Ciekawostki Historyczne
Starożytność

Tajemnica baterii z Bagdadu

Pod koniec lat 30. w okolicach Bagdadu archeolodzy natrafili na nietypowe naczynie z III wieku p.n.e. Wszystko wskazuje na to, że była to... bateria.

Był rok 1938. Na południowy wschód od Bagdadu, na wzgórzu Kujut Rabua wykopaliska prowadził niemiecki archeolog Wilhelm König. Prace poszły dobrze. Znaleziono wiele ciekawych artefaktów, a wśród nich coś, co na pozór wyglądało jak jeszcze jeden gliniany dzbanek. Moment jego wykonania oceniono na przedział pomiędzy 248 rokiem p.n.e. a 223 rokiem n.e. W tym czasie na tych terenach zamieszkiwali Partowie.

„Po prostu” bateria

Dzbanek miał 14 cm wysokości i 4 cm średnicy. Był jednak dość nietypowy. W jego środku znajdowały się: skorodowana miedziana rurka o wysokości 9 cm i średnicy 2,6 cm oraz żelazny, pokryty warstwą ołowiu pręt. Na dnie była resztka jakiejś zaschniętej cieczy. Do czego mogło to wszystko służyć?

Szkic bagdadzkiego znaleziskafot.Ironie/CC BY-SA 2.5

Szkic bagdadzkiego znaleziska

Co ciekawe, z początku nikt nawet nie zwrócił na to większej uwagi. Ot kolejne znalezisko. Aż w pewnym momencie, jak podaje Andrzej Ulmer, jeden z arabskich pracowników stwierdził (jakby to było coś oczywistego), że to „po prostu” bateria. Bateria? 18 wieków przed tym, zanim coś podobnego w ogóle stworzono?

Trzeba to było sprawdzić. Wilhelm König postanowił zbadać sprawę w Berlinie. Nie powędrował tam jednak oryginał, ponieważ ten musiał pozostać w Muzeum Bagdadzkim. Trzeba było wykonać replikę baterii. Wspomnianymi badaniami zajęła się grupa naukowców z Hildesheim pod kierownictwem egiptologa dr. Arnego Eggebrechta. Wsparcie techniczne zapewnił przede wszystkim specjalista od baterii galwanicznych Rolf Schulte.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

To działa!

Teraz kilka słów o konstrukcji repliki tej starożytnej baterii. Wykonano gliniany garnek o analogicznych wymiarach i umieszczono w nim rurkę z blachy miedzianej, w której środku umieszczono żelazny pręt. Do naczynia wlano 5% roztwór octu winnego, a od góry całość zatkano smołą. I coś zaczęło się dziać. Oto bowiem ta nietypowa konstrukcja zaczęła… produkować prąd. Nie były to oszałamiające wartości, ale udało się wytworzyć prąd o napięciu 0,5 V. A więc wspomniany wcześniej członek ekipy miał rację!

Replika baterii z Bagdadufot.Tympanus /Wikimedia Commons

Replika baterii z Bagdadu

Bateria z Bagdadu zaczęła robić karierę. Już w roku 1940 została po raz pierwszy opisana w czasopiśmie naukowym. Po zakończeniu II wojny światowej swoją kopię baterii mieli uzyskać Amerykanie. Została ona wykonana w zakładach General Electric, zaś pracami kierował inżynier Willard Gray. Amerykańska wersja okazała się „wydajniejsza” od niemieckiej, ponieważ przy jej pomocy udało się uzyskać napięcie na poziomie „aż” 1–2 V. Może zadecydował tutaj sok winogronowy, którego wtedy użyto?

W bardziej współczesnych czasach sprawą baterii z Bagdadu zainteresowali się nawet twórcy programu „Pogromcy mitów”. Ci z kolei w charakterze elektrolitu wykorzystali sok z cytryny. Udało im się uzyskać jedynie 0,5 V, czyli tyle, co niemieckiemu zespołowi. Natomiast ciekawy efekt dało połączenie 10 takich „baterii”: nagle napięcie wzrosło do 4,5 V.

Czytaj też: Mechanizm z Antykithiry. Antyczny cud techniki

Po co starożytnym prąd?

Do czego takie coś w starożytności w ogóle mogło służyć? Przecież nie było wtedy nawet żarówek. Interesującą teorię wysnuł metalurg dr Paul Craddock, który uważa, że baterie te mogły się przydawać do… manipulowania ludnością. Sugeruje, że mogły one być podłączane do posążka przedstawiającego któregoś z bogów. Kapłan mógł zadawać pytania danej osobie, a kiedy odpowiedziała niepoprawnie – musiała liczyć się z porażeniem prądem. Jeżeli odpowiedź była właściwa, kapłan mógł niepostrzeżenie odłączyć baterię.

Po co był starożytnym prąd?fot.Osama Shukir Muhammed Amin FRCP(Glasg)/CC BY-SA 4.0

Po co był starożytnym prąd?

Niestety, dalszych badań nad baterią z Bagdadu, a przynajmniej na jej oryginale nikt już nie przeprowadzi. W 2003 roku zaczęła się amerykańska inwazja na Irak. Jej efektem ubocznym był chaos w kwestii ochrony tamtejszych zbiorów muzealnych, których znacząca część została zniszczona lub zrabowana. Spotkało to również baterię z Bagdadu, która po prostu… zniknęła. Od 20 lat jej los pozostaje nieznany. Pozostały nam zatem tylko jej kopie oraz tajemnica, której już nigdy nie uda się do końca rozwikłać. Swoją drogą, pomimo udanych eksperymentów wielu archeologów do tej pory uważa, że takie dzbanki służyły jedynie do… przechowywania dokumentów.

Źródła:

  1. Ahmadi, F. Torabi, Simulation of Battery Systems. Fundamentals and Applications, Academic Press, London 2020.
  2. Felton, Is The 2,000-Year-Old „Baghdad Battery” Actually A Battery?, https://www.iflscience.com/is-the-2-000-year-old-baghdad-battery-actually-a-battery-67119, dostęp: 20.02.2023.
  3. A. Ulmer, Elektryczność w cywilizacjach starożytnych?, „Maszyny Elektryczne – Zeszyty

Zobacz również

XIX wiek

Kamień z Rosetty

Ważący kilkaset kilogramów kamień z Rosetty krył klucz do odczytania hieroglifów. Ale potrzeba było jeszcze kogoś, kto będzie potrafił go użyć...

29 grudnia 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Starożytność

Vitrum flexile – starożytne elastyczne szkło

Jako pierwszy o vitrum flexile pisał w I wieku Gajusz Petroniusz. Wynalazek był przełomowy. Ale czy w starożytnym Rzymie faktycznie stworzono elastyczne szkło?

12 września 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Dwudziestolecie międzywojenne

Niezwykłe znalezisko w rzece

Na początku sierpnia tego roku poszukiwacze z grupy "Misja Skarb" wyciągali z wody łopaty, hełmy, kubki niewielkie narzędzia czy maski przeciwgazowe. Ale największym i zarazem...

13 sierpnia 2022 | Autorzy: Redakcja

Tajemnica Całunu Turyńskiego

Ma 437 cm długości, 113 cm szerokości i waży około 2,5 kg. Utkany z lnianej nici, splotem „trzy na jeden”, uchodzi za jedną z najważniejszych...

2 sierpnia 2022 | Autorzy: Tomek Sowa

Średniowiecze

Skarb ze Słuszkowa

Taki skarb, jak ten ze Słuszkowa, trafia się raz na 100 lat. Eksponaty liczone w tysiącach, w tym wiele wyjątkowo cennych monet. Całość ważyła prawie...

23 lipca 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Starożytność

Zagadka cmentarzyska z Yorku

W 2004 w Yorku w Anglii odkryto cmentarz, na którym pogrzebano 80 młodych mężczyzn. Większości z nich odrąbano głowy. Badacze sądzą, że byli oni gladiatorami.

18 lipca 2022 | Autorzy: Marcin Moneta

KOMENTARZE (6)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Michał

Można było tak oczyszczać piwo z siarczanów- widziałem w innym jeszcze programie. My to robimy w wielkich kadziach. Byłaby to taka wersja przenośna

    Jan

    Ale czy tam by weszła szklanka piwa? Wymiary 14x4cm.

Asd

Już od dość dawna wiadomo do czego używano. Proponuję pogooglowac czym jest galwanizacja to wszystko się wyjaśni

huhuha, władza łza

Zegarki ręczne na nadgarstkach Annunaki (wizerunki z różnych rejonów świata) oraz ciekawe obiekty na malowidłach religijnych* to tez ciekawy temat. (Np. Ventura Salimbeni – The Glorification Of The Eucharist – widać nawet łączenia blach, a 'sfery niebieskie’ miały jednak zawsze w centrum (sorry) Ziemię. (*Enoch lubi to!) Aha, metrowe odciski stóp w milionletnich skałach też się dobrze starzeją. Jak już ktoś starożytnej elektryki dotyka: znajdzcie jakiekolwiek okopcenia od pochodni w korytarzach piramid (powodzenia) :)

Elektryk

„Natomiast ciekawy efekt dało połączenie 10 takich „baterii”: nagle napięcie wzrosło do 4,5 V.”
To jest właściwość typowa dla wszystkich baterii. Nawet nie dla baterii, a jakichkolwiek źródeł napięciowych przy połączeniu szeregowym. Więc trochę za dużo ekscytacji w tym sformułowaniu xd. Jeżeli coś daje napięcie to zawsze przy szeregowym podłączeniu napięcia się sumują. Np. mamy 0,5 V na baterii, więc 0,5 x 10 = 5 V. Prawdopodobnie wahania na bateriach są duże lub/i baterie nie dają całego 0,5 V a niektóre np. 0,4 V. Dlatego 4,5 V z 10 baterii. Norma przy tak prostych urządzeniach.

Emil zonka

Nie wiem jak to jest, wiek z którego bateria miała pochodzić i materiał z którego zrobione byly baterie opisane tu nie pokrywają się z tym o czytałem patę lat wstecz. No ale to jakże znaczący szczegół. Reszta opisówki hmm ciekawa ale na ile prawdziwa?

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.