Anneliese Michel jest jedną z najbardziej znanych ofiar religijnej dewocji. Jej śmierć w męczarniach sprawiła, że w wielu państwach zakazano egzorcyzmów. Ale nie wszędzie... Dziś światową potęgą w dziedzinie wyganiania diabła z ludzkiego ciała jest Polska.
Anneliese Michel urodziła się w 1952 r. w niemieckim Leiblfing. Tu się wychowała i chodziła do szkoły, zanim rozpoczęła studia pedagogiczne. Przerwała je jednak i wróciła do domu rodzinnego. Na zdjęciu widać młodą, ładną dziewczynę o sympatycznym wyrazie twarzy. Tę fotografię zestawia się często z innymi, przedstawiającymi Anneliese tuż przed lub zaraz po śmierci. Są przerażające. Dziewczyna wygląda jak ofiara obozu zagłady, na której prowadzono wyjątkowo okrutne eksperymenty medyczne.
Zdjęcia wywołały szok opinii publicznej w 1976 r., zaraz po śmierci dziewczyny. Wieści, że zmarła na skutek egzorcyzmów, obiegły świat. Zastanawiano się, jak w praworządnym państwie mogło dojść do takiego okrucieństwa? U źródeł tego barbarzyństwa leżała religijna dewocja, a czynu dopuścili się rodzice, egzorcysta i proboszcz miejscowej parafii.
Czytaj też: Biblia Diabła – średniowieczny manuskrypt, w którym ukazano Lucyfera
Mordercze egzorcyzmy
Po sekcji zwłok Anneliese okazało się, że przyczyną zgonu mogło być zagłodzenie i odwodnienie. W dniu śmierci dziewczyna ważyła zaledwie 30 kilogramów. Przez ciągłe klękanie uszkodziła sobie stawy kolanowe. Na jej ciele zauważono również liczne rany i blizny, uznawane przez egzorcystów za stygmaty. Później wyszło na jaw, że Anneliese była wycieńczona psychicznie i fizycznie. Egzorcyzmy na niej odprawiano przez 10 miesięcy – raz lub dwa razy w tygodniu w 4-godzinnych sesjach. Ostatnią dziewczyna odbyła 30 czerwca 1976 r. Po wszystkim położyła się do łóżka i następnego dnia zmarła we śnie.
Anneliese Michel urodziła się i wychowywała w bardzo religijnej i tradycjonalistycznej rodzinie. Od najmłodszych lat musiała odpokutowywać za najdrobniejsze przewinienia, np. śpiąc na twardej i zimnej podłodze. W wieku 17 lat pojawiły się u niej pierwsze ataki epilepsji potwierdzone diagnozą lekarską. Nasilenie ataków spowodowało, że wycofała się całkowicie z życia towarzyskiego, które wiodła na studiach. Chorobie towarzyszyły stany lękowe, pojawiła się depresja. Z czasem Anneliese zupełnie odizolowała się od świata i przerwała studia. Odmówiła jednak leczenia w klinice psychiatrycznej.
Rodzice – fanatycy religijni – w pogarszającym się stanie córki widzieli działania demonów. Domagali się egzorcyzmów, o co w Niemczech nie było łatwo. W końcu jednak biskup Wurzburgu, Josef Stangl, uległ prośbom i wyraził zgodę. Sesje miały być prowadzone w domu ofiary, a do roli egzorcysty wyznaczono księdza Arnolda Renza, któremu towarzyszył proboszcz Ernst Alt. Ponoć sama dziewczyna w trakcie egzorcyzmów wyznała, że jej ciałem i duszą zawładnęli: Neron, Lucyfer, Kain, Judasz, Fleischmann (wyklęty ksiądz) i Hitler.
Czytaj też: Polska liderem w dziedzinie wariatów! Pierwsze szpitale psychiatryczne
To nie diabły, to epilepsja
Proces sądowy w sprawie śmierci Anneliese trwał wiele miesięcy. Lekarze powołani jako biegli sądowi odrzucili oczywiście hipotezę opętania, stwierdzając, że dziewczyna cierpiała po prostu na epilepsję. Jej dziwne zachowanie zinterpretowali jako skutek wychowania w rodzinie fanatyków religijnych. Sąd przyznał, że bezpośrednią przyczyną zgonu było zagłodzenie. Rodzice dziewczyny i duchowni biorący udział w egzorcyzmach zostali skazani za nieumyślne spowodowanie śmierci. Wyrok był jednak łagodny: 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Biskup Stangl – niczym Poncjusz Piłat – umył ręce i wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że opętania nie istnieją, a podobne przypadki są wynikiem chorób umysłowych. Dało to początek nieformalnemu zakazowi stosowania egzorcyzmów w Niemczech (obowiązującego do dziś), który stosuje się w krajach Zachodu (z pewnymi wyjątkami – jak Włochy).
„To ona, zaledwie dwudziestokilkuletnia dziewczyna, która miała przed sobą całe życie, stała się największą poszkodowaną całej tej mrocznej sprawy. Nie mogła liczyć na swoją rodzinę – to w domu rodzinnym straciła życie, które uszło z niej powoli, po mękach ciała oraz psychiki, ale przede wszystkim bez łaski ze strony matki i ojca – gdyby ktokolwiek z nich spróbował dać jej jeść i pić, dziewczyna być może by żyła” – pisała Anna Sroka-Czyżewska w „Głosie Kultury”.
Sprawa Anneliese Michel stała się głośna na świecie głównie dzięki filmowi „Egzorcyzmy Emily Rose”. Produkcja oparta została o wydarzenia, które rozegrały się w Niemczech, ale scenarzysta przeniósł akcję do współczesnej Ameryki. W filmie przed sądem staje katolicki ksiądz oskarżony o nieumyślne zabicie młodej dziewczyny.
Czytaj też: Łupieżcy umysłów z CIA. Tajemnice programu MK-Ultra
Gdy rozum śpi, harcują demony
Mogłoby się wydawać, że egzorcyzmy – jako mroczne dziedzictwo średniowiecza – odeszły w przeszłość. Nie wszędzie jednak. Od kilkunastu lat światową potęgą w tej dziedzinie jest… Polska. W kraju działa już ponad setka autoryzowanych specjalistów od wyganiania diabła. Powstał nawet miesięcznik „Egzorcysta”. Do egzorcystów odsyłają swoich pacjentów nawet niektórzy psychiatrzy i psychologowie. Skąd się to bierze? Jak twierdzi psychiatra prof. Jerzy Aleksandrowicz: „nie jesteśmy europejską potęgą racjonalnego myślenia”.
„Zaburzenia psychiczne mogą przyjmować taką formę, jakiej oczekuje lub jaką prowokuje otoczenie, środowisko socjokulturowe. Więc nic dziwnego, że niektórzy chorzy mogą przeżywać siebie tak, jakby byli opętani przez szatana. Jego obecność potwierdził przecież Jan Paweł II, więc na pewno szwenda się po świecie, a przynajmniej po Polsce. Decyzja o skierowaniu pacjenta do egzorcysty oznacza rezygnację z racjonalnego leczenia – farmako- i psychoterapii” – stwierdza prof. Aleksandrowicz.
Nie mniej istotny jest fakt zniewolenia i znęcania się nad ludźmi podczas egzorcyzmów.
Bibliografia:
- Felicitas D. Goodman, Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa. Poznań 2020.
- Egzorcyzmy okiem nauki, z prof. Jerzym Aleksandrowiczem rozmawiał Mariusz Agnosiewicz. Focus.pl, 2010.
KOMENTARZE (91)
Tylko analfabeta religijny, który wierzy we własną niemylność, może wypisywać bzdury na temat egzorcyzmów. Demony istnieją i cieszą się gdy ludzie uważają , że ich nie ma. Jestem osobą związaną z Odnową w Duchu Świętym od roku 1994, uczestniczyłam w modlitwach o uwolnienie i składam świadectwo ,że demon wychodzi z człowieka i to nie jest teatr ani mistyfikacja tylko prawda o istnieniu osobowego zła.
Ok , tylko dlaczego nie dali dziewczynie jeść ani leków na to skoro demony nie chciały wyjść można ją bylo jakoś lekami leczyć a nie stosować egzorcyzmy w zaparte 🤷
Ten artykuł jest grubo przekręcony. Bo ona zażywała leki psychotropowe i to od leków psychotropowych zmarła a nie od egzorcyzmów.
Co za bzdury … pisanie takich głupot na temat leków doprowadza do tragedii ludzkich.
Pani Anno, proszę zacząć wierzyć bardziej prawdzie a nie tylko samym kłamstwom, tylko dlatego że wydają się pani bardziej atrakcyjne.
@Elzbieto kolejna oślico, proszę się nie wypowiadać na tematy jak nie ma żadnego pojęcia i najpierw się dokształcić.
Tak się składa, że już po kilku latach, wersję zagłodzenie zdementowano i po wielu badaniach zamieniono przyczynę śmierci PRAWNIE ‼️‼️‼️
Ustalono, że nie będąc psychicznie chorą, leczona była psychotropami tak silnymi, że mógłby zabić nawet konia.
Sprawę oddano do sądu do ponownego rozpoznania i pomimo tego nikt nie poniósł żadnych konsekwencji.
TACY LUDZIE JAK PANI DLA INNYCH SĄ ZAGROŻENIEM.
NIE TYLKO UTRATY ZDROWIA ALE I ŻYCIA.
Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby tak leczono panią?
Jako sekciarz nic mądrego nie powiesz, to nie możliwe
Bardzo to miłe że demon wychodzi z człowieka, interesowałoby mnie jednak gdzie idzie?
Pewnie do baru.
Oczywiście że demony istnieją. Jeden nawet rządzi naszym krajem. Taki mały, trochę mlaska
Chyba rządził i jest rudy
Ale Ty jesteś pierdolnięty. Sam się poddaj egzorcyzmom jeśli tak w niego wierzysz. Może to wypędzi z Ciebie Twoje osobiste zło, bo na pomoc psychiatrów nie licz. W przypadkach beznadziejnych takich jak Woj oni nic nie są w stanie poradzić.
Jesteś chory na głupotę. Sam się poddaj egzorcyzmom jeśli tak w niego wierzysz. Może to wypędzi z Ciebie Twoje osobiste zło, bo na pomoc psychiatrów nie licz. W przypadkach beznadziejnych takich jak Woj oni nic nie są w stanie poradzić.
Człowieku! Idź lepiej do psychiatry, zanim komuś krzywdę zrobisz!
Lecz się
Analfabetyzm religijny. Nowy termin.
Ciekawe ze opętania przytrafiają sie tylko ludziom religijnym a nigdy ateistom , to chyba niewierzący powinni być narażeni znacznie bardziej . no chyba że kogoś tu bóg opuścił
Totalnie nie. Niby czemu ateista mialby byc narazony? Pan/Pani cechuje sie uposledzeniem logicznego myslenia, mam nadzieje, ze Pan/Pani nie odpowiada za zadne istotne procesy w swojej pracy czy rodzinie…
Weź wyjdź upośledzony człowieku bo robisz poważnym ateistom, opinie idioty. To że jesteś ignorantem zostaw dla siebie i swojej rodziny, a na temat opętanych ateistów najpierw się doedukuj, a potem wypowiadaj…
Zero wiedzy na tematy duchowe,a cała masa własnych wniosków..ach dzisiejsi eksperci od wszystkiego.Egzorcyści są na całym świecie,nie tylko w Polsce.I są potrzebni szczególnie dziś kiedy świat już przestał wierzyć w szatana,a szatan się cieszy i robi co chce.I to będzie mieć ogromne konsekwencje,niestety ludzie oczy otworzą dopiero jak będzie dramat.
Dramat. Jeszcze nie widziałem ani jednego dowodu na istnienie jakiegokolwiek bytu poza światem fizycznym. A jakbym zobaczył to jeszcze bym potrzebował dowodu że ten byt ma cokolwiek z waszą wiarą wspólnego. Ja tam waszego boga mam w tych samych czeluściach między pośladkami co mam jednorożce. Ale wkurza mnie że macie przez te wasze kościoły tyle wpływu na politykę i szkolnictwo. Jeszcze gdybyście się wyprowadzili na pacyfik z tą waszą durną religią ale wy nie, wy zostaniecie przy swoich dyrdymałach do końca życia.
Sekta katolicka to gorsze niż komunizm i faszyzm
klamstwo .komunizm to ateizm. A faszyzm nie ma z tym nic wspolnego.
Biedaku, prądu też nie zobaczysz, ani elektronu, ani gluonu, ani czarnej materii, nie wpadniesz w czarną dziurę. Gwiazd też nie dotkniesz, a to co widziamy to już obra z przeszłości…. nic po prostu nic – nie uwierzysz póki nie zobaczysz. Włóż palec do kontaktu to choć poczujesz,. ale ostrożnie! To naprawdę działa. |
Rzeczywiście jesteś w czarnej d… materializmu. Nawet czasoprzestrzeń ci się nie zakrzywi.
Ależ oczywiście, że zobaczysz prąd, elektron, a nawet powietrze i czarną dziurę. Do tego służą specjalne sprzęty, wiedza i eksperymenty naukowe. Gwiazd nie dotkniesz z przyczyn czysto technicznych… Nawet gdybyś chciał i w tym celu wystrzelił się w kosmos, nie uda Ci się nawet do nich zbliżyć, gdyż… spłoniesz. Taka jest natura gwiazd. Czy zobaczysz diabła w czasie egzorcyzmu?! Nie, ponieważ każdy objaw jego obecności można wytłumaczyć naukowo. Annelise nie opętał żaden diabeł ani człowiek (Hitler? Neron?), tylko jej rodzice widzieli w tym diabła. To tak, jakbyś w zapalonej lampie widział magiczny płomień. Swoją drogą, ciekawe skąd w niemieckim, powojennym „opętaniu” wziął się Hitler. Nikt się nad tym nie zastanawiał?!
Dobry komentarz brawo
szatan istnieje czy w to wierzycie czy nie ten ksiadz oraz rodzice chcieli jej pomoc ale to bylo opetanie EKSPIACYJNE .Cierpiala za młodziez i zgodziła sie dobrowolnie na oriare z siebie o co poprosila ja Matka Boza .Dziewczyna przetrzymywala w swoim ciele 7 diablow w tym hitlera i kaina oraz nerona .Tym samym przyczynila sie do uratowania wielu dusz
Ale przecież Neron, Judasz i Hitler to byli ludzie. Jak można takie bzdury opowiadać?! Ta biedna dziewczyna została skrzywdzona, torturowana i zabita w okrutny sposób przez ludzi, którym ufała, a u których mózg służył najwyraźniej tylko do nadzorowania podstawowych funkcji życiowych. Epilepsja jest poważną chorobą, z konkretnymi objawami. Jak tak można….
Matka boża o nic ja nie prosiła, to był zwykły diabeł,który się podszywał. Pan Jezus dał najwyższą ofiarę za nasze grzechy, poniósł śmierć. To najpiękniejsza ofiarą. Po co Annaliese miałaby umierać za kogoś, skoro jego ofiarą była doskonała??? Weźcie ruszcie głową i się zastanówcie, bo ten katolicyzm was wyprowadza na manowce
Ty nawet jakbyś miał demona na wyciągnięcie ręki i krzyczącego ci prosto do ucha, to i tak byś nie zobaczył i nie usłyszał.
Masz skurwielu wypisane źródła. Nic nie zostało wyssane z palca. Nawet na zajebanej Jezuickiej uczelni ( KSIĘŻA!! ) uczą o tym, ze egzorcyzmy to bullshit i zakłamanie. Ci ludzie nie są opętani, oni potrzebują pomocy psychiatrycznej.
Totalny debil
Pełna zgoda
Jako sceptyk nie rozumiem ani jednego aspektu religii. Niebezpieczne bujdy. W imię religii zginęło już tyle ludzi na świecie że się dziwię że to jest jeszcze legalne. Oczywiście religijni ludzie domagają się szacunku dla swojej wiary ale ja im mogę pokazać gest Kozakiewicza. Żadnego szacunku ode mnie nigdy nie dostaną.
„W imię religii zginęło już tyle ludzi na świecie”. Ciekawe stwierdzenie, bo np. w czasie rewolucji we Francji, ci wyzwoleni rewolucjoniści mordowali księży i zakonnice załóżmy że słusznie, ale dlaczego komuniści wymordowali też zwykłych chłopów z Wandeii ? Podczas kolejnej rewolucji w Meksyku znowu komuniści mordowali księży i zakonnice oraz znowu nie wiadomo czemu zwykłych chłopów. Kolejna rewolucja w Rosji co robią komuniści ? To co zwykle mordują księży, zakonnice i znowu zwykłych chłopów. Następne rządy komunistów w Hiszpanii, znowu komuniści mordują księży, zakonnice i chłopów. No księży to mogę zrozumieć, zakonnice już nie, natomiast dlaczego komuniści zawsze mordują chłopów, tego nie rozumiem ani nie zrozumiem. Dwa najbardziej zbrodnicze systemy tj. Rosyjski – Komunizm oraz Niemiecki – Narodowy Socjalizm w ciagu 6 lat 1939-1945, zabiły 10 razy więcej ludzi niż Kościół przez 2 tysiące lat. Dziś kościół broni życia, a komuniści robią to co zawsze czyli mordują ludzi, dziś takie zabijanie nazywają eutanazją, co ciekawe Niemieccy – Narodowi Socjaliści też tak zaczynali, na pierwszy ogień poszły osoby niepełnosprawne i psychicznie chorzy, później cyganie, żydzi i polacy. A przecież komuniści i socjaliści nie wierzą w Boga więc dlaczego zabijają niewinnych ludzi.
Księża zwalczali tych „komunistów” , więc ci „komuniści” zwalczali księży. Zwykła polityka. Księżom, którzy nie angażowali się politycznie najprawdopodobniej nie wyrządzano większej szkody.
i tu się – najprawdopodobniej- mylisz. Zarówno w Auschwitz jak i na Kołymie – a to dwie twarze demonicznego ustroju „socjalistycznego” – ginęli księża, zakonnicy i zakonnice. Plus – Pol Pot, czerwoni kmerzy, czerwone brygady, i inne badziewie. Korea, Chiny, Lenin , stalin i putin.
@Autorze ! błagam , dokształć się! bo piszesz strasznie trywialne banialuki i pleciesz androny.
To właśnie kościół katolicki organizował i pomagał w ucieczkach nazistowskich zbrodniarzy przed sprawiedliwością, więc o czym wy za przeproszeniem pitolicie sekciarze?
A gdzie w Twoim wywodzie są wszystkie wyprawy krzyżowe? Wszystkie krwawe wojny w imię nawracania i palenie czarownic? Proszę, nie wmawiaj nikomu, że wojny w imię Boga nie pochłonęły tysięcy lub nawet milionów ofiar! Na historię trzeba patrzeć obiektywnie, a nie wybiórczo.
Ot logika morderstwa księży usprawiedliwione morderstwami komunistów i nazistów.
Ciekawe.
Pełna zgoda
Ta dziewczyna nie zmarła na skutek egzorcyzmów, tylko na skutek odwodnienia i zagłodzenia, ważyła 30 kilo w chwili śmierci. Jeśli to się zdarzyło u Niemców to widocznie jej rodzice pracowali w jakimś obozie koncentracyjnym w czasie wojny bo NIK normalny nie doprowadziłby swojego dziecka do takiego stanu. I ten miejscowy proboszcz, jakie on miał pojęcie o egzorcyzmach ? Prawdziwe egzorcyzmy, mogą przeprowadzać tylko nieliczni księża po odpowiednim przeszkoleniu, podczas kiedy ten proboszcz to był zwykły szarlatan a nie prawdziwy egzorcysta. Tak samo są uczeni lekarze ale działa też całą masą oszustów i zwykłych szarlatanów, zerujacych na niewiedzy pacjentów. Natomiast ta dziewczyna powinna znaleźć się na leczeniu w zakładzie zamkniętym, a całą winę za jej niepotrzebna śmierć ponoszą jej rodzice i ksiądz nieudacznik, którzy przez 10 miesięcy nie powiadomili szpitala o stanie psychicznym tej dziewczyny i jej zdrowiu fizycznym.
nic nie wiesz o tym przypadku to po prostu milcz. Tam nie był jeden ksiądz, lecz przynajmniej pięciu albo sześciu, którzy rozpatrywali przypadek Anneliese. Był też wówczas słynny egzorcysta ojciec Rodewyk. Takie kłamliwe artykuły piorą ludziom mózgi. Należy poczytać fakty o tym przypadku, a nie takie artykuły! Dużo osób było zaangażowanych w ten przypadek, np. małżeństwo Hein, chłopak Anneliese, jej trzy siostry, rodzice, koleżanki z uczelni, a nawet lekarz byl podczas egzorcyzmu. Oprócz tego księża np. ks. Alt, Renz, Roth, Rodewyk i jeszcze chyba dwóch innych.
Ja sama bylam świadkiem manifestacji złego ducha. dziewczyna o głowę nizsza ode mnie, drobniutka na slowa księdza „Jezu uwalniaj nas od ducha satanizmu” rzuciło ja na podloge nagle i zaczęła tak ryczeć przeraźliwie grubym głosem , ze człowiek , nawet zwierze nie jest w stanie wydać z siebie takich dźwięków.w życiu czegoś takiego nie widzialam
Dlaczego nie ma wśród opętanych żadnych ateistów? Dlaczego szatan zawsze bierze sobie na cel osoby głęboko religijne? Dlaczego omija szerokim łukiem tych, co jeszcze szerszym omijają kościół?
Bo was (?rozumiem że ateistka?) już w sumie ma.. pójdziecie gdzie wam powie.
Bardzo żałosny ten komentarz, myślisz, że jak ktoś jest ateistą to od razu jest złym człowiekiem? Hipokryzja trąci głównie od katolików, którzy zawsze mają na swoje złe czyny to samo wytłumaczenie – szatan ich zniewolił i nakłonił do złego. Zero odpowiedzialności moralnej.
Dla szatana ateista jest niczego nie wartym gnojem,osoba głęboko wierząca to dla niego zdobycz.
„Gnoju”? I wy macie czelność wołać o miłości jako jednym z filarów wiary podczas gdy w was jest tyle nienawiści? Jeśli ktoś śmie nie zgadzać się, lub wątpić w to co mówicie, to z was wychodzą demony. Łatwo jest wyobrazić sobie chochliki z rogami które biegają po ziemi i wchodzą w ciała 'wierzących’, na pewno łatwiej zamiast wziąć odpowiedzialność za swoje obrzydliwe zachowanie.
Żeby to wszystko zrozumieć to należy oglądnąć film dokumentalny o życiu Anneliese Michel. Anneliese Michel zgodziła sie cierpieć za młodzież niemiecką ,która po śmierci ( dusze ) szły do piekła .
Przykre, że młoda dziewczyne rodzice potraktowali w taki sposób. Znając ich podejście do życia religijnego, o czym napisaliście, pewnie była trzymana o wodzie i chlebie przez cały czas, tych 10 miesięcy, gdy nie chciała powiedzieć tego, co ksiądz i rodzice chcieli uslyszec. Kiedyś, rzeczywiście padaczka była choroba opętanie i zwykle osoba chora ginęła na stosie, ale czy w latach powojennych aż tak się jej bano? Czy nie można było leczyć, tym bardziej, że miała te chorobę stwierdzona przez specjalistów? Czy koniecznym był psychiatryczny szpital? Nie wiem, co prawda, jak kiedyś leczono te chorobę, być może właśnie tylko w taki sposób? Tylko na takich oddziałach. Zresztą i dziś słowo padaczka wywołuje popłoch w oczach, a wielu ludzi nadal sądzi, że można się nią zarazić, a mamy XXI wiek! Rodzice, w imię radykalnych poglądów religijnych woleli poświęcić dziecko, niż przyznać się do jej choroby. Szkoda mi dziewczyny, zresztą, urodzonej w tym samym roku, co moja mama. Ale zagłodzić? W głowie się nie mieści, jak bardzo musiała cierpieć!
Tak, wiem, że są mszy o oczyszczenie. Wiem, że bywa na nich różnie. Tego nie neguje. Znam osoby, które brały w takich mszach udział i z ich opowiadań wynika, że jest im lżej, łatwiej. Że i owszem, niektóre osoby mdleją w czasie obrzędu, ale czy to już egzorcyzm, czy jeszcze tylko proszenie o laske?
Co to za propaganda antykatolicka? Jak się nie ma o czymś pojęcia, to lepiej wcale się nie wypowiadać.
Taa, bo w Polsce codziennie jakiś ksiądz torturuje i zabija „opętaną” dziewczynę. To tak palący problem, że autor musiał o tym już we wstępie napisać.
Autorze, przelew z Moskwy za ten „artykuł” już przyszedł?
Moskwa wspiera fundamentalistów katolickich i w ogóle wszelkiego rodzaju konserwatystów. To raczej nie z Moskwy ten przelew chyba, że to było pytanie retoryczne do samego/samej siebie czy się go już dostało.
Po przeczytaniu większości komentarzy zastanawiam się co tak zacofani ludzie robią na takiej stronie jak ta
Okropna historia i okropny, tendencyjny artykuł z niezawoalowanymi,a durnymi, aluzjami wobec dzisiejszego polskiego podwórka.
Artykuł wyjątkowo słaby. Tendencyjny. Napisany z perspektywy wrogości wobec wiary.
Ta „wiara” zabiła młodą dziewczynę, jak tu nie czuć wrogości, jak w imię wiary młoda kobieta nie otrzymała pomocy medycznej, otrzymała czary-mary!
Autor napisał bzdury. Skąd wytrzasnąłeś takie rzeczy o Anneliese? Np. napisałeś, że musiała pokutowac za jakieś przewinienia i spać na podłodze? Co za bzdura. Jeżeli podchodzisz do sprawy czysto naukowo i historycznie to powinieneś pisać prawdziwe fakty a nie z dupy jakieś bzdury. Jak już wiadomo, według najnowszych badań Anneliese nie cierpiała na epilepsje. jak mogłeś przeoczyć ten fakt, czy może celowo? Zresztą nigdy chyba nie stwierdzono u niej epilepsji tylko lekarze mówili, że jest to coś podobnego… Poza tym w jej egzorcyzmach uczestniczylo wiele innych osób, np. jej chłopak, wszystkie siostry, kilku księży oraz świeccy a nawet przez chwile obecny byl lekarz rodzinny, ale co dziwne nie chcial sie do tego przyznac pozniej w procesie. Co najgorsze. dziewczyna nie cierpiała na epilepsje a lekarze podawali jej leki na tą chorobe. Bardzo silne leki, ktore mogly przyczynic sie do jej smierci. Przeciez przed egzorczyzmami dlugie lata chodzila tylko do lekarzy. Egzorczymy zaczely sie bardzo pozno, po dlugim oczekiwaniu.
Jeszcze na koniec.. nie można działać wbrew woli czlowieka. A poza egzorcyzmami Anneliese byla calkowicie swiadoma wszystkiego.
Rozumiem że pisał to ATEISTA który powiela kłamstwa Jesteśmy na progu trzeciej wojny światowej nie radzę ciągać się z nawróceniem nie ma już czasu na zwlekanie.Wszyscy ci którzy nie pojednają się z Bogiem tu na ziemi za życia będą w ogień wieczny wrzuceni po śmieci.Świat odrzucił Boga wprowadzając bezbożne prawa.Zabijanie nienarodzonych wyuzdanie nienawiść…Bóg postanowił wymierzyć sprawiedliwość światu.
Nie ten wasz bóg tylko że tak powiem szaleniec z Rosji rozpoczął ten atak na Ukrainę a to że ktoś wierzy lub nie wierzy lub wierzy w inne bóstwo lub bóstwa to osobista sprawa. A poza tym według mnie nie ma Boga który niby jest tylko dobry i robi wszystko co dobre a dusze osób które nie wierzyły w Boga za życia itp strąca do piekła. Moim zdaniem wszystkie bóstwa (te w które ją wierzę) nie są na swój sposób ani tylko dobre ani tylko złe. Tak jak człowiek raz ma dobry dzień a raz nie, raz człowiek jest spokojny a raz się wkurzy. A i jeszcze jeśli chodzi o demony itp to ja czuję to że one istnieją, co prawna ja wierzę w inne (słowiańskie) ale wiem, po prostu to wiem że istnieją też inne demony (chodzi mi o te złe) , szatan, Bóg itp. To tyle z mojej strony
Tak, wasz bóg wyrządza „sprawiedliwość” od zarania dziejów :D . Kiedy Europa była religijna, non stop nękały ją wojny. I wojna światowa, II wojna światowa (która zaczęła się w katolickiej Polsce, to pewnie za karę?), ludobójstwa, rzezie, obozy koncentracyjne. Odkąd Europa odchodzi od religii to i wojen mniej. No cud!
Bardzo jest mi jej szkoda co ona musiała
coerpieć.Ja myślę że to było opętanie i nic innego
Niesamowite. Zwrócę odnośnie do paru kwestii poruszonych w komentarzach. Ktoś napisał chcąc bronić kościół podczas nawiązania do wielu zbrodnii w przeszłości. Posłużył się argumentem w skrócie „księża też byli mordowani”. Dobra, ale jeśli jakaś instytucja podaje się za świętą i za jej poplecznictwem dochodzi do kompletnej hipokryzji i złamania wszelkich wartości jakimi się kieruje to trochę inna sprawa. Komuniści nie głosili „miłości” w swych postanowieniach. To tak jakby policja zajmowała się otwarcie popełnianiem przestępstw a rząd to popierał. Po drugie nie zauważyłem ani jednego komentarza katolików, w którym ktoś podaje jakieś sensowne argumenty „szatan istnieje i ch…j” i ” nie macie pojęcia o religii”. Co za dziecinada. Jedna osoba starała się uargumentować sensownie wyciągając jakieś bzdury z jednego artykułu, który wcześniej gdzieś przeczytała. Co z tego, że 10 innych artykułów udowadnia epilepsję…. „Ale ja coś kiedyś przeczytałem i koniec”…. Dramat. To nie w wierze jest problem. Nie w kościele. Tylko w ludziach waszego pokroju, którzy nie potrafią myśleć samodzielnie i z własnych naturalnych potrzeb muszą szukać wyjaśnienia bo boją się nieznanego. Szkoda tylko, że wyrządzają krzywdę przy tym innym jak miało to miejsce z tą dziewczyną. I na 10 ateistów którzy napisali „biedna dziewczyna” jeden wierzący to pisze. Tacy z was katolicy….
Jak można napisać taki artykuł??? Nie zagłębiając się w temat,??? Ten kto to pisał to jakiś ignorant No ale internet wszystko przyjmie (niestety :-( kłamstwo kłamstem pogania
Dla osoby wierzącej istnienie demonów to sprawa oczywista.
Artykuł jest nierzetelny. Ta dziewczyna stosowała leki ,zarówno psychotropowe , jak i przeciwepileptyczne. Nic nie pomagało. Nikt jej nie głodził,nikt jej nie bił itd.
To co się dzieje w naszych głowach to nadal Terra incognita. Artykuł jest tendencyjny i wpisuje się w nurt: dokopać kościołowi w każdy możliwy sposób.
Analogicznie można napisać ,że każdy gej to potencjalny pedofil( co można nawet podeprzeć statystyka) ,każdy socjalista to potencjalny narodowy socjalista.itd etc
Kiedyś wsadzano do pieca i odmawiano zdrowaśki. Tak wypędzano chorobę.
Byli też podmiency co skutkowało spaleniem żywego zdrowego człowieka.
Niech żyje ciemnota
Do ludzi którzy twierdzą że to czego nie widać nie istnieje:
Jeżeli ja nie widzę waszych mózgów to znaczy że ich nie macie?
To porównanie akurat nietrafione :) bo istnienie różnych rzeczy, których nie widać (prąd, wiatr, mózg, trzustka, dźwięk), można dowieść/wykryć w określony, stosowny danemu przypadkowi sposób. Nie polecam się nim posługiwać, bo nic nie wnosi i zwykle daje skutek przeciwny do zamierzonego.
co do samego artykułu
Nie wiem ilu z komentujących wysłuchało drugiej strony (w sieci można znaleźć dokument – wywiad z wypowiedziami zainteresowanych). NIE mogę wprawdzie podać tego tego jako przeciwwagę w dowodach, bo są to jedynie świadectwa; możemy im wierzyć lub nie (nikt nie nagrał jak dziewczyna kopie kubek wypełniony wodą, a woda (podobno) nie wylewa się z naczynia, zupełnie jakby jakaś siła panowała nad prawami fizyki i wielu innych podobnych temu zdarzeń), w każdym razie ci ludzie nie brzmią jak fanatycy, wg mnie warto poświęcić im chwilę uwagi, zamiast apriorycznie zakładać jak jest.
Jest mi dość ciężko wierzyć, że On istnieje (zwłaszcza w tak zażyłej relacji z człowiekiem, lub relacji wytyczonej dogmatami KK), z drugiej strony prawdopodobieństwo samoorganizacji chaosu czy spontanicznej kreacji życia… ale dobra, nie brnijmy w te tematy, bo i tak nie przekonają tych, których miałyby przekonać. Osobiście nie wykluczam, że coś/Ktoś TAM musi być. Szukam Go i mam do tego prawo.
Nie wiem co tak naprawdę się działo z tą biedną kobietà,ale jak na tamten czas w szpitalu zaserwowanoby jej serie ektrowstrząsów,gdyby nie podziałały to skończyłoby się na lobotomi,jeśli naprawdę była opętana to i ona by nie pomogła.W międzyczasie byłaby wiązana w pasy no i był to okres w psychiatrii, gdzie pacjet nie był traktowany jak człowiek to był wariat,którego można było potraktować jak się chce i do tej pory w opini ludzkiej niewiele się zmieniło.Alternatywne zostawienie jej w domu i poddanie egzorcyzmom wtedy miało jakiś sens choć zapewne ci którzy wypędzali z niej demony nie byli do tego przygotowanie,szkolenie nic nie da tu trzeba mieć dar,a oni go nie mieli,bo dziewczyna umarła
Interesuję się to sprawą, i najbardziej bulwersuje mnie to, że choćby nie wiem jak wskazywał na racjonalne przesłanki mojej opinii, za chwilę odezwą się „wszechwiedzący”, którzy zhejtują mnie nie zważając na żaden z podanych argumentów. Fakty:
Analiese była bardzo dobrym człowiekiem, typową ofiarą własnego domu rodzinnego, w niczym nie neguję w tym zakresie winy rodziców – w tym wypadku wygląda na to, że matki – jednak faktycznie, jeśli chodzi o jej cechy osobowościowe, miała znamiona osoby niezwykle dobrej (tak wynika ze źródeł i dlatego ta sprawa tak bardzo mnie poruszyła, stąd moja wiedza na ten temat). Powiem tak – wiem że prawdziwe opętania dotyczą ludzi dobrych, a nie złych, taka w każdym razie jest praktyka, nie ważne, czy opętania potraktujemy jako zjawisko duchowe, czy kliniczne.
Dalej, leczenie farmakologiczne nie przyniosło żadnego rezultatu. Przez 7 lat była leczona, i w tym czasie nastąpiło pogorszenie.
Analiese złożyła siebie dobrowolnie jako ofiarę za cierpienia dusz uwięzionych w piekle (tak w każdym razie pisało w tekście, który analizowałem – piekle, a nie czyśćcu) w intencji ich uwolnienia. Była to ofiara dobrowolna, można ją nadal rozpatrywać zarówno jako fenomen duchowy (którego następstwem było opętanie) jak i kliniczny (choroba umysłowa)
Analiese cierpiała potwornie. M. in. demony nie pozwalały jej jeść niczego poza robakami i pająkami. Twierdziła, że jest głodna, chciała jeść, ale że demony jej nie pozwalają. Inne cierpienia były znacznie większe (wszystko do znalezienia w sieci po polsku, można poszukać). Zmarła z głodu.
Przejawiała zdolności nadprzyrodzone. W jej obecności przesuwały się przedmioty. Będąc wycieńczoną głodem dziewczyną, rzuciła swoją siostrą jak szmacianą lalką. Trzech silnych mężczyzn miało problemy z utrzymaniem jej, przejawiała nadludzką siłę. Jest to to niezgodne z prawami fizyki. Następnie, emitowała dźwięki nie występujące w językach europejskich, były to jakieś gardłowe odgłosy i podwójne dźwięki (struny głosowe wytwarzały dwa różne dźwięki na raz). Miał to być przejaw pełnej kontroli ze strony demonów nad jej ciałem i aparatem mowy. W istocie było to zjawisko niezwykle rzadkie i występujące tylko w językach mongolskich (podwójna artykulacja). Trochę też słychać na kasetach, są dostępne w sieci. Ze swej strony, mam taką refleksję, że ja już od kilku lat uczę się gardłowego francuskiego „r” i nie rozumiem w jaki sposób miałbym być w stanie, np wskutek choroby umysłowej, nagle zacząć artykułować dźwięki z języka mongolskiego albo bantu, które nie występują w żadnym z języków europejskich i których nigdy nie słyszałem. Jak miałby to robić od razu, od tak, po mam kuku na muniu? Nie rozumiem, jak to było możliwe.
Sąd wydał wyrok tak łagodny, że trudno uwierzyć – niemal równoznaczny z uniewinnieniem. Jak to możliwe? Obrona domagała się dopuszczenia nagrań z egzorcyzmów jako dowodu w sprawie (nie piszę o żadnym filmie, tylko o faktach historycznych). Sąd odrzucił nagrania, i na tej podstawie nie wziął pod uwagę w ocenie winy egzorcystów tego, co ustami Analiese „mówiły demony”. Rzecz w tym, że treść nagrań była absolutnie kluczowa w ocenie winy. Pomimo tego wydał wyrok niemal równoznaczny z uniewinnieniem (6 miesięcy w zawieszeniu za DOPROWADZENIE DO ŚMIERCI Z GŁODU). Gdyby doszło do drugiego procesu, sąd drugiej instancji MUSIAŁBY uwzględnić nagrania, by ocenić stopień winy oskarżonych. Tak niski wyrok i nie dopuszczenie tak oczywistego dowodu pokazuje, że cały ten proces był jedną wielką farsą.
Jeśli kogoś interesuje jaki był stopień winy egzorcystów, to nagrania są dostępne w sieci, da się znaleźć (wersja z artykułu jest bardzo skrócona). Można sobie wyrobić zdanie na ten temat – winni? – nie winni? – a może demony istnieją naprawdę?
A skoro odrzucono tak oczywisty dowód, to jaki powinien być wyrok, gdyby nagrania z egzorcyzmów zostały uwzględnione w sprawie?
Ta pisanina chyba na zamówienie lewackich środowisk,co? Ile za taki bełkot płaci szatan? 30 w srebrze?
Niektórzy tu ostro ćpają. Mmm… Ależ cudownie czyta się te durnoty. :-D Poprawiło to mój poranek. Wszystkiego dobrego dla was. Pozdrawiam. ♡
Dobra okazja aby walić w Kościół. Ateista ekspertem od egzorcyzmów. Proponuję posłuchać księdza Piotra Glasa
Hmm ciekawe jest to że była głodzona i odwodniona,przecież to była już dorosła dziewczyna i sama mogła się napić czy coś zjeść przecież nie była zamknięta bez dostępu do wody czy jedzenia. Coś w tym musi być,pozatym skoro leczenie nie pomagało, to rodzice szukali wyjścia, napewno nie chcieli źle.
Po pierwsze to minimum po 10 lat bez możliwości zwolnienia warunkowego dla wszystkich tych psychicznie chorych ludzi którzy zabili ta dziewczynę, a po drugie to wy „wierzący” idioci pokażcie proszę chociaż jeden prawdziwy film z egzorcyzmów bo przecież przez tyle lat na pewno musieli nagrać ich bardzo dużo ;) Piszecie te glupoty i słuchacie mamienia bezkarnych księży a później dzieją się właśnie takie rzeczy jak opisane w artykule. Te wasze niby diabły, anioły i bogowie nie istnieją, to jak ze świętym Mikołajem, im szybciej to pojmiecie tym szybciej otworzą się wam oczy. No i przeciez 100 chłopa u nas w kraju działa to pewnie raz w tygodniu jakiegoś nowego demona odkrywają…. Pranie mózgów aż zygac się chce
Smucę się za ciebie, bo myślisz, że życie kończy się wraz ze śmiercią. Jest tyle dowodów, wystarczy się zainteresować Bożymi sprawami. Akurat w tym przypadku są nagrania dzwiękowe z egzorcyzmów i można je wyszukać w sieci.
ten artykuł to kłamstwo. Żałosne kłamstwa, np. to, że dziewczyna musiała odpokutowywać za jakieś drobne przewinienia w dzieciństwie. Jest to po prostu kłamstwo. Dla osób, które nie są dobrze zapoznane z tą sprawą podkreślam, że Anneliese uczęszczała do wielu lekarzy przez kilka lat. Dostawała silne leki na epilepsje, której w rzeczywistości nie miała, a jedynie objawy. Warto przejrzeć materiały, które to potwierdzają. To nie tak jak niektórzy mogą sobie pomyśleć, że w jednej chwili, tak po prostu zaczęto odprawiać egzorcyzmy. Księża rozeznawali ten przypadek ok. 2 lata zanim przystąpili do egzorcyzmów. To też nie tak, że jeden czy dwóch księży o tym zdecydowało. Było przynajmniej pięciu albo sześciu, którzy rozeznawali opętanie. Ks. Alt wysyłał dziewczynę do lekarzy! Zawsze mówił, że ma trzymać się zaleceń lekarzy. Także już pózniej w trakcie egzorcyzmów namawiał by chodziła do lekarza lub sam wezwał lekarza dr. Rotha do domu Michelów w trakcie trwania egzorcyzmu. Jak wiadomo, lekarz nie przyznał się przed sądem do tego co powiedział na temat Anneliese w ich domu podczas owego egzoryzmu.
Teraz do niedowiarków, którzy myślą, że życie kończy się wraz ze śmiercią. Skoro nie wierzycie w Niebo i piekło, to jak możecie twierdzić, że dziewczynę zabiły egzorcyzmy? Prędzej leki, które przyjmowała. Pacjent, który przyjmuje te leki wymaga częstych kontroli i badań, a jak wiadomo, zostały one zaniedbane przez lekarzy!
Niebo i piekło istnieją. Wielu myśli, że życie kończy się wraz ze śmiercią. Piekło to otchłań, z której nie ma powrotu. Bóg wystawił swoich aniołów na próbę. Dał im wolność, jaką ma człowiek. Lucyfer i wiele aniołów odwróciło się od Boga. Odrzucając Bożą miłość, zaczęli żyć nienawiścią. Stali się zdeformowanymi istotami. Lucyfer zapragnął być jak Bóg. Piekło jest niczym innym jak miejscem pełnym nienawiści, wrogości, okropnego smrodu i cierpienia. Piekło ma różne poziomy, tak samo czyściec i Niebo.
Człowiek jest wolną istotą. Może przyjąć bądz odrzucić bożą miłość. Człowiek ma możliwość wrócić do Boga za życia. Lucyfer nie miał takiej możliwości. Dlatego, że szatan żył z Bogiem kiedy był jego aniołem! Doświadczał go w 100 %, a i tak go odrzucił przyjmując tym samym wszystkie przeciwne cechy. Lucyfer odrzucił Boży plan odnośnie człowieka i jego wolności oraz tego, że sam Bóg uniży się i zginie za ludzi. Dlatego diabeł tak bardzo nas chce zniszczyć.
Tutaj jeden cytat demona z egzorcyzmu: „gdybyście wiedzieli jak mają się sprawy tam w dole, bylibyście dzień i noc na kolanach przed …… musiałem to powiedzieć, bo najwyższa Pani zmusiła mnie do tego.”
„ludzie są tak okropnie głupi! uważają, że po śmierci wszystko się kończy. lecz życie trwa dalej, w górze albo na dole.’
'Są ludzie, którzy nie wierzą w moje istnienie. To są moi ulubieńcy. ”
Na koniec. Chodzi o nasze zbawienie. Nasze i naszych bliskich. Odrzucając w wolności Bożą miłość stajemy się podobni do upadłych aniołów. Stajemy się pyszni i egoistyczni. Nie ma nic pomiędzy. Albo przyjmujemy Jezusa albo go odrzucamy. Pomiędzy Niebem a piekłem jest wielka przepaść i nie ma możliwości przejścia z jednego do drugiego. W piekle jest rozpacz, niezgoda i nienawiść. Pismo mówi: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Naszym celem jest NIEBO. Tam czeka na nas Bóg Ojciec, który jest miłóścią.
„Skąd autor wziął to, skąd wziął tamto” no pewnie z bibliografii, którą przytoczył na dole artykułu…
Artykuł co najmniej żenujący. Połowa faktów przekręcona, oczywiście na niekorzyść przekonań katolickich. Widać, że autor bardzo mało wie na temat opisywanej sprawy, i próbuje na siłe wmówić swój punkt widzenia, ośmieszając przy tym wszelkie praktyki religijne, na temat których prawdopodobnie nie ma żadnego pojęcia. Dodam, że nie jestem katolikiem, a pomimo to uważam ten artykuł za przesadnie stronniczy, dziwne, że został zaakceptowany. Myślenie prostolinijne, pobieżne potraktowanie tematu i totalna ignorancja. Jeśli interesuje was ta sprawa, polecam przeczytać jakaś biografie Annelise, w której przedstawia się każdy punkt widzenia, a nie tylko ten najłatwiejszy i najwygodniejszy do interpretacji.
Zaznaczam, że nie chodzi mi o to, żeby was obrazić i zrobić wam przykrość,tylko o prawdę, która jest w waszym interesie..
W waszym interesie jest przyjąć do wiadomości że jesteście złymi ludźmi, którzy nie tylko jak długo żyją, fałszują historię na swój własny wynaturzony obraz profanując i plugawiąc swoją osobą prawdę, jakby Boga nie było to można…
… co wam oczywiście nie wystarcza i zagraliście się bezpardonowo do włażenia jak świnie w byciora z waszego intelektualnego chlewa tam gdzie wstęp dla was powinien być zabroniony pod groźbą utraty życia.
Miejsce święte zastrzeżone i zarezerwowane tylko i wyłącznie dla świętych o czystym sercu z wyobraźnią anioła a nie brudnego głupiego zwierzęcia.
Tymczasem wy pakujecie się niczym złe duchy, żeby w naszych świętych kościołach zagrać jako pierwsze skrzypce melodie demonów.
Czy jest coś lub ktoś wstanie was powstrzymać, czy dopiero uczyni to piekło,w którym zostaniecie zamknięci. Bóg raczy wiedzieć, ale być może tak właśnie będzie ‼️
Radzę to sobie przemyśleć.
A może wizyta u psychiatry Ci pomoże?
Z tego bełkotu nie wiele da się zrozumieć.
Jedynie tyle, że jakaś pochodna małpy uważa zwierzęta za brudne i gorsze od siebie? One chyba wg Twojej wiary, też od Boga? 🤔
Gdzie trafiają dusze innych stworzeń? Do nieba? Do piekła? Skoro życie nie kończy się na śmierci to co się dzieje z każdą inną żywą istotą?
Przypuszczam, że mieszkasz na wsi, trzymasz psa na łańcuchu przy budzie, utopilas wiele niechcianych kotów… ale co niedzielę jesteś w kościele prosić o zbawienie. Wystarczy paść na kolana, pośpiewać i już masz zagwarantowane miejsce w niebie, dramat
Z tym czymś co masz we łbie zamiast mózgu i tak przeżywasz już piekło na ziemi.
Możesz tylko marzyć, że po śmierci będzie Ci lepiej. Powodzenia
Ludzie opanujcie się sami 🤦♂️ Mieszkała w religijnej rodzinie, kazali jej chodzić do kościoła, modlić się do Pana rano jak i pewnie wieczorem, którego nikt nigdy nie widział stąd miała wiedzę i pojęcie na ten temat. Idioci zabili dziewczynę. „Rodzice – fanatycy religijni – w pogarszającym się stanie córki widzieli działania demonów.” Wszystko. Rodziców tej dziewczyny powinni od niej zabrać i sprawa skończyła by się inaczej. Zapewnienie lepszej opieki najlepiej od stron ateistów poprawiła by jej stan psychiczny. A nie czubków z kościoła i opętanych rodziców którzy głodzili własne dziecko..
Ludzie opanujcie się sami. Mieszkała w religijnej rodzinie, kazali jej chodzić do kościoła, modlić się do Pana rano jak i pewnie wieczorem, którego nikt nigdy nie widział stąd miała wiedzę i pojęcie na ten temat. Idioci zabili dziewczynę. „Rodzice – fanatycy religijni – w pogarszającym się stanie córki widzieli działania demonów.” Wszystko. Rodziców tej dziewczyny powinni od niej zabrać i sprawa skończyła by się inaczej. Zapewnienie lepszej opieki najlepiej od stron ateistów poprawiła by jej stan psychiczny. A nie czubków z kościoła i opętanych rodziców którzy głodzili własne dziecko..
Czemu piszecie bzdety .Anneliese nie umarła z powodu egzoryzmów ,ale zgody na śmierć jako ofiarę za grzechy niemców .Jest to w książce Ostrzeżenie z zaświatów .
Jedynie te komentarze świadczą jakim ciemnogrodem jest Polska
Oby te starsze pokolenia i ich przekonania i praktyki poszły w zapomnienie
Gdybyś miał styczność z osobą opętana, a kto wie, może miałeś a się nie zorientowałem, -bo szatanowi zależy na ukrywaniu się bo nie chce zostać wyciagniety- wtedy byś się przekonał jakim ciemnogrodem ty byłeś. Myślę że statystycznie każdy z was miał styczność (w sensie rozmowy) choć z jedna osobą opętana, tylko się nie zorientował. Tego jest więcej niż myślicie. A i jedna rzecz dodam, że egzorcysta podczas egzorcyzmów znajomego dowiedział się, że ten z dołu ma jego ojca. Nie został zbawiony. Był roztrzęsiony.
Dla szatana osoby gleboko wierzące są warte opętania,ateiści są bez wartości ponieważ ich dusze już posiada.Przeczytajcie chociaż raz Biblię.
Dlaczego ludzie opętani mówią w językach których nie znają,dlaczego potrafią przesuwać przedmioty?Czy was ateiści nic nie przekona???Dla was nie ma nic co mogło by was przekonać.
To ciekawe, że sprawa miała miejsce w Niemczech, a w tytule ostrzegają przed Polską. Nie słyszałam żeby w naszym kraju ktoś został zamęczony w ten sposób.
Żadna epilepsja tak nie wygląda. Żadna choroba umysłową. Ten kto napisał ten artykuł jest tępym ignorantem. Oczywiście nikt mi nie uwierzy, ale ja miałam styczność z osobą opętana. Nie każde opętanie wygląda tak jak Anneliese, jej opętanie było superciezkie, bo takie miało być, widoczne dla ludzi (wystarczy poczytać jej historię). Człowiek opętany 10 lat temu egzorcyzmowana którego znałam: jego opętanie było „ukryte” nie miał sińców pod oczami, nie gryzł, nie mówił w innych językach. I takie jest gorsze. To jest podstępne zło, gdzie pięciu pierwszych egzorcystów go zignorowało, dopiero szósty się wyznał, ale on był z Włoch. Trzy dni trwały egzorcyzmy i wyszło. Bo większość opętań to nie jest gryzienie ścian od razu. Mówię ludziom, żeby to wiedzieli. I nie każdy opętany ucieka od wody święconej są i takie szatany, które to wytrzymują, żeby się nie zdradzić. Na koniec dodam, że same egzorcyzmy to jest początek drogi. Później się zaczyna. Niby jesteś wolny, ale tak naprawdę cały życie masz za sobą ogon. Mój znajomy miał straszne dręczenia, ale nie będę szczegółów opisywać. To istnieje, tylko gIupcy dają sobie wmówić że nie.