Od lat naukowców zadziwia rzeźba znana jako idol szygirski. Szacują, że może mieć nawet ponad 11 tysięcy lat! Czym była? I jakim cudem w ogóle powstała?
Zagadek starożytności jest wiele. Ale tajemnic, jakie skrywają czasy jeszcze dawniejsze, jest nieporównywalnie więcej. Od lat naukowców zadziwia rzeźba znana powszechnie jako idol szygirski. Praktycznie każde jego badania przynosiły nowe odpowiedzi na temat czasu jego powstania… I cofały ten moment do granic niemożliwości! A przynajmniej sprawiały, że podziw dla jego twórców wzrastał coraz bardziej. Czym jednak w ogóle była ta rzeźba?
Jakim sposobem idol przetrwał?
Jest końcówka XIX wieku. W roku 1894 na torfowisku 100 kilometrów na północ od Jekaterynburga, po wschodniej stronie gór Ural osuszone zostało jezioro (lub torfowisko – w zależności od źródła). Na głębokości mniej więcej 4 metrów pracownicy tamtejszej kopalni złota natrafili na coś, co bynajmniej złotem nie było. Ale wyglądało nawet bardziej interesująco. Były to kawałki drewna, składające się w sumie na długiego (lub raczej wysokiego) na ponad 5 metrów idola. Oprócz niego znaleziono także tzw. „małego” idola szygirskiego.
Ocenia się, że pierwotna wysokość „dużego” idola wynosiła około 5–5,3 metra. Do naszych czasów zachowało się tylko „górne” 2,8 metra. Widać było na nim nie tylko różne wzory. Posiadał on nawet charakterystyczną owalną głowę z wyrzeźbionymi oczami i ustami w formie litery „o”. Z początku nikt nie przywiązywał do tej rzeźby wielkiej wagi. Sądzono, że może mieć co najwyżej kilka tysięcy lat. Ostatnie badania pokazały, jak bardzo się w tej kwestii mylono…
Czytaj też: Trzy żywioły słowiańskiego świata
Anatomia „olbrzyma”
Cała rzeźba wykonana została z jednej tylko kłody drzewa modrzewiowego. Jego twórcami byli prawdopodobnie przedstawiciele społeczności zbieracko-łowieckiej. Odrzucono koncepcję, że mogli nimi być członkowie wczesnych społeczności rolniczych. Zdobienia na idolu – zdaniem Michaiła Żylina z Instytutu Archeologii Rosyjskiej Akademii Nauk w Moskwie – mogą przedstawiać duchy leśne lub nawet demony. Według różnych opinii zygzakowate wzory mogły pełnić pewnego rodzaju funkcję ostrzegawczą. Być może oznaczono w ten sposób miejsce stanowiące tabu. Innym przywodzą one na myśl np. meandry rzek.
Co ciekawe, idol szygirski kojarzył się naukowcom (również Żylinowi) z innymi znaleziskami, tyle że… zaskakująco odległymi. Chodzi o kamienne rzeźby o wysokości ponad 5 metrów, znalezione aż 2 500 kilometrów dalej: na stanowisku archeologicznym Göbekli Tepe w Turcji. Uważa się, że miały one znaczenie rytualne.
Wracając do naszych idoli: jedna z autorek doszukuje się specyficznej roli, zwłaszcza mniejszego z nich. Analizując jego konstrukcję, sugeruje, że mógł on pełnić funkcję instrumentu astronomicznego. Czy był czymś w rodzaju zegara słonecznego? Do tego wniosku prowadzi umiejscowienie wydatnego nosa rzeźby, który mógłby pełnić funkcję gnomonu. Po obu stronach brody znajduje się dokładnie 12 wgłębień, co przywodzi na myśl 12 godzin bądź 12 miesięcy. Tylko na ile taki zegarek pokazywałby dokładny czas? (Przecież to wymagałoby, aby wgłębienia znajdowały się także na czole). I czy w ogóle można sądzić, że przedstawiciele plemion transuralskich wpadliby na tak ambitny pomysł?
Czytaj też: Çatalhöyük – starożytne miasto bez ulic
Co w ogóle wiemy o kulturze szygirskiej?
Wspomniany Michaił Żylin kontynuował prace w okolicy, w której znaleziono idola, spodziewając się większej liczby artefaktów. I miał rację. Przede wszystkim odnaleziono wiele kościanych grotów strzał, harpunów i sztyletów pochodzących mniej więcej z tego samego okresu. A także ewidentne dowody na to, że mieszkańcy tamtych terenów potrafili pracować z drewnem. Odkryto tam kamienne toporki oraz kawałek obrobionej przy pomocy takiego toporka kłody sosnowej. Faktem jest też, że tzw. plemiona transuralskie pozostawiły po sobie wiele interesujących śladów. Na tamtych terenach istniała jak na tamte czasy dość rozwinięta społeczność. Jej obecność datuje się na okres od późnego paleolitu do wczesnego mezolitu. Oprócz idola pozostawili po sobie m.in. dwie pełne malunków naskalnych jaskinie.
Jednak nie wszystko, co tam znaleziono zostało zaklasyfikowane jako wytwory kultury szygirskiej. Ta ostatnia obejmuje tylko najstarsze znaleziska. Te późniejsze są traktowane jako wytwory tzw. kultury gorbunowskiej. Ocenia się, że mogła ona zastąpić kulturę szygirską mniej więcej w 3 tysiącleciu p.n.e.
Analizę wczesnych znalezisk z torfowisk utrudnia fakt, że tereny te na pewnym etapie były wykorzystywane w celach komercyjnych, co czasem znacząco utrudniało ustalenie właściwej chronologii. Chociażby groty strzał z późniejszych okresów były nieco krótsze od tych szygirskich. Co ciekawe, podobieństwa do grotów „późniejszego” typu wykazują te znalezione chociażby w rejonie Morza Bałtyckiego, na terenie Estonii.
Pradawne cmentarzyska
Poza torfowiskiem odnaleziono także dwa przypisywane kulturze szygirskiej miejsca pochówku. Jedno z nich położone jest niedaleko miasta Kurgan nad Tobołem, który z kolei jest dopływem Irtyszu. Miejsce to znajduje się około 400 km na południowy wschód od „pierwotnego” Szygiru, jeżeli tak nazwiemy to miejsce. Odkryto tam elementy kościanej broni „typu szygirskiego”.
Drugie miejsce pochówku znajduje się w okolicy miasta Miass, położonego mniej więcej 80 km na wschód od Czelabińska. Co ciekawe, nawet w samym Szygirze znaleziono kobiecą czaszkę, a w jej pobliżu różne rodzaje broni najstarszego typu. Przeprowadzone badania antropologiczne potwierdziły, że pochowane we wszystkich trzech miejscach osoby należały do tego samego typu ludzi: europeidalnego z domieszką cech mongoloidalnych. Kiedy jednak przedstawiciele tej kultury mogli stworzyć idola szygirskiego?
Czytaj też: Belbuk, Swarożyc… a może Odyn? Kogo przedstawiały tajemnicze rzeźby z terenu ziem polskich?
Ile ta rzeźba ma lat? To niemożliwe!
Pierwsze badania radiologiczne idola szygirskiego zostały wykonane w latach 90. XX wieku. Stwierdzono wtedy, że wiek tej niezwykłej rzeźby to prawdopodobnie mniej więcej 9 800 lat. Jednakże rezultaty tych badań były podważane przez część badaczy. Uważano, że prawdopodobni twórcy idola po pierwsze nie mogliby stworzyć aż tak dużej rzeźby, a po drugie – że brakowałoby im wyobraźni, aby ją ozdobić w aż tak złożony sposób.
Kolejne badania wprawiły świat nauki w jeszcze większą konsternację. Oto bowiem w roku 2014 pobrane zostały próbki do badań. Pobrano je z rdzenia drzewa, z którego idol został wykonany. Dlaczego robiło to różnicę? Ponieważ zewnętrzne warstwy poddawano różnym zabiegom konserwatorskim, co mogło znacząco wpłynąć na wyniki analiz. Rezultaty nowych badań ogłoszono podczas konferencji prasowej w Jekaterynburgu rok później. Co ustalono? Że idol szygirski jest… jeszcze starszy, niż wcześniej sądzono! Szacuje się, że może mieć nawet 11 500–11 600 lat. Powstał więc w momencie, kiedy Europa dopiero wychodziła z epoki lodowcowej… Komu było wtedy w głowie rzeźbienie?
Idol szygirski stał się bodajże najstarszym przykładem tego typu sztuki. Obecnie znajduje się w Swierdłowskim Regionalnym Muzeum Krajoznawczym w Jekaterynburgu. Ocena wieku czyni tę rzeźbę jeszcze bardziej wyjątkową, ponieważ – jak wiemy – drewno jest mniej trwałe. Także sam fakt odnalezienia dobrze zachowanej rzeźby jest niezwykły. Było to najpewniej możliwe tylko dzięki specyficznym, panującym w tamtym miejscu warunkom, które były dość sterylne. Zapewne takich idoli istniało znacznie więcej, ale nie przetrwały próby czasu. Tym bardziej powinniśmy być wdzięczni XIX-wiecznym poszukiwaczom złota!
Bibliografia
- 11,500 years old wooden sculpture in new spotlight around the globe, „The Yekaterinburg Times”, 2019 Special Edition.
- Collins, G. L. Little, Denisovan Origins: Hybrid Humans, Göbekli Tepe, and the Genesis of the Giants of Ancient America, Bear & Company, Rochester 2019.
- Curry, Siberian sculpture is among the oldest monumental art, „Science”, vol. 360/2018.
- Paranina, Reflection of Space-Time in Ancient Cultural Heritage of Urals, „Open Access Library Journal”, nr 3/2016.
- Sulimirski, Prehistoric Russia: an outline, John Baker Humanities Press, Nowy Jork 1970.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.