Czy Dobrawa nakładała makijaż? Jaki kolor na policzkach nosiła francuska królowa Maria Antonina? Na cześć której królewskiej kochanki nazwano piękny odcień różu? Czym Egipcjanie malowali oczy? A przede wszystkim od kiedy ludzie robią sobie makijaż? Tutaj znajdziesz odpowiedź.
Lisy Eldridge miłośnikom makijażu nie trzeba przedstawiać, wszak jest jedną z najbardziej wpływowych osób z branży na całym świecie. Zaczynała skromne, by z czasem, dzięki talentowi, szczęściu i pomysłowości wypracować wspaniałą karierę. Malowała największe sławy – Cindy Crawford (jej pierwsza gwiazda), Keirę Knightley, Kate Moss, Jennifer Lopez, czy Evę Green.
Była jedną z pierwszych profesjonalnych makijażystek, które stworzyły swój kanał Youtube. Jej lekcje pokazujące, jak nakładać poszczególne kosmetyki by wyglądać pięknie oraz te traktujące o historii makijażu oglądają ludzie na całym świecie. Współpracowała z markami takimi jak Chanel, Chloe, Prada, a od 2015 roku jest dyrektor kreatywną kosmetyków marki Lancôme. Gdy w 2015 roku wydała swoją pierwszą książkę „Face Paint. Historia makijażu” jedno było pewne – tak jak inne jej dotychczasowe projekty, także i ten musiał okazać się sukcesem.
Tysiące lat makijażu
W swojej książce Lisa Eldridge opowiada długą (liczącą całe tysiąclecia!) i pasjonującą historię makijażu. To nie jest kolejna publikacja o tym, jak zamalować własną twarz, by nie było widać ani milimetra „nagiej” skóry. Zamiast tego słynna makijażystka zdradza tajniki kreowania wizerunku, jakie wykorzystywały takie ponadczasowe ikony jak Audrey Hepburn, Madonna, czy Amy Winehouse. Mimo upływających kolejnych dekad, kobiety nadal szukają inspiracji w ich wyglądzie. Marząc o cerze świeżej jak Marylin Monroe, warto dowiedzieć się, jakich tricków używał jej makijażysta, by ukryć ślady zmartwień i kolejnych nieudanych miłości.
Eldridge nie pomija także drugiej strony medalu i oprócz historii użytkowników kosmetyków, nie omieszka opowiedzieć o twórcach najsłynniejszych marek. Znajdziemy zatem w „Face Paincie” krakowiankę, która podbiła wielki świat budując jedną z pierwszych globalnych imperiów kosmetycznych, czyli Helenę Rubinstein.
Nie mogło zabraknąć jeszcze jednego Amerykanina importowanego z Polski, czyli Maxa Factora, który swoimi kosmetykami podbił Hollywood i jako pierwszy opracował paletę odcieni podkładów, które pozwoliły zwyczajnym kobietom nareszcie dostosować ich kolor do własnej cery. Pominięcie takich postaci jak Elizabeth Arden czy Estée Lauder także byłoby nie do pomyślenia i Lisa Eldridge nie popełnia tego błędu.
Warto wspomnieć jeszcze o jednym – dzięki niezwykle bogatemu materiałowi ilustracyjnemu książkę wprost pożera się wzrokiem. Oprócz wizerunków największych ikon piękna i makijażu wszech czasów w książce znajdziemy całą kolekcję kosmetycznych antyków, od perfum, przez szminki, po wszelkie pudry i reklamy oraz zapoznamy się z trendami, jakie były popularne w kolejnych dekadach XX wieku. Świetne merytorycznie wnętrze, połączone z doskonałą wizualnie składają się na wspaniałą książkę dla każdego miłośnika makijażu.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.