Starożytni turyści nie mieli GPS-a, ale za to dysponowali zaskakująco szczegółową mapą połączeń komunikacyjnych. Jak powstała Tabula Peutingeriana?
W tytule piszemy o mapie turystycznej. Skąd jednak pewność, że faktycznie spełniała taką funkcję? Cóż, Tabula Peutingeriana z pewnością nie była mapą urzędową ani naukową – zawierała bowiem zbyt mało szczegółów typu nazwy państw, gór, ludów czy choćby miast. Elementem, któremu poświęcono najwięcej uwagi, były drogi. Ba, mapa informowała nawet o odległościach pomiędzy miastami! A zatem można powiedzieć, że była to pewna forma starożytnej mapy samochodowej! Aczkolwiek czasami pisze się o niej również jako o… mapie wojskowej – i to jednej z najstarszych.
Co oznacza Tabula Peutingeriana?
Dysponujemy obecnie jednym egzemplarzem tej zadziwiającej mapy. Chociaż jest to mapa rzymska, to jej nazwa jest znacznie późniejsza. Tabula to po prostu karta lub mapa. Ale co oznacza drugie słowo –Peutingeriana? Rozwiązanie tej zagadki jest prostsze, niż się wydaje. Otóż pochodzi ono od nazwiska jednego z jej właścicieli. Był nim żyjący w latach 1465–1547 augsburski rajca, a jednocześnie humanista i kolekcjoner starożytnych artefaktów Konrad Peutinger, który odkrył mapę i nagłośnił jej istnienie. Wprawdzie był w jej posiadaniu tylko chwilowo, ale jego nazwisko już do niej przylgnęło.
Obecnie Tabula Peutingeriana znajduje się w Austriackiej Bibliotece Narodowej (Österreichische Nationalbibliothek) w Wiedniu. Jedyny egzemplarz, którym obecnie dysponujemy, nie pochodzi jednak aż ze starożytności. Ta akurat „wersja” rzymskiej mapy jest datowana na XII/XIII wiek i stanowi nieznacznie zmodyfikowaną wersję oryginału.
Nie tylko mapa
Tabula Peutingeriana jest jednak nie tylko mapą, ale i swego rodzaju arcydziełem. Jak pisze Dorota Jutrzenka-Supryn: „ma ona poza rysunkiem kartograficznym również warstwę malarską, w której zastosowano grynszpan – zielony modrzewiowy pigment stosowany powszechnie w iluminatorstwie”.
Kiedy mógł powstać oryginał? Tu zdania są podzielone. Jedni uważają, że stało się to już w II wieku naszej ery. Inni przesuwają ten moment nieco do przodu, umiejscawiając Tabula Peutingeriana w wieku III lub IV. Ale jak się okazuje, i ona miała pierwowzór, na którym oparł się autor – przynajmniej jeżeli chodzi o ówczesny wygląd świata. Przypuszcza się, że jej poprzedniczką mogła być mapa świata sporządzona pod kierunkiem lub na podstawie notatek Marka Agrypy, żyjącego w I wieku p.n.e. rzymskiego polityka i dowódcy wojskowego.
Co ciekawe, również mapa Agrypy, wisząca przed wiekami w Porticus Vispaniae w Rzymie, była na czymś wzorowana. A konkretnie: na pracach żyjącego w III wieku p.n.e. greckiego uczonego Eratostenesa. Osoba, która wykonała rzymską mapę (może nawet sam Agrypa!), naniosła na nią zmiany wynikające z podbojów imperium. Pozwoliły one bowiem na znacznie lepsze poznanie m.in. terenów Europy Zachodniej oraz Północnej. Dzięki temu ziemie te znalazły się również na Tabula Peutingeriana.
Czytaj też: Jak się podróżowało po Polsce tysiąc lat temu?
Od mapy ściennej do atlasu samochodowego
Pierwowzór rzymski był ogromną mapą ścienną, jednak forma Tabula Peutingeriana jest nieco inna. Moglibyśmy ją porównać do… atlasu samochodowego, tyle że pod postacią zwoju. W praktyce jest to po prostu długi pas pergaminu, zrobiony z wielu sklejonych ze sobą kart (obecnie są one rozdzielone). Stosunek wysokości do szerokości oryginalnej wersji tego „atlasu” wynosił 1:21. Jak wyjaśnia w książce „Najstarsze świadectwa o Słowianach” Marian Plezia:
Spowodowało to rozciągnięcie wszystkich linii, nawet tych, które przebiegają z północy na południe w kierunku horyzontalnym, a więc z zachodu na wschód, zredukowanie na mapie do minimum przestrzeni zajętej przez morze oraz tych terytoriów, które leżą poza obrębem rzymskiej sieci drożnej (wyjątek stanowią kraje środkowego Wschodu, uwzględnione również, choć nie sięgało tam państwo rzymskie).
Czytaj też: Oni zawojowali świat. Poznaj polskich odkrywców, o których do tej pory nie słyszałeś
Słowiański ślad
Interesujące są oznaczenia znajdujące się na mapie. Otóż drogi zaznaczono na niej jako cienkie, pojedyncze linie, a rzeki są liniami podwójnymi. Góry to pasy zrębów, natomiast miasta przedstawiono jako domki. Do tego dodano – nieliczne – nazwy geograficzne i etnograficzne, odnoszące się do poszczególnych ludów. Ale nie wszystkie stolice zostały przedstawione tak samo. Jedna jest wyjątkiem: Nowy Rzym, czyli Konstantynopol. Oznaczono go przy pomocy jednej z charakterystycznych budowli: kolumny Konstantyna. Dlaczego? Cóż, tego możemy się tylko domyślać.
Na Tabula Peutingeriana znajdziemy też pewne szczegóły dotyczące Słowian. Występuje na niej m.in. nazwa plemienia Wenedów. W książce „Najstarsze świadectwa o Słowianach” Mariana Plezi pojawia się informacja: „raz (segm. VIII 1) nad brzegiem morza otaczającego Europę od północy, na lewo od gór nazwanych ALPES BASTARNICE czytamy nazwę ludu VENADISARMATAE, a po raz drugi (segm. VIII 4) pomiędzy dolnym Dunajem (nieco w lewo od jego ujścia) a rzeką zwaną AGALINGUS, wypływającą z owych Alpes Bastarnicae ([prawdopodobnie] Prut), mamy nazwę VENEDI”. I pomyśleć, że w momencie, kiedy powstała jedyna nam znana wersja Tabula Peutingeriana, część tych ziem zamieszkiwali już nasi przodkowie…
Źródło:
Literatura uzupełniająca:
- D. Jutrzenka-Supryn, Materiały i techniki wykonywania map od starożytności do XVIII wieku [w:] S. Alexandrowicz, R. Skrycki (red.), Dawna mapa źródłem wiedzy o świecie, Uniwersytet Szczeciński, Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych, Szczecin 2008.
- I. Milewski, Anthelios. Autorzy bizantyjscy o posągu Konstantyna Wielkiego wieńczącym porfirową kolumnę w Konstantynopolu, „Studia z Dziejów Średniowiecza”, nr 21/2017.
- B. Wolak, Analiza źródeł kartograficznych z okresu I wojny światowej (studium na wybranych przykładach), „Z Dziejów Kartografii”, tom XXII/2018.
- R. Zawadzki, Cypr – wyspa ewangelicznej siejby poprzez wieki (część I), „Wrocławski Przegląd Teologiczny”, nr 2/2016.
Ilustracja otwierająca tekst: domena publiczna
KOMENTARZE (1)
Istnieje druga wersja tej mapy – w budynku Justus Lipsius, czyli budynku Rady Unii Europejskiej (Rady Ministrów państw członkowskich UE), w Brukseli. Kopia tej mapy – powiększona (długość ok. 40 m, szerokość ok. 2m), została umieszczona w podłodze pod szkłem, sięga z jednej strony Chin, z drugiej – Islandii.