny czy pilnować domu ani zamierzającą panować nad prostym mężem, ale nad władczym władać i w wojennych jego wyprawach uczestniczyć – tak że Kleopatra winna była zapłacić Fulwii za przyzwyczajenie Antoniusza do władzy kobiecej, kiedy go sama przejęła całkiem uległego i nawykłego od dawna do słuchania kobiety.
Fulwia była kobietą wierną i ambitną. Z pewnością cierpiała bardzo z powodu zdrady, a przynajmniej część jej działań miało na celu wywabienie Marka Antoniusza z rąk Kleopatry. Po klęsce w Peruzji zmuszona została do ucieczki i skazana na wygnanie, gdzie zmarła. Według niektórych podań spotkała się jeszcze z Markiem Antoniuszem podczas jego podróży do Italii i została przez niego dotkliwie skarcona za swoje czyny. Jej uczucia miały zostać w tym czasie tak mocno zranione, że całkowicie przestała o siebie dbać, co ostatecznie doprowadziło do jej śmierci.
„Jej Wysokość Nierządnica”
Valeria Messallina była córką Domicji Lepidii Młodszej i prawnuczką Oktawii i Marka Antoniusza. Dzięki pochodzeniu z rodu cesarza Augusta stała się ona, przynajmniej w teorii, idealną kandydatką na cesarską żonę. Klaudiusza poślubiła jako młoda dziewczyna, jeszcze zanim ten został cesarzem, a już rok po ślubie urodziła mu córkę Oktawię. Trzy tygodnie po objęciu tronu przez Klaudiusza na świat przyszedł także ich syn Tyberiusz Klaudiusz Germanik (od 43 roku po zwycięstwie w Brytanii otrzymał on przydomek, pod którym zapamiętała go historia – Brytanik).
Po narodzinach Brytanika Mesalina obdarzona została licznymi zaszczytami. Wystawiano jej posągi, zasiadała wśród westalek w pierwszych rzędach widowni teatru; mogła nawet jeździć po ulicach w „carpentum” – specjalnym dwukołowym wozie. Senat chciał jej nawet przyznać tytuł Augusta, jednak z różnych względów do tego nie doszło. Pomysł oprotestował sam cesarz.
Mesalina zdawała się być idealną kobietą na idealną cesarzową, ale… wydana zbyt młodo za mąż za starszego od siebie o około trzydzieści lat Klaudiusza, przypominała bardziej lolitkę niż dobrą matronę. Przez antycznych przyrównywana była do Kleoparty – królowej–nierządnicy i obdarzona przydomkiem meretrix Augusta – Jej Wysokość Nierządnica.
W jaki sposób Mesalina zasłużyła sobie na takie miano? Jej ulubioną rozrywką było organizowanie i uczestnictwo w zbiorowych orgiach. Według źródeł miała ona zmuszać zamężne kobiety z zamożnych rodzin do uczestnictwa w tych imprezach, podczas gdy ich mężowie musieli uważnie się temu przyglądać. Raz postanowiła nawet zorganizować konkurs wytrzymałości w miłosnych uniesieniach. Jej rywalką została najbardziej popularna w tamtych czasach prostytutka. Cesarzowa zwyciężyła odbywając dwadzieścia pięć stosunków bez przerwy w ciągu doby. Według podań cesarzowa „dorabiała” także w domu publicznym, z którego podobno wychodziła ostatnia i niezadowolona.
Mesalina była także kobietą rządną krwi. Doprowadziła do śmierci między innymi Julii Liwii (siostry Kaliguli) z powodu jej urody i częstych rozmów z Klaudiuszem. Cesarzowa uważała też, że Liwia nie traktowała jej z wystarczającym szacunkiem i doprowadziła do jej wygnania pod zarzutem cudzołóstwa z Seneką. Liwią stracono następnie w wieku 20 lat. Kolejną ofiarą morderczej cesarzowej była także Julia, wnuczka Tyberiusza, która zmarła w wyniku intryg rozsiewanych przez Mesalinę. Poppea Sabina po oskarżeniach o cudzołóstwo popełniła samobójstwo.
Mężczyźni nie byli wcale bezpieczniejsi w jej towarzystwie. Były konsul Juniusz Sylan po odrzuceniu jej zalotów został wplątany w intrygę i oskarżony o zamach stanu i skazany na podstawie snu, który przyśnił się wyzwoleńcowi Narcyzowi i cesarzowej niemal w tym samym czasie. Katonius Justus prefekt pretorianów zginął, ponieważ cesarzowa obawiała się, że wyjawi jej sekrety. Waleriusz Azjatyk umarł przez swój majątek. Mesalina nasłała nawet morderców na małego Nerona, który w przyszłości mógł stanowić zagrożenie dla jej syna.
Mesalina radziła sobie bardzo dobrze z ukrywaniem przed mężem swoich działań i preferencji. Posunęła się jednak o krok za daleko i to doprowadziło do jej zguby. Zakochała się w konsulu Gajuszu Syliuszu, którego zmusiła do rozwodu. Syliusz zaproponował, żeby się pobrali, a cesarzowa z czasem przystała na tę propozycję. W trakcie świętowania winobrania z nowym mężem i kochankami, jeden z nich miał się wspiąć na drzewo i powiedzieć „Idzie burza od Ostii”. Miał rację!
Informacja o tym wydarzeniu szybko dotarła do przebywającego w Ostii Klaudiusza, który pospieszył do stolicy. W drodze odrzucił cesarzową, która wyjechała mu na spotkanie, ich dzieci, a także westalkę, która miała wstawić się za Mesaliną. Podążył do koszar pretorianów, gdzie przysiągł żyć od tej pory samotnie, a następnie przeszedł do sądzenia i skazywania na śmierć winnych.
Mesalina miała z woli Klaudiusza zostać osądzona następnego dnia, jednak Narcyz ponownie postanowił się wtrącić i nakazał pierwszemu napotkanemu oficerowi zabić cesarzową z woli cesarza. Oficer ten wraz z wyzwoleńcem odnaleźli Mesalinę łkającą w ogrodzie w ramionach matki, gdzie próbowała popełnić samobójstwo. Jednak nie była do tego zdolna, więc ostatecznie zginęła przeszyta mieczem wspomnianego wcześniej oficera.
Wiedźma znad Tybru
Choć Klaudiusz, jak czytaliśmy powyżej, postanowił wieść swoje życie samotnie po śmierci Mesaliny, nie było mu to dane. Jak pisze Tacyt, jego czwartą żonę, Agrypinę Młodszą wybrano w wyniku politycznego konkursu piękności. Ich małżeństwu nie przeszkodził nawet fakt, że Agrypina była bratanicą cesarza. I choć prawo zakazywało kazirodczych małżeństw, to polityczne korzyści z tego związku miały okazać się na tyle ważne, że senat zasadę tę usunął i zezwolił na ślub. Podjęta została nawet specjalna ustawa, o której pisze rzymski prawnik Gajusz w „Instytucji”, że:
Wolno brać bratanicę za żonę. Zastosowano to po raz pierwszy, kiedy cesarz Klaudiusz zawierał małżeństwo z córką swego brata Agrypiną. Natomiast nie można poślubiać siostrzenicy.
Już w trzy miesiące po śmierci Mesaliny odbyły się zaślubiny z Agrypiną. Aby wprowadzić nową cesarzową do świadomości poddanych, jej wizerunek musiał pojawić się w strefie publicznej. Wizerunek Agrypiny Młodszej wybijano na monetach razem z wizerunkiem jej męża. Po raz pierwszy cesarzowa towarzyszyła cesarzowi na monecie.
Agrypina szybko otrzymała tytuł Augusta, w licznych miastach greckich czczono ją jako boginię, składano przysięgi na jej imię. Cesarzowa pojawiała się na oficjalnych uroczystościach jako towarzyszka Klaudiusza. Można by pokusić się wręcz o stwierdzenie, że zaczęła być współwładczynią.
Jaki cel przyświecał wyborowi Agrypiny Młodszej na żonę Klaudiusza? Z pewnością zjednoczenie rodziny cesarskiej i zatarcie pamięci o Mesalinie. Zamiana rozpustnej i porywczej kobiety, jaką była Mesalina na wyrachowaną, trzeźwo myślącą i wewnętrznie zdyscyplinowaną Agrypinę na samym początku jawiła się jako dobry plan.
Jednak, jak się okazało, Agrypina miała także swoje własne plany. Chciała zapewnić przyszłość swojemu synowi Lucjuszowi Domicjuszowi. Był on owocem jej wcześniejszego małżeństwa z Gnejuszem Domicjuszem – postacią niezbyt przyjemną. Jak sam stwierdził po narodzinach ich syna: Ze mnie i z Agrypiny mógł urodzić się tylko potwór na zgubę wszystkich … cóż nie można nie oddać mu racji, gdyż ich syn Lucjusz znany jest w historii jako cesarz Neron.
W jaki sposób przeszła do realizacji swoich planów? Ludzie zaczęli ginąć już w dniu jej ślubu z Klaudiuszem. Według Tacyta po zawarciu tego małżeństwa:
Wszystko zmieniło się w stolicy, wszyscy okazywali posłuszeństwo kobiecie. Ta zaś hańbiła dostojeństwo Rzymu nie wszetecznością, jak Mesalina, nastała bowiem sroga i prawie męska niewola. Okazywano surowość, lecz częściej pychę. Nie działo się w pałacu nic gorszącego, chyba że mogło by to być przydatne władzy. Za pretekst zaś dla bezgranicznej chciwości służyła pozorna chęć wspomożenia finansów państwa.
Kiedy Klaudiusz zrozumiał co się dzieje, było już za późno. Neron był już przez niego zaadoptowany, a Agrypina posiadała większą władzę w Rzymie niż jakakolwiek kobieta przed nią. Klaudiusz zaczął szykować swojego syna Brytanika na następcę, jednak kiedy tylko Agrypina zorientowała się, co się dzieje, Klaudiusz zmarł. Nagle. Po zjedzeniu potrawy z grzybów.
Następcą bardzo szybko został okrzyknięty siedemnastoletni Neron. W jego imieniu na kolejne kilkanaście miesięcy całkowitą władzę przejęła jego matka. Pierwszym gwoździem do jej trumny stał się konflikt z synem w sprawie jego kontaktów z wyzwolenicą Akte. Kolejnym było usunięcie jej zaufanego człowieka Pallasa z urzędu. Wściekła Agrypina zagroziła Neronowi, że tak jak uczyniła go cesarzem, tak może też zamienić go na jego przyrodniego brata Brytanika. Brytanik zginął otruty podczas uczty w lutym 55 roku.
Do śmierci cesarzowej doprowadziły jednak wieści, że zamierzała ona poślubić prawnuka Augusta Rubeliusza Plauta. Została ona odsunięta od tronu i wysłana do Antium. W roku 59 Neron zaprosił ją na serdeczną rozmowę w miejscowości nad Zatoką Neapolitańską. Kiedy Agrypina wracała z niej do swojej willi, jej łódź „całkiem przypadkowo” zatonęła, a jej służąca wzywająca pomocy w jej imieniu została zabita wiosłami. Następnego dnia do willi Agrypiny wysłano morderców.
Po jej śmierci do senatowi przedstawiono list autorstwa Seneki, w którym przytoczonych zostało wiele win i działań na szkodę senatu i ludu rzymskiego. Sugerował też, że Agrypina schwytała nasłanych morderców i popełniła samobójstwo.
Agrypina Młodsza doprowadziła do upadku lub morderstwa wielu osób. Doprowadziła za wszelką cenę do posadzenia na tronie swojego syna. Była oskarżana o konszachty z magami i astrologami.
Starożytny Rzym wydał na świat wiele ambitnych niewiast. Opisane powyżej to tylko trzy przykłady silnych, niebezpiecznych i zdeterminowanych kobiet. Nie były wzorem cnót, ale z całą pewnością wiedziały, czego chcą i potrafiły to osiągnąć wszelkimi dostępnymi w swoich czasach środkami.
Literatura:
- A. Freisenbruch, Pierwsze Damy Antycznego Rzymu. Kobiety, które stały za plecami cesarzy, Warszawa 2017.
- A. Krawczuk, Poczet cesarzowych Rzymu, Warszawa 2011.
- W. Smith, Dictionary of Greek and Roman Biography and Mithology, voll. II, Boston 1870.
- W. Smith, C. Anthon, A new Classical Dictionary of Greek and Roman Biography, Mythology and Geography, Nowy Jork 1884.
KOMENTARZE (2)
Od rego zaczął się feminizm, kobiety oświecenie nie potulne suki
Akurat zupełnie nie rozumiem, dlaczego kobieta „oświecona” ma nie być suką? Czy wykształcenie wpływa na charakter? Wątpię. Podobnie wątpię w twoje oświecenie, jako że marnie posługujesz się językiem polskim, zapewne ojczystym… Ale przynajmniej jest nadzieja, że nie jesteś suką… ;)