Podczas Powstania Warszawskiego obok walki na ulicach trwały też inne zmagania – pod powierzchnią. O dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się w podziemnym labiryncie, opowiada najnowsza książka Sebastiana Pawliny „Wojna w kanałach”.
Zejścia do kanału boją się wszyscy. Polacy nie mają wyboru, znajdują w sobie odwagę. Niemcy nie odważą się na to nigdy. Będą wieszać granaty przy włazach i wrzucać je do środka. Będą blokować studzienki. Będą zabijać wycieńczonych podziemną wędrówką powstańców i cywilnych uciekinierów.
Ukrywają się tam Żydzi po likwidacji getta. Łączniczki AK przeciskają się nimi, niosąc meldunki. Grupy szturmowe dzięki nim zyskują przewagę zaskoczenia. Gdy Powstanie upada, kanały stają się dla walczącej Warszawy ostatnią drogą ucieczki. Dla wielu – miejscem wiecznego spoczynku.
„Wojna w kanałach” to opowieść o odwadze i strachu. O ciemności, której nie dało się oswoić. O przeraźliwej ciszy i złowieszczym echu. O ściskającym bólu i wycieńczeniu. Bo warszawskie kanały w czasie okupacji to śmiertelna pułapka i obietnica ocalenia.
Sebastian Pawlina – historyk, dziennikarz, znawca dziejów Warszawy, specjalista od historii warszawskiej konspiracji. Laureat Nagrody Historycznej POLITYKI za książkę Praca w dywersji. Codzienność żołnierzy Kedywu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej. Współautor Wielkiej księgi Armii Krajowej. Stały współpracownik „Ale Historia”, magazynu „Gazety Wyborczej”, miesięcznika „Stolica” i portalu ciekawostkihistoryczne.pl. Publikował w „Polityce” i „Focusie Historia”.
KOMENTARZE (1)
Zastanawia mnie, dlaczego nikt nie napisal bibliografii warszawskich kanalow po Powstaniu Warszawskim. Przeciez w kanalach, ktorymi najpierw przechodzily a potem ewakuowaly sie cale oddzialy, zginelo wielu. Co stalo sie po wyzwoleniu? Mam nadzieje, ze ktos dokonal ekshumacji i pozbieral zwloki z kanalow. Rzeczywistosc byla wowczas brutalna, ale to nie znaczy, ze nalezalo pozostawic poleglych szczurom…
Ktoswie o jakichs zrodlach historycznych na ten temat?