Ciekawostki Historyczne
Średniowiecze

Jak zginął Zawisza Czarny?

W 1428 roku Zawisza wziął udział w wyprawie Zygmunta Luksemburskiego przeciw Turkom i... przepadł bez wieści. Okoliczności jego śmierci wciąż budzą wątpliwości.

Na przełomie roku 1427 i 1428 Zawisza Czarny, prawdopodobnie na zlecenie Zygmunta Luksemburskiego, prowadził akcję werbunkową przed kolejną wyprawą wojenną. Być może nawet otrzymał za to stosowne wynagrodzenie. Znów bowiem wyruszał u boku cesarza w bój. Celem tej krucjaty była ponownie Turcja, do której z Luksemburczykiem zawitał już wcześniej w 1408 roku. Najpierw jednak, jeszcze w 1427 roku, wyprawili się na Wołoszczyznę.

Potem przyszedł czas na wyprawę przeciwko Turcji.  A casus belli stać się miał status znajdującej się na prawym brzegu Dunaju twierdzy Golubac, inaczej Gołębiec. Jak podaje Jan Długosz, serbski książę Stefan Łazarović raczył odsprzedać ją Turkom. Kłopot w tym, że cesarz uważał, że należy się ona jemu. Wybrał się zatem „jak po swoje”, oczywiście ogłaszając kolejną krucjatę przeciwko niewiernym. Udało mu się nawet zgromadzić armię liczącą kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Wielki książę Witold przybył z Rusinami. Wraz z Zawiszą nadciągnęli rycerze z Polski. Oprócz nich w armii reprezentowane również były inne nacje: Niemcy, Węgrzy, Czesi, Serbowie i Wołosi.

Siły Zygmunta zaczęły z wysokiego „C”. Oto bowiem na Dunaju flota Luksemburczyka zadała Turcji ciężkie straty. Uszkodzone zostały także umocnienia broniące dostępu do twierdzy Golubac. Podjęto nawet próbę jej oblężenia, jednak bezskutecznie.

Turcy faulują, Zawisza znika bez śladu

W międzyczasie z odsieczą przybył sułtan Murad II. Sytuacja dla Zygmunta Luksemburskiego oraz jego żołnierzy stała się nie do pozazdroszczenia. Cesarz zrozumiał, że musi zacząć negocjować. Udało mu się uzgodnić ze stroną turecką, że wolno mu będzie odstąpić od oblężenia, a następnie przeprawić się przez Dunaj na lewy brzeg. Wszystko szło dobrze aż do momentu, gdy Turcy wbrew ustaleniom napadli na wycofujące się wojska Luksemburczyka.

Twierdza Golubac – to tu miał polec Zawisza Czarny. Jego ciała nigdy nie odnalezionofot.Denis Barthel/CC BY-SA 3.0

Twierdza Golubac – to tu miał polec Zawisza Czarny. Jego ciała nigdy nie odnaleziono

Część sił króla szczęśliwie zdążyła się już przeprawić przez rzekę. Ale wielu żołnierzy zginęło w wyniku tego ataku. Jeszcze inni utonęli. Spora część zapewne poszła w niewolę. Zygmunt Luksemburski uratował skórę. Co zaś stało się z Zawiszą? Tej kwestii spróbujemy się dokładnie przyjrzeć. Przede wszystkim jednak zatrzymajmy się na chwilę, zanim przejdziemy do najpowszechniej przyjmowanej wersji o jego dalszych losach.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

W zamieszaniu związanym z odwrotem wszelki słuch o Zawiszy Czarnym zaginął. Nikt nie wiedział, co się właściwie z nim stało. Jako że armia Luksemburczyka przegrała bitwę, nie mogła tak po prostu udać się na miejsce i poszukać jego ciała. Pierwsza wzmianka o słynnym rycerzu pojawia się nie w oficjalnej korespondencji prowadzonej przez władców, ale w liście magistra Sigfrida Degenberga do wrocławskiego prepozyta Jana Strelena. Pisze on, że Zawisza był jednym z tych, którzy zostali wzięci do niewoli. Sam Zygmunt miał negocjować jego wykupienie, lecz nie udało mu się uwolnić swojego wiernego towarzysza broni.

Pochodzący z następnego dnia list Luksemburczyka do księcia Witolda w kwestii losów Zawiszy absolutnie niczego nie wyjaśnia. Król stwierdził jedynie, że wiele było spekulacji na ten temat i posyłał nawet swoich ludzi celem zebrania informacji w tej sprawie, ale misja zakończyła się fiaskiem. Zwrócił się też z prośbą do Witolda o zaopiekowanie się rodziną Zawiszy. Sam przy tym przeznaczył kwotę 300 florenów rocznie na rentę dla żony i dzieci rycerza.


Witold, o czym świadczą jego listy, był przekonany o śmierci legendarnego rycerza. Taką samą opinię prezentowali kronikarz czeski, węgierski, a nawet kanclerz Zygmunta Luksemburskiego Kasper von Schlick, według którego z możnych w bitwie jedynie „pan Zawisza” zginął. Nawiasem mówiąc, wielu współczesnych o śmierć Zawiszy obwiniało właśnie Luksemburczyka. I chyba słusznie.

Czytaj też: Legendarny Zawisza Czarny

Co na to Polacy?

W polskich źródłach bezpośrednio po wydarzeniach z Golubaca temat losów Zawiszy w ogóle się nie pojawia. Pierwszą informacją jest dopiero wiersz „Epitafium Zawiszy Czarnego” autorstwa Adama Świnki. To właśnie w tym utworze po raz pierwszy pojawia się znany w kontekście śmierci rycerza motyw: Zygmunt miał poprosić go, by odpuścił, jednak ten postanowił walczyć, w wyniku czego zginął, a jego głowa została odcięta i wręczona sułtanowi.

Najbardziej barwny i bogaty w szczegóły opis ostatnich chwil Zawiszy Czarnego, który miał dowodzić tylną strażą osłaniającą odwrót Luksemburczyka, zawdzięczamy Janowi Długoszowi. To właśnie on napisał, że Zygmunt przysłał po niego łódź, jednakże honorowy rycerz stanowczo odmówił skorzystania z tej propozycji, mówiąc podobno: „nie ma takiej łodzi, która by mogła przewieźć honor Zawiszy”. Tak też przedstawia ten moment Jacek Komuda w książce Zawisza. Złamany półksiężyc.

W walce z przeważającymi siłami przeciwnika Zawisza oczywiście nie miał szans. Według Długosza rycerz został pojmany, a że uwagę Turków przyciągnęły lśniąca zbroja i połowa czarnego orła w herbie, wzięli go za jakiegoś księcia lub nawet króla. Po drodze do sułtana pomiędzy dwoma Turkami wywiązać się miała kłótnia o to, który z nich miał większe zasługi, a zatem i do którego z nich należy jeniec. W końcu jeden z nich miał ściąć głowę Zawiszy, którą następnie okazano Muradowi. Jacek Komuda w swojej książce Zawisza. Złamany półksiężyc opisał, jak mogło to wyglądać:

Na ten znak spahis chwycił za szablę. Rozległ się krzyk, sandżak złapał za swoją, ale nim zdołał ją wydobyć, jego przeciwnik wziął zamach i ciął… Nie, wcale nie w niego! W Zawiszę, który stał ze spuszczoną głową. Chciał ją odrąbać, ostrym cięciem z zamachu, na odlew z prawej, w lewy dół.

Czytaj też: Polscy bohaterowie nie byli frajerami. 5 słynnych speców od zabijania, którzy wiedzieli jak zarobić na swoim fachu

Skąd Długosz o tym wszystkim wiedział?

Przekaz Jana Długosza jest o kilkadziesiąt lat późniejszy od momentu domniemanej śmierci Zawiszy. W międzyczasie, jak się wydaje, światła dziennego nie ujrzały żadne nowe pisma, listy czy dokumenty, które rzucałyby na tę sprawę nowe światło. Zagadką jest również to, skąd pewne szczegóły zaczerpnął Adam Świnka? Może się zresztą wydawać, że to, co napisał Długosz, jest w zasadzie wzbogaconą o różne detale wersją Świnki. A zatem… fikcja literacka? A może nieznane nikomu wcześniej fakty?

Gnany ambicją Zygmunt Luksemburski podjął kilka wypraw przeciwko Turkom. W 1396 r. poniósł porażkę w bitwie pod Nikopolis (na il.), a w 1428 r. – pod Golubacem (Gołąbcem).fot.H. Knackfuss/domena publiczna

Gnany ambicją Zygmunt Luksemburski podjął kilka nieudanych wypraw przeciwko Turkom. W 1396 r. poniósł porażkę w bitwie pod Nikopolis (na il.), a w 1428 r. – pod Golubacem (Gołąbcem).

W tym kontekście należy zacytować fragment książki Beaty Możejko, Sobiesława Szybkowskiego i Błażeja Śliwińskiego, którzy sugerują, że „poprzeć trzeba jednak stanowisko mniejszości, która wątpi, by o śmierci Zawiszy Czarnego polski kronikarz dysponował specjalnymi informacjami, nieznanymi jego poprzednikom”. Aczkolwiek wielu kronikarzy późniejszych od Długosza, jak np. Marcin Kromer, oraz historyków przyjęła jego wersję wydarzeń za najbardziej prawdopodobną.

W kontekście późniejszych relacji uwagę zwraca jeszcze jedna powtarzająca się czasem wersja. Zgodnie z nią Zawisza wykonał atak wręcz samobójczy, ruszając na wroga samotrzeć z giermkami. Zdaniem Franciszka Ziejki stało się to ważnym elementem jego późniejszej legendy. Przyrównuje to do innych bohaterskich czynów, takich jak „skok księcia Józefa w nurty Elstery, atak kosynierów pod Racławicami czy brawurowa szarża szwoleżerów Kozietulskiego pod Somosierrą”.

Czytaj też: Morduj Polaków w imię Boże

Gdzie spoczywasz, Zawiszo?

Co stało się z ciałem Zawiszy Czarnego – również nie wiadomo. Pobojowiska przeszukać się nie dało. Dokładnych informacji brak. Można tu jedynie przytoczyć ponownie wersję Adama Świnki, według którego ciało bohatera wydano na żer „okrutnym dzikom i ptactwu”. Znacznie bardziej cywilizowaną alternatywę podaje Długosz, który uważał, że rycerz doczekał się pochówku w wykonaniu miejscowej ludności. Zapewne po odarciu ze wszystkiego, co mogło mieć jakąkolwiek wartość – przed wszystkim ze zbroi.

Polecamy video: Tak zawsze kończą tyrani…i nielubiani królowie. 5 władców, których zamordowali ich właśni poddani!

Niektórzy historycy wskazują możliwe lokalizacje grobu Zawiszy. Na przykład Stanisław Orzechowski wymienia znajdujący się obecnie w Chorwacji Szmiechyrowy Hrad. W Polsce Zawiszę symbolicznie pożegnano w listopadzie 1428 roku. Uroczystość pogrzebową zorganizowano w krakowskim kościele franciszkanów. W elegii na śmierć Zawiszy Adam Świnka zawarł taką oto sentencję, którą wspomina Irena Styczyńska: „Lśni twój herb, ale twoje nie leżą tu kości, Zawiszo Czarny, sławy wieczystej rycerzu”.

Inspiracja

Inspiracją dla napisania artykułu stała się książka Jacka Komudy Zawisza. Złamany półksiężyc, Fabryka Słów, Lublin – Warszawa 2023.

Inspiracją dla napisania artykułu stała się książka Jacka Komudy Zawisza. Złamany półksiężyc, Fabryka Słów, Lublin – Warszawa 2023.

Bibliografia

  1. J. Kisielewska, W służbie ojczyzny, Kraków 1924.
  2. B. Możejko, S. Szybkowski, B. Śliwiński, Zawisza Czarny z Garbowa herbu Sulima, Wydawnictwo WiM, Gdańsk 2003.
  3. I. Styczyńska, Zawisza Czarny z Garbowa – herbu Sulima, „Almanach Sądecki”, nr 1/2001.
  4. F. Ziejka, „Polegaj jak na Zawiszy”, „Pamiętnik Literacki”, nr 1/1984.

Portret Zawiszy na il. otwierającej tekst: Jan Matejko/domena publiczna

 

Zobacz również

Średniowiecze

Legendarny rycerz Florian Szary

W bitwie pod Płowcami został ciężko ranny. Trzymał swe wypływające jelita, gdy dostrzegł go Władysław Łokietek. Ale czy Florian Szary... w ogóle istniał?

5 października 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Legendarny Zawisza Czarny

Mistrz turniejów. Zaprawiony w boju rycerz. A przy tym zręczny dyplomata, lawirujący między Władysławem Jagiełłą a Zygmuntem Luksemburskim. Oto Zawisza Czarny.

15 września 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Zawisza II. Złamany półksiężyc

Tylko zjednoczeni zwyciężą. Podzielonych rozdziobią kruki, a popędliwych rozszarpią psy sułtana.

11 września 2023 | Autorzy: Redakcja

Średniowiecze

Mikołaj Trąba papieżem?

Wiele źródeł donosi, że Mikołaj Trąba uzyskał na soborze w Konstancji taką pozycję, że omal nie został papieżem. Skąd jednak w ogóle wzięły się te...

17 stycznia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Morduj Polaków w imię Boże

Pewien niemiecki dominikanin próbował przekonać całą chrześcijańską Europę, że Polacy to naród pogan, których powinno się wyrżnąć w pień…

5 maja 2022 | Autorzy: Agnieszka Bukowczan-Rzeszut

Średniowiecze

Bitwa pod Grunwaldem – czy na pewno wiesz o niej wszystko?

Bitwa pod Grunwaldem do dziś rozbudza naszą wyobraźnię. Czy jednak wiemy o niej wszystko? Na pewno nie! Czy była to bitwa z Niemcami, dlaczego ją...

17 lipca 2020 | Autorzy: Jan Wróbel

KOMENTARZE (2)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Anonim

Warto zastanowić sie nad faktem ile lat miał Zawisza Czarny w roku 1428 ? Przyjmując że urodził sie około roku 1370 to w chwili – zaginiecia/śmierci miałby aż 58, co na ówczesne czasy było wiekiem już dość podeszłym. Wiec być może jest prawdziwa wersja historii o tym jakoby Zawisza Czarny – samowtór – razem ze swoim giermkiem, staneli do swojej ostatniej walki z Turkami, bo jako alternatywe miał spokojną śmierć we własnym łożu, albo bohaterską śmierć w walce do ostatka i wybrali to drugie, co przyniosło Zawiszy Czarnemu – nieśmiertelną sławe, tak jak tego chciał, bo ten facet po prostu lubił wojny i walke, bo gdyby było inaczej to zwyczajnie zostałby w domu z żoną, zamiast pakować sie w kolejną awanture bedąc już nie młodym meżczyzną. Ponieważ jest znana data ślubu Zawiszy z Barbarą bratanicą biskupa krakowskiego Piotra Wysza w roku 1397 to musiał już wtedy mieć ponad 20 lat i być znanym rycerzem. Tak wiec pod Grunwaldem miał Zawisza od 35 do 40 lat natomiast w chwili śmierci pod Golubcem od 53 do 58 lat. Podobnie postąpił Achilles w „Iliadzie” który mając do wyboru życie długie i spokojne i życie krótkie ale bohaterskie, wybrał to drugie.

    Jarvol

    Racja tak mogło być 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🤔?

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.