b>Horacy uznał, że miała problemy z pijaństwem. Józef Flawiusz wprost nazwał ją owładniętą pożądliwością niewiastą. Rzymski poeta Propercjusz twierdził, że to ladacznica oddająca się własnym niewolnikom, a historyk Kasjusz Dion uważał, że była czarownicą. Jedno wiemy na pewno. Dla władzy była gotowa na wszystk
Na początku wszystko szło zgodnie z planem. Siódma egipska władczyni imieniem Kleopatra wstąpiła na tron w roku 51 p. n. e. Tym samym, w którym Juliusz Cezar tłumił powstanie w Galii. Miała wtedy osiemnaście lat i właśnie poślubiła swojego młodszego brata Ptolemeusza XIII. Takie były plany ich ojca, Ptolemeusza XII Auletesa. I tradycja faraonów.
Wszystko zostaje w rodzinie
Egipskie dynastyczne kazirodztwo wywodziło się z zamierzchłych czasów i ze zwyczaju dziedziczenia tronu w linii żeńskiej (najstarsza córka faraona była jego następczynią). Wynikało z prostej kalkulacji – tylko matka jest zawsze pewna. Z ojcostwem różnie bywa.
W każdym razie Ptolemeusze sięgnęli do tej tradycji i z powodzeniem żenili braci z siostrami. A licząc, że uważali się za bogów na ziemi, rozrzedzanie boskiej krwi było grzechem. Zostawmy jednak sprawę kazirodztwa i przejdźmy do konkretów.
Wstępując na tron razem z dziesięcioletnim bratem, Kleopatra spodziewała się, że cała władza dostanie się w jej ręce. Była przecież do tego doskonale przygotowana. Przez pewien czas rządziła wspólnie z ojcem, po jego śmierci jakiś czas sama, a następnie, czyniąc za dość tradycji, objęła władzę wspólnie z bratem. Odebrała staranne wykształcenie, władała kilkoma językami, w tym jako pierwsza Ptolemeuszka egipskim – językiem swych poddanych.
Już od 55 roku p.n.e. była najstarszą żyjącą córką Ptolemeusza XII, więc wiedziała, że tron jest jej przyszłością. Musiała zająć się krajem wyniszczonym w wyniku nieudolnych rządów ojca, przeprowadzić niezbędne reformy i załatwić inne równie naglące sprawy.
Przykładała wielką wagę do egipskiej tradycji i religii. Biła własną monetę i wydawało jej się, że władza i pozycja, które zdobyła są w miarę stabilne. Nie przewidziała jednak jednej rzeczy – siły dworskich koterii.
O trzech takich, co pokrzyżowali szyki
Jedno ze stronnictw na aleksandryjskim dworze, skupione wokół młodziutkiego Ptolemeusza, składało się z eunucha Pothejnosa, nauczyciela króla, retora Theodetesa z Chios oraz dowódcy armii Achillasa. Ta trójka zdołała obrócić brata-męża przeciw Kleopatrze i doprowadzić do jej upadku. Oskarżona przez koterię o spisek przeciwko Ptolemeuszowi XIII, utraciła swoja dotychczasowa przewagę.
W dwa lata po wstąpieniu na tron królowa została obalona i w obawie o własne życie musiała uchodzić w górę Nilu do Tebaidy. Ambitna władczyni nie miała zamiaru się poddać. Zamiast ukrywać się gdzieś na krańcach Afryki, rozpamiętując do końca swoich dni utratę tronu, postanowiła działać.
Z Górnego Egiptu przez pustynię Kleopatra udała się do Palestyny. Tam znalazła poparcie u dawnych przyjaciół ojca. Udało jej się sformować własną armię, składającą się w dużej części z plemion arabskich. Dysponując tą siłą, pomaszerowała na stolicę, dumną Aleksandrię. Na wieść o zbliżaniu się do miasta sił uznanej za pokonaną Kleopatry, Pothejnos, Theodetes, Achillas nie zasypiali gruszek w popiele.
Razem z młodym Ptolemeuszem i wojskiem wyruszyli naprzeciw zbliżającym się żołnierzom królowej, by zastąpić im drogę do stolicy. Kiedy dwie armie maszerowały by stoczyć ostateczną bitwę, w wojnę domową w Egipcie wmieszała się wojna domowa w Rzymie.
Jak zwykle Rzym musiał się wtrącić!
Pokonany wódz rzymski Pompejusz postanowił szukać schronienia na dworze Ptolemeusza XIII, syna swojego dawnego sojusznika. W ślad za nim pojawił się ścigający go Juliusz Cezar.
Na egipskim brzegu zastał już jednak tylko trupa swojego adwersarza. Trzej stronnicy młodego króla myśleli, że zabijając Pompejusza pozbędą się z Egiptu Cezara, który wróci czym prędzej do Rzymu. Tymczasem stało się zupełnie odwrotnie.
Rzymianin nie tylko postanowił zostać, ale w dodatku zdecydował się na arbitraż pomiędzy walczącym rodzeństwem i wypełnienie testamentu ich ojca.
Cezar wraz ze swoimi legionistami zdążył się rozgościć w Aleksandrii. Nowy lokator pałacu królewskiego nie dość, że zaznaczył zależność Egiptu od Rzymu, to jeszcze zażądał natychmiastowego pojawienia się i króla i królowej. Ptolemeusz XIII pospieszył do stolicy.
Kleopatra była w znacznie gorszym położeniu – drogę do Aleksandrii zagradzały jej wojska brata. Oficjalna podróż równałaby się samobójstwu, a przecież musiała pomówić z rzymskim wodzem w cztery oczy…
Młoda królowa rozegrała to zupełnie inaczej. Wiedziała, że zignorowanie wezwania Cezara byłoby niewybaczalnym błędem strategicznym. Postanowiła przedostać się do Aleksandrii pod osłoną nocy drogą morską. Razem z zaufanym sługą Apollodorem z Sycylii wsiadła do lekkiej i szybkiej łódeczki, którą popłynęli w stronę stolicy. Na miejscu, aby przedostać się do pałacu, wykorzystali filigranową posturę królowej.
Trzeba jednak podkreślić, że słynne przenosiny w dywanie i rozwinięcie jej u stóp Cezara to bujda. W rzeczywistości Apollodor przeszmuglował Kleopatrę w worku związanym rzemieniem. Dalej sprawy potoczyły się tak jak znamy to z popkultury – królowa pojawiła się w komnacie Cezara wieczorem i została do rana, oczarowując dużo starszego Rzymianina swym sprytem, intelektem, urodą i elokwencją (biegle mówiła po łacinie).
Cezar musiał zrobić porządek
Rankiem Ptolemeusz XIII wściekł się. Nie był w stanie przeboleć przebiegłości siostry, jednak niewiele mógł zrobić. Musiał publicznie pogodzić się z Kleopatrą i zgodnie z ostatnią wolą ojca, podzielić się z nią władzą. Albo raczej: pogodzić się z utratą władzy. Ptolemeusz znalazł się odtąd w areszcie domowym, a panowała Kleopatra.
Na to jednak zgodzić nie mogli się zwolennicy przetrzymywanego w pałacu wbrew swojej woli króla. Po 15 dniach – obawiając się zamordowania Ptolemeusza przez Rzymian i zupełnego włączenia Egiptu do Imperium Romanum – wznowili działania zbrojne.
Cezar wraz z Kleopatrą (która została jego kochanką) oraz ze swoimi żołnierzami sami stali się teraz więźniami. Zostali otoczeni w dzielnicy pałacowej w Aleksandrii. Eunuch Pothejnos wezwał na pomoc Achillasa wraz z żołnierzami i dziesiątki tysięcy aleksandryjczyków.
Sytuację spróbowała wykorzystać młodsza i bardzo ambitna siostra Kleopatry Arsinoe IV. Dziewczyna uciekła z pałacu, gdzie nadal więziono Ptolemeusza i dołączyła do wojsk brata, ogłaszając się królową i zmieniając dowódcę. Achillas stracił życie, a zwierzchnikiem armii został eunuch Arsinoe.
To ośmieliło Cezara do szaleńczych kroków. Żeby jeszcze bardziej namieszać w szeregach przeciwnika, wypuścił Ptolemeusza – swoją główną kartę przetargową. Zanim doszło do ostatecznej rozprawy, przybył Mitrydates z Pergamonu, sojusznik Rzymu wraz ze swoją armią. Dwaj wodzowie połączyli swoje armie i pobili Ptolemeusza, zaś młody król uciekając utonął w odmętach Nilu.
Po wygranej Cezar ustanowił w Aleksandrii nowe porządki. Wypełnił testament Ptolemeusza XII, osadzając na tronie dwójkę jego dzieci – Kleopatrę i… kolejnego Ptolemeusza (czternastego tego imienia), jeszcze młodszego brata królowej. Niepokorna księżniczka Arsinoe została schwytana i po kilku miesiącach w kajdanach uświetniła triumf Cezara w Rzymie.
Kleopatra natomiast uzyskała pełnię władzy, spychając nowego brata-męża do roli czysto reprezentacyjnej. Ponadto mogła liczyć na miłość i poparcie najpotężniejszego człowieka swoich czasów, a także… nosiła jego dziecko. Egipt tymczasem pozostał niepodległym państwem. Przynajmniej na razie .
Bibliografia:
- E. Bradford, Kleopatra, Wydawnictwo Alfa, Warszawa 2001.
- S.M. Burstein, Kleopatra i jej rządy, Bellona, Warszawa 2002.
- A. Łukaszewicz, Kleopatra. Powrót królowej, Wydawnictwo Contact, Poznań 2007.
- Ch. G. Schwentzel, Kleopatra, Agade, Warszawa 2004.
- P. Southern, Kleopatra, Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media, Warszawa 2002.
KOMENTARZE (12)
W tekście brakuje przede wszystkim informacji, że Ptolemeusze to Grecy, nie Egipcjanie. Za ich czasów wprawdzie dbano o religię i egipską kulturę, jednak Egipcjanie nie wiele mieli do powiedzenia i nie oni decydowali o losach własnego kraju.
Kazirodztwo wcale nie było rozpowszechnione, jak się powszechnie uważa, w starożytnym Egipcie. Stanowiło raczej rzadki wyjątek, niż praktykowany zwyczaj. Regułę uczyniła z niego dopiero grecka dynastia Ptolemeuszów.
Zaraz, małżeństwo brata z siostrą miało ten sens, że to kobieta dziedziczyła ziemię i to się wywodziło jeszcze z matriarchatu
Ptolemeusze to nie była dynastia grecka
Ptolemeusze to nie dynastia grecka
Była grecka
ciekawy artykuł skłaniający do głębokich przemyśleń
Z tego co ja wiem, to nie wiadomo, czy Kleopatra znała łacinę. Z resztą nie było to chyba specjalnie potrzebne skoro posługiwała się na 100% greką będącą wówczas językiem elit.
Komentarz z naszego profilu na Fb https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne:
Asia S.: Raczej nie sa to tak do konca prawdziwe wiesci ,wg mojej wiedzy i tego co wyczytalam… :) czarownica .itd ?nie….:)
Kleopatra nie była czarownicą i Ptolemeusze byli Grekami
Ptolemajos I Soter, założyciel dynastii był Macedończykiem (Makedonem), a nie Grekiem
Zgadza się. Dynastia Ptolemeuszy jest pochodzenia macedońskiego.
@Paulos
Również dziękujemy za zwrócenie uwagi.
Macedończycy to też Grecy.