W dzisiejszym zestawieniu poszukamy Polaków na frontach II wojny światowej. Nie pójdziemy tropem pechowego szeregowca Franka Dolasa z filmu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową". Zamiast tego będziemy towarzyszyć Polkom wywiezionym głąb Syberii na nieludzką ziemię. Przyjrzymy się powstaniu warszawskiemu okiem zagranicznych obserwatorów oraz Konstantemu Rokossowskiemu przez pryzmat jego dokonań.
Przedstawiamy Wam kolejną odsłonę cyklu, w którym prezentujemy książki nadesłane do naszej redakcji przez wydawców.
Świat wobec powstania warszawskiego 1944, Marian Marek Drozdowski (Oficyna Wydawnicza RYTM)
Powstanie warszawskie jest jednym z najtrudniejszych zagadnień polskiej historii. Co roku w lipcu i sierpniu media wałkują je wciąż od nowa, zadając te same pytania. Czy było warto? Jak wielkie straty ponieśli cywile? Kto bezpośrednio odpowiada za jego wybuch?
Profesor Drozdowski w swojej najnowszej książce podchodzi do tematu inaczej. Jak? Na powstanie spogląda z zewnątrz, oczami innych krajów. Możemy się dowiedzieć, jak na rozpoczęcie walk zareagowała Stolica Apostolska, jak reagowała na polskie prośby o pomoc inteligencja hinduska i czym było powstanie dla Brazylijczyków. Z okazji zbliżającej się rocznicy pamiętnego 1 sierpnia, warto poszerzyć swoją perspektywę.
Dziewczyny z Syberii, Anna Herbich (Znak Horyzont)
Autorka „Dziewczyn z powstania” kolejny raz opowiada historię drugiej wojny światowej widzianą oczyma kobiet. Tym razem jej bohaterki to Polki, które dzięki swojemu hartowi ducha zdołały przetrwać piekło sowieckich obozów..
Wśród dziesięciu niezwykłych kobiet znalazły się między innymi mała dziewczynka wyrwana z rodzinnego domu i zamknięta w łagrze dla dzieci i dziewczyna, która wzięła ślub ze swoim ukochanym zza drutów, a prowiant na syberyjskie wesele przywiozła jej matka z Polski. Także w tle głównych opowieści przewijają się barwne postacie, jak choćby dawna dama z wyższych sfer, która załamywała ręce nad tym, że panienka z dobrego domu tapla się w łajnie. Historie opowiedziane przez Herbich są po trochę i zabawne i straszne. Nie można przejść obok nic obojętnie.
Rokossowski, Boris Sokołow (Wydawnictwo Poznańskie)
Boris Sokołow rozpoczyna swoją biografię Konstantego Rokossowskiego od przypomnienia mocno wyświechtanego sloganu. Jego bohater był nazywany marszałkiem dwóch narodów. W Polsce uważano go za Rosjanina, w Rosji za Polaka. Jego skomplikowana tożsamość i nie mniej zagmatwany życiorys stały się pożywką dla wielu mitów.
Sokołow stara się przez te mity przebić i odnaleźć prawdę o niełatwym losie wojskowego, przed którym respekt czuł między innymi marszałek Montgomery (miał on powiedzieć: to, czego dokonałem, nie dorównuje temu, czego dokonał marszałek Rokossowski).
Trafiły do nas także następujące książki o drugiej wojnie światowej:
Czerwony czołgista. Wojna T-34 na froncie wschodnim, Wasilij Briuchow (Vesper) – „Służyłem w armii prawie czterdzieści pięć lat: od 1941 do 1986 roku. Wkroczyłem na moją wojenną ścieżkę na łuku kurskim, przeszedłem przez Ukrainę, Mołdawię, Rumunię, Jugosławię, Węgry i Austrię.” (fragment notki okładkowej).
Państwo Hitlera, Götz Aly (Finna) – „Państwo Hitlera Götza Aly to nowatorskie, sensacyjne spojrzenie na narodowy socjalizm Hitlera. Książka wywołała wielką dyskusje w Niemczech.” (fragment notki okładkowej).
Paryż wyzwolony, Antony Beevor (Znak Horyzont) – „Kiedy latem 1944 roku na ulicach Paryża pojawili się Amerykanie, tłumy wiwatowały, a młode dziewczęta wskakiwały na samochody i całowały żołnierzy.” (fragment notki okładkowej).
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.