Jugosławia rozpadła się na Słowenię, Chorwację, Macedonię, Bośnie i Hercegowinę i Federalną Republikę Jugosławii tworzoną przez Serbię i Czarnogórę. Dlaczego?
Zachód zapatrywał się na Jugosławię generalnie przychylnie. Marszałka Titę uznawano za mężnego sojusznika z czasów wojny, który wyrwał się z oków bloku sowieckiego, zaprowadził bardziej humanitarną odmianę komunizmu opartą na samorządzie pracowniczym, a na arenie międzynarodowej objął przywództwo grupy państw niezaangażowanych. Mroczniejszą stronę swego reżimu skrzętnie skrywał, więc zagraniczny wizerunek Jugosławii był niczym słoneczny pejzaż dalmatyńskich wysp, wśród których płynęliśmy.
Z dzisiejszej perspektywy wszystko to wygląda jak miraż, bajka. Kraj, którego przyszłość wydawała się bardziej obiecująca niż dowolnego innego w Europie Wschodniej, rozpadł się na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku i rozpłynął w powietrzu. Dziś jest już tylko wspomnieniem.
Dlaczego umierają państwa?
W mojej książce Zaginione królestwa wskazałem, że wszystkie byty polityczne, takie jak Jugosławia, mają ograniczony czas życia, który wcześniej czy później dobiega końca. Listę studiów przypadku ograniczyłem do Europy, choć teraz zdaję sobie sprawę, że przykłady mogłem znajdować na całym świecie.
Niektóre nieistniejące już państwa, takie jak Rzeczpospolita Obojga Narodów, a tym bardziej ZSRR, były ogromne. Inne – jak napoleońskie Królestwo Etrurii czy efemeryczne Królestwo Czarnogóry – maleńkie. Część, jak imperium rzymskie, funkcjonowała przez całe tysiąclecia, lub – jak Korona Aragonii – przez wiele stuleci. Z kolei powstała w marcu 1939 roku republika Rusi Zakarpackiej nie przetrwała nawet jednego dnia. Książka kończy się esejem na temat tego, jak umierają państwa.
Thomas Hobbes wskazał w Lewiatanie dwie alternatywne przyczyny: „choroby wewnętrzne” lub „wojny zagraniczne”. Podobnie zapatrywał się na sprawę Rousseau. Ja rozszerzyłem listę czynników do pięciu, wymieniając implozję, podbój, fuzję, likwidację i śmierć w wieku niemowlęcym. Jugosławia, podobnie jak ZSRR, implodowała (…).
Jak powstała Jugosławia?
Długą i zawiłą historię utworzonego w 1918 roku państwa jugosłowiańskiego trzeba tutaj również uprościć, ale mówiąc w największym skrócie, miało ono trzy kolejne emanacje. W latach 1918–1945 przybrało postać królestwa rządzonego przez dynastię Karadziordziewiciów, w 1929 roku zmieniło nazwę na Królestwo Jugosławii, a w latach 1941–1945, pod okupacją sił Osi, istniało jedynie jako podmiot prawny podlegający rządowi na uchodźstwie w Londynie.
W latach 1945–1992 stało się Socjalistyczną Federacyjną Republiką Jugosławii pod rządami komunistycznej partii marszałka Tity. Po upadku SFRJ dwie wchodzące uprzednio w jej skład republiki – Serbia i Czarnogóra – połączyły się w Federalną Republikę Jugosławii, lecz miała ona krótki żywot. W 2003 roku przekształciła się w Związek Państwowy Serbii i Czarnogóry. Natomiast w 2006 roku, kiedy Czarnogóra oderwała się od Serbii, zniknął nawet cień Jugosławii.
Czytaj też: Masakra w Srebrenicy – ludobójstwo na oczach ONZ
Jeden naród jugosłowiański
W tym miejscu wypada zaznaczyć, że kręgi rządzące zarówno przedwojennej, jak i powojennej Jugosławii – pierwszej rojalistycznej, drugiej zaś komunistycznej – inspirowały się własnymi wariantami jugoslawizmu. Dynastia Karadziordziewiciów (…) miała charakter oraz usposobienie na wskroś serbskie, lecz po wyniesieniu na tron w 1918 roku przyjęła orientację (pan)jugosłowiańską. Niemniej jednak jej rządy przyczyniły się do przekonania, że Serbowie są „pierwszymi wśród równych”.
Pierwszy władca Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców Aleksander I (1888–1934), który został zamordowany podczas wizyty we Francji, chciał zmienić swój tytuł na króla Jugosławii i zyskał przydomek „Aleksandra Jednoczyciela”. Na rządach jego syna oraz następcy Piotra II (1923–1970) cieniem położył się spór między Serbami i Chorwatami, a następnie wybuch wojny światowej.
Komunistyczna Partia Jugosławii (KPJ), która przejęła władzę w 1945 roku, była przed wojną zdominowana przez lewicowych internacjonalistów, lecz opowiadała się za utworzeniem państwa jednopartyjnego, a w 1952 roku zmieniła nazwę na Związek Komunistów Jugosłowiańskich. Jej długoletni przywódca Josip Broz Tito (1892–1980), syn chorwackiego ojca i słoweńskiej matki, został wychowany jako Chorwat, lecz będąc wyznawcą socjalistycznych zasad, sprzeciwiał się wszelkim formom nacjonalizmu.
W konstytucji, którą wprowadził w 1974 roku, wszystkie nacje zamieszkujące kraj uznano za równe. Tito przez trzydzieści pięć lat swojej dyktatury tłumił nacjonalistyczną rywalizację, zarazem skutecznie wyprowadzając Jugosławię z bloku sowieckiego i stając na czele międzynarodowego ruchu neutralnych „państw niezaangażowanych”. Oficjalna linia za czasu jego rządów głosiła, że nie istnieją żadne odrębne narodowości, a tylko jeden naród jugosłowiański.
Czytaj też: Ukraińsko-rosyjska sprawa Krymu
Rozpad Jugosławii
Po śmierci Tity koncepcję scentralizowanego, „panjugosłowiańskiego” państwa rządzonego z Belgradu natychmiast zakwestionowano. Nierozerwalnie kojarzona z komunistycznym uciskiem, szybko przegrała z rywalizującymi nacjonalizmami, które stały się w latach dziewięćdziesiątych XX wieku zarzewiem jugosłowiańskich wojen (…).
Minęło już ćwierć wieku od rozwiązania Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii i podziału jej aktywów między sześć państw będących jej następcami. Ponad dekada upłynęła też od chwili, gdy po rozpadzie unii serbsko-czarnogórskiej zniknęły ostatnie pozory zjednoczonej Jugosławii. W tak skomplikowanej sytuacji wszyscy zastanawiają się, co przyniesie przyszłość, a wielu zadaje sobie pytanie, czy Jugosławia, jaką znaliśmy przez całe dotychczasowe życie, odejdzie po prostu w zapomnienie.
Aby udzielić (wstępnej zaledwie) odpowiedzi na to pytanie, dokonam przeglądu pewnych procesów i mechanizmów, które w przeszłości wykorzystywano, aby przyspieszyć zgon pokonanego kraju bądź wzmocnić jego odporność w obliczu grożącego mu zapomnienia (…).
Eliminacja elit
W Jugosławii do masowych zabójstw [elit] dochodziło w dwóch różnych okresach. Najpierw w latach 1943–1946 komunistyczni partyzanci Tity konsolidowali swoją władzę, mszcząc się na przeciwnikach politycznych, zwłaszcza na rojalistycznych czetnikach generała Mihailovicia i chorwackich ustaszach (obydwa te ugrupowania same dopuszczały się wcześniej okrucieństw na wielką skalę). Po ustanowieniu reżimu komunistycznego zaczęła się długa seria morderstw sądowych, która trwała od procesu i egzekucji generała Mihailovicia w 1946 roku aż do 1957 roku.
Później do bardzo wielu zabójstw z pobudek politycznych doszło podczas wojen toczonych w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Najbardziej znanym przykładem jest osławiona masakra dokonana w Srebrenicy w Bośni w lipcu 1995 roku, kiedy oddziały separatystycznej Republiki Serbskiej zamordowały około 8 tysięcy bośniackich muzułmanów.
To przerażające wydarzenie można uznać za zwykły akt przemocy międzyetnicznej, lecz należy sobie zarazem zdawać sprawę, że bośniaccy muzułmanie byli jedną z wielu mniejszości etnicznych, które szukały ochrony w zjednoczonym państwie jugosłowiańskim i z całego serca popierały ideę leżącą u jego podstaw. Ich porażka była gwoździem do trumny „jugoslawizmu” (…).
Czytaj też: Co stało się z samolotem, który zniknął? Znany historyk próbuje wyjaśnić katastrofę lotu MH370
Czystki etniczne
W Jugosławii do okrutnych czystek etnicznych dochodziło zarówno podczas II wojny światowej, jak i w trakcie konfliktów w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. W latach czterdziestych XX wieku najstraszliwsze rzeczy działy się w kontrolowanym przez faszystów Niepodległym Państwie Chorwackim (NDH), gdzie zginęło około 330 tysięcy Serbów; na mniejszą zaś skalę w Bośni, gdzie w przeważającej mierze serbscy czetnicy atakowali Bośniaków i Chorwatów; w Wojwodinie, gdzie Serbowie napadali Węgrów, oraz w Kosowie, gdzie Albańczycy wzięli na cel Serbów.
W latach dziewięćdziesiątych XX wieku czystki etniczne na dużą skalę powróciły najpierw do Chorwacji, gdzie dowodzona przez Serbów Jugosłowiańska Armia Ludowa wygnała Chorwatów z regionu Vukovaru, Chorwaci z kolei usunęli Serbów z samozwańczej Republiki Serbskiej Krajiny, następnie zaś zawitały do Bośni i Hercegowiny, gdzie liczba przesiedleńców (Chorwatów, Serbów i Bośniaków) sięgnęła 2,7 miliona.
W 1993 roku, na dwa lata przed zakończeniem wszystkich wojen, Rada Bezpieczeństwa ONZ ustanowiła Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii (MTKJ) w celu zbadania tych zbrodni i osądzenia winnych przywódców.
Czytaj też: Kto zabił gen. Sikorskiego?
Kalejdoskop mniejszości
Rozpad Jugosławii nastąpił na tle wojen między społecznościami i szeroko zakrojonych kampanii czystek etnicznych w latach 1991–1995. Między czystkami etnicznymi a upadkiem „jugoslawizmu” istniał jednak fundamentalny związek.
Przez większość XX wieku mapa ludnościowa Jugosławii przypominała kalejdoskop – mniejszości zamieszkiwały na niej setki niewielkich skrawków pośrodku zaludnionych przez różne grupy większych obszarów. To skomplikowane rozproszenie enklaw etnicznych stanowiło jedną z głównych racji bytu zjednoczonego państwa jugosłowiańskiego. Jednak gdy państwo to straciło zdolność do ochrony enklaw oraz obrony zamieszkujących je mniejszości, jego władza wyparowała i nieuchronne stało się pojawienie w jego miejsce niepodległych republik Serbii, Chorwacji, Słowenii i tak dalej.
(…) W przypadku Jugosławii, a także Związku Radzieckiego, którego upadek nastąpił niemal w tej samej chwili, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że przyczyną katastrofy nie był obcy podbój, lecz siły wewnętrzne i samonapędzająca się implozja. W proces ten nie były zaangażowane żadne obce mocarstwa. Ostatecznie po zniknięciu państwa dochodziło do wojen domowych i bratobójczych konfliktów między jego następcami.
KOMENTARZE (2)
To USA i EWG(dzisiejsza UE) wywołały wojnę religijną w Jugosławii po to żeby ją osłabić rozbić i OKRAŚĆ.
Ta, jasne… Subietywny bełkot bez faktografii i linków do źródeł.