Po śmierci Aleksandra I w Rosji nastał kryzys dynastyczny. Wykorzystali go spiskowcy, chcący obalić carat i wprowadzić oświeceniowe reformy. Z krwawym skutkiem…

Rewolucja francuska, rządy Bonapartego oraz prowadzone przez niego wojny przyczyniły się do zmiany nastrojów politycznych w Europie. Choć odparcie przez carskie wojska armii Napoleona przyczyniło się do zewnętrznego umocnienia pozycji caratu, to jednak wydarzenia z przełomu XVIII i XIX wieku stworzyły klimat dla ruchów narodowowyzwoleńczych, które objęły znaczną część Starego Kontynentu.
Dotarły one również do Rosji. A raczej zostały przywiezione przez samych Rosjan – głównie młodych oficerów, którzy brali udział w obronie kraju przed francuskim cesarzem i później ruszyli za jego wojskami aż do Francji. Przy tej okazji zetknęli się z hasłami oraz ideałami rewolucji. W ich głowach zasiane zostało ziarno pomysłów o równości i wolności.
Sekretne towarzystwa
Na bazie tych idei w Rosji zaczęły się tworzyć tajne stowarzyszenia polityczne. W trakcie spotkań rozprawiano o potrzebie zmian oraz walce z absolutyzmem. Były to organizacje niejednorodne, o bardziej lub mniej umiarkowanych poglądach. Część ich członków była związana z wolnomularstwem i opowiadała się za ateizmem. Na przestrzeni lat ostatecznie uformowały się z nich dwa ugrupowania: Towarzystwo Północne z centrum działania w Petersburgu i Towarzystwo Południowe ulokowane w Tulczynie. Choć były takie plany, nigdy się nie połączyły. Jednak w razie wybuchu powstania miały okazać sobie wsparcie.

Na bazie idei rewolucji francuskiej w Rosji zaczęły się tworzyć tajne stowarzyszenia polityczne.
Towarzystwo Południowe, na którego czele stał Paweł Pestel, miało bardziej radykalne poglądy od swojego petersburskiego odpowiednika. Choć oba opowiadały się za potrzebą przeprowadzenia reformy agrarnej i zniesienia pańszczyzny, to członkom południowej organizacji zależało na całkowitym obaleniu caratu. Chcieli proklamowania republiki i wprowadzenia ustroju opartego na trójpodziale władzy, inspirowanym jakobinami. Drogą do tego miała być oczywiście zbrojna rewolucja. Pastel był również bardzo brutalny w kwestii rozliczenia się z rodziną carską. Jego zdaniem wszyscy jej członkowie powinni zginąć. Była to myśl, która nie każdemu się podobała, ale gdy powstanie faktycznie wybuchło, większość ją poparła.
Jak w ogóle do niego doszło? Jak się potoczyło? I dlaczego jego uczestnicy przeszli do historii jako dekabryści?
Dynastyczny galimatias
Pod koniec 1825 roku zmarł car Aleksander I, nie pozostawiając po sobie męskiego potomka. Zakładano, że w takiej sytuacji jego następcą zostanie jego brat Konstanty, pełniący do tej pory rolę gubernatora wojskowego Królestwa Polskiego. Prawda jednak wyglądała inaczej.
Konstanty przebywając w Polsce, zakochał się w arystokratce Joannie Grudzińskiej. Uczucie było tak silne, iż zdecydował się na rozwód z pierwszą żoną, niemiecką księżniczką Julią z Saksonii-Coburg-Saalfeld, i poślubił Polkę. Zgoda na te wydarzenia została jednak okupiona zrzeczeniem się przez niego praw do tronu. Cała sprawa pozostała przy tym sekretem, o którym nie poinformowano nawet najmłodszego brata Aleksandra i Konstantego, Mikołaja. Nie wiedział on zatem, że w rzeczywistości to właśnie on był faktycznym następcą cara!

Sytuacja ta w chwili śmierci Aleksandra doprowadziła do dezorientacji. Większość Rosjan zakładała, że ich nowym władcą został Konstanty i choć znajdował się jeszcze w Warszawie, zaczęto mu składać przysięgi. Mikołaj również nie wiedział do końca co robić. Moment zamieszania postanowili wykorzystać spiskowcy. Uznali to bowiem za doskonały pretekst do wzniecenia powstania i obalenia caratu. Rewolucja miała się rozpocząć 14 grudnia 1825 roku (według kalendarza juliańskiego).
Informacja o planowanym przewrocie dotarła jednak do Mikołaja. Miał być gotowy nie tylko na wybuch rebelii, ale również ewentualną śmierć swoją i swojej rodziny. Uznał, że jeśli ma zginąć, to zginie, walcząc o swoje.
Czytaj też: Do trzech razy sztuka? Pierwszy car z dynastii Romanowów nie miał szczęścia do kobiet…
Powstanie dekabrystów
Powstańcy, nazwani dekabrystami – od rosyjskiej nazwy grudnia, zgromadzili się w liczbie ok. 3000 na placu Senackim w Petersburgu. W tym dniu wojskowi mieli złożyć formalną przysięgę nowemu carowi. Buntownicy jednak odmówili, demonstrując brak poparcia dla Mikołaja. Prędko miało się jednak okazać, że na hasłach i gestach umiejętności spiskowców się kończyły. Finał wznieconej przez nich rewolucji był tragiczny.
Co ciekawe, podobno władca miał początkowo wzbraniać się przed rozpoczęciem swoich rządów rozlewem krwi. Jednak jego postawa szybko uległa zmianie w zderzeniu z agresywnym nastawieniem dekabrystów. Doszło do starcia, a bunt został w krótkim czasie zdławiony przy użyciu artylerii. Wielu powstańców zginęło pod ostrzałem lub utonęło w lodowatej rzece Newie podczas odwrotu. Ci, którym udało się uciec, próbowali znaleźć schronienie w petersburskich mieszkaniach znajomych, lecz większość spiskowców została wyłapana i osądzona.

Powstańcy na placu Senackim
Mikołaj I okazał się bezlitosny dla powstańców. Mocno bolał go fakt, że stanęli przeciwko niemu jego oficerowie. Był nie tylko obecny przy przesłuchaniach, ale również – gdy nie chcieli przyznać się do winy – straszył ich najgorszymi karami. Ostatecznie spora część skazańców została zesłana na Sybir lub inne odległe tereny, gdzie mieli odbywać dalszą służbę. Wielu zmuszano do popełnienia samobójstwa, a jeśli odmawiali, duszono ich pod osłoną nocy.
Czytaj też: Rewolucja październikowa. Najgorzej zorganizowany przewrót w dziejach
Tragiczny koniec rewolty
Najgorsza kara spotkała przywódców powstania. Skazano ich na śmierć przez poćwiartowanie. Później jednak zmieniono wyrok na szubienicę. Opis ich ostatnich chwil przytacza Simon Sebag Montefiore w książce „Romanowowie 1613–1918”:
O trzeciej po południu w twierdzy odbyła się egzekucja pięciu skazańców. Najpierw złamano im szpady nad głowami i zerwano epolety; potem, ubranych w siermięgi, poprowadzono na szafot. Egzekucja została jednak wykonana nieudolnie. Część stryczków pękła i jeden ze skazańców podczas upadku złamał nogę. To on ponoć krzyknął: „Biedna Rosja, nie umiemy nawet porządnie powiesić człowieka”. Powieszono ich drugi raz.
Powstanie dekabrystów od początku było skazane na porażkę przez złą organizację, brak konkretnego planu działania oraz wpływowych sojuszników. Zasiało jednak ziarno buntu przeciwko caratowi. Na przestrzeni następnego stulecia zaowocowało ono rewolucją, która zakończyła epokę Romanowów.
Bibliografia
- Sebag Montefiore, Romanowowie 1613-1918, Znak Horyzont, 2025.
- Samp, Szach-mat. Jak umierali władcy Rosji, HI:STORY, 2024.
- Dekabryści – dzieci 1812 roku, polskieradio24.pl, 26.12.2022 / dostęp: 01.02.2025
- Łuniewski, Zmarnowane powstanie dekabrystów, rp.pl, 24.12.2020 / dostęp: 01.02.2025


KOMENTARZE (4)
Do bólu prawdziwy kawałek historii .matki Rosji. Nie wiem, czy dziś tego uczą w liceach ogólnokształcących. Zaryzykuję twierdzenie, że NIE.
Jeśli to matka to bardzo wyrodna i marnych obyczajów oraz reputacji
A po co mieliby uczyć a krwawym i nielegalnym okupancie polskiej ziemi oraz dzikim rzeźniku Europy??? Mamy swoją godną historię zamiast obcej kultury i wrogiego państwa
Wy serio sprzedajecie dane użytkowników do ponad 1000 podmiotów?