Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Jak potężni byli mandaryni?

Konfucjańscy mandaryni sprawowali w cesarskich Chinach niemal nieograniczoną władzę. Nie wahali się wejść w konflikt z cesarzem, by postawić na swoim.

Tekst stanowi fragment książki Yashenga Huanga Zmierzch wschodu. Jak Chiny stały się potęgą i czy grozi im upadek, Wydawnictwo Prześwity, Warszawa 2024.

***

Latem 1582 roku dynastia Ming miała powód do świętowania: cesarzowi Wanli urodził się syn Changluo. Zgodnie z tradycją konfucjańską oczekiwano, że Changluo zostanie namaszczony na następcę tronu. Jednak lata mijały, a Wanli wciąż odkładał tę decyzję. Okazało się, że miał inny pomysł. Chciał zrobić swoim następcą Changxuna, swojego trzeciego syna. Changxun był synem pani Zheng, cesarskiej konkubiny i miłości życia Wanliego. Było to pragnienie wypływające z jego serca.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Cesarz kontra mandaryni

Życzenie Wanliego zaniepokoiło konfucjańskich mandarynów, którzy zdecydowanie się sprzeciwili takiemu pomysłowi. Pominięcie pierworodnego syna było rażącym naruszeniem zasady primogenitury. Było też sprzeczne z podstawowymi zasadami moralności głoszonymi konfucjańskim czteroksięgu, które stanowią, że starsi powinni rządzić młodymi i być ich przewodnikami.

Konfucjańscy biurokraci namawiali Wanliego, by namaścił Changluo, ale w tamtym systemie mogli co najwyżej sugerować pewne rozwiązania – to cesarz podejmował decyzje. Najpierw swoje zdanie wyraził wielki sekretarz Shen Shixing, jeden z najwyższych urzędników sądowych, ale Wanli go zignorował. Następnie dwóch urzędników z Ministerstwa Kadr złożyło osobne wnioski o inwestyturę. W efekcie Wanli obu zdegradował. Prośby nie ustawały. Jeden z urzędników Ministerstwa Obrzędów wystosował nawet formalny protest, w którym oskarżył cesarza o zaniedbanie obowiązków Syna Niebios. W zamian zarobił 60 batów.

Cesarz Wanli wszedł w konflikt z mandarynami o sukcesję tronu. Ostatecznie musiał ustąpić wobec nacisków uczonych-urzędników.fot.domena publiczna

Cesarz Wanli wszedł w konflikt z mandarynami o sukcesję tronu. Ostatecznie musiał ustąpić wobec nacisków uczonych-urzędników.

Zasady moralności i waga precedensu wyraźnie leżały po stronie konfucjańskich biurokratów, a najlepszym, co Wanli mógł zrobić, było zwlekanie. Najpierw nakazał konfucjańskim urzędnikom zamilknąć. Gdy to nie przyniosło pożądanego rezultatu, zastosował taktykę opóźniania. Obiecał, że po kilku latach wskaże na swojego następcę najstarszego syna, ale tylko pod warunkiem, że nikt więcej nie będzie poruszał tego tematu. Zadekretował, że wszystkie petycje będą rozpatrywane bez jego udziału przez konfucjańskich mandarynów i choć piłka była po ich stronie, sprawił, że niemal żadne decyzje nie mogły być podejmowane.

Ostatecznie, po impasie, który trwał ponad 10 lat, w 1601 roku Wanli ustąpił i wyznaczył Changluo na swojego następcę. Jednak był już wtedy całkowicie wyczerpany i złamany. Zamknął się w swoich cesarskich komnatach, zawieszając wszystkie spotkania z urzędnikami dworskimi i odmawiając wykonywania jednego ze swoich najbardziej uroczystych obowiązków – przeglądania i zatwierdzania decyzji personalnych. W końcu po prostu przestał rządzić.

Kim byli i jaką władzę mieli mandaryni?

Z tej opowieści płynie wiele morałów. Jeden mówi o władzy, jaką konfucjańscy mandaryni sprawowali w cesarskich Chinach. Byli dumą keju, określa się ich również jako uczonych-urzędników. Świetnie poradzili sobie z keju w odpowiednich kohortach jinshi. Przesiąknięci konfucjańskimi zasadami byli uważani za strażników czystości konfucjańskiej moralności oraz ciągłości tradycji.

Ci uczeni-urzędnicy zostali wciągnięci w sprawę sukcesji, ponieważ to im powierzono przekazywanie wartości konfucjańskich kolejnemu cesarzowi. Chcieli jak najwcześniej rozpocząć nauczanie następcy tronu, ponieważ w młodym wieku był on najbardziej podatny na ich wpływ. Protokół cesarski mówił, że tylko następca tronu, a nie jakikolwiek inny syn cesarza, miał prawo być kształcony przez najwybitniejszych konfucjańskich uczonych z Akademii Hanlin. Konfucjańscy mandaryni słusznie obawiali się, że opóźnienie w wyznaczeniu następcy spowoduje, że przyszły cesarz nie będzie wystarczająco dobrze wyszkolony w zakresie konfucjańskiej ideologii i nomenklatury.

  

Być może ważniejszy był fakt, że konfucjańscy mandaryni dzierżyli taką władzę, ponieważ mogli to robić. Wanli był opisywany jako „kobiecy i niezdecydowany”. Dla kontrastu, założyciel dynastii Ming, Zhu Yuanzhang, który zabił około 100 tysięcy biurokratów i ich współpracowników, bez skrupułów zignorował zasadę starszeństwa i uczynił swoim następcą wnuka, Zhu Yunwena, nie pomijając przy tym jednego czy dwóch synów, ale… trzydziestu pięciu! Moralność konfucjańska obróciła się w proch pod wpływem siły mięśni Zhu Yuanzhanga, podobnie jak życie wielu konfucjanistów.

Zwróćmy uwagę na dwojaki charakter historii Wanliego. Wszystkie rozmowy odbywały się pomiędzy cesarzem a jego uczonymi-urzędnikami. Żaden kapłan nie włączył się w rozpatrywanie woli niebios. Nie interweniował także żaden parlamentarzysta, by sprawdzić, czy zastosowano właściwą procedurę. Pani Zheng milczała, podobnie jak cesarzowa. Konfucjańscy mandaryni podnieśli jedną i tylko jedną sprawę, a mianowicie kwestię primogenitury. Kwestia ta nie spotkała się z gwałtownym sprzeciwem ze strony Wanliego i jego innych doradców. Nie zaproponowali również przeciwnej doktryny. To, że Changxun nie urodził się w formalnym związku małżeńskim, nie wzbudziło żadnego zdziwienia. Najważniejsza w tym całym wydarzeniu była prostota.

Czytaj też: To była najkrwawsza rebelia w historii Chin. Dlaczego wybuchło powstanie tajpingów?

Europejski precedens

Porównajmy to z intrygą związaną z sukcesją, która miała miejsce około 70 lat wcześniej, po drugiej stronie globu, gdy Henryk VIII, król Anglii, chciał poślubić Annę Boleyn i uczynić ich przyszłe dziecko prawowitym następcą tronu. Anna była inteligentna, a według niektórych wyrachowana i skłonna do intryg. Nauczyła się francuskiego, by dostać się na dwór królewski, po czym udało jej się zostać damą dworu królowej. Oczarowała Henryka VIII swoim wyglądem, tworzoną przez siebie poezją i romantyczną taktyką.

Jednak Katarzyna Aragońska, prawowita żona Henryka VIII, stanęła na przeszkodzie rozwijającemu się romansowi – a małżeństwo mogło zostać unieważnione tylko przez osobę, nad którą Henryk VIII nie miał kontroli – papieża. Przez pięć lat papież odmawiał unieważnienia małżeństwa. Następnie, w 1532 roku, Anna Boleyn zaszła w ciążę, ale dziecko mogłoby zostać następcą tronu tylko wtedy, gdyby Anna przed rozwiązaniem została królową.

Chociaż Henryk VIII był silnym, a nawet brutalnym królem, ograniczały go zasady i tradycje. Z punktu widzenia Wanliego takie ograniczenia były irytujące, uciążliwe i zdumiewająco złożone.fot.Daniel Maclise – Sotheby’s/domena publiczna

Chociaż Henryk VIII był silnym, a nawet brutalnym królem, ograniczały go zasady i tradycje. Z punktu widzenia Wanliego takie ograniczenia były irytujące, uciążliwe i zdumiewająco złożone.

Henryk VIII musiał działać szybko i tak też zrobił. Rozpoczął antypapieską kampanię. Następnie, za pomocą szeregu ustaw parlamentarnych, zerwał więzi Anglii z kościołem katolickim. W 1533 roku arcybiskup Canterbury Thomas Cranmer unieważnił małżeństwo Henryka VIII z Katarzyną Aragońską. W tym samym roku Henryk VIII poślubił Annę Boleyn.

Chociaż Henryk VIII był silnym, a nawet brutalnym królem – który wielokrotnie skazywał na śmierć swoich urzędników i przeciwników, a także w końcu Annę Boleyn – ograniczały go zasady i tradycje nierozerwalnie związane z monarchią brytyjską. Henryk VIII musiał uzyskać pozwolenie na unieważnienie małżeństwa, a papież miał prawo mu odmówić. Były też inne przeszkody. Musiał sobie poradzić z parlamentem, naciskami zwolenników Katarzyny Aragońskiej i ustalonymi standardami pozwalającymi oceniać, którzy synowie byli „prawowici” i kwalifikowali się do objęcia tronu. Z punktu widzenia Wanliego takie ograniczenia były irytujące, uciążliwe i zdumiewająco złożone.

Czytaj też: Egzekucja Anny Boleyn. Jak wyglądały ostatnie chwile drugiej żony Henryka VIII?

Organizacja czy państwo?

Z historii tych dwóch monarchów wynika, że na długo przed nadejściem politycznej nowoczesności Chiny i Anglia zasadniczo różniły się pod względem politycznym i instytucjonalnym. Obydwaj władcy, Wanli i Henryk VIII, wdali się w długotrwały konflikt dotyczący spraw sercowych i sukcesji. Charakter prowadzonych przez nich starć, istota debat i ostateczne rozstrzygnięcia wiele mówią o różnicach w środowiskach instytucjonalnych, w których działali. Według mnie podstawowa różnica polega na tym, że Wanli rządził organizacją, a Henryk VIII państwem.

Mandaryni z czasów dynastii Ming.fot.domena publiczna

Mandaryni z czasów dynastii Ming.

Ta różnica rzuciła długi cień na trajektorie polityczne tych dwóch krajów. Świat Wanliego to państwo bez polityki i naród bez społeczeństwa obywatelskiego. Cesarska autokracja dynastii Ming była prostsza nie w tym sensie, że była prymitywna, ale w tym sensie, że władza była zorganizowana hierarchicznie; mniejsza liczba norm i zasad utrudniała i ograniczała podejmowanie decyzji, a władza była niezróżnicowana. Świat Henryka VIII był znacznie bardziej złożony, otwarty, skonfliktowany i niepewny. Było czymś bardziej naturalnym, że demokracja i praworządność wyłoniły się z przepełnionego sporami, przepastnego państwa Henryka VIII, a nie z uporządkowanego, hierarchicznego świata Wanliego.

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Yashenga Huanga Zmierzch wschodu. Jak Chiny stały się potęgą i czy grozi im upadek, Wydawnictwo Prześwity, Warszawa 2024.

 

Zobacz również

Nowożytność

Europejska kolonizacja Chin

Zanim Chiny stały się światowym mocarstwem, musiały zmierzyć się z europejskimi potęgami, które szukając nowych rynków zbytu, niemal rozerwały kraj na strzępy.

13 czerwca 2025 | Autorzy: Herbert Gnaś

XIX wiek

Krwawe powstanie tajpingów

W 1851 roku w Chinach wybuchło powstanie tajpingów, które w ciągu 13 lat pochłonęło niemal 20 mln ofiar. Chłopska rebelia była jedną z najkrwawszych w...

8 czerwca 2025 | Autorzy: Herbert Gnaś

Zimna wojna

Jak Chiny stały się komunistycznym państwem?

Chińska wojna domowa zakończyła się 1949 roku triumfem komunistów pod wodzą Mao Zedonga. Ale Chińska Republika Ludowa mogłaby nie powstać, gdyby nie Stalin.

10 stycznia 2025 | Autorzy: Sean McMeekin

Dwudziestolecie międzywojenne

Druga wojna chińsko-japońska

Gdyby drugi światowy konflikt miał zacząć się w Azji, to właśnie w tym miejscu. Wojna chińsko-japońska w latach 1937–1945 kosztowała życie milionów ofiar.

27 listopada 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

Starożytność

Wielki Mur Chiński

Dawniej miał pełnić funkcję zapory chroniącej Chiny przed wrogami. Uważany jest za jeden ze współczesnych cudów świata. Czy naprawdę widać go z kosmosu?

7 kwietnia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.