9 lutego 1945 roku 10 radzieckich więźniów obozu na wyspie Uznam uciekło z niewoli, porywając bombowiec Heinkel He 111. Na czele grupy stał pilot myśliwca Michaił Diewiatajew. Podrywając samolot w powietrze, uciekinierzy nie podejrzewali, że na pokładzie znajduje się jedna z największych tajemnic III Rzeszy.
Ta spektakularna ucieczka zszokowała Niemców. Osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo obozu zostały ukarane – komendanta skazano na karę śmierci. Podobno sam Hitler uznał Diewiatajewa za swojego osobistego wroga. Próbowano tropić maszynę, ale pilotowi udało się zmylić wroga i samolot bezpiecznie wylądował na kontrolowanym przez Armię Czerwoną terenie.
Prekursorzy Diewiatajewa
Wyczyn Diewiatajewa i jego towarzyszy błędnie uznaje się za jedyną ucieczką na pokładzie samolotu. W rzeczywistości dokonało tego ok. 10 pilotów, ale oficjalna propaganda trzymała ich nazwiska w tajemnicy. A to dlatego, że – zgodnie ze stalinowską wykładnią – każdego radzieckiego obywatela, który trafił do niewoli, należy uznać za zdrajcę. Tej łatki dorobili się piloci, którym udało się dolecieć do „swoich”. A skoro władza uważała ich za „wrogów ludu”, to nie należały im się wzmianki w państwowych środkach masowego przekazu
Jednym z bohaterskich pilotów był młodszy lejtnant Nikołaj Łoszaków, którego samolot został trafiony przez wroga 27 maja 1943 roku. Lotnik skoczył ze spadochronem i w ten sposób się uratował. Trafił do obozu i wraz z zaprzyjaźnionymi więźniami zaczął planować ucieczkę, ale ktoś wydał go Niemcom, którzy zaczęli skłaniać Łoszakowa do współpracy. Ten doszedł do wniosku, że przyjmie propozycję wrogów, a gdy zyska ich zaufanie, porwie samolot i ucieknie.
Nikołaj zaczął pracować na lotnisku w obwodzie pskowskim, gdzie poznał kolejnego radzieckiego jeńca – mechanika sierżanta Iwana Dienisiuka, również marzącego o ucieczce. Pewnego dnia mężczyźni zauważyli na pasie startowym lekki dwusilnikowy samolot, w kabinie którego nie było pilota. Zakradli się do maszyny i poderwali się w powietrze. Wylądowali w rejonie Niżniego Nowogrodu.
Ale zamiast sławy na uciekinierów czekał obóz filtracyjny, gdzie poddano ich torturom, wskutek czego Dienisiuk przyznał się do zdrady ojczyzny. 4 grudnia 1943 roku mechanika skazano na 20 lat łagrów, a Łoszakowa – na trzy. Pierwszego zwolniono w 1951 roku, drugiego – w 1945.
Czytaj też: Najbardziej brawurowe ucieczki z obozów koncentracyjnych
Ryzykowny plan…
Michaił Diewiatajew trafił do niewoli 13 lipca 1944 roku. Był doświadczonym pilotem: zaczął walczyć już pierwszego dnia wojny, 22 czerwca 1941 roku, a 24 czerwca zestrzelił niemiecki samolot. We wrześniu tegoż roku został ciężko ranny w nogę, ale po długiej rekonwalescencji zdołał wrócić na front. W dniu, w którym został jeńcem, miał na swoim koncie 9 zestrzelonych samolotów wroga.
Pilot trafił najpierw do obozu w Rudzie Pabianickiej pod Łodzią, potem przeniesiono go do Sachsenhausen. Tam miał zostać rozstrzelany, ale obozowi przyjaciele uratowali Michaiłowi życie, dając mu nieśmiertelnik zmarłego więźnia – nauczyciela Grigorija Nikitienki. Właśnie pod tym imieniem Diewiatajew trafił do obozu Karlshagen I na wyspie Uznam. Tam znajdował się też ośrodek Peenemünde, gdzie Niemcy pracowali przy programie budowy pocisków V1 i V2.
W nowym miejscu Michaił zaprzyjaźnił się z lejtnantem Iwanem Kriwonogowym i artylerzystą Władimirem Sokołowym, którzy wtajemniczyli go w swój plan ucieczki. Zamierzali opuścić Uznam na łódce. Diewiatajew zaproponował zamiast tego porwanie samolotu.
… i jego realizacja
Diewiatajew, Sokołow i Kriwonogow stopniowo zaczęli dobierać godnych zaufania współosadzonych pracujących w pobliżu lotniska lub na nim. Sam Michaił coraz częściej kręcił się wokół miejsca, gdzie znajdowały się samoloty, które – z powodu długiego okresu eksploatacji lub poważnych uszkodzeń – nie były użytkowane. W ten sposób pilot zapoznawał się z wyposażeniem kokpitu.
Rankiem 8 lutego 1945 roku Diewiatajew odnotował, że po kilku deszczowych dniach wreszcie pojawiło się słońce, co zapowiadało dobrą widoczność. Diewiatajew i jego towarzysze uważnie obserwowali lotnisko. Kiedy mechanicy poszli na obiad do stołówki, Kriwonogow zabił strażnika, a potem wraz z Diewiatajewym zbliżył się do stojącego na pasie startowym Heinkla He 111. Pilot zerwał zamek i wsiadł do kokpitu, a Kriwonogov odsłonił silniki, jednak w samolocie nie było akumulatorów. W ciągu kilku minut udało im się znaleźć wózek akumulatorowy i doprowadzić go do bombowca. Członkowie grupy wdrapali się do środka, a Diewiatajew głośno oznajmił: „Teraz polecimy do domu”.
Ale Michaił miał problem z oderwaniem samolotu od ziemi, co nie powinno dziwić, bo pilot po raz pierwszy zasiadł za sterami takiej maszyny. Udało mu się wystartować dopiero za drugim razem. Była godzina 12:15. Niemcy rozpoczęli pościg za bombowcem, ale… nie zdołali odnaleźć go w przestworzach. O ucieczce zawiadomiono inne niemieckie lotniska, lecz radzieccy jeńcy mieli szczęście i wylądowali wśród „swoich”.
Czytaj też: Najbardziej spektakularna ucieczka z terenu wroga podczas II wojny światowej
Nie w glorii i chwale
Jak po latach z goryczą wspominał sam Diewiatajew, w Związku Radzieckim: „ani mną, ani moimi przyjaciółmi nikt się nie zachwycał”. A to dlatego, że podejrzewano, iż zostali zwerbowani przez Niemców i wysłani do ZSRR jako szpiedzy. Istniała obawa, że cała grupa zostanie oskarżona o zdradę ojczyzny.
Uratowało ich to, że na pokładzie niemieckiego bombowca znajdował się supertajny sprzęt wykorzystywany podczas produkcji V1 i V2 (niestety szczegóły na temat tych urządzeń nie zostały odtajnione prze stronę radziecką). Już po zakończeniu wojny Michaił Diewiatajew w towarzystwie inżynierów i wojskowych wyjechał na wyspę Uznam.
Uznanie dla Diewiatajewa i jego kolegów przyszło w 1957 roku. Wówczas nagrodzono ich orderami państwowymi, a sam pilot został Bohaterem Związku Radzieckiego.
Bibliografia:
- В. Звягинцев, Невероятные случаи побега из фашистского плена. https://pravo.ru/process/view/29261/
- Д. Окунев, „Побег из ада”: как летчик Девятаев угнал самолет фашистов. https://www.gazeta.ru/science/2020/02/08_a_12950767.shtml
- М. Черепанов, Тайна подвига Девятаева. https://kazved.ru/news/society/06-07-2012/tayna-podviga-devyataeva-4702858
KOMENTARZE (10)
I tak mieli szczęście, że nie trafili pod ślepy mur i pluton egzekucyjny.
W swojej relacji z frontu wschodniego niemiecki żołnierz i dziennikarz Erich Stahl opisuje sytuację, jak we dwóch prowadzili kilkudziesięciu jeńców radzieckich. Mogli oni bez trudu zabić autora i drugiego strażnika i uciec, ale nie zrobili tego. Mało tego – natknęli się na radziecki patrol i wszyscy się ukryli, a żaden z jeńców nie zaalarmował swoich, żaden nie uciekł. Potem ich Niemcy o to pytali, a oni wyjaśnili właśnie, że nawet jakby uciekli z niewoli to czekałyby ich brutalne przesłuchania i najprawdopodobniej śmierć za „zdradę” albo „szpiegowstwo”.
Gdyby Stalin był bardziej cywilizowany wobec swoich to by mogło być dużo gorzej dla Niemiec.
Niekoniecznie. Mogli wtedy nie walczyć z takim poświęceniem.
To poświęcenie nazywało się oddziały zaporowe NKWD i strach o swoją rodzine. A i tak szkopy przez niecałe cztery lata wzieli do niewoli 5,6 mln rusów.
Wojna rozpoczęła się dla niektórych w tym autorki: 22 czerwca 1941 roku. Ehh, napisała by ojczyźnianej i było by poprawnie… a tak przepisujemy ze źrfódeł rosyjskich/radzieckich bez zastanowienia… Dodatkowo, konstrukcja akapitu jest zatrważająca… => Michaił Diewiatajew trafił do niewoli 13 lipca 1944 roku. Był doświadczonym pilotem: zaczął walczyć już pierwszego dnia wojny, 22 czerwca 1941 roku, a 24 czerwca zestrzelił niemiecki samolot. We wrześniu tegoż roku został ciężko ranny w nogę, ale po długiej rekonwalescencji zdołał wrócić na front. W dniu, w którym został jeńcem, miał na swoim koncie 9 zestrzelonych samolotów wroga.
Dla Ciebie zapewne rozpoczęła się 1 września 1939 roku. W Polsce też nikt nie zauważa że II wojna światowa swój początek miała 3 września, pierwszego rozpoczął się konflikt tylko i wyłącznie między Niemcami a Polską.
1 września 1939. I nie wypisuj bzdur.
tak w zasadzie kunta kinte to zaczyna się w grudniu 1941 ..wtedy to juz była wojna światowa. Pozdrawiam
Переутомились остывать зимой и избыточно платить за отопление?
Обтепление фасада – решение проблемы!
Компания „Тепло и уют” с 2010 года предлагает опытные услуги по утеплению фасадов зданий любой сложности. За это время мы зарекомендовали себя как верный и надежный партнер, о чем свидетельствуют многочисленные отзывы наших клиентов.
Почему стоит выбрать нас?
доступные цены. [url=https://stroystandart-kirov.ru/]Стоимость работ по утеплению и отделке фасада[/url] от 1350 руб/м2.
опытность и компетентность. Наши бригады имеют массивный опыт работы в сфере инсуляции фасадов. Мы используем только сертифицированные материалы и современные технологии, что гарантирует повышенное качество работ.
Личный подход. Мы подберем для вас оптимальное решение с учетом ваших потребностей и бюджета.
Бесплатная консультация и выезд замерщика. Наши специалисты бесплатно проконсультируют вас по всем вопросам термоизоляции фасада и произведут аккуратные замеры.
Наш сайт: [url=https://stroystandart-kirov.ru/]http://www.stroystandart-kirov.ru/[/url]
Гарантия качества. Мы предоставляем уверенность на все виды работ.
Звоните нам сегодня и получите бесплатную консультацию!
Мы сделаем ваш дом теплым, теплым и экономичным!