Ciekawostki Historyczne

W IX wieku wikingowie za cel wypraw obrali... Paryż. Najeżdżali go kilkakrotnie, za każdym razem zgarniając gigantyczny okup. Najgorsze miało nadejść w 885 roku.

Mieszkasz sobie spokojnie w średniowiecznym mieście. W głębi lądu. Czujesz się bezpiecznie. Zmora przybrzeża, czyli wikingowie, się tu nie zapuszczają, prawda? Nic bardziej mylnego…

Gdzie trzech się bije, tam wiking korzysta

Zaczęło się podobnie, jak w przypadku Polski i rozbicia dzielnicowego. W roku 840 umarł frankijski władca Ludwik I Pobożny. Zostawił trzech synów: Lothara, Ludwika i Karola Łysego. Oczywiście natychmiast zaczęli skakać sobie do gardeł, starając się wyrwać dla siebie jak największą część ojcowego dziedzictwa. Wybuchła wojna domowa, która zamieniła się w krwawą jatkę. Drastycznie osłabiło to państwo i jego zdolności obronne. Dla zewnętrznych wrogów była to wręcz wymarzona sytuacja.

Wikińskie statki pod murami Paryża.fot.domena publiczna

Wikińskie statki pod murami Paryża.

Dopiero w roku 843 bracia nieco „ochłonęli”. Postanowili zawrzeć traktat pokojowy w Verdun. Na jego mocy wschód państwa przypadł Ludwikowi, centrum Lotharowi, a zachód Karolowi. Nie oznaczało to jednak, że walki całkowicie ustały. A Skandynawowie byli tego jak najbardziej świadomi. Zresztą wielu z nich walczyło we frankijskiej wojnie domowej jako najemnicy, poznając przy okazji słabe punkty państwa. Jeszcze w 843 roku u ujścia Sekwany i Loary założyli swoje stałe bazy służące za punkty wypadowe w głąb frankijskiego terytorium.

Nadszedł tragiczny – jak się miało okazać – rok 845. Ziemie należące do Ludwika zostały zaatakowane przez duńskiego króla Horika, który sprowadził swoją armię na flotylli liczącej aż 600 okrętów. Nas jednak najbardziej będzie interesować to, co wydarzyło się na terenach władztwa Karola Łysego. Bo to właśnie jemu przypadł Paryż.

Zobacz również:

Karol Łysy rwałby włosy z głowy (gdyby je miał)

Na cel wziął to miasto Reginherus lub Ragnar, utożsamiany czasem z legendarnym Lodbrokiem. W marcu aż 120 jego okrętów wiozących około 5000 ludzi popłynęło w górę Sekwany i dotarło do Paryża, po drodze nie napotykając niemalże żadnego oporu. Wszędzie, gdzie się pojawili, wikingowie zostawiali za sobą zgliszcza. Paryż również szybko wpadł w ich ręce, a następnie został splądrowany i zmasakrowany.

Karol Łysy próbował nawet ich powstrzymać, ale przez wojnę domową jego siły były mocno uszczuplone. A do tego zima tego roku była wyjątkowo ciężka. Ponadto popełnił kosztowny błąd: podzielił wojsko na dwie części i ulokował je po obu stronach Sekwany. Wikingowie to dostrzegli i zwyczajnie natarli na tę część, która wydała się im słabsza. Oczywiście ją rozbili. Ragnar na tym nie poprzestał. Zamierzał ostatecznie upokorzyć przeciwnika i złamać jego morale. Wybrano 111 więźniów, których następnie powieszono wzdłuż brzegu rzeki, aby byli dobrze widoczni – ku chwale Odyna. Frankom odechciało się dalszej walki, a wikingowie spokojnie powrócili do plądrowania Paryża.

W IX wieku wikingowie kilkakrotnie najeżdżali na Paryż.fot.Romulus Antoine Hennon-Dubois/CC0

W IX wieku wikingowie kilkakrotnie najeżdżali na Paryż.

Karol Łysy zdał sobie sprawę, że nie da rady odbić miasta. Musiał zatem spróbować… przekupić najeźdźców. Jego szczęście, że wikingowie nie mieli akurat wtedy planów osadniczych dla tej okolicy. Zadowolili się okupem w kwocie 7000 funtów w srebrze. Wsiedli na swoje okręty i spokojnie odpłynęli, zostawiając za sobą zdemolowane miasto. Ulga, którą poczuli paryżanie, okazała się jednak chwilowa…

Czytaj też: Tortury wikingów. Krwawy orzeł, patroszenie, zjadanie jadowitych węży

Propozycja nie do odrzucenia

Skandynawscy najeźdźcy niebawem powrócili bowiem do tego niezbyt wymagającego źródła zarobku. Paryż został ponownie najechany i spalony 28 grudnia 856 roku oraz w roku 861. Frankowie znowu musieli wyasygnować fundusze na wykupienie się: 5000 funtów w srebrze oraz 6000 funtów w złocie i srebrze. Sytuacja powtórzyła się w roku 877 – wikingowie „zgarnęli” kolejnych 5000 funtów w srebrze. Skąd na to wszystko brać pieniądze?

40 lat po pierwszym złupieniu Paryża przez wikingów sytuacja wydawała się zdecydowanie lepsza. Cesarzem Franków był Karol Otyły. Na czele miasta stał książę Odo. Rozbudowywano umocnienia, by uchronić się przed kolejnym najazdem. Wydawało się, że imperium Franków jest na dobrej drodze do odzyskania dawnej potęgi. Aż tu nagle powrócili Skandynawowie.

Był 24 listopada 885 roku. Oczom mieszkańców Paryża ukazał się straszny widok: ok. 700 okrętów z 40 000 wikingów na pokładach (dziś uważa się, że liczby te były przesadzone). Po dwóch dniach wylądowali na brzegu, a ich przywódca Zygfryd zażądał rozmowy z paryskim biskupem Gozlinem. Wyjaśnił mu, że tym razem Paryż… nie jest punktem docelowym wyprawy. Okazało się, że najeźdźcy chcieli jedynie pokonać dwa paryskie mosty, aby dostać się do bogatych ziem Burgundii. Paryżanie otrzymali propozycję nie do odrzucenia: albo pozwolą na swobodny przepływ w zamian za „ochronę” wikingów, albo czeka ich krwawa jatka. Biskup, związany rozkazami monarchy, odmówił przepuszczenia Skandynawów. Zygfryd pogratulował mu odwagi, po czym dał swoim ludziom sygnał do ataku.

Czytaj też: Śmierć, gwałt i grabież. Co czekało ofiary najazdu wikingów?

Jak nie idzie, to nie idzie

Szturm na najsłabszą, bo wciąż budowaną wieżę nie przyniósł jednak rezultatu. Wikingom nie udała się również próba podkopania się i naruszenia fundamentów – z tuneli wykurzono ich gorącym olejem. Próby podpalenia bramy także spełzły na niczym. Wściekli Skandynawowie skupili się więc na plądrowaniu okolicznych wiosek, choć wciąż próbowali atakować. Usiłowali ponownie podpalić bramę oraz most (tym razem przy pomocy wypełnionych drewnem i zapalonych łodzi). Wszystko na nic. Książę Odo dobrze przygotował miasto.

Wikingowie szturmujący miasto.fot.Alphonse-Marie-Adolphe de Neuville – François Guizot /domena publiczna

Wikingowie szturmujący miasto.

Jeden z mostów został zniesiony dopiero przez wiosenną powódź, która odcięła obrońców wieży, którą jako jedyną udało się wikingom zdobyć (podstępem wywabili z niej załogę). W międzyczasie paryżanie otrzymali pomoc od saksońskiego księcia Henryka, którego z odsieczą przysłał Karol Otyły. Henryk zaatakował obóz wikingów, po czym zabierając im część koni, wycofał się do miasta. Zdesperowany i tracący powoli kontrolę nad własnymi ludźmi Zygfryd próbował pertraktować z Odonem, oferując odstąpienie od oblężenia za zaledwie 60 funtów w srebrze. Rozmowy skończyły się jednak próbą pojmania hrabiego przez wikingów – wbrew rozkazom Zygfryda – oraz kolejnym desperackim szturmem.

Wrogowie na widelcu

Pod koniec czerwca do Paryża na czele 3 batalionów dotarł Odo, któremu w maju udało się opuścić miasto. Po starciu z wikingami, przebił się do bram. Wikingowie znowu ponieśli straty, a ich morale podupadło. Koczowali już tylko na obrzeżach miasta, nie podejmując żadnych znaczących szturmów. I w takiej kondycji zastał ich 24 października 886 roku Karol Otyły na czele głównych frankijskich sił. Można by się spodziewać, że raz na zawsze rozprawi się z wymęczonymi najeźdźcami. Nic bardziej mylnego!

Książę Odo broniący Paryża przed wikingami.fot.Jean Victor Schnetz /domena publiczna

Książę Odo broniący Paryża przed wikingami.

To, co zrobił w tym momencie cesarz, nie mieści się w głowie. Otóż nie tylko nie poprowadził swojej armii do ataku, ale jeszcze… zapłacił wikingom 700 funtów w srebrze i pozwolił im płynąć dalej, by mogli złupić Burgundię! To po to obrońcy Paryża (a była ich garstka – zaledwie 200 ludzi) przez 11 miesięcy tak dzielnie stawiali opór? Cóż, doświadczenia Franków w kontekście postawy Karolów Łysego i Otyłego każą stwierdzić: jeżeli ma się takich władców, to po co mieć wrogów?

W pewnym sensie jednak sprawiedliwości stało się zadość. Po śmierci Karola Otyłego w 888 roku kolejnym władcą Zachodu został książę Odo. Był pierwszym rządzącym spoza dynastii Karolingów od czasów Karola Młota.

Bibliografia:

  1. B. T. Carey, J. B. Allfree, J. Cairns, Wojny średniowiecznego świata. Techniki walki, Bellona, Warszawa 2008.
  2. Y. Cohat, The Vikings. Lords of the Seas, Harry N. Abrams Inc. Publishers, New York 1992.
  3. J. A. Corrick, The Early Middle Ages, Lucent Books, San Diego 1995.
  4. F. Donvito, Besieging an island-city: The Viking siege of Paris, 885-886, „Medieval Warfare”, no. 5/2015.
  5. H. La Fay, The Vikings, The National Geographic Society, Washington 1972.
  6. K. Holman, Historical Dictionary of the Vikings, The Scarecrow Press Inc., Lanham 2003.
  7. D. Jones, Świt królestw. Jasna historia wieków ciemnych, Wydawnictwo Znak, 2023.
  8. T. D. Kendrick, A History of the Vikings, Frank Cass and Company Limited, Milton Park 2006.
  9. G. C. Kohn, Dictionary of Wars, Infobase Publishing, New York 2007.
  10. P. H. Sawyer, The Age of the Vikings, Edward Arnold, London 1971.
  11. P. H. Sawyer (red.), The Oxford Illustrated History of the Vikings, Oxford University Press, Oxford 2001.
  12. D. Turner, The Viking Sieges of Paris: Brilliant Warfare or Pragmatic Decision?, „Medieval Warfare”, no. 1/2017.

KOMENTARZE (3)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Paweł Kopeć

„Francja, czyli schizofrenia?!”

    PI Grembowicz

    „Ten Paryż to jest jak choroba francuska…”

Romanistyka

Nie w górę Sieny, ale Seine = Sekwany. Poprawcie to na litość Boską!

Zobacz również

Grób króla Wikingów, który stał się inspiracją dla Bluetootha odnaleziony w Polsce?

Wiedziano o nim jedynie, że zginął w twierdzy Jomsborg, obecne miasto Wolin, którą sam nakazał wybudować i że stało się to zapewne w 986 roku....

5 lipca 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Wpływowe walkirie czy niewolniczki płci – ile tak naprawdę wiemy o kobietach wikingów?

Nordyckie sagi, legendy i kroniki kształtują obraz kobiet dalekiej Północy zupełnie odmienny od tego, jaki znamy ze źródeł odnoszących się do czasów antyku czy średniowiecza....

7 marca 2021 | Autorzy: Anna Jankowiak

Średniowiecze

Krwawa masakra, która przesądziła o losach potężnego kraju. Przez tego władcę Anglia wpadła w ręce wikingów

Trudno się dziwić, że potomni nadali mu przydomki Bezradny, Nieporadny oraz Gnuśny. Był gotów płacić gigantyczny haracz, byle nie stawać do walki. Doprowadził do krwawej...

15 października 2020 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Śmierć, gwałt i grabież. Co czekało ofiary najazdu wikingów?

Na temat wikingów powstało i przetrwało do naszych czasów mnóstwo legend. Większość mówi o brutalnych najazdach, torturowaniu wrogów i wręcz demonicznych cechach najeźdźców z Północy....

8 października 2020 | Autorzy: Michał Procner

Średniowiecze

Potomkowie Mieszka I trzymali w garści Europę Północną? Wszystko dzięki Piastównie, która została królową wikingów!

Zdaniem niektórych wśród koronowanych Polek, to właśnie ona, a nie Elżbieta Rakuszanka, zasłużyła na miano matki królów. Dzięki niej Piastowie zasiedli na tronach Szwecji, Danii,...

17 czerwca 2020 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Wiciędze – słowiańscy pogromcy wikingów

Była niedziela roku pańskiego 1136 roku, gdy na horyzoncie, na rzece Göta älv, która uchodzi do morskiej cieśniny Kattegat - pojawił się zarys statków, przyozdobionych...

8 stycznia 2020 | Autorzy: Marcin Moneta

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.