Sławny niemiecki neurolog twierdził, że wszystkie kobiety są fizjologicznie upośledzone i psychicznie otępiałe. O wielu pisał wręcz, że mają mózgi „na poły zwierzęce”. W te pseudonaukowe bzdety uwierzyła cała Europa.
W roku 1900 w Niemczech ukazała się nowa praca poważanego neurologa Paula Juliusa Möbiusa. Autor nie był jeszcze żadną gwiazdą, ale już zyskiwał sobie popularność promowanymi poglądami.
Należał do grona tych badaczy, którzy wmawiali światu, że kobiety są podatne na maciczne dystorsje, prowadzące do histerii – poważnej choroby, zaburzającej ich stan psychiczny i wymagającej (w jego opinii) leczenia elektrowstrząsami. Teraz doktor wziął na warsztat szersze zagadnienie damskiej anatomii.
Publikacja nosiła tytuł: O fizjologicznym niedorozwoju umysłowym kobiety. Na kilkudziesięciu stronach prowadzący praktykę w Lipsku lekarz dowodził, że kobiety są z natury obdarzone mniejszymi mózgami niż mężczyźni, co przekłada się na ich ogólne upośledzenie, rzutujące na każdy aspekt życia i działalności.
Umysłowo nisko stojące
W opinii Möbiusa kobiety były właściwie tworami „pośrednimi między dzieckiem a mężczyzną”. Znajdowało to wyraz w ich budowie ciała, ale też w potencjale i zdolnościach. Ich mózgi, jak oceniał, dało się porównać co najwyżej z mężczyznami „umysłowo nisko stojącymi (np. murzynami)”. Niektóre sekcje zwłok miały zaś ujawniać organy wprost na poły zwierzęce.
Mały mózg czynił z kobiety istotę kierującą się czysto biologicznym instynktem. Znajdowało to zdaniem Möbiusa wyraz chociażby w cechującej wszystkie panie tendencji do gadulstwa i kłótliwości. „Obracanie językiem daje kobiecie wiele zadowolenia, jest właściwym kobiecym sportem” – wnioskował lekarz, porównując niewiasty do głupich kotów, uganiających się za piłką, by trenować łapy. One, pozbawione fizycznej siły, odruchowo ćwiczyły jedno z niewielu narzędzi, jakimi obdarzyła je natura: długi jęzor.
Także w zakresie zdolności motorycznych kobiety nie przejawiały zdaniem niemieckiego eksperta szczególnej biegłości. „Z powodu swej słabości jest kobieta skazana na prace, które wymagają pewnej zręczności i stąd pochodzi wiara w zręczność kobiecych palców” – tłumaczył Möbius. – „Skoro jednak mężczyzna weźmie się do pracy kobiecej jako krawiec, tkacz, kucharz itd., to lepiej wykonywa pracę niż kobieta”.
Nawet do oceniania jakości herbaty czy sortowania wełny mężczyźni nadawali się bardziej, bo przecież kobiety mają „zmniejszoną reakcję duchową na silne bodźce”.
Duchowa bezpłodność
Nic dobrego doktor nie miał do powiedzenia również o moralności pań. W tym zakresie miały się one okazywać zawsze „jednostronne i upośledzone”. W największym stopniu ich kretynizm objawiał się jednak na arenie intelektualnej.
Doktor podkreślał, że wszystkie panie cechuje „przyrodzony wstręt”, wręcz nienawiść do wszelkich liczb. „Jedynymi cyframi, które dobrze pamiętają, są cyfry odnoszące się do ich stroju (długość sukni, szerokość talii itd.)” – naigrawał się. Kobiety w opinii Möbiusa to też istoty pozbawione jakiegokolwiek krytycyzmu, podatne na wszelką sugestię. Przede wszystkim jednak kobieta nie ma żadnych zdolności rozwoju, jest biologicznie odarta z kreatywności.
Potrafi bezmyślnie małpować, a przez to robić wrażenie dobrej, nawet pilnej uczennicy czy studentki. Fakt, że uważnie słucha pedagogów, w pełni poddając się ich wpływowi, nie ma jednak żadnego znaczenia wobec cechującej ją „bezpłodności duchowej”.
Nie przynoszące pożytku istoty dwupłciowe
O artystkach Möbius pisał, że jeśli pojawia się u nich oznaka jakiegokolwiek talentu, to musi ona świadczyć o duchowym obojnactwie.
O pisarkach stwierdził, że „uprawiają lichwiarstwo monetą, którą mężczyźni wybili”, bo tylko kopiują ich pomysły, udając, że zrodziły się w ich zdefektowanych głowach. Nieliczne kobiety działające w świecie nauki uważał z kolei za zwyczajny balast, aberrację. Bo przecież „zrozumiałą jest rzeczą, że wiedza w ścisłym znaczeniu nie została przez kobiety w niczym wzbogaconą, ani nie można się tego spodziewać”.
Tak samo nie należało oczekiwać, że jakiekolwiek próby wyniesienia płci kobiecej na wyższy poziom umysłowy przyniosą korzystne efekty. Doktor podkreślał, że męskie cechy, takie jak „siła, pęd w dal, fantazja i żądza poznania napawałyby kobietę niespokojem i przeszkadzałyby w jej zawodzie jako matki, dlatego natura obdarzyła ją nimi tylko w skąpych granicach”. Próba odmienienia stanu rzeczy mogła przynieść opłakane skutki.
„Gdyby dało się to uskutecznić, aby kobiece właściwości rozwijały się tuż obok męskich, wówczas zmarniałyby organa matki i mielibyśmy przed sobą jakąś wstrętną, nie przynoszącą pożytku istotę dwupłciową” – straszył Möbius. I rzecz jasna opowiadał się za tym, by w myśl tradycji uniemożliwiać przedstawicielkom upośledzonej płci „męską” pracę, nie dopuszczać ich do ambitnych zajęć, ani – broń Boże – do wyższej edukacji.
Celebryta patriarchatu
Z poglądów Möbiusa można by się podśmiechiwać, gdyby nie fakt, że w roku 1900 stanowiły one wyraz powszechnego konsensusu. Książeczka okazała się natychmiastowym bestsellerem. Za życia autora tylko w języku niemieckim doczekała się ośmiu wydań.
„Żadne z jego licznych a cennych dzieł nie wsławiło tak imienia Möbiusa wśród szerokich kół, jak niniejsza praca” – podkreślał inny niemiecki lekarz. Podobny pogląd wyrażają także dzisiejsi historycy. Möbius stał się w Europie Zachodniej najprawdziwszym idolem tradycjonalistów. Wyrazicielem poglądów, które popierały miliony mężczyzn.
W naukowy – przynajmniej we własnym mniemaniu – sposób zbijał postulaty rozwijającego się ruchu feministycznego. Nie tylko odbierał kobietom perspektywy równego traktowania, ale też: status pełnoprawnego człowieka. Doczekał się takiej famy, że w Polsce nawet trzydzieści parę lat później wznowiono jego książkę jako dowód niższości kobiet. A najnowsza edycja w języku niemieckim pochodzi z roku 2015.
Bibliografia:
Artykuł powstał w oparciu o materiały i literaturę zebrane przez autora podczas prac nad książką „Niepokorne damy. Kobiety, które wywalczyły niepodległą Polskę”. Pełna bibliografia w książce, poniżej wybrane pozycje:
- O. Feis, Wspomnienia o Dr. P.J. Möbiusie [w:] O umysłowym i moralnym niedorozwoju kobiety, Gebethner i Wolff, Kraków 1938.
- P.J. Möbius, O umysłowym i moralnym niedorozwoju kobiety, Gebethner i Wolff, Kraków 1938.
- P.J. Möbius, Uber den physiologischen Schwachsinn des Weibes, Vero Verlag 2015.
- H. Steinberg, Als ob ich zu einer steinernen Wand spräche. Der Nervenarzt Paul Julius Möbius, Huber, Mannheim 2005.
KOMENTARZE (74)
Ohyda. Ale, co ciekawe, wśród obecnych, polskich neurologów- gdy nie potrafią postawić właściwej diagnozy, często obarczają winą nerwicę i …histerię. Np. moja kuzynka dopóki nie zrobiono jej rezonansu, który wykrył stwardnienie rozsiane, była pomawiana o reakcje nerwicowe, które miały jej przejść, gdyby się postarała…
0postawił,więc błędną diagnoze. Nerwica (istnieje również nerwica hipochondryczna) jest poważną chorobą psychiczną i nie świadczy o małym mózgu w dzisiejszych czasach.
Obrzydliwy mizogin. smutne jest to, że wciąż pełno takich we współczesnym świecie.
To okreslenie mizogin to tez wymyslily feministki albo w najlepszym ukladzie zniewiesciali chlopcy o rozumkach malych chlopcow, ktorzy sa po prostu niezdolni do krytyki kobiet bo sie boja, ze mamusia ich skrzyczy. Toz kobieta to przeciez bogini jest jak w cesarstwie rzymskim. Trzeba sie do niej modlic bo ona ma taka piekna buzke i mily glosik poza tym mamusia tak kazala wiec tak trzeba robic 😂
Wedlug definicji mizoginizm to chorobliwy wstret do kobiet i w tym przypadku zostal jak najbardziej poprawnie uzyty bo ciezko lepiej opisac owego „naukowca”
To ze ludzie moga naduzywac tego okreslenia nie powinno miec wplywu na fakt jakim jest jego definicja.
Czy poglady Mobiusa tlumacza dlaczego PIS stoi na glosach moherow? Tak. Rzecz w dostepie postepu i edukacji do ufortyfikowanego ciemnogrodu, ktory nawet nie czyta ale slucha falszywych autorytetow.
Mlode wyksztalcone lepiej tworza ruch czarnych parasolek i moga wiecej osiagnac od mezczyzn.
Tak samo – czy niedouczona z historii mlodziez pojdzie do urn?
Wart jest narod tyle co wybrane przez niego elity.
@Anonim- odważnie się nie podpisujesz pod wypocinami. Masz poglądy podobne do tego mizogina i nie dopuszczasz do siebie, że inni mają prawo do swoich poglądów i przekonań. No cóż wydaje ci się , że wiesz lepiej.
Trzeba być ograniczoną feministką, żeby myśleć, że nie miał racji.
Troche racji mial
Niestety to prawda
A ta prawda świadczy o tym km jesteś, w jakim towarzystwie się obracasz i wychowałeś, a widać to nic ciekawego…
Pora zakończyć usługiwanie panom we wszystkim ful obsługa wtedy będą jak dzieci we mgle bezradni, dzięki ko iecej inteligencji tak wiele spraw dnia codziennego jest ogarnięte. Ciemnogród nadal trwa, brak światłych ludzi tu.
Niestety to nieprawda :D
Anonim napisal: @”Niestety to nieprawda :D”
Anonimie tak sie sklada, ze najczesciej oceniamy otaczajaca nas rzeczywistosc na podstawie wlasnych doswiadczen, co nie zmienia faktu, iz ekstrapolacja wlasnych doswiadczen na ogol jest jednym z podstawowych bledow poznawczych. Tak wiec otaczaly Cie kobiety madre mialbys najprawdopodobniej zupelnie inne o nas kobietach zdanie. No chyba, ze uwazasz bliskie Ci kobiety za wyjatki, co rowniez jest wnioskiem nieuprawnionym, albo jestes mizoginem.
@ivonn- niekoniecznie! Pewni ludzie mają zawyżoną samoocenę, która nie idzie w parze ani z intelektem ani z zaletami, ale i tak patrza na innych z góry. Założę się, że w kobiecie nie poszukiwali zalet i mądrości lecz patrzyli na nie przez pryzmat samca. Czyli jako obiekt seksualny, a rozczarowanie przyszło szybko
Nie zapominaj, że inteligencję dziedziczy się po matce ;)
Co jest prawda ? Czyzby to, ze mniejszy mozg oznacza nizsza inteligencje ? No to Cie kolego zmartwie, bo np. mozg Eisteina wazyl tyle co mozg kobiety (1230g) i byl tak samo jak kobiecy gesciej usieciowiony. Gdyby kobiecy mozg byl tak samo duzy jak meski to kobiety bylyby duzo bardziej inteligentne ;)
edit: duzo bardziej inteligentne od mezczyzn rzecz jasna.
Doprecyzuje jeszcze, ze kobiece mozgi maja scislejsza strukture, wiecej neuronalnych polaczen pomiedzy polkulami, a takze sa wydajniejsze od meskich – Irving w 2012 r.wykazal ogromna roznice rzedu d>0,72 wspolczynnika processing speed mozgow kobiet.
Poza tym u kobiet jest wieksze „umozgowienie”, czyli wyzszy stosunek masy mozgu do masy ciała, czyli mniejsze kobiece mozgi bilansuje miedzy innymi to, ze mamy bardziej rozwiniete obszary kory odpowiedzialne za rozumowanie.
Co jeszcze interesujace – oddajmy glos prof. J. Vetulani: – „Jeżeli chodzi o starzenie się, mózg męski jest w znacznie gorszej sytuacji niż mózg żeński. Starzy władcy są nie do zniesienia. Jeżeli spojrzymy na historię – szaleństwa popełniali zazwyczaj niemłodzi już królowie i cesarze. A wiekowe władczynie? Nie. Bo one, zachowując pamięć i funkcje mózgu, potrafią wykorzystać swoje doświadczenie”.
Moze jest to jedna z przyczyn naszej dluzszej od meskiej egzystencji ? ;)
I na koniec- jesli wciaz aktualna jest teoria mowiaca o nadreprezentacji genow odpowiedzialnych za inteligencje na chromosomie plci zenskiej X to implikowaloby to wiekszy rozrzut cech inteligencji u mezczyzn, co oznaczaloby z kolei, iz wsrod mezczyzn jest wiecej geniuszy, ale i wiecej idiotow. A geniusz od szalenstwa dzieli bardzo cienka granica. Wiekszosc geniuszy byla autystycznymi sawantami, albo schizofrenikami.
Jakbym mial czytac ksiazke napisana takim jezykiem to bym ja zamknal po dwoch pierwszych stronach. Nudy i belkot jakis. Myslisz pewnie , ze madra jestes bo umiesz wypowiedziec kilka trudnych slow. Demokracja to najgorszy ustroj z mozliwych bo daje kazdemu prawo glosu…
Hi hi @ivonn- koń też ma duży mózg i filozofem nie został. Coś jest na rzeczy z @Anonimem!
Takich KRETYNÓW powinno się pozbawiać PRAWA do wykonywania zawodu.
Cóż, obecnie to mężczyźni stają się słabą płcią. I gdzie tu poparcie tej durne teorii.
To już wiemy od kogo Korwin skopiował, jak widać nie stworzył, teorie dot. kobiet.
„Artykuł powstał w oparciu o materiały i literaturę zebrane przez autora podczas prac nad książką „Niepokorne damy. Kobiety, które wywalczyły niepodległą Polskę”.”
Nie wiem jaki ma związek treść artykułu z treścią książki.
Serdecznie polecamy w takim razie lekturę książki – znajduje się tam wyjaśnienie powyższych wątpliwości :)
„Gdyby dało się to uskutecznić, aby kobiece właściwości rozwijały się tuż obok męskich, wówczas zmarniałyby organa matki i mielibyśmy przed sobą jakąś wstrętną, nie przynoszącą pożytku istotę dwupłciową” z jakiegoś powodu bardzo jestem zaniepokojony tym cytatem :DDDDD
To wlasnie dzieki feminizmowi ( kobiety wyksztalcone o wyzszym ilorazie iinteligencji wydaja na swiat mniej potomstwa) mozna uratowac swiat przed przeludnieniem i jego katastrofalnymi skutkami. Odwazyl sie mowic o tym m.in. prof. Pawlowski.
O losie…. to takie smutne, że są/byli mężczyźni, tak zarozumiali, aroganccy i ślepi, żeby w kobiecie nie widzieć człowieka. Manipulują słowem i podają przykłady, które nie dowodzą ich teorii. Dużo jeszcze czasu potrzeba, aby świat zrozumiał, że w tej układance, do całości potrzeba dwóch równych części, a żadna z nich nie jest lepsza czy ważniejsza. Jak się czyta takie teksty czy to stare czy współczesne to ręce opadają i ma się ochotę zrobić facepalm :D
Jak czytam fora i grupy mło dych matek, jestem skłonna przyznać mu rację. Laski przerasta zrozumienie siatki centylowej i rzeczywiście z matematyki znają tylko rozmiar ubrań. Na pytanie o wzrost dziecka odpowiadają rozmiarem ubrań, bo nie potrafią dzieci nawet zmierzyć. Na grupach szycia częste pytanie to: jak uszyć spódnicę o planie koła. ;)
Nie każda kobieta to intelektualistka, nie każdy mężczyzna to intelektualista – ludzie są różni i idiotów nie brakuje wśród przedstawicieli obu płci. Twierdzenie, że dana płec predystynuje do większej głupoty jest z gruntu nieprawdziwe.
A zjawisko tzn „madek” jest o tyle bardziej widoczne, że wcześniej sam fakt posiadania dziecka nie był premiowany i opłacany, dlatego też owe „panie” nie miały tyle wolnego czasu, by dzielic się swoimi przemyśleniami w internecie.
Lavinko tak się dziś kształtuje ludzi. TV , periodyki narzucają :masz być piękna, jesteś tego (towaru) warta! Panom: masz mieć mięśnie na siłowni, taki zegarek, laptop, takie perfumy … Rozbudowuje się egoizm, żadania, konsumpcję.Nie ma osiągnięć rozwoju umysłowego, duchowego. Wszystko na skróty.No i coraz bardziej kiepska wąziutka edukacja. Omnibusy wymarły.
Wszystkie twierdzenia p. Moebiusa na temat kobiet to skutek odrzucenia i niemożności pogodzenia się czy rodzaj frustracji i histerii na tym tle ?!
Ten pan neurolog jak.dzisiejsi lekarze czy psychiatrzy maja cos wspolnego tempy leb diabel pomiszal im.we labach ..zapomnieli ze Bog stworzyl.kobiete slabsza by facet jej pomagala a nie wyszydzal ,gnoil do zwierzatka.porownywal bo wlasnie taka gadka ,mowi sam za siebie, ze to on debil i kretyn bo obraza kobiety.a jak ja widze te cale marsze czarne to te kobiety moze sa zwierzatkami i moze to o nich pan neurolog mowi ,bo ja sie dziwie ze takie chodza i.pierdziela o rownosci a do zniesienia mebla czy cieknacego.kranu chlopa wolaja ..
Berciu, a co maja rowne prawa wspolnego z wniesieniem lodowki ? Czyzby silniejszy fizycznie wg. Ciebie mial miec wielsze prawa od slabszego ? Czyzby najwieksze prawa mialy przyslugiwac wylacznie – uzywajac kolokwializmu – „miesniakom” ? To juz bylo i wlasnie przez to kobiety w spolecznosciach do dzis patriarchalnych jak m.in. muzulmanie sa uwazane za nie w pelni wartosciowych ludzi. Wszystko co kobiety osiagnely w naszym euroatlantyckim kregu kulturowym osiagnely dzieki FEMINIZMOWI.
Notabene sufrazystki tez oskarzano o nienawisc w stosunku do mezczyzn jak i histerie macic ;)
Niestety miał rację, i żadne kpiny, wrzaski czy tupania tego nie zmienią. Wystarczy popatrzeć i posłuchać kobiet, zwłaszcza tych „nowoczesnych i niezależnych”, żeby całkowicie się z nim zgodzić. Puste, bezmyślne, bezduszne, egoistyczne istoty nie potrafiące często zrozumieć najprostszych rzeczy. Na szczęście są też kobiety które ta choroba ominęła, szkoda tylko że jest ich tak mało.
Jarosław, aż tak cię wynik wyborów dotknął? :)
Kobiety rozumieją twoje zaloty tylko po prostu im się nie podobasz :)
Jaroslawie mezczyzni przez tysiace lat okazywali swoja bezdusznosc, brak empatii, a przede wszystkim agresje wobec kobiet. Dzis wystarczy spojrzec na spolecznosci patriarchalne jakimi sa m.in. muzulmanie, a w przeszlosci bywalo jeszcze gorzej.
No coz rownouprawnienie kobiet, wiaze sie z utrata przywilejow przyslugujacych tylko i wylacznie z racji odpowiedniego zestawu chromosomow,plciowych i stad tyle krzyku ;)
Może nie tak drastycznie….ale na pewnych polach….jestem skłonny przyznać rację
Owszem roznimy sie, ale to nie znaczy ze roznice dotyczace mezczyzn nalezy uznac za roznice in plus, a te dotyczace kobiet in minus. Dlaczego to inteligencja lingwistyczna ma byc wartosciowana nizej (deprecjonowana) niz inteligencja przestrzenna ? Ponadto warto wspomniec, iz w teorii umyslu kobiety osiagaja wyzsze wyniki ( wyzszy stopien intencjonalnosci ) od mezczyzn, a to bardzo trudna umiejetnosc, nasi najblizsi ewolucyjni kuzyni osiagaja tylko drugi stopien ;) Co jeszcze ciekawe Irving w 2012 wykazal ogromna roznice rzedu d>0,72 wspolczynnika processing speed mozgow kobiet.
Ogolnie swiatly umysl bedzie probowal dociec czy owe roznice sa implikacja determinantow biologicznych, czy raczej srodowiskowych, a konkretnie spoleczno-kulturowych. Kobietom jak twierdzi dzis wielu naukowcow brakuje m.in.pewnosci siebie, a odebrano nam ja w systemach patriarchalnych gdzie przywilejami obdarzani byli silniejsi czyli mezczyzni. To oni tworzyli prawa, a wiec byly one tworzone z perspektywy meskiego punktu widzenia rzeczywistosci. Kobietom odmawiano czynnego udzialu w zyciu spolecznym ( sferze zewnetrznej) w tym dostepu do edukacji zwlaszcza wyzszej, zamykajac je w domach co bylo norma spoleczna, za przekroczenie ktorej byly surowo karane poczawszy od otracyzmu spolecznego a konczywszy na karach pozbawienia wolnosci i to bardziej surowych od mezczyzn, gdyz kobiete karano dodatkowo wlasnie za zlamanie obowiazujacych w danym okresie historii norm obyczajowych.
Tak naprade rownych praw jeszcze nie osiagnelysmy, ale mimo tego przez okres mniej wiecej tylko stu lat ( jak to sie ma do patriarchatu trwajacego tysiace lat ?) osiagnelysmy i tak bardzo duzo, a mam nadzieje, ze osiagniemy jeszcze wiecej, czego wszystkim kobietom w tym moim corkom zycze ;)
Ciekawe co myślał o swojej matce i jak traktował swoją matkę.Też zamknął ją w psychiatryku?
Ciekawe, że nie pomyślał, że jego twierdzenie, że każda kobieta to półczłowiek półzwierze zakłada, że i potomstwo przez nią wydane wcale nie przewyższy jej intelektem czy zdolnościami, gdyż nie można przekazac nikomu więcej niż się posiada.
Przy mężczyznach posługujących się takimi „tezami” raczej trzeba założyc,że z żadną kobietą nie mieli do czynienia, a już na pewno z żadną nie nawiązali relacji. Dlatego też i ich własne matki raczej albo były nieobecne w ich życiu, albo były traktowane jako wyjątek potwierdzający założoną przez nich regułę.
Evil clou problemu w tym, ze przez wieki filozofowie uwazali, iz kobieta jest tylko rola / inkubatorem, a zycie daje wylacznie mezczyzna, to przelozylo sie na ukucie filozoficznej idei „homunkulusa”
Dzis w miare wyksztalcony czlowiek orientuje sie, ze kobieta to nie tylko inkubator jak sie naszym starozytnym przodkom wydawalo, ale rowniez DAWCA ZYCIA (komorka jajowa).
Co wiecej oprocz DNA genomowego przekazuje mitochondrialne (mtDNa), ktore pochodzi tylko i wylacznie od matki ( mitochondria ojca sa w uproszczeniu niszczone przez specjalne organelle o nazwie lizosomy). Ponadto to „zapasy” zgromadzone w komorce jajowej daja energie zarodkowi zanim zacznie zagniezdzac sie w macicy. To organizm matki odpowiada za utrzymanie zarodka i plodu przy zyciu. Co jeszcze w tym wzgledzie istotne – wspolczesni Zydzi bardzo madrze wywodza swoje pochodzenie z linii matriarchalnej (mtDNA). Ta jest zawsze pewna ;)
niestety niektore obserwacje doktaora sa prawdziwe, jak gadulstwo, nasladownictwo, brak kreatwywnosci, brak pedu, jak mmniejszy rozmiar mozgu ale wnoiski jakie wyciagnal swiadcza o jego uposledzeniu, kobiety zecydowanie sa inne od mezczyzn, bo posiadaja takie cachy jakich brak jest zupelnie mezczyznom, pamiec do szczegolow, zdolnosci do prowadzenia domu, wychowania dzieci itd mezczyzna i kobieta maja sie uzupelniac dlaytego Bog obdarzyl ich roznymi talenatami i nie ma tutaj plci lepszej i gorszej, jest jednak jedna rzecz ktorej mezczyzna nigdy nie zrobi tj urodzenie dziecka
Niektóre??? Toz to prawie wszystko sie zgadza od gory do dołu…
Anonim, niemiecki antropolog Rainer Knussmann ogłosił cykl głośnych artykułów, w których dowodził, powołując się na liczne badania naukowe z różnych dziedzin, iż „mężczyzna jest błędem natury”. Swój tekst (opublikowany w tygodniku Stern w 1982 roku) zakończył tak: „Mężczyzna nigdy nie wyszedł poza zwierzęce stadium rozwoju, pozostanie zawsze małpim paszą. Kobieta natomiast jest prawdziwym człowiekiem i w niej to widzimy człowieka przyszłości”
Ponadto polecam kapitalna pozycje prof. M.Konnera: „Women After All: Sex, Evolution, and the End of Male Supremacy”
Z zasobow sieci tekst dr. Szymborskiego „Mezczyzna niepotrzebny”.
Ps: mizoginizm jest choroba ktora mozna wyleczyc.
http://www.medonet.pl/zdrowie,mizoginizm—przyczyny–objawy–leczenie,artykul,1728822.html
Anonim, niemiecki antropolog Rainer Knussmann ogłosił cykl głośnych artykułów, w których dowodził, powołując się na liczne badania naukowe z różnych dziedzin, iż „mężczyzna jest błędem natury”. Swój tekst (opublikowany w tygodniku Stern w 1982 roku) zakończył tak: „Mężczyzna nigdy nie wyszedł poza zwierzęce stadium rozwoju, pozostanie zawsze małpim paszą. Kobieta natomiast jest prawdziwym człowiekiem i w niej to widzimy człowieka przyszłości”
Ponadto polecam kapitalna pozycje prof. M.Konnera: „Women After All: Sex, Evolution, and the End of Male Supremacy”
Z zasobow sieci tekst dr. Szymborskiego „Mezczyzna niepotrzebny”.
Ps: mizoginizm jest choroba ktora mozna wyleczyc.
Wbij sobie prosze: mizoginizm przyczyny objawy leczenie
A czy kobieta w ogóle jest człowiekiem? Przecież „człowiek” to rodzaj męski
P.S nie żartuję
Bog i Chrystus to tez rodzaj meski😀
Jezeli kobiety sa slabsza plcia to mezczyzni powinni sie nimi opiekowac i je ochraniac a tak sie nie dzieje niestety.Wspolczesni mezczyzni sami wymagaja opieki jak uposledzone dziec i albo udaja niedorozwinietych zeby przerzucic swoje obowiazki na kobiety ktore swiadomie lub nie zgadzaja sie na to.Winne sa feministki ktore zrobily z kobiet babo chlopy a z mezczyzn nieudoloty.
Dobrze ze mnie to omineło te feministki babo chłopy „nieudoloty”(choć dokonca chyba nie rozumiem tego terminu) wracam po pracy całuje Żone i Dzieci i słysze co tam zmajstrowala w ogrrutku i przy domie jak tam zwierzaki. Ja pracuje na budowie moja zona ma naprawde wiele spraw do ogarniecia jak to na wiosce ale zawsze czeka na mnie gorący obiad i szczery całus Ja zawsze znajdę coś słodkiego by okazać wdzięczność bo moja Myszka lubi łakocie:P.
yin i yang
Jednym słowem SZOWINISTA a nie lekarz!
Jestem Kobietą i obiektywnie w pełni popieram 100letniego badacza. Wystarczy rozejrzeć się dookoła, każdy stół, krzesło, łóżko, pralkę, zmywarkę, mieszkanie, domek, ulice, samochody, tramwaje, samoloty, elektryczność, technikę, technologię, komputery wytworzyli mężczyźni i oni zbudowali świat jaki widzimy dookoła oczami. Kobiety same nie wyszłyby to tej pory z jaskiń. I taka jest rzeczywistość, wystarczy rozejrzeć się dookoła. Nawet tampony OB i mop do podłogi wymyślili mężczyźni. Niestety w populacji mężczyzn 20% jest geniuszy, 20% degeneratów. Kobiety to populacja wyrównana bliska zwierząt, wśród nich jakiś promil obojnactwa się zdarzy przez przypadek.
„…mężczyźni i oni zbudowali świat ..”
Za co kobiety są im wdzięcze …
ale..
też sprawnie go niszczyli za pomocą swoich wynalazków takich jak..
wszelkiego rodzaju broni, mi broni atomowej, biologicznej, chemicznej etc
do wyboru do koloru…
proszę koniecznie nie zapomnieć dopisać i te „osiągnięcia ” do listy
ach, była bym zapomniała, jeszcze ” obozy koncetracyjne” to tez osiagnięcie mężczyzn…
Zgroza, horendum :))) jak to sie mogło stać
mamy juz tyle kobiet – lekarek, fizyczek, chemiczek, biochemiczek, biolożek, informatyczek, inzynierów, pedagogów, austonautek ,filozofek, pisarek, matematyczek etc, etc, etc
Ze tego sie już nie da wyjasniec bzdurą pt „jakiś promil obojnactwa „…
takie sa fakty…:)
ps- i błagam ,prosze nie pisac” Jestem Kobietą” by uwiarygodnic te szowinistycze kocołapy:))Od dawna na taką manipulację nikt sie juz nie nabiera.
I dalej większość nowych wynalazków, odkryć, obserwacji jest….tak! Odkrywana przez mezcmężc. Nie chcę ujmować kobietom, ale takie sa fakty.
Zmywarkę akurat wymyśliła kobieta.
Czyli jesteś ułomna?
Tacy ludzie wciąż są obecni. Czytam fora amerykańskich konserwatystów uważających patriarchalny porządek za najlepszy: kobieta jest ich zdaniem niedorozwinięta umysłowo, niezdolna myśleć i kierująca wyłącznie emocjami. Nie powinna mieć praw wyborczych, prawa do edukacji, prawa do pracy i mieć za zadanie rodzić dzieci, przewijać je, zajmowac i usługiwać mężowi któremu ma być na 100% posłuszna, co więcej to ma dać jej „szczęście” bowiem jako istota poślednia nie ma ambicji, zainteresowań, ciekawości świata a kuchnia, pieluchy i sprzątanie to cel ich istnienia
Niestety, zmiana sposobu myślenia jest procesem bardzo długotrwałym – a w tym przypadku chodzi o zmianę fundamentalną – jako że tezy o niższości kobiet względem mężczyzn doskonale funkcjonowały w społeczeństwie przez setki lat. Analogicznie zresztą ma się sytuacja odnośnie osób o odmiennym kolorze skóry, orientacji itp. Od strony psychologicznej ludzie są wyposażeni w bardzo efektywne mechanizmy, które sprawiają, że łatwiej jest – ujmując to w sposób uproszczony – nie zmieniać zdania, bo kosztuje to zdecydowanie więcej wysiłku niż trwanie przy „swoim”. Co nie powinno jednak zniechęcać do edukowania społeczeństwa i wprowadzania tych zmian oddolnie – zaczynając od siebie i swojego najbliższego otoczenia
Pozdrawiamy serdecznie
Same akcje feministek (pomijające nawet te agresywne) polegające na domaganiu się dodatkowych punktów (w celach wyrównania szans) na studia dla kobiet czy inne kursy dają tylko argumenty o niższości kobiet.
Prawdy nie nalezy zmieniac na nieprawde. Przeciez ci czlowiek napisal ze mierzyl mozgi, porownywal je wyciagal wnioski. Robil eksperymenty i wyszlo co wyszlo. A ze sie komus prawda nie podoba to jego problem i musi sobie zmienic sposob myslenia na prawdolubny. Cale zlo w historii swiata pochodzi od kobiet. One zawsze prowokowaly do zbrodni, zawsze klamstwem i intrygami sklocaly mezczyzn ze soba i oni ladowali w wiezieniach lub na szubienicach, zawsze knuly po cichu, ich bronia jest zawsze jezyk. Kobiety intrygami i wzgledami seksualnymi obalaly cale krolestwa. To sie potwierdza zawsze w historii calego swiata. Tak zawsze bylo jest i bedzie.
dużo celnych spostrzeżeń w tej książce, dziękuję za polecenie
Jak słucham i. Patrzę na Pawłowicz to facet miał. Rację
To prawda, kobiety są zdecydowanie głupsze od mężczyzn i w sumie poza rodzeniem do niczego się nie nadają. Ponadto obecnie de facto dyskryminuje się już mężczyzn, ponieważ wywalczono równouprawnienie nie tylko społeczno-prawne, ale i społeczne i nikogo nie dziwi np.baba prawnik, dyrektor czy prezydent. Mimo to nie zniesiono społecznych przywilejów(że ich się nie bije, nosi im ciężary itp), ponadto nie obowiązuje ich obowiązek służby wojskowej (przypominam, że nie został on zniesiony ale jedynie zawieszony), co jest kpiną z równego podziału praw i obowiązków. Nadto rzadziej są ofiarami przemocy w szkole, na ulicy, w więzieniu itp. a sądy zwykle są wobec nich łagodniejsze. GDZIE tutaj jest równouprawnienie? Nie jest możliwa równość płci, zawsze któaś będzie górą, dzisiaj mamy postępujący matriarchat. Mężczyźni muszą się obudzić i przestać wydurniać, wziąść je za ryje i pokazać miejsce w szeregu.
ile wynalazków jest dziełem kobiet? ile jest kobiet prezydentów? ile kobiet zdobyło nagrodę Nobla?
1. A ile miałoby być jeśli przez tysiące lat odmawiano im prawa do edukacji, pozwalano patentować tylko pod nazwiskami mężów, a ledwie ponad 100 lat temu wymyślono nawet chorobę (Anorexia scholastica), która miałaby prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych powodowanych przez bycie wykształconą?
2. Mniej niż prezydentów mężczyzn… i co to udowadnia? Żeby być prezydentem nie musisz być żadnym geniuszem, po prostu trzeba mieć poparcie odpowiednich ludzi. Kobiety mają trudniej z tym, bo przez szkodliwe stereotypy wyborcy są mniej skłonni na nie głosować. Błędne koło samo się kręci, a kretyni się cieszą, że mają rację.
3. Po raz kolejny, mniej niz mężczyzn. Wytłumaczone u góry dlaczego. Co zabawne, ich wkład w pracę nad wynalazkami zostawał często omijany i dyskredytowany, dużo można o tym poczytać.
Nie umniejszam absolutnie udziału panów w rozwoju świata, ale patriarchat istniał i nawet teraz musimy walczyć z jego skutkami w mentalności społeczeństwa. Nie ma żadnych badań naukowych, które potwierdzają, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn, a ich wkład w naukę ciągle rośnie.
Ha. A może ten cały lekarz to rzeczywiście miał racje. Co? hm?
No co ty nie wiesz? Przed wojna toz to sama ciemnota byla. Prawica przedwojenna to ciemnota, naukowcy to ciemnota, sw. Tomasz to tez ciemnota, kosciol to juz w ogole ciemnota najwiekszych lotow byla. Same zabobony. Dopiero komunisci po wojnie to przyszli nas zbawic i objawili swiatu prawde o nauce, religii, polityce, slowem o wszystkim. Wtenczas to byla wszystko ciemnota i bzdety jakies. Teraz to jest postep i nowoczesnosc dopiero… 😀
Ten Niemiec musiał być homoseksualistą – i to on miał wypaczony umysł choć sprawny do budowania zdań, aby pisać te brednie.
Współcześnie przecież są konkursy czy programy finansowane z UE, gdzie dla wyrównania szans kobietom daje się dodatkowe punkty – twórcy tych programów uważają więc, że kobiety nie są wystarczająco sprawne intelektualnie i nikt nie mówi, że to szowinizm.
chłop w 90 prc miał rację, ale są różne natężenia upośledzenia.
Najlepsze jest to, że Möbius miał rację. Czy to się komuś podoba czy nie. No ale żeby to zobaczyć trzeba dysponować pewną sprawnością intelektualną nie każdemu dostępną.
Oczywiscie. We wszystkim mial racje. Kazdy kto mial bardziej wnikliwe doswiadczenia z kobietami potwierdzi slowa tego naukowca. Podkreslam. Naukowca. Teolog, filozof, psychiatra, psycholog i neurolog. Czlowiek wszechstronnie wyksztalcony. Mozna spojrzec prawdzie w oczy jak sie ma troche uczciwosci wobec samego siebie albo do konca swoich dni klepac bez sensu ze to co widac jasno nie jest tym co widac jasno tylko czyms innym. Takim ludziom nalezy wspolczuc gleboko
Typowy chłopski rozum z XIX w ( ͡° ͜ʖ ͡°) brak przeprowadzonych szerszych badań, chociażby na porównaniu budowy mózgu kobiety i mężczyzny, a jako dr mógł tego dokonać, a nie pieprzyć farmazony oparte na chłopskim rozumie ( ͡° ͜ʖ ͡°) które zresztą opierał na obserwacji faktycznie upośledzonych umysłowo kobiet, które były w szpitalu psychiatrycznym xD super badania, takie niezbyt rzetelne xD
Gdyby wszystkie kobiety były upośledzone jak twierdzi ten doktorek, to mężczyźni też musieliby się rodzić niepełnosprawni intelektualnie, albo z niższym ilorazem inteligencji, bo GENETYKA. No i jeśli faktycznie kobiety miałyby być upośledzone umysłowo, to jakim cudem kobiety radziły sobie na kierunkach ścisłych? Co z nauczycielkami matematyki? Naukowcami czy lekarzami, których zawód też wykonywany jest dzisiaj przez kobiety. Podsumowując badania tego doktorka oparte tylko i wyłącznie na chłopskim rozumie, który wyłonił się z obserwacji pacjentek ze szpitala psychiatrycznego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten naukowiec ma stuprocentowa racje we wszystkim co napisal. Dowod na to widac golym okiem na kazdej ulicy gdzie mija sie mnostwo kobiet o cechach meskich juz w samym wygladzie. Za tym idzie rowniez wysyp mezczyzn o cechach typowo kobiecych. Przeciez golym okiem widac ze to prawda jest. Czytalem ta jego ksiazke. Swietna jest. Ten charakterystyczny bardzo tresciwy styl pisarstwa przedwojennego. Co zdanie to konkret. A nie te wspolczesne belkoty pisarskie…