Ciekawostki Historyczne
Dwudziestolecie międzywojenne

„Operetkowy” pucz Januszajtisa

To był wyjątkowo nieudolny zamach stanu. „Świetnie” przygotowani spiskowcy „sparaliżowali państwo. Interweniował Piłsudski, a na koniec na sprawców nakrzyczano.

Przy wydarzeniach, jakie miały miejsce w odbudowującej się Polsce, zamach stanu, który rzekomo miał obalić Recepa Tayyipa Erdoğana, był szczytem skuteczności! Co dokładnie zaszło w 1919 roku nad Wisłą? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba przyjrzeć się sytuacji politycznej w II RP. Otóż Józefowi Piłsudskiemu zależało wówczas przede wszystkim na wojsku – i ściągnięciu do kraju armii gen. Józefa Hallera. Jednak ta podlegała jeszcze wtedy Komitetowi Narodowemu Polskiemu, z którym trzeba się było dogadać. Jednocześnie Piłsudski uważał, że w Polsce należy zmienić rząd. O ile wcześniej zdecydowanie stawiał na lewicę, to w listopadzie 1918 roku myślał raczej o porozumieniu się z prawą strona sceny politycznej. Pewnego dnia w rozmowie z Leonem Wasilewskim stwierdził:

Ach, jakby to było dobrze, gdyby tak bolszewicy urządzili jakiś zamach na mnie, rzucili bombę czy coś podobnego… (…) Naturalnie, zamach by się nie udał, ale jaki by to efekt wywołało za granicą! Od razu musiano by się przekonać, że wszystko, co się mówi o bolszewizmie rządu Moraczewskiego, jest głupstwem.

Paradoksalnie jednak to właśnie z prawej strony przyszedł niespodziewany „cios”.

Operacja: przejąć państwo

W 1919 roku w Wilnie wybuchł bunt przeciwko stacjonującym tam Niemcom, którzy wciąż jeszcze ewakuowali się z obszaru Ober-Ost. W Polsce w tym samym roku również miał miejsce bunt – zorganizowany przez prawicę, na którego czele stanął Marian Januszajtis, dawny Komendant Naczelny Drużyn Strzeleckich. „Twarzą” puczu został książę Eustachy Sapieha. W II RP istniało wtedy zresztą kilka komórek spiskowców. Postanowiły one połączyć się ze sobą. W efekcie do opisywanego tu zamachu stanu dołączyli również m.in. Tadeusz Dymowski i Jerzy Zdziechowski. Januszajtis wraz ze Zdziechowskim i Dymowskim mieli na samym początku utworzyć Tymczasową Komisję Rządzącą. Jak informuje Jarosław Tomasiewicz:

Kadrowym zapleczem przewrotu miało być Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie i środowisko dowborczyków, a także Straż Narodowa L. Tallena-Wilczewskiego, utworzona już w sierpniu 1918 r. pod egidą warszawskiego magistratu jako organ „walki z bolszewizmem”.

Na czele puczu stanął Marian Januszajtis, dawny Komendant Naczelny Drużyn Strzeleckich.fot.NAC/domena publiczna

Na czele puczu stanął Marian Januszajtis, dawny Komendant Naczelny Drużyn Strzeleckich.

Głównym celem zamachowców stał się rząd Jędrzeja Moraczewskiego. Zamierzano go obalić, a w dalszej kolejności powołać nowy – z Józefem Hallerem i Romanem Dmowskim na czele. Działania rozpoczęto w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 roku. Premier został aresztowany wraz z kilkoma ministrami, m.in. Stanisławem Thuguttem i Leonem Wasilewskim. Opanowano również Komendę Miasta, a to dzięki kompanii szkoły podoficerskiej, i proklamowano utworzenie „rewolucyjnego rządu narodowego”.

Zobacz również:

Był sam. Otoczył nas. Nie mieliśmy szans!

Jedno spiskowcom się nie udało: nie pojmali szefa sztabu, gen. Stanisława Szeptyckiego. Nie żeby nie próbowali, ale obronił się samym swoim majestatem. Wojskowi wysłani, by go aresztować, nie byli w stanie tego uczynić. Generał potraktował ich bowiem jak rekrutów, obsztorcował, kazał stanąć na baczność i… przejął nad nimi dowodzenie. Następnie wziął się za zamachowców. Pojmanie ich poszło mu nadzwyczaj sprawnie. Wszystko to trwało zaledwie kilka godzin.

Podobnie potoczyły się sprawy w Belwederze. Tutaj spiskowcy musieli zmierzyć się z przeciwnikiem w osobie adiutanta samego Józefa Piłsudskiego. Oddział wysłanych przeciwko niemu żołnierzy, uzbrojonych po zęby nie tylko w broń krótką, ale i granaty, miał za zadanie go pojmać, ale ten nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Oświadczył: – Ja panów aresztuję. Wówczas żołnierze… sami dali się rozbroić i „zatrzymać” w kancelarii. Tym samym zamach stanu został stłumiony, zanim na dobre się rozpoczął.

Czytaj też: Tajemnica zamachu majowego. Czy do polskiej wojny domowej doprowadził gniew kobiety?

„Surowa” kara 

Jakie reperkusje spotkały głównych organizatorów puczu? Rozstrzelanie? Wieloletnie więzienie? Nic z tych rzeczy! Józef Piłsudski okazał się wyjątkowo łaskawy. Marian Januszajtis trafił do rezerwy. W dłuższej perspektywie książę Sapieha nawet coś na tym zyskał, bo został polskim posłem w Londynie. Szeregowi uczestnicy buntu zostali zaś jedynie… obsztorcowani.

Aby ukarać uczestników zamachu, Piłsudski na nich... nakrzyczał (zdj. poglądowe).fot.Narodowe Archiwum Cyfrowe

Aby ukarać uczestników zamachu, Piłsudski na nich… nakrzyczał (zdj. poglądowe).

Wszystkich w ekspresowym tempie zatrzymanych spiskowców sprowadzono do Komendy Miasta na Placu Saskim. Przybył tam również Piłsudski, który nakrzyczał na aresztantów, a potem kazał ich uwolnić! Czyżby za „niską szkodliwość społeczną czynu”? Faktem jest, że wobec planów zbliżenia się z prawicą formalne śledztwo byłoby Piłsudskiemu wybitnie nie na rękę. Ostatecznie dzięki amnestii z 8 lutego 1919 roku nikogo za udział w puczu nie ukarano. Cóż, nie na darmo Jarosław Tomasiewicz nazwał tamte wydarzenia operetkowym zamachem stanu.

Czytaj też: Najbardziej kontrowersyjny rozkaz Piłsudskiego

Paderewski wiedział, nie powiedział?

Co ciekawe, akurat w dniu zamachu Ignacy Paderewski dziwnym trafem musiał wyjechać do Krakowa. Jeszcze 26 grudnia był w Poznaniu, gdzie jego przybycie wzbudziło ogromny entuzjazm i zmotywowało mieszkańców Wielkopolski do rozpoczęcia powstania. Z kolei 4 stycznia rozmawiał z Piłsudskim o sytuacji w Polsce. Potem nagle „wypadł mu” wyjazd. Nic więc dziwnego, iż pojawiły się plotki o tym, że Paderewski, a także m.in. Stanisław Grabski wiedzieli o planowanym zamachu.

Zresztą ten ostatni również 4 stycznia wyjechał nagle do Krakowa. Zdaniem Andrzeja Garlickiego miało to dać mu alibi na wypadek, gdyby zamach się jednak nie powiódł. Natomiast Paderewski, kiedy w Krakowie poinformowano go o wydarzeniach w Warszawie, ponoć nie wydawał się tym faktem zaskoczony. Czy o planach puczystów wiedział również Józef Piłsudski? Stanisław Cat Mackiewicz uważał, że tak. Aczkolwiek nie wszyscy się z nim zgadzają. Cóż, tego wątku już nigdy nie wyjaśnimy.

Czytaj też: Powstanie Wielkopolskie – przemyślane, przygotowane, wygrane!

Wszystko zgodnie z planem

Pucz Januszajtisa nie przeszedł jednak całkowicie bez echa. Dla rządu Moraczewskiego była to już równia pochyła. I to wcale nie dlatego, że utracił poparcie społeczne. Przeciwnie. Robotnicy zaczęli nawet wznosić barykady w Warszawie. Jak sugeruje Andrzej Garlicki, sam zamach wzmocnił zatem pozycję rządu Moraczewskiego, ale że Piłsudski miał inne plany, Moraczewski musiał odejść. Dwa tygodnie później nastąpiła zmiana na stanowisku premiera, którym został Ignacy Jan Paderewski, człowiek powszechnie szanowany. I nie endek.

Rząd Moraczewskiego w dniu 16 stycznia 1919 roku podał się do dymisji.fot.domena publiczna

Rząd Moraczewskiego w dniu 16 stycznia 1919 roku podał się do dymisji.

Rząd Moraczewskiego w dniu 16 stycznia 1919 roku podał się do dymisji. Paderewski oprócz stanowiska premiera otrzymał również tekę ministra spraw zagranicznych. Jednym z argumentów, jakie według Piłsudskiego przemawiały za zmianą na stanowisku szefa rządu, było to, że z nowym premierem łatwiej było załatwiać różne sprawy wojskowe, chociażby te dotyczące armii Hallera. Naczelnika nie obchodziło przy tym, czy będą to rządy ludowe, czy jeszcze inne. Jak pisze Wacław Jędrzejewicz: „byle były takie rządy, które przyniosą Polsce to, co trzeba”.

Bibliografia

  1. M. Gablankowski, Piłsudski. Portret przewrotny. Biografia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2020.
  2. A. Garlicki, Józef Piłsudski 1867-1935, Wydawnictwo Znak, Kraków 2020.
  3. W. Jędrzejewicz, Józef Piłsudski 1867-1935. Życiorys, LTW, Warszawa 2013.
  4. G. Kuchta, Jak śmietnik w salon zmieniano. Wybrane aspekty prawne w „Generale Barczu Juliusza Kadena-Bandrowskiego [w:] J. Kuisz, M. Wąsowicz, Prawo i literatura. Szkice drugie, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2017.
  5. J. Tomasiewicz, Paramilitarne struktury i działalność spiskowo-bojowa polskiej prawicy 1918–1933, „Bezpieczeństwo. Teoria i Praktyka”, nr 2/2016.

KOMENTARZE (2)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

PI Grembowicz

Zapowiedź czy antyteza… tzw. „zamachu majowego”!?
Real Politik

Anonim

Ten cały śmieszny „zamach” Januszajtisa w styczniu 1919 roku to było działanie które zainicjował Piłsudski który chciał się w tern sposób pozbyć swoich dawnych kolegów socjalistów z PPS – rząd Moraczewskiego. A przecież Moraczewski, Thugutt i Wasilewski to partyjni koledzy towarzysza Wiktora z PPS czyli Piłsudskiego. Dodatkowo Leon Wasilewski, ojciec komunistki Wandy Wasilewskiej której ojcem chrzestnym był …Piłsudski, był również przedstawicielem Piłsudskiego na rozmowy pokojowe z bolszewikami w Rydze 1921 roku. Natomiast zmiana premiera miała na celu w myśl porozumienia Piłsudskiego z …Dmowskim, wybór nowego premiera którym został …Paderewski. W czasie kiedy miały się rozpocząć rozmowy pokojowe w Wersalu 1919, tylko Paderewski był człowiekiem znanym na całym świecie, w przeciwieństwie do socjalisty Morawieckiego. I to właśnie Paderewski oraz Dmowski reprezentowali Polskę w Wersalu. Dodatkowo śmiesznie brzmi pomysł żeby po zmianie rządu Morawieckiego, miał powstać rząd z Józefem Hallerem i Dmowskim którzy w tym czasie przebywali we …Francji. Paderewski który został zaakceptowany jako premier zarówno przez Dmowskiego jak i Piłsudskiego oczywiście o tym wiedział ale nie wiedział o tym kabaretowym „przewrocie” Januszajtisa, on po prostu miał się usunąć, na ubocze w czasie kiedy Piłsudski przy pomocy Januszajtisa organizował cyrk potrzebny do zmiany rządu i premiera.

Zobacz również

Dwudziestolecie międzywojenne

„Był tak silny, wspaniały Ziuk – i nie ma”. Jak wyglądały ostatnie chwile Józefa Piłsudskiego?

Ponoć nie ma ludzi niezastąpionych, ale w przypadku Józefa Piłsudskiego można mieć wątpliwości. Z jego odejściem Polska zaczęła się szykować na własną śmierć.

8 marca 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

Dwudziestolecie międzywojenne

Jak rozprawić się z opozycją? Najlepiej przez... aresztowania. A przynajmniej tak uważał Józef Piłudski [WYWIAD]

By zapewnić sobie bezwzględną większość w sejmie, jesienią 1930 roku Piłsudski brutalnie rozprawił się z opozycją. Nie cofnął się nawet przed torturami...

14 stycznia 2024 | Autorzy: Andrzej Brzeziecki

XIX wiek

Bracia Józef i Bronisław Piłsudscy w młodości byli... terrorystami! Za udział w zamachu zostali skazani na katorgę

Zanim jeden został Marszałkiem Polski, a drugi – wybitnym etnografem, bracia Piłsudscy byli członkami organizacji terrorystycznej, którą stworzył brat Lenina.

6 grudnia 2022 | Autorzy: Przemysław Słowiński

XIX wiek

Polski Casanova? Pianista i przyszły premier miał wianuszek kochanek.

Ignacy Jan Paderewski jak magnes przyciągał kobiety. Dla niego zdradzały i porzucały mężów, wykorzystywały znajomości, by ułatwić mu karierę.

27 czerwca 2022 | Autorzy: Iwona Kienzler

XIX wiek

„Kowal fortepianu” wygrał Polsce niepodległość... na klawiaturze

Ten wybitny pianista poświęcił życie i karierę walce o niepodległość. To właśnie Ignacy Jan Paderewski zapewnił poparcie Amerykanów dla sprawy polskiej.

22 czerwca 2022 | Autorzy: Maria Procner

Dwudziestolecie międzywojenne

Grzechy pierworodne. Krwawe narodziny niepodległej Polski

Budowanie siły odrodzonej Polski szło Piłsudskiemu jak po grudzie. Każdy szarpał w swoją stronę. Kiedy na szczytach władzy spierano się o to, czy nowe państwo...

23 października 2020 | Autorzy: Maciej Gablankowski

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.