Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

To był jeden z najbardziej makabrycznych pogrzebów w dziejach. Ciało Elżbiety I… eksplodowało

Pewnej nocy damy dworu czuwające przy zwłokach władczyni obudził potężny huk. Komnata wypełniła się potwornym smrodem. Okazało się, że ciało Królowej Dziewicy... wybuchło. Ale dlaczego ostatnia droga Elżbiety zmieniła się w jatkę?

Jak na panujące na przełomie XVI i XVII wieku warunki, Elżbieta I i tak mogła mówić o sporym szczęściu. Angielska władczyni panowała przez przeszło cztery dekady i zmarła w sędziwym (w ówczesnych realiach) wieku 70 lat. Po śmierci nie spoczęła jednak w pokoju. A przynajmniej – nie od razu…

Krwawa jatka w domu pogrzebowym

Królowa Dziewica zmarła 24 marca 1603 roku. Przez całe życie była mocno przeczulona na punkcie swojego ciała (dlatego m.in. pacykowała się śmiertelnie niebezpiecznymi kosmetykami na bazie ołowiu), więc zanim pożegnała się ze światem, wydała szereg zaleceń, jak należy obchodzić się z jej zwłokami.

Królowa Elżbieta I odeszła w pokoju, choć zapewne nie byłaby taka spokojna, gdyby wiedziała, co spotka jej ciało...fot.Paul Delaroche/domena publiczna

Królowa Elżbieta I odeszła w pokoju, choć zapewne nie byłaby taka spokojna, gdyby wiedziała, co spotka jej ciało…

Przede wszystkim stanowczo sprzeciwiła się przeprowadzeniu sekcji – zmusiła nadwornych lekarzy do złożenia uroczystej przysięgi, iż tego nie zrobią (cóż, osobiście nie mogła dopilnować sprawy). Ponadto zakazała procedury balsamowania. Zażyczyła sobie natomiast, by ciało umyto, ubrano i natarto przyprawami o słodkim zapachu.

Jak podkreśla Eleanor Herman: „Miała ważny powód, by wzbraniać się przed balsamowaniem. Zanim zaczęto stosować kroplówki, by usunąć z ciała krew i zastąpić ją płynem konserwującym, balsamowanie było przerażającą jatką, która obecnie posłałaby przeprowadzającego ją rzeźnika do więzienia za zbezczeszczenie zwłok”.

Kondukt żałobny podczas pogrzebu Elżbiety I. Ceremonia odbyła się przeszło miesiąc po zgonie władczyni, co przyniosło niezbyt przyjemne konsekwencje.fot.domena publiczna

Kondukt żałobny podczas pogrzebu Elżbiety I. Ceremonia odbyła się przeszło miesiąc po zgonie władczyni, co przyniosło niezbyt przyjemne konsekwencje.

Ambroise Paré, XVI-wieczny lekarz czterech francuskich królów, obrazowo opisał przebieg typowego zabiegu. Trzeba przyznać, że przyprawia on o ciarki. Uczony relacjonował:

Ciało, które ma zostać zabalsamowane za pomocą ziół, aby się długo zachowało, musi być najsampierw pozbawione wnętrzności (…). Wyjąć należy też mózg, rozciąwszy wpierw piłą czaszkę. Następnie wykonuje się głębokie nacięcia wzdłuż rąk, ud, podudzi, pleców, lędźwi i pośladków, w szczególności tam, gdzie przebiegają główne żyły i tętnice, po pierwsze po to, by się pozbyć krwi, która w innym przypadku zaczęłaby gnić i przyczyniłaby się do rozkładu reszty ciała, a po wtóre po to, by stworzyć miejsce, które wypełnia się aromatycznym proszkiem (…).

Wreszcie nacięcia, a także wszystkie przewody i otwory w ciele wypełnia się ziołami (…). Nacięcia i wszelkie otwory należy zaszyć, aby nic nie wypadło, a całe ciało natrzeć terpentyną. Na koniec nieboszczyka układa się w ołowianej trumnie porządnie polutowanej i wypełnionej suchymi ziołami o słodkim aromacie.

Sceny jak z horroru

Ostatecznie nie uszanowano woli Elżbiety, a wszystko to dlatego, że jej następca, Jakub I Stuart, nie spieszył się z przejęciem obowiązków króla Anglii. Do Londynu przybył dopiero miesiąc po śmierci krewniaczki i nie podjął wcześniej odpowiednich przygotowań do pogrzebu.

fot.Daniël Mijtens / domena publiczna

Gdyby następca Elżbiety, Jakub I, nieco pospieszył się z przybyciem do Londynu, być może całej sprawy udałoby się uniknąć.

Tymczasem tradycja nakazywała, by w oczekiwaniu na pochówek odbywało się czuwanie. Sześć dam dworu na zmianę czuwało przy trumnie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Z tego powodu lekarze zdecydowali się jednak zabalsamować zwłoki – lecz (być może mając na uwadze żądania władczyni) zrobili to dość pobieżnie. Skutki takiego działania opisuje Eleanor Herman:

Pewnej nocy wybuch otworzył trumnę z ogłuszającym hukiem, uwalniając cuchnące gazy i budząc przerażenie dam dworu, które z krzykiem wybiegły z komnaty. Doszukując się pozytywnych aspektów sytuacji, zgodziły się one, że „gdyby królowej nie otwarto, wyziew z jej ciała byłby znacznie gorszy”.

Władczyni została w końcu pochowana. 28 kwietnia 1603 roku spoczęła obok przyrodniej siostry, Marii, w opactwie westminsterskim. Co ciekawe, eksplozja zwłok Elżbiety nie była jedynym takim przypadkiem na angielskim dworze. Wcześniej podobny los spotkał ciało jej ojca Henryka VIII, a także – jeszcze w XI wieku – Wilhelma Zdobywcy. Jak widać nauka na błędach przebiega powoli…

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Źródło:

Ciekawostki to kwintesencja naszego portalu. Krótkie materiały poświęcone interesującym anegdotom, zaskakującym detalom z przeszłości, dziwnym wiadomościom z dawnej prasy. Lektura, która zajmie ci nie więcej niż 3 minuty, oparta na pojedynczych źródłach. Ten konkretny materiał powstał w oparciu o książkę:

Zobacz również

Średniowiecze

Jak królowie zabijali księży?

Sytuacje, kiedy władca przyczyniał się do śmierci księdza, bynajmniej nie należały do rzadkości. Pouczanym przez kapłanów królom dość często puszczały nerwy.

4 stycznia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Król w przyprawach, czyli dziwaczne sposoby na balsamowanie władców Francji

Techniki pozwalające na zachowanie ciała zmarłej osoby we (względnie) nienaruszonym stanie doskonalono już w starożytności – zresztą z doskonałymi efektami. Ale balsamowanie królów Francji odbywało...

6 października 2020 | Autorzy: Michał Procner

Historia najnowsza

Wierność koronie. 5 niesamowitych angielskich królowych

Pomimo problemów osobistych, mężczyzn uzurpujących sobie ich pozycję czy wreszcie - trudów prowadzenia polityki — angielskie królowe trwały na swoim posterunku, lepiej lub gorzej radząc...

24 listopada 2019 | Autorzy: Agata Łysakowska-Trzoss

Średniowiecze

Dlaczego angielski król został poćwiartowany i ugotowany?

Doczesne szczątki angielskiego władcy Henryka V Lancastera gotowano tak długo, aż mięśnie i tłuszcz oddzieliły się od kości. Wbrew pozorom nie chodziło jednak o przygotowanie...

20 listopada 2019 | Autorzy: Maria Procner

Nowożytność

Stracenie Marii Stuart. Najbardziej makabryczna królewska egzekucja w historii?

Przez trzy dekady Maria Stuart rywalizowała z jedną z najpotężniejszych kobiet w dziejach - Elżbietą Tudor. Ostatecznie przegrała i musiała zapłacić za to najwyższą cenę....

12 kwietnia 2019 | Autorzy: Rafał Kuzak

Nowożytność

Królowa Maria Stuart. Czy naprawdę zasłużyła na wyrok śmierci?

Była pierwszą królową skazaną na śmierć w procesie sądowym. Otrzymała wyrok po kilkunastu latach więzienia. A przecież w jej młodości nic nie zapowiadało takiego losu....

4 kwietnia 2019 | Autorzy: Agnieszka Bukowczan-Rzeszut

KOMENTARZE (8)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Judyta Badowska

To ciało otwierało trumnę? Stylistyka się kłania.

    Anonim

    Wybuch otworzyl trumne, czytanie ze zrozumieniem sie klania.

      Anonim

      nadal jest to stylistyczna piaskownica

        Woziwoda

        Umiłowanie do ostatniego zdania się kłania. Taki rym.

Hahaha

Czyli nie tylko wieloryby na plaży potrafią sobie malowniczo wybuchnąć hahaha

gnago

Ot inteligencja anglosasów: ten gnilec na ich statkach mimo że mieli kontakt na północy z kiszona kapustą. TE mumifikacje mimo istnienia trdycyjnych sposbów przechowywania tj topienia w miodzie z domieszkami czy w mieszaninie soli kuchennej z gorzką

Marta

Dwa ostatnie „komentarze”do usunięcia

Danuta

Ciekawe artykuły uwielbiam historię

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.