Opowiadanie o historii tylko z perspektywy pól bitew i zakulisowych politycznych gier sprawia, że widzimy dzieje połowicznie. Dopiero gdy zajrzymy do życia prywatnego uczestników wielkich wydarzeń możemy je zrozumieć. A nieodłącznym elementem codzienności jest przecież moda.
Miłośniczka stylu retro, kolekcjonerka perełek vintage i reżyserka z wielką pasją opowiada o tym jak moda i jej przemiany wpływały na życie kobiet w ostatnim stuleciu. Ze swadą zabiera nas w podróż pomiędzy kolejnymi krojami, fasonami i małymi rewolucjami.
Oprócz zapoznania się ze stuleciem polskiej mody, poczujemy zapach prochu strzelniczego, gdy wraz z polskimi zapomnianymi bohaterkami zanurzymy się w wir walki o niepodległość, przyjrzymy się tematom, które wypłynęły podczas awantury polsko-żydowskiej jaka wybuchła przy okazji nowelizacji ustawy o IPN oraz sprawdzimy, które Polki zmieniły wizerunek kobiety.
Żebrowska K., Polskie piękno. Sto lat mody i stylu (Znak Horyzont)
W roku 2018 słowo stulecie odmieniano na wszystkie możliwe sposoby. Tu jednak mamy spojrzenie na wiek dwudziesty z zupełnie nowej i innej perspektywy. Karolina Żebrowska, która jako blogerka, youtuberka i reżyserka ma wieloletnie doświadczenie w opowiadaniu, zabiera czytelnika w podróż po stuleciu polskiej mody, pokazując jak niesamowitym przemianom ulegała ona przez lata. Książka zaczyna się (nie mogło być inaczej!) kwestią gorsetów, a raczej miażdżonymi przez nie żebrami i organami wewnętrznymi. Dalej jest tylko lepiej. Autorka pisze o zmieniających się kanonach kobiecej sylwetki, o tym jakie tricki panie stosowały by jakimś cudem się do nich dopasować, o modach i niewygodach.
Nie pomija też kwestii różnorodności strojów ze względu na zasobność portfela. Znajdziemy zatem w książce nie tylko madame ze stołecznego salon, ale też bojowniczkę o niepodległość z okresu I wojny światowej, czy zwyczajną dziewczynę z lat trzydziestych. Wędrując przez kolejne dekady nie pomija także tych najtrudniejszych, czyli lat wojennych. Sporo miejsca poświęca okresowi drugiej wojny światowej, wprowadzając czytelnika w tajniki ówczesnej modowej codzienności. W swojej opowieści dociera do końca lat dziewięćdziesiątych, czyli ery ortalionu i poduszek na ramionach, których w żadnym razie nie wyśmiewa, a raczej przedstawia je tak by zaciekawić czytelnika, któremu mogą się wydawać w pewnym sensie symbolem obciachu.
Janicki K., Niepokorne damy (Znak Horyzont)
„Zawłaszczanie” brzmi twardo oraz w obecnym klimacie politycznym nie oznacza niczego dobrego. Tymczasem do tej historii prasuje po prostu jak ulał. Niedawno obchodziliśmy stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, przy którym wszyscy wspominali jej ojców, tak jakby panowie kompletnie zawłaszczyli ten sukces, jednak niemal nikt nie zająknął się o matkach.
Kamil Janicki w swojej najnowszej książce przywraca pamięć o tych kobietach, które nieustraszenie broniły tożsamości narodowej i przekazywały ją następnym pokoleniom, a gdy trzeba było stanąć do walki, bez zastanowienia chwytały za broń. Opowieść pełna barwnych postaci bez których Piłsudski i reszta nic by nie ugrali.
Zychowicz P., Żydzi 2 (Rebis)
Jak tłumaczy Piotr Zychowicz we wstępie do swojej najnowszej książki, po sporach, jakie wybuchły wokół ustawy o IPN postanowił przedstawić inne spojrzenie na temat dziejów relacji polsko-żydowskich. Podkreśla, że chce to zrobić w sposób obiektywny i chłodny, bez emocji i propagandy.
Aby osiągnąć ów zamierzony efekt zaprosił do rozmów przedstawicieli różnych środowisk. Wśród nich znaleźli się między innymi izraelski historyk specjalizujący się w czystkach etnicznych w Palestynie, czy amerykański historyki, specjalista od historii Żydów w Europie Środkowo-Wschodniej, z którym Zychowicz dyskutował o stosunku AK do Żydów. Ciekawe spojrzenie na trudny temat.
Puchalska J., Polki, które zmieniły wizerunek kobiety (Muza)
Joanna Puchalska zaprasza nas do zapoznania się z sylwetkami dziesięciu Polek, które swoją postawą i swoimi życiowymi wyborami w znaczący sposób wpłynęły na to jak postrzegane były panie w ich epoce.
Wśród opisanych przez nią kobiet znalazła się między innymi Joanna Żubrowa, żołnierka wojen napoleońskich i pierwsza kobieta odznaczona Krzyżem Orderu Virtutti Militari, czy Irena Iłłakiewiczówna, będąca niezwykle skuteczną agentką wywiadu Polskiego Państwa Podziemnego. W dobie kiepskich ideałów z wyfotoszopowanych okładek czasopism warto poznać kobiety z krwi i kości, które udowodniły, że określenie „słaba płeć” to kompletna bzdura.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.