Ciekawostki Historyczne
Średniowiecze

Czy Kazimierz Wielki naprawdę zasłużył na swój przydomek?

Często powtarza się popularny slogan: "Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną". Ile w tym prawdy? Czy i jak władca polepszył stan kraju?

Im dłużej przyglądamy się dowolnej postaci historycznej, tym więcej niekorzystnych faktów zaczyna wychodzić na jaw. W przypadku Kazimierza Wielkiego jest oczywiście podobnie, ale… Jego wizerunek trudno jednoznacznie oczernić. Pozostaje władcą kojarzonym z postępem, dobrą polityką i pełnym skarbcem. Jak tego dokonał?

Co sprawiło, ze Kazimierz został Wielkim?

Co sprawiło, ze Kazimierz został Wielkim?

Jak cię piszą, tak cię widzą

Zdaniem profesora Jacka Maciejewskiego z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, kryształowy wizerunek władcy nie jest produktem naszych czasów. Już za panowania dużą wagę przykładał do tego, co myślą o nim jego poddani. „[…] już przez współczesnych był postrzegany jako postać wybitna, znakomity gospodarz kraju i wład ca sprawiedliwy, porównywany do biblijnego Salomona. Ktoś, kto rządził lepiej od innych” – mówił profesor Maciejewski.

Kazimierz Wielki z pocztu królów polskich Marcello Bacciarelli

Kazimierz Wielki z pocztu królów polskich Marcello Bacciarellego, domena publiczna

Pochlebne informacje na temat króla pojawiały się na przykład w arengach do wydawanych przez niego dokumentów. Niemałe znaczenie miała też symbolika – słynne „K” w koronie, które stanowiło swego rodzaju markę. Znak zachował się między innymi na drzwiach katedry wawelskiej i w krakowskim kościele augustianów. Na bitych w czasach Kazimierza monetach widniał napis „Kazimiri, regis Poloniae”.

Postęp i splendor za rządów ostatniego Piasta widać było na każdym kroku, a to między innymi dzięki wiedzy kulturalnej samego króla. Ufundował wiele gotyckich budowli i dzieł sztuki. Dokończył rozbudowę katedry rozpoczętą przez Władysława Łokietka i postawił w niej słynny nagrobek dla ojca.

Podobny nagrobek zlecił wykonać dla Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej – obie płyty zgodne z aktualnymi trendami europejskiej sztuki sepulkralnej. Szereg ufundowanych przez Kazimierza budynków sakralnych wydaje się nie mieć końca: przebudowana kaplica zamkowa św. Marii Egipcjanki, farę Bożego Ciała, kościół św. Katarzyny i Małgorzaty z klasztorem augustianów w Kazimierzu. Świątynie w Niepołomicach, Stopnicy, Sandomierzu, Wiślicy, Zagości, Kargowie, Szydłowie… Z pewnością, poddani dobrego króla widzieli, że w kraju dzieje się dobrze.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Jak to było z tym murem

Ale czy faktycznie właśnie w czasach Kazimierza Wielkiego zaszły tak potężne zmiany – nie tylko pokazowe, ale faktycznie wpływające na jakość życia przeciętnego mieszkańca kraju?

Zacznijmy od przysłowiowych miast, które miały en masse pojawić się dzięki działaniom króla. I faktycznie, dokładnie tak było: za jego panowania powstało około stu nowych miast, co w gruncie rzeczy zakończyło proces urbanizacji Małopolski… aż do czasów współczesnych. Oczywiście, nie wszystkie były fundowane w pełni z królewskiej kasy: Kazimierz Wielki zlecał wytyczenie granic powstającego miasta, w ramach których następowało wyłączenie z ogólnych praw własności, poddaństwa i sądu rządzących państwem. Inwestorzy mogli wówczas wybudować we wskazanych miejscach swoje przybytki, oczywiście na mocy umowy z władcą. To zapewniało możliwość dynamicznego rozwoju ośrodków miejskich, jednocześnie zasilając królewski skarbiec.

Po okresie panowania Kazimierza pozostało również wiele budowli obronnych, które dały początek systemowi fortyfikacji znanemu jako Szlak Orlich Gniazd. Zazwyczaj proces ten polegał na modernizacji starych, drewnianych fortów, które przebudowywano na ceglane. Zazwyczaj w okolicy powstawał również kościół.

Poza miastami, kościołami i fortyfikacjami, rozwijały się i powstawały wsie. Kazimierz Wielki słusznie przewidywał, że do odpowiedniego rozwoju społeczności i gospodarki terenów rolnych i hodowlanych potrzebny jest okres ulgi od obowiązku płacenia świadczeń. Dlatego obowiązywała „wolnizna”: osadnicy zasiedlający świeżo powstałą wieś przez ustaloną liczbę lat nie musieli płacić podatków na rzecz skarbca.

Przemysł za Kazimierza

Tym, co mogło wzbudzać negatywne poglądy na temat króla, były wciąż nakładane podatki. Pieniądze ściągane były często w ramach nadzwyczajnej akcji, zwanej „collecta”, co bardzo denerwowało poddanych (trudno się dziwić!). Standardowym podatkiem było oczywiście tzw. „poradlne”, czyli podatek gruntowy, który stanowił największe źródło dochodu skarbca. Jednakże, w połączeniu z wprowadzoną wówczas trójpolówką (uprawą dwóch trzecich powierzchni rolnej każdego roku, by pozostała jedna trzecia areału mogła „odpocząć”) i inwestycjami ze strony Kazimierza, taki system pozwolił na dynamiczny rozwój i poprawę sytuacji rolników.

Przyjęcie Żydów, obraz Wojciecha Gersona

Przyjęcie Żydów, obraz Wojciecha Gersona, domena publiczna

Nie bez znaczenia była też racjonalna gospodarka żupami solnymi. Kazimierz ustalił działający system zasad współpracy między kopalniami, rynkiem i skarbcem. Dzierżawiący kopalnię górnicy mogli sprzedawać sól jedynie na miejscu, przybywającym po nią kupcom, a składować cenny minerał mogło jedynie miasto Kraków. Kupcy z Krakowa i Wieliczki mieli możliwość sprzedawania w Krakowie, na czym zarabiali zarówno oni, jak żupnicy i król. Taki system przynosił duże dochody wszystkim stronom i – po raz kolejny – pozwolił na rozwój.

Wychodzi więc na to, że Kazimierz Wielki połączył siłę propagandy z faktycznymi czynami. Prowadził sprawną, nowoczesną politykę zarządzania, dbając jednocześnie o swój wizerunek i stan „konta”. Nie wdawał się w kosztowne konflikty, zamiast tego budując działające systemy organizacji wewnętrznej. Nic dziwnego, że do dziś wspominamy króla jako – faktycznie – Wielkiego.

Bibliografia:

  1. Kiryk F., Wielki król i jego następca. Krajowa Agencja Wydawnicza, 1992.
  2. Kurtyka J., Odrodzone Królestwo. Monarchia Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego w świetle nowszych badań. Societas Vistulana, Kraków, 2001.
  3. Maciorowski, M., Maciejewska, B., Władcy Polski. Historia na nowo opowiedziana. Wydawnictwo Agora, Warszawa, 2018.
  4. Wyrozumski J., Kazimierz Wielki. Ossolineum, Wrocław 2004.

Zobacz również

Średniowiecze

Osiągnięcia Kazimierza Wielkiego

Według części historyków „Polska zaczęła się od Kazimierza Wielkiego”. Rzadko prowadził wojny – wolał negocjować i budować. Nie tylko miasta i zamki.

11 listopada 2024 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Maćko Borkowic w lochu śmierci

Bunty, morderstwa, wspieranie bandyterki. Do tego ponoć uwiódł królową! Maćko Borkowic herbu Napiwon miał dużo na sumieniu. I poniósł za to straszliwą karę.

5 grudnia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Średniowiecze

Podatki w średniowieczu

Opłaty na rzecz skarbu państwa zawsze budziły sprzeciw ze strony społeczeństwa. Ale czy chłop albo mieszczanin faktycznie mieli na co narzekać?

28 stycznia 2022 | Autorzy: Michał Procner

Średniowiecze

Wielcy, Cudaczni, Szaleni i Plątonodzy – skąd się wzięły najciekawsze przydomki polskich władców?

Dzieje polskich władców to podboje, spiski, knowania, dyplomatyczne sojusze, polityczne strategie… zdrady, romanse i miłość. Wielu królów, książąt i możnowładców zapisało się w historii z...

17 maja 2020 | Autorzy: Marcin Waincetel

Średniowiecze

Wojownicy z piekła rodem i książę bez głowy

Przybywali z dalekich azjatyckich stepów, nieśli śmierć i zniszczenie. Nie okazywali strachu ani litości. Pojawiali się nagle i nagle znikali pozorując odwrót i wciągając przeciwnika...

8 kwietnia 2020 | Autorzy: Marcin Moneta

Średniowiecze

Bolesław Gwałciciel Chrobry

Syn Mieszka I i pierwszy król Polski, bez wątpienia był władcą wybitnym, wielkim zdobywcą, świetnym taktykiem i strategiem, zręcznym politykiem. Za jego czasów młode państwo...

25 marca 2020 | Autorzy: Marcin Moneta

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.