Ciekawostki Historyczne

Wszystko powinno się odbyć z pompą. Kwiaty, połyskujący w świetle świec brylant i uklęknięcie na jedno kolano. I oczywiście wzruszająca przemowa. Tymczasem on zrobił wszystko na opak, a potem w dodatku zniknął na kilka dni. Czy to były najgorsze oświadczyny stulecia?

To była prawdopodobnie najbardziej niedobrana para, jaką można sobie tylko wyobrazić. On? Niemal czterdziestoletni polski szlachcic, mający za sobą wiele przygód kapitan żeglugi, odnoszący sukcesy pisarz. Ona? Osiemnastoletnia dziewczyna z robotniczej rodziny.

Jej ojciec był magazynierem, ale osierocił rodzinę. Ona sama musiała podjąć posadę maszynistki, by pomoc utrzymać młodsze rodzeństwo. W przeciwieństwie do kobiet, z którymi Joseph Conrad flirtował do tej pory nie miała wyszukanych manier, nie mówiła po francusku i… nawet nie była specjalnie ładna (przynajmniej tak twierdził jej mąż w listach do przyjaciół).

Pamiętaj, by zawsze poświęcić czas na to, by poznać swą przyszłą drugą połówkę

Józef Konrad Korzeniowski, który całemu światu znany jest raczej pod imieniem Josepha Conrada, swoją przyszłą żonę Jessie George poznał w 1894 roku. Jak tłumaczy Maya Jasanoff w książce „Joseph Conrad i narodziny globalnego świata”, stało się to prawdopodobnie przy okazji zlecania przepisania na maszynie jego debiutanckiej powieści. To od „Szaleństwa Almayera” zaczęła się jego kariera.

Joseph Conrad (fot. domena publiczna)fot.domena publiczna

Joseph Conrad (fot. domena publiczna)

Conrad oświadczył się w 1896 roku, a wcześniej… spotkał się ze swoja przyszłą żoną zaledwie pięć razy. Taka ilość wspólnie spędzonego czasu nie dawała najmniejszej szansy na poznanie osoby, z którą miało się spędzić resztę życia. Nie ostudziło to jednak matrymonialnego zapału pisarza.

Zobacz również:

Zabierz ją w wyjątkowe miejsce i zadbaj o romantyczną atmosferę

Jessie daleko było do lwic salonowych, jakie dotąd spotykał na swojej drodze Conrad. Nie odebrała starannego wykształcenia, nie miała obycia, nie potrafiła tak flirtować i grywać w gierki towarzyskie, jednak pisarz odważył się zadać dziewczynie najważniejsze pytanie.

Tego dnia spędzili ranek w londyńskiej National Gallery, a gdy wychodzili:

[…] zwrócił się do niej. Słuchaj, powiedział, długo już nie pożyję i nie zamierzam mieć dzieci. Ale tak sobie myślę, dodał wzruszając ramionami, że może warto, abyśmy spędzili razem kilka szczęśliwych lat?

Joseph Conrad i narodziny globalnego świata

Artykuł powstał między innymi w oparciu o książkę Mayi Jasanoff „Joseph Conrad i narodziny globalnego świata”, wydaną nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.

Trudno wyobrazić sobie kobietę, której ta szaleńczo romantyczna przemowa nie zwaliłaby z nóg. Wszak pełno w niej wyznań najszczerszej miłości i obietnic dozgonnego przywiązania.

Choć przyszły mąż nie zaręczał, że rzuci jej do stóp cały świat, ani nie zapewniał, że będzie się o nią troszczyć, (nie wspominając o tym, że wcale nie powiedział, że ją kocha), panna George przyrzekła swoją rękę temu człowiekowi. Co ciekawe, Jessie uważała Conrada za dziwaka, jednak doceniała, że był pierwszym dorosłym mężczyzną, który się nią zainteresował.

Bądź tylko dla niej i pokaż jak bardzo jesteś szczęśliwy, że się zgodziła

Po tym, gdy panna George przyjęła oświadczyny pisarza, świeżo upieczeni narzeczeni udali się wspólnie na lunch by świętować. Niezwykły to był posiłek. Zamiast cieszyć się nowym statusem i snuć plany na tę bliższą i tę całkiem daleką przyszłość, Jessie i Conrad jedli niemal w całkowitym milczeniu, wynikającym być może z ogromnego zakłopotania. Nie to jednak było najgorsze. Jak opisuje Maya Jasanoff:

Conrad wystrzelił jak z procy „z ogromnym cierpieniem na twarzy” i nie odezwał się przez kilka dni, zostawiając swą oszołomioną narzeczoną z obawą, że „zdążył już pożałować własnych oświadczyn”.   

National Gallery. Miejsce, które Joseph Conrad wybrał na swoje wyjątkowo... romantyczne oświadczyny (fot. Yorick Petey, lic. CCS SA 2.0 Fr)fot.Yorick Petey, lic. CCS SA 2.0 Fr

National Gallery. Miejsce, które Joseph Conrad wybrał na swoje wyjątkowo… romantyczne oświadczyny (fot. Yorick Petey, lic. CCS SA 2.0 Fr)

I żyli długo i szczęśliwie

Wydawać by się mogło, że to małżeństwo skazane jest na porażkę. W dniu ślubu Conrad znów zachowywał się dziwacznie. 24 marca 1896 roku w urzędzie stanu cywilnego zjawili się pisarz z dwoma przyjaciółmi i cała gromada najbliższych krewnych Jessie. Jak możemy przeczytać w książce „Joseph Conrad i narodziny globalnego świata”, pan młody sztywno odnosił się do rodziny żony. Później jednak w swych dziwactwach przeszedł samego siebie.

Wcale nie zamierzał zatroszczyć się o poślubioną właśnie kobietę i uczcić świeżo zawartego związku małżeńskiego. Wieczorem zasiadł do korespondencji i zaparł się, że koniecznie musi wszystkie listy wysłać jeszcze tego samego dnia.

Zamiast w noc poślubną zająć się tym, czym zwykle zajmuje się wówczas młoda para, Conrad o drugiej w nocy poszedł na pocztę.

Grób Josepha Conrada, w którym spoczywa on razem z Jessie (fot. Pam Fray, lic. CC BY SA 2.0)fot.Pam Fray, lic. CC BY SA 2.0

Grób Josepha Conrada, w którym spoczywa on razem z Jessie (fot. Pam Fray, lic. CC BY SA 2.0)

Mimo wszystkich różnic i wszystkich problemów po drodze, decyzja o poślubieniu panny Jessie George była jedną z najlepszych, jakie pisarz podjął w życiu. Męczony przez demony z przeszłości, melancholijny i z nadwątlonym zdrowiem potrzebował dokładnie takiej kobiety jak ona.

Jessie nie tylko otoczyła go niemal matczyną troską. Przejęła też na siebie najprzyziemniejsze troski dnia codziennego. Przede wszystkim była jednak oddaną żoną, która wspierała męża na każdym kroku.

Przeczytaj też dlaczego Conrad wyparł się swojego polskiego nazwiska

Źródło:

Ciekawostki to kwintesencja naszego portalu. Krótkie materiały poświęcone interesującym anegdotom, zaskakującym detalom z przeszłości, dziwnym wiadomościom z dawnej prasy. Lektura, która zajmie ci nie więcej niż 3 minuty, oparta na pojedynczych źródłach. Ten konkretny materiał powstał w oparciu o:

Kup książkę z rabatem na stronie empik.com

WP Conrad banner 640x340px 18.10.19 2

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Zobacz również

XIX wiek

Narodziny najsłynniejszego monstrum w dziejach. Skąd wziął się pomysł na tego potwora?

Potwór Frankensteina, pozszywany z fragmentów ludzkich i zwierzęcych ciał, zrodził się w głowie niepozornej młodej kobiety. Skąd Mary Shelley czerpała inspirację?

24 marca 2019 | Autorzy: Maria Procner

XIX wiek

Popełniła samobójstwo, a on i tak ciągał ją po sądach. Czy to był najgorszy mąż XIX wieku?

Uciekła dla niego z domu. Urodziła mu dwójkę dzieci. Gdy ją porzucał, błagała go o jeszcze jedną szansę. Kilka lat później popełniła samobójstwo – a...

16 marca 2019 | Autorzy: Anna Winkler

XIX wiek

Joseph Conrad. Świadek brutalnej epoki kolonializmu i… narodzin globalnego świata

Zanim zaczął pisać, przez dwadzieścia lat pływał po morzach i oceanach. Zapuścił się w najbardziej zapomniane zakamarki globu. Widział początki epoki globalizacji i ze zgrozą...

25 listopada 2018 | Autorzy: Redakcja

XIX wiek

To jeden z najsławniejszych pisarzy na świecie. Dlaczego nie chciał używać swojego polskiego nazwiska?

Jego książki pojawiają się na niemal każdej liście 100 największych dzieł światowej literatury. On sam pochodził z polskiej rodziny, ale wszyscy znają go pod obcym...

1 listopada 2018 | Autorzy: Anna Winkler

Średniowiecze

Prymitywizm i brak cywilizacji? To czarne imperium zawstydziłoby niejedno europejskie królestwo

Europejczycy długo wierzyli, że „nigdy nie było cywilizowanego narodu o innej skórze niż biała”. I nie mogli bardziej się pomylić. Historia Afryki zna imperia, które...

14 kwietnia 2018 | Autorzy: Anna Winkler

Średniowiecze

Dlaczego niemieccy cesarze zamykali w klasztorach wszystkie swoje córki, wnuczki i siostrzenice?

Nie miało to nic wspólnego z Kościołem i z pobożnością. Za to bardzo wiele – z dawno nieżyjącym założycielem cesarstwa, Karolem Wielkim. To on, bezwiednie,...

8 października 2017 | Autorzy: Kamil Janicki

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.