Lista najpiękniejszych budowli na świecie była już kilkukrotnie aktualizowana. Poza starożytnymi mamy więc architektoniczne cuda nowożytności i współczesności. Ale które miejsca trafiły do tej pierwszej wyliczanki? I dlaczego jest ich tylko siedem?
Na przestrzeni wieków wiele cywilizacji budowało piękne obiekty architektoniczne. Każdy z nich miał wspaniałą historię, każdy wznoszono z trudem i każdemu przyświecał bardzo konkretny cel. Dziś dysponujemy wiedzą i techniką umożliwiającą szybkie i sprawne realizowanie nawet najbardziej zaawansowanych projektów. Mimo to miejsca z pierwotnej listy siedmiu cudów świata nadal zachwycają.
Szczęśliwa siódemka
Siedem. A dlaczego nie pięć albo dziesięć? Warto przytoczyć znaczenie tej cyfry; dla wielu ludów i cywilizacji ma ona moc wręcz magiczną. Jest uznawana za symbol dopełnienia, całości, czasu oraz doskonałości. Już od najdawniejszych czasów pojawia się w pewnym „kodzie” symbolicznym. I tak w grocie Lascaux znajdują się malowidła przedstawiające siedem byków, a pierwsze sumeryjskie zigguraty miały siedem pięter. Siódemka towarzyszyła Sumerom na każdym kroku: wyznawali siedem boskich praw, mieli siedmiu mędrców, siedem wiatrów, siedem demonów, a do podziemnej krainy Kur prowadziło siedem bram.
Podobnie było u Egipcjan. Mumifikacja zwłok trwała siedemdziesiąt dni, używano do niej siedmiu olejów. Główni bogowie – Re i Ozyrys – otoczeni byli przez siedem bóstw, zaś piramida Dżesera w Sakkarze ma siedem pięter. Przykłady można mnożyć.
U Greków było mamy siedem Hesperyd (nimfy zachodzącego słońca), siedmiu synów Heliosa zrodzonych przez nimfę Rodos, siedem Plejad, siedmiu synów i siedem córek Niobe (żona Amfiona, króla Teb), siedem bram Teb, wyprawa Siedmiu przeciwko Tebom, siedem miast Homera, u Rzymian – tyleż wzgórz, na których została wzniesiona ich stolica, Persowie dzielili świat na siedem sfer, Hebrajczycy wyróżniali siedem dni tygodnia, Chińczycy wierzyli, że dusza opuszcza ciało siedem tygodni po śmierci… W każdej kulturze oraz religii da się znaleźć choć jeden przykład związany z cyfrą siedem.
Trudno się zatem dziwić, że również na liście architektonicznych cudów starożytnego świata przewidziano tylko siedem pozycji. Co ciekawe, znana nam dziś wyliczanka została skompletowana dopiero w średniowieczu, kiedy większość z obiektów już niestety nie istniała.
Pierwotna lista została stworzona przez greckiego poetę Antypatra z Sydonu w II wieku p.n.e. i obejmowała Bramę Isztar (zamiast Latarni morskiej na Faros) oraz posąg Asklepiosa w Epidauros i Kolosy Memnona (używano jej do ok. VI wieku n.e.). Ta średniowieczna poniekąd do niej nawiązuje, wywodzi się bowiem z greckich opowieści, a miejsca, które opisuje, były znane starożytnym Grekom. Co na nią trafiło?
Czytaj też: Stożki stawiane przez kosmitów czy ewolucja architektoniczna i ciężka praca ludzkich rąk?
Piramida Cheopsa
Najsłynniejsza z egipskich piramid została wzniesiona ok. 2500 lat p.n.e. na płaskowyżu w Gizie. Był to grobowiec przygotowany dla faraona Cheopsa (egip. Chu-fu). Budowa zajęła prawdopodobnie około 20 lat. Teren, na którym miała powstać piramida został sztucznie wyrównany, a samą bryłę wykonano z największą precyzją (boki piramidy są ustawione z dokładnością czterech minut kątowych idealnie względem stron świata). Bloki wykorzystane do budowy ważyły od 2 do nawet 80 ton, a łącznie użyto ich… ponad 2 miliony!
Początkowo piramida była pokryta z zewnątrz gładką warstwą wapienia, a z wieńczącym całość piramidionem jej wysokość wynosiła 146 metrów (dziś to niecałe 139 metrów). Ze wszystkich skarbów została obrabowana już w starożytności, a licówkę utraciła w średniowieczu. Wpływ erozji jest niestety nieunikniony.
Piramida jest jedynym zachowanym obiektem z listy siedmiu cudów świata starożytnego. Choć nie wygląda tak pięknie, jak w okresie swojej świetności, to i tak nadal zachwyca, rozpalając wyobraźnię.
Świątynia Artemidy w Efezie
Artemizjon to świątynia wybudowana około 550 roku p.n.e. na rozkaz króla Krezusa (władcy Lidii, historycznej krainy znajdującej w Azji Mniejszej). Zaprojektowana została przez Metagenesa i Chersifrona z Knossos oraz Teodorosa z Samos jako dipteros. Wybudowana na cześć Artemidy (jej kult był bardzo popularny w Efezie), bogini opiekującej się ziemią, dającej życie i dobrobyt. Każdego roku w maju w Jonii obchodzono święto ku jej czci.
We wnętrzu świątyni znajdował się posąg Artemidy wykonany ze złota, srebra, drewna hebanowego, kości słoniowej i czarnego kamienia. Niestety nie przetrwał do dziś. Sama budowla również uległa zniszczeniu – po raz pierwszy w wyniku spalenia, a później w efekcie najazdu Gotów. Nigdy nie została odrestaurowana.
Pod koniec XIX wieku prace archeologiczne przeprowadzone przez zespół brytyjskich badaczy umożliwiły wskazanie miejsca, gdzie się znajdowała. Obecnie możemy oglądać kilkanaście elementów tej budowli na wystawie w Muzeum Brytyjskim.
Wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie
Wzniesiono je na polecenie króla Nabuchodonozora II (ok. 600 roku p.n.e.), który chciał przekazać je swojej żonie Amytis, ponieważ po przeprowadzce do Babilonu z Medii, starożytnego kraju położonego na terenach dzisiejszego zachodniego Iranu, wielce tęskniła za bujną zielenią. Nazwę otrzymały na cześć asyryjskiej królowej Semiramidy.
Wzmianki o nich pojawiają się w wielu tekstach – m.in. u Herodota, Strabona czy Diodora Sycylijskiego, więc mimo wielu kontrowersji przyjmuje się, że istniały. Wybudowane na tarasach, które zapewniały idealne nawodnienie, miały sprawiać wrażenie unoszących się w powietrzu. Zniszczyło je trzęsienie ziemi w I wieku p.n.e.
Latarnia morska na Faros
Wzniesiona około 280 roku p.n.e. według projektu Sostratosa, powstała na polecenie władcy Egiptu Ptolemeusza I. Budowa tej konstrukcji trwała od 15 do 20 lat.
Była to wieża o wysokości ok. 120 metrów. Na kwadratowej, szerokiej podstawie wznosiła się mniejsza kondygnacja. Bliżej szczytu latarnia przechodziła w okrąg zwieńczony kopułą, pod którą znajdował się posąg Posejdona. Ówcześnie była to najwyższa budowla świata, a jej opis zachował się dzięki relacjom podróżników i przedstawieniom na monetach.
Niestety została uszkodzona podczas kilku trzęsień ziemi (choć prowadzono prace naprawcze). W II wieku n.e. górna część budowli runęła, zaś od IX wieku niższe kondygnacje zostały zaadaptowane na meczet. W XIII i XIV wieku latarnia uległa doszczętnemu zniszczeniu. Nigdy jej w pełni nie odbudowano, choć w XV wieku na fundamentach powstał fort (obecnie w tym miejscu znajduje się Muzeum Morskie).
Kolos Rodyjski
Był to potężnych rozmiarów posąg boga Heliosa (greckiego boga Słońca) wzniesiony przez Charesa z Lindos w latach 294–282 p.n.e. Znajdował się u brzegów wyspy Rodos (przy wejściu do portu). Wykonano go z brązu na pamiątkę niepowodzenia zdobycia miasta przez Demetruisza Polioketesa. Posąg mierzył ok. 30 metrów i stał na piedestale, a jego budowa trwała 12 lat.
Choć większość z nas kojarzy przedstawienia Kolosa Rodyjskiego w rozkroku (statki miały przepływać pod nim), to postawienie takiej budowli w ówczesnych czasach było raczej niemożliwe ze względów technicznych. Posąg stał zapewne nieopodal wejścia do portu (albo na wzgórzu, gdzie dzisiaj wznosi się zamek) na wspomnianym wcześniej piedestale, mierzącym około 10 metrów.
Na przełomie 227 i 226 roku p.n.e. wyspę nawiedziło trzęsienie ziemi, które zniszczyło Kolosa. Posąg nie został odbudowany (sprzeciwiała się temu wyrocznia w Delfach), ale jego pozostałości wciąż leżały nieopodal miejsca, na którym kiedyś dumnie stał. W VII wieku Arabowie zajęli Rodos i sprzedali części Kolosa wędrownemu kupcowi (według Teofanesa Wyznawcy – bizantyjskiego duchownego i historyka – do ich wywiezienia potrzeba było aż 900 wielbłądów).
Mauzoleum w Halikarnasie
Był to grobowiec perskiego satrapy Mauzolosa wybudowany ok. 350 roku p.n.e. Zaprojektowany został przez Satyrosa i Pyteosa na polecenie królowej Artemizji (wdowy po Mauzolosie). Miasto Halikarnas było wówczas stolicą regionalnego królestwa w Imperium Achemenidów.
Mauzoleum miało wysokość 45 metrów, jego podstawą był prostokąt o wymiarach 35 na 25 metrów. Była to jońska świątynia z kolumnadą złożoną z 40 kolumn oraz piramidą z kwadrygą (wozem zaprzężonym do koni) na szczycie z wizerunkiem władcy i jego małżonki.
Budowla nie przetrwała do naszych czasów; przez wiele lat stała zaniedbana, rozkradana przez ludzi i narażona na trzęsienia ziemi. Już w XV wieku ostały się tylko fundamenty. Część elementów i zabytków można jednak dziś oglądać w Londynie.
Posąg Zeusa w Olimpii
Posąg ten został wykonany przez Fidiasza (greckiego rzeźbiarza, najwybitniejszego przedstawiciela okresu klasycznego) w V wieku p.n.e. i znajdował się w świątyni Zeusa w Olimpii.
Zeus przedstawiony został na tronie. W jednej ręce trzymał statuę bogini Nike, w drugiej berło inkrustowane drogocennymi kamieniami. Na głowie miał wieniec z gałązek oliwnych, z lewego ramienia zwisał mu złoty płaszcz. Tron również był zdobiony – w sceny bitewne oraz przedstawienia bóstw. Większość elementów wykonana była ze złota, kości słoniowej, drewna cedrowego i szlachetnych kamieni.
Ogromny posąg stał w świątyni niecałe osiem wieków. Na początku V wieku n.e. został wywieziony do Konstantynopola. W 475 roku rzeźbę zniszczył pożar. Jedyne przedstawienia posągu to te, pochodzące z rewersów monet, jednakże zachowało się też sporo opisów literackich, np. autorstwa Pauzaniasza czy Strabona.
Bibliografia:
- Ceram C. W., Bogowie, groby i uczeni, Warszawa 2002.
- Musiał D., Od Homera do Kleopatry, Warszawa 2008.
- Caselli G., Siedem cudów świata. Fascynujące, słynne budowle dawne i współczesne, Warszawa 1990.
- Faraonowie. Ludzie, bogowie, władcy, [W:] Pomocnik Historyczny Polityki, Warszawa 2008.
- Gööck R., Cuda świata. Siedem cudów świata, cuda historyczne, cuda techniki budowlanej, cuda natury, Warszawa 1998.
- Lengauer W., Starożytna Grecja okresu archaicznego i klasycznego, Warszawa 1990.
- Majdecki L., Majdecka – Strzeżek A., Historia ogrodów. Od starożytności po barok, t. 1., Warszawa 2008.
- The Seven Wonders of the Ancient World, pod. red. Clayton P. A, Price M. J., Londyn 1988.
KOMENTARZE (1)
„U Greków było siedem muz” – no tak, w sumie to przeczytałem o tym (na Onecie) dzień po święcie Sześciu Króli