Ciekawostki Historyczne
Starożytność

Powstanie Boudiki

Zasadzki w lasach, mordy cywilów, nabijanie na pal legionistów – tak Brytowie pod wodzą królowej Icenów Boudiki próbowali zrzucić jarzmo rzymskiej dominacji.

Do dziś archeolodzy odnajdują celtyckie pozostałości na Wyspach Brytyjskich – w tym z czasów największego zrywu antyrzymskiego – powstania Boudiki.

Wysoka i groźna

Boudika – królowa plemienia Icenów ze wschodniej Anglii (dzisiejsze hrabstwa Norfolk i Suffolk) – onieśmielała wyglądem. Była wysoką, postawną kobietą, o niskim głosie. Gdy przemawiała, często trzymała włócznię. Dodawało to jej postaci jeszcze bardziej posągowego charakteru. Kronikarz Kasjusz Dion opisywał:

Była bardzo wysoka i wyglądała groźnie. Patrzyła srogo, a mówiła ochryple. Wspaniałe włosy bujnie spływały na jej biodra. Do ubioru − niezmiennie nosiła wspaniałą złotą kolię wokół szyi i wielobarwną tunikę. Na tym gruby płaszcz spięty broszą. Gdy przemawiała, chwytała włócznię, aby jeszcze bardziej przestraszyć patrzących.

 

Wściekłość na rzymski terror miała u królowej bardzo konkretne podstawy. Jej mąż – Prasutagus – aby uniknąć przemocy okupantów, pół królestwa przeznaczył we władanie swoim córkom (nie doczekał się męskiego potomka), a pół cesarzowi Neronowi. Była to praktyka często spotykana u ludów pod dominacją rzymską, jednak posiadających odrobinę autonomii. Cesarstwo spłacało długi zmarłego władcy i gwarantowało spokój jego rodzinie.

Prokurator Brytanii Kasjusz Decjan nie uszanował jednak ani praktyki, ani woli zmarłego. Ziemię córek włączono bezpośrednio do rzymskiej prowincji. Samą Boudikę pozbawiono władzy, a jej majątek zarekwirowano. Gdy zaprotestowała, została publicznie wychłostana. Jej córki – na jej oczach – zgwałcili legioniści. Nie był to wyłącznie akt okrucieństwa. Zgodnie z obyczajami Brytów pozbawiona dziewictwa kobieta nie mogła liczyć na małżeństwo z mężczyzną o podobnym lub wyższym statusie. W ten sposób Rzymianie pozbyli się więc ewentualnych roszczeń do tronu ze strony iceńskiej arystokracji.

Zobacz również:

Gniew królowej Icenów

W Boudice – i wśród całego jej ludu, nękanego konfiskatami, podatkami i terrorem – urósł święty gniew. Na przekór Rzymowi i mimo zhańbienia publiczną chłostą Boudika została powołana na królową. Na wiecu wezwała Icenów do walki. Do powstania przyłączyli się też sąsiedni Trynobantowie oraz wojownicy z innych plemion. W krótkim czasie udało się zebrać potężną armię – szacowaną na 200 tys. ludzi (wraz z kobietami i dziećmi). Ta masa wściekłych, rozgoryczonych ludzi w 60 roku n.e. ruszyła na rzymskie ośrodki. Ich pierwszym celem było Camulodunum (dzisiejsze Colchester).

Boudika została powołana na królową. Na wiecu wezwała Icenów do walki.fot.William Sharp, after Thomas Stothard /domena publiczna

Boudika została powołana na królową. Na wiecu wezwała Icenów do walki.

Camulodonum stanowiło ówczesną główną siedzibę rzymskiej arystokracji i kolonistów w podbitej Brytanii. To tu znajdował się m.in. teatr, posiadłości Rzymian, świątynia cesarza i dom Senatu. W czasie, gdy rozgorzał bunt, Camulodonum prawie zupełnie nie było bronione. Zarządca prowincji – Gajusz Swetoniusz Paulinus – właśnie rozprawiał się z druidami w Walii. W dzisiejszym Colchester zostali tylko weterani, garstka arystokracji i skromna kohorta piechoty rzymskiej. Powstańcy z łatwością zdobyli miasto. Rzymian (a także tych spośród miejscowych, którzy się zlatynizowali i służyli okupantom) czekał okrutny los. Obrońcy byli składani w ofierze, torturowani i rytualnie zabijani – wieszani, wbijani na pale, krzyżowani. Masakra trwała kilka dni.

Czytaj też: Dumna królowa, która chciała podporządkować sobie Rzym. Kim była „Kleopatra” z Palmyry?

Legion IX Hispana

Powstańcy zdawali sobie sprawę, że ich zadanie dotychczas było łatwe. Przeciwnik nie zdołał wystawić zbyt dużo regularnego wojska. Brytowie nie mieli jednak wypracowanej taktyki walki. Ustępowali też legionistom orężem. Duża część wojowników poza tarczą nie posiadała żadnej ochrony. Wielu szło do walki półnagich, za to przyozdobionych tatuażami, z wymalowanymi na niebiesko twarzami i białymi, usztywnionymi wodą wapienną włosami. Ich wygląd, ryk i dźwięk instrumentów mogły budzić przerażenie, ale na dłuższą metę nie były w stanie przesądzić o wyniku starcia.

Boudika – królowa plemienia Icenów ze wschodniej Anglii (dzisiejsze hrabstwa Norfolk i Suffolk) – onieśmielała wyglądem.fot.John Opie /domena publiczna

Boudika – królowa plemienia Icenów ze wschodniej Anglii (dzisiejsze hrabstwa Norfolk i Suffolk) – onieśmielała wyglądem.

Czasem na polach bitew pojawiały się też kobiety. Niekoniecznie w roli wojowniczek, ale również kapłanek – rzucających na wroga złe zaklęcia i motywujących mężczyzn do walki. Charakterystycznym elementem sztuki wojennej Brytów było używanie wozów bojowych. Jednak w odróżnieniu od bliskowschodnich rydwanów, nie miały one kos po bokach. Służyły tylko do ostrzału przeciwnika z łuków i oszczepów. Następnie wojownicy z nich zeskakiwali, by walczyć jak zwykła piechota.

Technika, uzbrojenie i styl walki Icenów miały zbyt mały potencjał, by mogli stanąć do boju jak równy z równym z dużymi siłami rzymskimi. Powstańcy na początku mieli tego świadomość. Dlatego oprócz wściekłości i okrucieństwa, starali się działać przebiegle. Tak właśnie postąpili wobec Legionu IX Hispana, który ruszył na odsiecz Colchester. Żołnierze rzymscy wpadli w zasadzkę. Zamknięci w kotle, zostali niemal całkowicie wybici. Przedrzeć udało się tylko dowódcy i części konnicy.

Czytaj też: Ta klęska zatrzymała zwycięski pochód rzymskiego imperium. Jak do tego doszło?

Walna bitwa

Rebelianci zdobyli także Londonium (dzisiejsze londyńskie City) i Verulamium (St Albans). Wszędzie organizowali krwawe rzezie na Rzymianach i ich brytyjskich kolaborantach. Bojowy zapał i wiara w dobre wróżby Boudiki ostatecznie jednak ich zgubiły. Popełnili zasadniczy błąd – dali się wciągnąć w walną bitwę i to na rzymskich warunkach.

W 61 roku n.e. namiestnik Paulinus powrócił z Walii z 10 tysiącami legionistów wspartych oddziałami Germanów i kawalerią. Stanął przeciw 80 tysiącom wściekłych Brytów (według innych szacunków było ich 120–130 tys.) na równinie w rejonie szlaku Walting Street, w dzisiejszym hrabstwie Northamptonshire. Powstańcy przyjęli zaproszenie do bitwy, wierząc w przewagę mentalną i liczebną.

Jednak namiestnik cesarstwa wiedział, co robi. Ustawione na skraju lasu wojsko nie dało się tym razem okrążyć. Miało natomiast doskonały widok na okolicę. Z kolei rebelianci tak mocno ufali dysproporcji liczebnej, że nie zdecydowali się ewakuować z terenu bitwy kobiet z dziećmi. Tabory rodzin wojowników znajdowały się na tyłach. Zamykały ich rozwrzeszczaną, wściekłą chmarę.

Czytaj też: Ta kobieta rzuciła wyzwanie Imperium!

Zagłada

Masa Brytów, zagrzana przemówieniem Boudiki, ruszyła z impetem na Rzymian. Ci nie przestraszyli się nawały barbarzyńców i utrzymali szyk. Na wrogów posypał się grad pil (długich rzymskich oszczepów o konstrukcji metalowo-drewnianej z ostrzem w kształcie piramidki), które wbijały się w tarcze i zmuszały wojowników do odrzucenia ich.

Następnie tuż przed bezpośrednim starciem Rzymianie zmienili szyk i uformowali trzy agresywne, ofensywne kliny, z wystawionymi spomiędzy tarcz włóczniami. Wdarli się w bezładną chmarę wrogów. Jednocześnie z boków rzuciła się na Brytów rzymska kawaleria i oddziały pomocnicze. Nieprzyzwyczajeni do walki ze zwartym szykiem barbarzyńcy, stosujący po prostu „taktykę” indywidualnych pojedynków, okazali się bezradni wobec rzymskiego muru.

Masa Brytów, zagrzana przemówieniem Boudiki, ruszyła z impetem na Rzymian.fot.C Steckmest After: Henry Courtney/domena publiczna

Masa Brytów, zagrzana przemówieniem Boudiki, ruszyła z impetem na Rzymian.

Naciskani coraz bardziej zaczęli się wycofywać, by w końcu rzucić się do panicznej ucieczki. Ta z kolei zmieniła się w rzeź. Odwrót blokowały ich własne wozy. W efekcie bitwa zakończyła się krwawą jatką. Szacuje się, że pochłonęła nawet 80 tysięcy Brytów, w tym kobiet i dzieci. Swetoniusz Paulinus stracił zaledwie 400 legionistów.

Boudika miała popełnić samobójstwo, widząc przegraną swoich wojów. Według innej wersji nie otruła się, lecz zmarła ciężko chora. Powstanie było ostatnim wielkim zrywem Brytów przeciw Rzymianom. W sensie militarnym, mimo wyjątków takich jak przegrana bitwa z Germanami w Lesie Teutoburskim, potwierdziło dominację rzymskiego oręża i sztuki wojennej nad słabo zorganizowanymi oddziałami barbarzyńców.

Bibliografia:

  1. Myles Dillon, Nora K. Chadwick: Ze świata Celtów. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1975
  2. Wojciech Lipoński, Dzieje kultury brytyjskiej, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003
  3. T.G.E. Powell: Celtowie. Warszawa: Wydawnictwo RTW, 1999

KOMENTARZE (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

drogowskaz.info

W UK pozostało wiele ciekawych pamiątek po cesarstwie rzymskim [ Polecam zobaczyć te miejsca https://drogowskaz.info/Cesarstwo-Rzymskie ] które nawet dziś przypominają o potędze Rzymian!

Zobacz również

Starożytność

Zabójcze maszyny do podbojów. Jak byli uzbrojeni rzymscy legioniści?

Przez wieki Rzym dzięki legionom był militarną potęgą. Ale służba legionistów nie była lekka. Dosłownie. Jaki ekwipunek dźwigali ci nieustraszeni wojownicy?

8 października 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Starożytność

Spiski, masowe mordy i bratobójstwo z kazirodztwem w tle. To był najbardziej okrutny i zachłanny cesarz rzymski!

Ten żądny władzy cesarz był fanem igrzysk i cenił Aleksandra Wielkiego. Ale Karakalla zapisał się w historii głównie dzięki spiskom, rzeziom i kazirodztwu.

15 czerwca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Starożytność

Najbardziej hańbiąca porażka Imperium Rzymskiego? Ta przegrana obaliła mit o niepokonanych legionistach

Marek Krassus zamarzył o podbiciu Partów. Rzeczywistość okazała się brutalna. Zamiast kąpieli w chwale spotkała go hańbiąca klęska.

30 stycznia 2023 | Autorzy: Tomek Sowa

Starożytność

Walki gladiatorów i egzekucje chrześcijan? Ulubioną rozrywką starożytnych Rzymian było coś zupełnie innego...

Jednorazowo gromadziły nawet 250 tysięcy widzów. Były ulubioną rozrywką starożytnych Rzymian. Brał w nich udział sam Neron. Mowa o wyścigach rydwanów.

23 lutego 2022 | Autorzy: Piotr Dróżdż

Starożytność

Mamertyni, wojownicy boga Marsa. To przez nich wybuchła I wojna punicka

Ustanowili zbójeckie państwo, z którego napadali na miasta Sycylii, terroryzując ich mieszkańców. Zdołali pokonać słynnego Pyrrusa, po czym... przepadli w mrokach dziejów. Zanim to jednak...

30 września 2021 | Autorzy: Adrian Goldsworthy

Starożytność

Rzeź bezbronnych. Dlaczego trzecia wojna punicka... nie była wojną

Wojny punickie to jeden z najważniejszych konfliktów starożytnego świata. Kartagina nie tylko przeciwstawiła się Rzymowi, ale niemal doprowadziła do upadku rodzącej się potęgi. I właśnie...

5 września 2021 | Autorzy: Anna Jankowiak

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.