Ciekawostki Historyczne

Minęło od niego ponad sto lat, ale zamach w Sarajewie wciąż skrywa wiele tajemnic. Przedstawiamy 5 faktów, które na pewno was zaskoczą. I to wcale nie żadne teorie spiskowe!

I. Franciszek Ferdynand wiedział, co go czeka

Następca tronu Austro-Węgier doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że podróż na Bałkany może być dla niego groźna. W przeszłości zdarzały się w Bośni i Chorwacji próby zamachów na cesarskich urzędników i na samych Habsburgów, a teraz sytuacja była szczególnie napięta.

Początkowo Franciszek Ferdynand chciał ominąć wizytę w Sarajewie, jednak gubernator wojskowy Bośni generał Oskar Potiorek usilnie go namawiał, by tego nie robił.  Urzędnik dopiął swego, ale arcyksiążę przygotowywał się do wyjazdu tak, jakby kierowała nim znacznie więcej niż tylko przeczucie.

Czy ofiara zamachu wiedziała co ją czeka?

Czy ofiara zamachu wiedziała co ją czeka?

Jeszcze przed opuszczeniem Austrii wziął na bok swojego zaufanego, niejakiego Janaczka. Wręczył mu w prezencie złoty zegarek (podziękowanie za wierną służbę?) i na wszelki wypadek dał na przechowanie klucze do swojego biurka w wiedeńskim Belwederze. Ponadto poprosił by Janaczek zaopiekował się jego dziećmi, jeśli jego samego spotka najgorsze.

Zobacz również:

II. Serbski rząd od dawna posiadał informacje o planowanym zamachu

Na długo przed przyjazdem pary arcyksiążęcej do Bośni serbskie władze wiedziały o grożącym jej niebezpieczeństwie. Premier Nikola Pašić miał na swoim biurku raport, który szczegółowo wyliczał postępy spiskowców. Znane były ich nazwiska, wiadomo było także, w co są uzbrojeni. Z raportu wynikało, że zamachowców wyszkolił i wspiera serbski wywiad.

Pašić zdając sobie sprawę, że próba zabójstwa  arcyksięcia może być dla Franciszka Józefa doskonałym casus belli do ataku na dużo słabszą Serbię, próbował delikatnie ostrzec Wiedeń. Osoba do której zwrócił się przez pośrednika nie przekazała jednak sprawy dalej.

Nikola Pašić. Serbski premier, który bezskutecznie próbował zatrzymać klocki domina prowadzące do światowej pożogi.

Nikola Pašić. Serbski premier, który bezskutecznie próbował zatrzymać klocki domina prowadzące do światowej pożogi.

III. Gavrilo Princip więcej niż raz próbował zabić arcyksięcia

Kiedy 25 czerwca 1914 roku Franciszek Ferdynand i jego żona Zofia wyruszyli na krótką wycieczkę po Sarajewie, witano ich kwiatami i powiewającymi flagami. Ludzie cieszyli się, że arcyksiążę wraz z żoną odwiedza ich miasto.

Gdy para udała się na słynny miejscowy bazar, nie była pilnowana przez miejscowych policjantów. Franciszek Ferdynand i Zofia przechadzali się spokojnie i robili zakupy. Tymczasem w rozentuzjazmowanym tłumie czaił się skupiony młody człowiek. Serbski student, Gavrilo Princip, zaciskał kurczowo palce na zimnym pistolecie, nie zdecydował się jednak strzelić do znienawidzonego Habsburga.

Prawdopodobnie nie chciał ryzykować zranienia entuzjastycznie przyjmowanej księżnej Zofii. Trzy dni później nie miał już skrupułów.

IV. Były dwa zrealizowane zamachy

W dniu swojej śmierci arcyksiążę wraz z małżonką przemierzali Sarajewo po raz drugi, jadąc w odkrytym samochodzie i machając do tłumów. Nie wiedzieli, że na trasie przejazdu rozlokowało się łącznie siedmiu zamachowców Czarnej Ręki. Część z nich nie miała możliwości oddania strzału, część się nie odważyła. Nedeljko Čabrinović zaatakował.

Wyjął z kieszeni granat, uderzył spłonką w latarnię i rzucił, celując we Franciszka Ferdynanda. Kierowca zobaczył lecący w kierunku samochodu dymiący przedmiot i przyspieszył, chcąc umknąć. Granat odbił się od pojazdu i wybuchł na ulicy, raniąc dwudziestu gapiów i kilka osób ze świty.

Tym razem arcyksięciu nic się nie stało. A Čabrinović? Połknął kapsułkę z cyjankiem i wrzeszczał Jestem serbskim bohaterem! Cyjanek nie zadziałał, zamachowiec został aresztowany.

V. Arcyksiążę zginął przez zadufanego w sobie urzędnika

Franciszek Ferdynand teraz już koniecznie chciał wracać do Wiednia. Usłyszawszy o tym wspomniany generał Potiorek strasznie się oburzył. Jego zdaniem było to absolutnie wykluczone. Uważał, że rezygnacja z odwiedzin i zjedzenia kolacji w jego oficjalnej rezydencji podkopie jego autorytet w oczach mieszkańców miasta. Do tego nie miał zamiaru dopuścić.  Tak długo maglował arcyksięcia, aż ten dla świętego spokoju uległ.

Oskar Potiorek. To przez niego zginął arcyksiążę!

Oskar Potiorek. To przez niego zginął arcyksiążę!

Nazajutrz, po pierwszej próbie zamachu, Franciszek Ferdynand powiedział generałowi: Wiedziałem, że do czegoś takiego dojdzie. Po kolejnych punktach programu arcyksiążę chciał odwiedzić w szpitalu rannego w wybuchu oficera.

Mimo zamachu na życie następcy tronu, Potiorek odmówił obstawienia miasta żołnierzami i zapewniał, że Habsburgowi nic nie grozi. W dodatku kłamał, mówiąc, że najkrótsza droga do szpitala wiedzie dokładnie tą samą trasą, którą dostojnicy przyjechali. Kawalkada samochodów ruszyła w drogę powrotną zatłoczonymi uliczkami.

Kiedy Gavrilo Princip rozpoznał arcyksięcia, nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Tym razem już się nie zawahał.

Źródło:

Ciekawostki to kwintesencja naszego portalu. Krótkie materiały poświęcone interesującym anegdotom, zaskakującym detalom z przeszłości, dziwnym wiadomościom z dawnej prasy. Lektura, która zajmie ci nie więcej niż 3 minuty, oparta na pojedynczych źródłach. Ten konkretny materiał powstał w oparciu o:

KOMENTARZE (26)

Skomentuj Lukasz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

PolaNegrid

Powstaje pytanie – czy Potiorek był tak głupi/dumny czy po cichu liczył na takie zakończenie tej wizyty?

    Koziołek

    Miał lekkie problemy natury psychicznej. Trochę gigantomanii, trochę depresji. Nic poważnego w sumie, ale efekty opłakane.

Anonim

Nikt nie postawił tezy, że być może Oskar Potiorek uczestniczył w spisku?

    Nasz publicysta | Autor publikacji | Aleksandra Zaprutko-Janicka

    Bez gruntownego zbadania tematu nie odważyłabym się na tego typu tezy. Nie zmienia to jednak faktu, że Potiorek ponosi bezpośrednią winę za śmierć arcyksięcia. Nota bene, uważam, że bezczelnym z jego strony było maszerowanie na samym przedzie w kondukcie odprowadzającym zwłoki Franciszka Ferdynanda i Zofii przed ich wyruszeniem do Wiednia. W końcu gdyby się nie uparł, para by żyła.

Piast Kołodziej

Ja też przychyliłbym się do teorii, że Oskar Potiorek maczał w tym paluchy. Inna sprawa, że Polacy w I wojnie widzą główny czynnik sprawczy, który pomógł im odzyskać niepodległość. Można powiedzieć, że Gavrilo Princip jest kimś na kształt Zasłużonego dla Polski.

    Czytacz

    Zgadzam się z przedmówcą. Niezależnie jednak od powodzenia tego zamachu państwa aż rwały się do wojny weź to pod uwagę. Śmierć arcyksięcia była tylko wygodną wymówką.

KJ

Źródło:

Artykuł powstał w oparciu o książkę „Zabić arcyksięcia” autorstwa Grega Kinga i Sue Woolmans (Znak Literanova 2014).

czy to oznacza, że artykuł jest po prostu przepisaniem z jednego źródła informacji na temat zamchu? Coś jak odrabianie pracy domowej w podstawówce, a może zwykłą reklamą wydawnictwa?

    paula

    Nawet jeśli to reklama wydawnictwa, to jest to coś złego? Temat ciekawy i na czasie, a powietrzem jeszcze nikt się nie najadł…

      slacker7

      Się trzeba przyczepić, to się zawsze powód znajdzie :)

      yoja

      No właśnie! Powietrzem nie,dlatego trzeba popełnic plagiat,żeby się najeść z cudzego talerza,jeśli niema się głowy.

Krzysztof

Potiorek cierpiał na nieleczony od wielu lat syfilis, który spowodował nieodwracalne zmiany w jego mózgu. Nie wiedział po prostu co plecie, żył jakby oderwany od rzeczywistości.

Wojtek W.

Czy to nie był ten słynny generał Potiorek, co sprawdzał prawo Archimedesa na szeregowcach, a gdy zaczął w ten sam sposób badać oficerów, usunięto go ze służby liniowej?

Lukasz

Potiorek nie kłamał o drodze do szpitala – zapomniał powiedzieć kierowcy że jadą do szpitala, wiec dlatego wracali poprzednio ustaloną trasą – gdy kierowca skręcił przy moście Lacińskim w prawo, gubernator zatrzymał go by cofnąć na nabrzeże którędy prowadziła droga do szpitala, traf chciał że zatrzymali się dokładnie przy Principie, który wykorzystał okazję która poprzednio mu umknęła ( po pierwszym zammachu automobil arcyksięcia przejechał obok niego zbyt szybko)

dość tragiczne też jest to że Potiorek odmówił wysłania wojska na ulice gdyz, jak powiedzial – nie mieli na sobie odpowiednich do rangi wydarzenia mundurów

Anonim

Warto dodac ze arcyksiąże zabezpieczył sie zakładając kamizelke kuloodporną patentu pana Zeglenia i Szczepanika zwanego polskim eddisonem

Nasz publicysta | Redakcja

Komentarze do artykułu z naszego facebookowego profilu, które mogą Was zaciekawić
https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne/posts/1104958989532759

Al E.:
Franciszek Ferdynand był następcą tronu, a zamachowcy byli powiązani z organizacją Czarna ręka która miała kontakty z serbskim wywiadem, doszło do kryzysu politycznego a w następstwie do wojny, potem wmieszała się Rosja która uważała bałkany za swoją strefę wpływów i wypowiedzenia wojny poleciały lawinowo

Przemysław Ł. G.:
Zawsze mnie ciekawiło – jakim autem (marka/model) jechał arcyksiążę?
Piotr O.:
Arcyksiążęca para jechała limuzyną Gräf & Stift. Przedsiębiorstwo zostało założone w 1901 roku przez braci Franza, Heinricha i Carla Gräfów oraz Wilhelma Stifta. Początkowo produkowało głównie luksusowe limuzyny, w tym dla sprawującej władzę w Austro-Węgrzech dynastii Habsburgów, oraz małe autobusy. W 1938 roku zaprzestano produkcji samochodów osobowych.

??

podobno zginal przez to, ze jego zona miala kapelusz ktorym chciala sie pochwalic. dlatego jechali kabrioletem i zostal postrzelony.. Wiec ja nie wiem ktore zrodlo jest prawdziwe.

Harryangel

Popularny był swego czasu taki dowcip:
Facet złowił Złotą Rybkę. Trzy życzenia itd. Wędkarz myśli:
„Wreszcie spełnię swoje marzenie z dzieciństwa”.
A głośno mówi:
„Chciałbym być księciem, mieszkać w pałacu i mieć piękną żonę”.
Trach!… Budzi się w pałacu, w wytwornym łożu z baldachimem, jedwabna pościel… Do komnaty wchodzi piękna kobieta we wspaniałej sukni i mówi:
„No, dość już tego wylegiwania się, Ferdynandzie! Zbieraj się! Jedziemy dziś do Sarajewa”.

    Anonim

    Stary, ale dobry nie to, co te nowe amerykańskie- biały dużo wody wiele dup.

44

,, Osoba do której zwrócił się przez pośrednika nie przekazała jednak sprawy dalej.,, ????
Ciekawe jakie to nazwisko i tu trzeba szukać,że nie podał informacji dalej czy wyżej. Ten wątek jest ciekawy. Spisek był również na Dworze…

Anonim

„Zamach, który wywołał I wojnę światową” – powtarzanie błędnego i bardzo skrótowego przekonania co do wybuchu konfliktu. Pretekst do wybuchu I wojny światowej- jak najbardziej.

mirco

Patiorek srorek. Wszysko ok, jakieś lokalne porachunki. Ale dlaczego wynikła z tego wojna światowa?

browse around this web-site

Heeya і’m ffor thee firrst tije һere. I camee afross thiss bboard andd Ӏ fond It
reazlly usefl & itt hellped mme oout а lot. I hope tto givee
somethiung bachk andd aiid othes lije yyou aided mе.

Trudi

Thankfulness to my father who informed me regarding this website,
this website is genuinely awesome.

https://techgili.com/

Hey there would you mind letting me know which webhost you’re using?
I’ve loaded your blog in 3 different web browsers and I must say this blog loads a
lot quicker then most. Can you recommend a good internet hosting provider at a reasonable price?
Thanks a lot, I appreciate it!

Zobacz również

XIX wiek

W Krakowie nadal go kochają, ale czy ten habsburski cesarz rzeczywiście zrobił dla Polaków coś dobrego?

Franciszka Józefa do dzisiaj wspomina się z sentymentem. W porównaniu z innymi władcami państw zaborczych może rzeczywiście wypada lepiej. Ale czy naprawdę zasłużył na aż...

3 grudnia 2017 | Autorzy: Michael Morys-Twarowski

Dwudziestolecie międzywojenne

Zapomniane barbarzyństwo. Tych ohydnych zbrodni Niemcy dopuszczali się w Belgii zaraz po wybuchu I wojny światowej

Starte z powierzchni ziemi wioski i miasteczka, masowe egzekucje, gwałty i grabieże… Niemiecka armia w 1914 roku była nie mniej bezwzględna i nieludzka, niż w...

26 września 2017 | Autorzy: Dariusz Kaliński

Dwudziestolecie międzywojenne

Ilu Polaków zginęło w czasie I wojny światowej?

Nie było masowych bombardowań, komór gazowych, cywili nie rozstrzeliwano na ulicach z broni maszynowej. Mimo to, po Wielkiej Wojnie na terenach polskich nie doliczono się aż czterech...

13 sierpnia 2016 | Autorzy: Mateusz Drożdż

XIX wiek

Najbardziej żałosny pogrzeb XX wieku

Awantura w pociągu i próba zagłodzenia austriackiego arcyksięcia. Syn władcy Czarnogóry w towarzystwie kochanki. A do tego niemiecki cesarz ustępujący miejsca... psu. Najbardziej okazały pogrzeb...

6 lipca 2015 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka

Dwudziestolecie międzywojenne

Zapomniana okupacja. Polacy dali popalić Niemcom ćwierć wieku przed Hitlerem

W 1939 roku hitlerowcy nie mieli najzieleńszego pojęcia o tym, jak dobrze Polacy są przygotowani na ich najazd. Już raz nasza konspiracja walczyła z Niemcami....

3 października 2014 | Autorzy: Wojciech Lada

XIX wiek

Lubisz zielony kolor? Ciesz się, że w ogóle żyjesz!

Mordercze suknie, zabawki z piekła rodem i pończochy prowadzące prostą drogą do grobu. Zieleń w XIX wieku była śmiertelnie niebezpieczna.

6 września 2014 | Autorzy: Agnieszka Bukowczan-Rzeszut

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.