Ciekawostki Historyczne
Średniowiecze

Czy Szczerbiec został zgubiony?

Szczerbiec znajdujący się na Wawelu pochodzi z XIII wieku. Nie ma więc nic wspólnego z Chrobrym. To zastępca pierwotnego miecza, który być może został zgubiony.

Ta historia zaczyna się nad wyraz pięknie… W 1018 roku Bolesław Chrobry uderza w Złotą Bramę w Kijowie, stolicy Rusi, po czym właśnie przez nią wjeżdża do grodu, by dać wyraz, że w tym momencie zdobył to miejsce.

Kto mieczem wojuje, mieczem zostaje koronowany

Miecz staje się przez to nieco nadszczerbiony… Jednak nasz władca (wówczas jeszcze nie król) uznaje, że to wyjątkowo szczęśliwy miecz. Do tego stopnia, że późniejsi władcy zabierali go ze sobą na wyprawy. Skoro przynosił szczęście, to czemu nie? Kronikarz, dość znany, choć – jak zdążyliśmy ustalić – nieco anonimowy, czyli Gall Anonim, pisał wtedy:

I dobywszy miecz z pochwy, uderzył nim w Złotą Bramę, gdy zaś ludzie jego się dziwili, czemu to czyni, wyjaśnił im to ze śmiechem i wcale dowcipnie: «Tak jak o tej godzinie Złota Brama ugodzona została tym mieczem, tak najbliższej nocy ulegnie siostra najtchórzliwszego z królów, której mi dać nie chciał. Jednakże nie połączy się z Bolesławem w łożu małżeńskim, lecz tylko raz jeden, jako nałożnica, aby pomszczona została zaś w ten sposób zniewaga naszego rodu, Rusinom zaś ku obeldze i hańbie.

Bolesław Chrobry uderza w Złotą Bramę w Kijowie (1018).fot.Wincenty Smokowski /domena publiczna

Bolesław Chrobry uderza w Złotą Bramę w Kijowie (1018).

Z kolei w nieukończonej Kronice wielkopolskiej, również ukazującej dzieje naszego kraju, napisano:

Miał on otrzymać od anioła miecz, którym z pomocą boską zwyciężał wszystkich swoich przeciwników. Ten miecz aż do dziś przechowuje się w skarbcu kościoła krakowskiego. Królowie polscy wyruszając na wyprawy mieli zwyczaj nosić go i zawsze z nim tryumfowali nad wrogiem. […] miecz króla Bolesława, dany mu przez anioła, nazywa się Szczerbiec, dlatego że na wezwanie anioła przybywszy na Ruś, pierwszy uderzył nim w Złotą Bramę, która zamyka gród kijowski. Od tego uderzenia miecz poniósł niewielką stratę, którą w polskim zwie się szczerba i stąd nazwa Szczerbiec.

Co więcej, wszyscy polscy królowie, począwszy od przywołanego Bolesława Chrobrego, mieli być koronowani wspomnianym mieczem.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Jak można zgubić metrowy miecz?

Szczerbiec możecie dziś oglądać na Wawelu – to jedno z nielicznych insygniów królów polskich, które przetrwały epokę rozbiorów. Piękna rzecz. Waży 1,3 kilograma, ma prawie 100 centymetrów. Jest tylko jeden problem. Ale o tym za chwilę…

Jak myślicie, jeśli był to tak cenny miecz, to co się z nim mogło dziać? Wiadomo, pilnował go tabun rycerzy czy strażników, nie spuszczano go z oka ani na chwilę. O taki cenny skarb trzeba było dbać. Tu jednak pojawia się problem… Mianowicie któryś z naszych władców – uwaga! – zgubił Szczerbiec. Do teraz się głowię i nie mam pojęcia, jak mogło do tego dojść. Rozumiem, gdyby królowi z sakwy wypadło kilka dukatów, ale taki metrowy miecz? Jak można było nie zauważyć, że się go zgubiło?

Nosisz na pasie miecz schowany w pochwie. Waży prawie 1,5 kilograma. Nagle go nie masz i się nie orientujesz? To chyba musiało się stać po jakiejś popijawie… W takiej sytuacji – podobno, znajomy mi mówił – człowiek jest mocno znieczulony i w pewnym momencie jest mu wszystko jedno. Prawdopodobnie któryś z władców wypił o kilka kielichów wina za dużo, a co się dalej działo, można tylko zobaczyć oczami wyobraźni.

Może jakiś władca usłyszał od swego błazna: – Co za piękny miecz!? Tak! No to go sobie weź! – i mu dał. Albo była popijawa z innym księciem i nasz król wypalił: – Ja cię szanuję! Tak bardzo, że dam ci coś, co najcenniejsze? Żonę? Wawel? Nie. Szczerbiec! Tu pojawiło się rozczarowanie. – Królu, ale ten miecz jest nadszczerbiony! Taki wybrakowany prezent mi dajesz? Jak ja cię szanuję! Trzymaj i nie marudź.

Czytaj też: Co się stało z koroną Chrobrego?

Szczerbiec 2.0

W każdym razie… dalsze losy zaginionego miecza są nieznane. Do tego stopnia, że nowy Szczerbiec sprawił sobie Władysław Łokietek. Tak, ten, który był tak niski, że złośliwi nazywali go karłem. I ten, który miał problemy z krakowskimi mieszczanami niemieckiego pochodzenia.

To właśnie oni, krakowiacy z niemieckimi znaczkami w nazwiskach z wójtem  Albertem na czele, podjudzali lokalną ludność, co bardzo zdenerwowało Łokietka. Do tego stopnia, że wszystkim buntownikom kazał zrobić test z tego, czy są prawdziwymi Polakami. Musieli prawidłowo powtórzyć takie słowa jak „koło”, „miele”, „młyn”. I na koniec „soczewica”. Trzeba przyznać, że dla Niemców nie była to prosta sprawa. Ale musieli się starać, bo ten, kto oblał test, był skazywany na śmierć. Miejmy nadzieję, że w przypadku skazania mogli sobie na ostatni posiłek wybrać coś innego niż soczewicę…

Szczerbiec eksponowany w Państwowych Zbiorach Sztuki na Wawelu – z całą pewnością nie jest to „oryginalny” miecz Chrobrego.fot.metal. Beast/CC BY-SA 2.0

Szczerbiec eksponowany w Państwowych Zbiorach Sztuki na Wawelu – z całą pewnością nie jest to „oryginalny” miecz Chrobrego.

Wróćmy jednak do Szczerbca. Łokietek zamówił sobie nowy Szczerbiec i później już było nieco lepiej. Nikt go nie zgubił, o czym świadczy to, że jest eksponowany na Wawelu. I to właśnie nim mieli się później koronować polscy władcy. Którzy konkretnie? Historycy spierają się o to od lat. Część z nich uważa, że pierwszy do koronowania się wykorzystał Szczerbiec Łokietek, inni twierdzą, że jego pierwszym właścicielem był książę krakowski i mazowiecki, Bolesław Kędzierzawy.

Czytaj też: Jak wyglądała koronacja Władysława Łokietka?

To tylko legenda

Na pocieszenie dodam, że prawda pewnie leży zgoła gdzie indziej. Opowieść o mieczu koronacyjnym używanym przez wszystkich, od Chrobrego począwszy, jest dzisiaj uznawana za legendę. Nie wiadomo, kto pierwszy miał ten miecz i czy w ogóle było co zgubić…

A tak swoją drogą… Patrząc na to z perspektywy czasu, nie dziwię się, że któryś król czy książę zgubił miecz. Gdybym sam miał taki nadszczerbiony, to też bym wolał „przypadkiem” go zgubić i zamówić sobie nowy. Co to byłby ze mnie za król z nadszczerbionym mieczem? Król z wyprzedaży czy co?

Ilustracja otwierająca tekst: Jan Matejko/domena publiczna; Jan Bogumił Jacobi/domena publiczna

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Krzysztofa Pyzi „Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski” (Wydawnictwo Bellona 2024).

Zobacz również

444 – seria z Jakubem Kanią

Pierwsza część cyklu z Jakubem Kanią. Nowa, zmieniona wersja książki!

18 maja 2024 | Autorzy: Redakcja

Średniowiecze

Najgłupsze zgony władców Polski

Śpiew słowików, wizyta w łaźni czy... kiszony ogórek – te z pozoru niewinne rzeczy bywają zabójcze. Ci polscy władcy przekonali się o tym na własnej...

6 maja 2024 | Autorzy: Maria Procner

Historia najnowsza

Sławy o polskich korzeniach

Wśród największych światowych osobistości nie brak ludzi o polskich korzeniach. Oto kilkoro z nich. Niektóre nazwiska z pewnością Was zaskoczą!

2 maja 2024 | Autorzy: Krzysztof Pyzia

Średniowiecze

Władysław Herman – książę rogacz

Władysława Hermana nazywa się popychadłem i nieudacznikiem. Nieudane było z pewnością jego ostatnie małżeństwo. Judyta nader chętnie doprawiała księciu rogi.

27 kwietnia 2024 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Włócznia św. Maurycego

Miała dawać moc pokonywania wrogów. Z pewnością podniosła polityczną rangę Chrobrego. Ale ile właściwie było włóczni św. Maurycego?

28 marca 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Co się stało z koroną Chrobrego?

Najważniejsze polskie insygnium koronacyjne – korona Chrobrego – przepadło w mrokach dziejów. Co ciekawe, sam Chrobry... nigdy nie miał jej na głowie.

29 października 2023 | Autorzy: Maria Procner

KOMENTARZE (4)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Gnago

Pierd pierdu, przeinaczenia i zakłamania, a to nie ten Szczerbiec co go w rowie na poboczu znaleziono?Co wywiozła Rycheza z klejnotami koronnymi?
Zamiast historii mamy gawędy historyczne pełne przemilczeń i uprszczeń

PI Grembowicz

Por. „Szczerbiec” pismo/NOP/A. Gmurczyk
Real Politik

Anonim

To mają być Ciekawostki Historyczne ? Przecież to jakiś bełkot Mądrego Inaczej. Bolesław Chrobry miał miecz ale to nie był żaden Szczerbiec, dodatkowo nie został on wyszczerbiony o żadną Złotą Bramę w Kijowie, bo zwyczajnie jej …wtedy nie było – została zbudowana dopiero później. Co do Szczerbca to jest on utożsamiany z mieczem Bolesława Krzywoustego zwanym Żurawiem, bodajże Długosz dopisał obok nazwy Żuraw także Szczerbiec. Co ma wspólnego ten dzisiejszy Szczerbiec z Władysławem Łokietkiem, ano tyle że się on miał ten miecz swojej podczas koronacji. Ale na pochwie – która się nie zachowała – była przyczepiona blaszka z informacja że należał on do księcia imieniem Bolesław – co później łączono z Bolesławami – Chrobrym, Śmiałym i Krzywoustym. Od koronacji Chrobrego do koronacji Łokietka minęło 300 lat więc trudno przypuszczać że chodzi o miecz Chrobrego, również Śmiały odpada, więc pozostaje najwcześniej Krzywousty, chociaż to również około 200 lat, więc prawdopodobnie chodzi o miecz jakiegoś innego księcia imieniem Bolesław być może Bolesława IV Kędzierzawego wtedy mamy już tylko 150 lat, albo Bolesława V Wstydliwego lub Bolesława II Mazowieckiego tu już dystans maleje do zaledwie 50 lat, a może był własnością …teścia Łokietka którym był …Bolesław Pobożny – książę Wielkopolski. Zresztą Szczerbiec miał też swoją …kopię wykonana w XVII wieku która była w posiadaniu Radziwiłłów do roku 1812 i została zrabowana przez Rosjan.

Robert

Myślę, że któryś z władców poszedł w krzaki po imprezie, zapewne zatrzymał.sie na chwilę i pojechali dalej, po jakimś czasie mógł się zorientować, że nie .a miecza ale już go nie znaleźli.
Tak samo broń gubią czasami policjanci- zostawiają w kiblu.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.