Czy Luke Skywalker walczył z nazistami?
artykuł | | Autor: Dawid Rydzek

Czyżby tak zachęcano szturmowców do rekrutowania się? (nazistowski plakat propagandowy i zdjęcie szturmowca z Tokyo Game Show 2007, fot. Shin, lic, CC BY 2.0, wikimedia commons).
„Gwiezdne wojny”. Opowieść, która rozgrywała się „dawno, dawno temu w odległej galaktyce”. Czy aby na pewno? Wiele wskazuje na to, że Imperium to tak naprawdę… Kosmiczna Trzecia Rzesza.
Urodzony w 1944 roku w Kalifornii George Lucas, twórca „Gwiezdnych Wojen”, spędził młodość z dala od koszmarów konfliktu zbrojnego. Zimna wojna, w czasie której dorastał, nie przerodziła się w otwarcie starcie. Być może właśnie dlatego Lucas szukał inspiracji dla gwiezdnej sagi we wcześniejszym konflikcie – okrutnej i znacznie bardziej spektakularnej II wojnie światowej.
Oprócz efektownych strzelanin i ataków amerykańskiego reżysera zainteresował również aspekt polityczny tego konfliktu. W żadnej z dotychczasowych części „Gwiezdnych Wojen” nie brakuje rzecz jasna widowiskowych bitew, niemniej główną osią fabuły jest stopniowa przemiana panującego w galaktyce ustroju. Żywcem przypominającej dzieje Niemiec.
Od demokracji do dyktatury
Powstała po I wojny światowej Republika Weimarska była państwem demokratycznym – do czasu, gdy wyborów w 1933 roku nie wygrała partia NSDAP z Adolfem Hitlerem na czele. Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników już od kilku lat rosła w siłę, a w wyniku narastających kryzysów gospodarczych i społecznych udało jej się w końcu zdobyć parlamentarną większość.

Naziści szykują się do przejęcia władzy… jak Sithowie (Parteitag w Norymbergii, 1927 rok, Bundesarchiv, Bild 146-1969-054-53A, lic. CC-BY-SA 3.0 de).
Ten demokratyczny wybór szybko okazał się jednak dla ustroju Niemiec rewolucyjny. Hitler zaczął pełnić funkcję prezydenta i kanclerza jednocześnie (jako Wódz i Kanclerz Rzeszy), a ustawa o pełnomocnictwach rządu, według której mógł wydawać ustawy sprzeczne z konstytucją, zapewniła mu właściwie władzę absolutną.
Tak jak Republika Weimarska zmieniła się wolą większości w Trzecią Rzeszę, tak Republika ze świata „Gwiezdnych Wojen” przekształciła się w Imperium Galaktyczne. Kanclerz Palpatine, podobnie jak Hitler, zdobył nieograniczoną władzę nie w wyniku zamachu stanu, ale tradycyjnego głosowania w parlamencie.
Oczywiście grany przez Iana McDiarmida bohater osiągnął swój cel dzięki spiskom i potajemnemu pozbywaniu się przeciwników, niemniej nie można uznać, że przechwycił ster rządów siłą. Jako kanclerz kierujący Republiką z jednej strony i lord Sith stojący na czele Separatystów z drugiej, tak manipulował senatem, że ten postanowił powierzyć mu władzę absolutną. Więc tak ginie wolność. Przy burzy oklasków – komentowała w „Zemście Sithów” Padmé Amidala.

Artykuł powstał m.in. na podstawie książki Chrisa Taylora „Gwiezdne wojny. Jak podbiły wszechświat?” (Znak Horyzont 2015).
Palpatine i Hitler
Proces przejścia od demokracji do dyktatury to nie jedyne, co zaczerpnął z historii Niemiec George Lucas. To właśnie na wspomnianym już wodzu III Rzeszy twórca „Gwiezdnych Wojen” modelował postać Wielkiego Kanclerza Sheeva Palpatine’a. Przywódca Imperium i jeden z głównych czarnych bohaterów kosmicznej sagi, podobnie jak Adolf Hitler, nie sprawiał wrażenia zbyt niebezpiecznego.
Palpatine był spokojny i wyrachowany, a jego wygląd – mężczyzny zadbanego, ale już nadszarpniętego wiekiem – nie budził specjalnego strachu czy respektu. Kanclerz Republiki zdobywał szacunek dzięki swojemu urokowi osobistemu i zdolnościom do intryg. Zawsze doskonale wiedział, do kogo się uśmiechnąć, kogo poprosić o przysługę i komu udzielić dobrej rady.
O autorze

Zobacz też
Czy wiesz, że ...
...feldmarszałek Fedor von Bock zaproponował utworzenie antysowieckiej armii rosyjskiej walczącej u boku Wehrmachtu? Jego memorandum spotkało się jednak ze zdecydowaną odmową szefa Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu, a Wilhelm Keitel nie miał odwagi przedstawić tego pomysłu Hitlerowi.
...we wrześniu 1939 roku w jednostkach frontowych pojawiło się co najmniej 270 duchowych? Ich losy w większości były tragiczne. Wbrew konwencji genewskiej Niemcy wysyłali schwytanych księży nie do obozów jenieckich z resztą żołnierzy, lecz do obozów koncentracyjnych.
...szpiegowskie gadżety mogły przybierać najbardziej niezwykłe formy? Posługujący się kodem Morse’a radionadajnik, który informował żołnierzy U.S. Army o ruchach Wietkongu, miał kształt... psiej kupy!
...polscy oficerowie zamordowani w Katyniu do końca nie wiedzieli co ich czeka? Świadczą o tym ich spisane tuż przed śmiercią notatki, które odnaleziono podczas ekshumacji.
Komentarze (10)
Dodaj komentarz
Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.
Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.
Jak to historia przekłada się ładnie na popkulturę :)
Myśle, że to troche przesadzone. Nazizm niestety mial to do siebie, że był bardzo „teatralny”, „wizualny”, np. wymyślili widowiska typu „światło i dźwięk”. III Rzesza była czymś w rodzaju zbiorowej hipnozy, halucynacji wywołanej przez pewne bodżce wizualne. To jest atrakcyjne dla filmowców. A już nazwanie logo Gwiezdnych Wojen „faszystowskim” to znaczna nadinterpretacja, mnie to raczej kojarzy się z tania dyskoteką z lat 70 :)
Harrison Ford jako Hans Kloss ? :-)
Akurat mundury Floty Imperium były wzorowane na mundurach Cesarskiej Armii Japońskiej. Zresztą fascynacja Lucasa kulturą Azji jest powszechnie znana.
Naciągane… Totalitaryzm komunistyczny był by równie „inspirujący” tyle że siermięga państwa chłopów i robotników była całkiem nie filmowa…
czemummnie za anonima uznało?
Przesada. Dorabianie ideologii, nic więcej. Poza tym stroje szturmowców i samego Dartha Vadera były wzorowane na samurajskich zbrojach.
„Obydwaj publicznie popierali demokrację, podczas gdy po cichu opracowywali plan zniszczenia jej.” – bzdura. Adolf Hitler publicznie ZAWSZE krytykował demokrację, system wielopartyjny itd. przeciwstawiał demokracji zasadę wodzostwa oczywiście publicznie.
Po co siegac po hitlera i jego wesolej gromadki skoro mamy w polsce partie zwana Paranoja i Szalenstwo(czy jakos tak)
Według mnie to bzdury. Nie chciało mi się nawet czytać tego bełkotu do końca. Czego to ludzie już nie stworzą swoją wyobraźnią :D