Wydaje Ci się, że masz mocne nerwy? Horrory cię nie ruszają? Krwawy Feliks i jego podwładni robili rzeczy, przy których bledną osiągnięcia nawet najgorszych filmowych potworów. Tortury psychiczne i fizyczne na masową skalę, okrutne polowania na ludzi, mordowanie setek zakładników. Bestialstwo było ich chlebem powszednim.
Za działalność kontrrewolucyjną mogło być uznane niemal wszystko, nawet spóźnienie się do pracy, przez co nikt nie mógł czuć się bezpieczny. Gdy już raz człowiek dostał się w tryby machiny terroru, porzucał nadzieję. Bardziej prawdopodobne było, że jeden z podwładnych Dzierżyńskiego zatłucze go na śmierć, niż to, że wróci do domu. Chcesz wiedzieć więcej? „Ciekawostki Historyczne” we współpracy z działem wideo serwisu „Gazeta.pl” zapraszają na film:
Film powstał w oparciu o jeden z naszych artykułów. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji go przeczytać, to najwyższa pora to zrobić! Pod tym LINKIEM znajdziecie jeszcze więcej ciekawych informacji. Polecamy także komentarze do filmu zamieszczone na stronach Deseru.pl.
KOMENTARZE (8)
Co za pierduły dla analfabetów!
A nie gotowano ofiar i ich nie zjadano, albo nie karmiono ich mięsem innych więźniów?
Takie marnotrastwo w latach kryzysu.
Idiotów nie sieją.
Zostałeś wysiany.
mistrzu z koziej dupy – do czego odnosi się twój pseudo komentarz
c1975 – co za inteligencja i wiedza
@c1975: czyżby dziadek ci opowiadał, że było zupełnie inaczej? Opisywane tu metody były stosowane i twórczo rozwijane jeszcze przez kolejnych kilkadziesiąt lat.
Obejrzałbym, jednak ta współpraca z gazeta.peel… Niestety z tym medium nie chcę mieć nic wspólnego.
Nikogo do oglądania zmuszać nie będziemy, My sobie tę współpracę bardzo cenimy, dlatego nie planujemy z niej rezygnować.
Szanowna Redakcjo
stanowczo protestuję przeciwko wykorzystywaniu w Waszym materiale biografii Dzierżyńskiego mojego autorstwa! Koszmar Rosji okresu rewolucji i wojny domowej pokazuję w mojej książce wszechstronnie, przytaczając przykłady bestialstwa dokonywanego w równym stopniu przez czerwonych, białych i zielonych. Uważam zrobiony przez Państwa film za mocno jednostronny. Nie identyfikuję się z takim przekazem i dlatego jestem oburzona, że przy tej okazji reklamuje się moją książkę.
Sylwia Frołow