Polskie nazwy miesięcy kryją w sobie ślady dawnych Słowian, ich zwyczajów i obserwacji natury. Opisują kwitnienie lip, żniwa czy mrozy.
Polskie nazwy miesięcy należą do najbarwniejszych w Europie i w przeciwieństwie do wielu języków zachodnich nie wywodzą się z łaciny. Podczas gdy Francuzi mówią o janvier, a Niemcy o Januar, Polacy używają słów, które brzmią jak opowieść o naturze, rolnictwie i rytmie dawnych prac wiejskich. Miesiące w języku naszych przodków były jak kalendarz przyrody. Nie wskazywały numeru w roku, lecz opisywały to, co dzieje się wokół człowieka.
Styczeń – rozpoczyna rok nazwą zagadkową. Według jednej z teorii pochodzi od stykania się starego i nowego roku. Inna, bardziej ludowa, wiąże go z tykami, czyli drewnianymi żerdziami przygotowywanymi zimą. To czas, gdy świat zastyga, a człowiek zaczyna nowy cykl prac.
Luty – jest miesiącem srogim i mroźnym, co widać już w samej nazwie. Dawne słowo luty oznaczało okrutny i ostry. Zima była w przeszłości realnym zagrożeniem dla ludzi i zwierząt, dlatego nazwa dobrze oddaje charakter tego czasu. Używane były również inne nazwy tego miesiąca: strąpacz (bo drogi strzępi, czyli mrozi), gromnicznik (od święta Matki Boskiej Gromnicznej obchodzonego 2 lutego).
Marzec – to wyjątek, bo jako jeden z dwóch miesięcy ma nazwę łacińską, pochodzącą od Martius, miesiąca poświęconego bogu Marsowi. Jednak w polszczyźnie długo równolegle funkcjonował brzezień, nawiązujący do brzóz, które o tej porze roku budzą się do życia i zaczynają puszczać soki.
Przeczytaj także: Rolnictwo u pierwszych Słowian
Kwiecień – to miesiąc kwitnienia, co oddaje jego bardzo przejrzysta nazwa. Nasi przodkowie używali też określenia łżykwiat, odnoszącego się do kwiatów, które potrafiły zakwitnąć zbyt wcześnie i zostać oszukane przez pogodę.
Maj – również ma korzenie łacińskie, Maius, bogini przyrody. ale dawniej mówiono o nim trawień. Był to czas intensywnego wzrostu traw i wypędzania bydła na pastwiska. Przyroda wchodziła wtedy w pełnię świeżości.
fot.Laurits Andersen Ring / domena publicznaW czerwcu, obraz pędzla Lauritsa Andersena Ringa, 1899.
Czerwiec – zawdzięcza swoją nazwę owadowi czerwcu polskiemu, z którego pozyskiwano cenny barwnik. Handel nim był ważnym elementem gospodarki na ziemiach polskich. Miesiąc ten oznacza więc czas pełni życia i intensywnych prac polowych.
Lipiec – w lipcu kluczowa była lipa. Jej kwitnienie miało znaczenie zarówno gospodarcze, jak i symboliczne. Lipa była drzewem związanym z lecznictwem, bartnictwem i wierzeniami ludowymi.
Sierpień – to miesiąc żniw, a jego nazwa pochodzi od sierpa, podstawowego narzędzia używanego podczas zbiorów. Był to okres ciężkiej pracy, ale także obfitości, bo od plonów zależało przetrwanie zimy.
Wrzesień – bierze nazwę od wrzosów kwitnących na polach i wzgórzach. Fioletowe kobierce były znakiem nadchodzącej jesieni. Dawne nazwy jak rujan czy jesiennik także podkreślały tę przemianę.
Październik – wywodzi się od paździerzy, czyli odpadków z obróbki lnu i konopi. To właśnie wtedy przygotowywano włókna do dalszych prac i była to czynność wymagająca czasu oraz wysiłku. Obok października, na określenie tego miesiąca, mieliśmy takie nazwy, jak: paździerzec, paździerzeń, pościernik i winnik (w tym okresie zbierano ostatnie winogrona).
Przeczytaj także: Magiczne zwierzęta Słowian
Listopad – jest bardzo dosłowny. To czas opadania liści i wyciszenia przyrody. Jest to miesiąc kojarzony z melancholią i wyraźnym zakończeniem sezonu wegetacyjnego.
Grudzień – natomiast pochodzi od grudy, czyli twardej zamarzniętej ziemi. Dawni Polacy używali też nazw prosiniec lub godnik, odnoszących się do zimowego przesilenia i pierwszego oczekiwania na powrót światła.
Ciekawostki to kwintesencja naszego portalu. Krótkie materiały poświęcone interesującym anegdotom, zaskakującym detalom z przeszłości, dziwnym wiadomościom z dawnej prasy. Lektura, która zajmie ci nie więcej niż 2 minuty, oparta na pojedynczych źródłach. Ten konkretny materiał powstał w oparciu o książkę Marcello Garzanitiego „Słowianie. Historia, kultury i języki”, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2023.


KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.