Te figury to makabryczne świadectwo tego, co wydarzyło się w Pompejach. Zastygłe w grymasie bólu i przerażenia, pokazują los mieszkańców miasta. Jak powstały?

Pompeje. Starożytne miasto założone jeszcze w VII wieku p.n.e, przez niektórych nazywane antycznym Las Vegas. Nowoczesna – jak na tamte realia – metropolia 24 sierpnia ( lub 24 października według innych wersji) 79 roku n.e. przestała istnieć. Erupcja Wezuwiusza unicestwiła miasto, które dopiero co podniosło się po innej katastrofie: w 62 roku dużą jego część zniszczyło trzęsienie ziemi.
Wybuch wulkanu był potężny, o czym świadczą relacje ówczesnych kronikarzy. Kasjusz Dion informuje, że nad Rzymem nie było widać słońca, a pył dotarł nawet do Syrii oraz Egiptu. Według Pliniusza Młodszego zapaść miała wtedy ciemność głębsza niż podczas najmroczniejszej nocy. Wyrzucona przez Wezuwiusza chmura, która dosięgła Pompejów mogła mieć temperaturę od 700 do nawet 1000ºC. Szerzyły się pożary. Ginęli ludzie – wśród nich m.in. księżniczka Drusilla i jej syn Agryppa.
Inspiracją dla napisania artykułu był program dokumentalny Pompeje: nowe wykopaliska. Emisja czwartego odcinka Dom pełen skarbów już w niedzielę 25 maja o godz. 21 na antenie Polsat Viasat History.
Szybka, lecz przerażająca śmierć
Wielu umarło w wyniku uduszenia popiołem i gazem. Ich ciała przykryła później gruba na 7 metrów warstwa złożona z popiołu, błota i osadów wulkanicznych, które powstały w wyniku zejścia spływu piroklastycznego. A właściwie dwóch, przy czym niektórym mieszkańcom mogło się udać przeżyć pierwszą z nich. Być może próbowali nawet usunąć z dachów domów zwały pumeksu. Ile dokładnie ludzi wtedy zginęło? Tego nie dowiemy się nigdy. Samo miasto mogło być zamieszkane przez kilkanaście tysięcy ludzi (maksymalną populację szacuje się na 20 tysięcy). Do tej pory w Pompejach znaleziono od 1100–1200 do nawet 2000 ciał.

24 sierpnia 79 roku n.e. erupcja Wezuwiusza unicestwiła Pompeje.
Jednak to nie gorący popiół bezpośrednio sprawił, że ofiary Wezuwiusza zastygły w pozach, które znamy ze zdjęć. Ich śmierć, choć szybka, była przerażająca. Jak ustalili naukowcy, mieszkańcy Pompejów wskutek szoku cieplnego doznawali skurczów. Ich mózgi się zeszkliły, a krew oraz narządy wewnętrzne wyparowały. Pozostałe szczątki przez wieki zdążyły się rozłożyć, zostawiając puste „formy”, które zachowały najdrobniejsze szczegóły wyglądu zmarłych – nawet rysy ich twarzy.
Gdy po stuleciach je odnaleziono, pojawił się pomysł, aby je zakonserwować, wypełniając powstałe przestrzenie.
Archeolog innowator
Pomysł zrodził się w drugiej połowie XIX wieku. Odlewy ciał mieszkańców Pompejów postanowiono wtedy wypełnić gipsem. Na to innowacyjne rozwiązanie wpadł kierujący wykopaliskami dr Giuseppe Forelli. To on uporządkował prowadzone w Pompejach prace. Wcześniej można było bowiem mówić o swego rodzaju partyzantce, a znaleziska były w karygodny sposób przemieszczane. Ponadto prowadzono wobec nich wręcz rabunkową działalność. Co lepsze wykradano dla ówczesnego władcy Neapolu!

Prace wykopaliskowe prowadzone w XIX wieku.
W 1864 roku dla eksperymentu Fiorelli wykonał pierwszą figurę, odtwarzając postać duszącego się mężczyzny. Na pomysł, jak to zrobić, wpadł, gdy pewnego dnia z pustej przestrzeni utworzonej przez popiół wydobyto czaszkę i fragmenty kości. Archeolog pomyślał wówczas, że dysponując niewielkim otworem, można by wlać w tę przestrzeń gips sztukatorski i w pełni odtworzyć wygląd ciała. Udało się to nadzwyczaj precyzyjnie: na twarzach figur widać było przerażenie, ból i cierpienie…
W ten sposób stworzono trochę ponad 100 gipsowych odlewów. Jednym z najbardziej przejmujących odkryć były postacie rodziny: kobieta i mężczyzna z dziećmi na rękach zastygli w przerażających pozach.
Czytaj też: Najgroźniejsze erupcje wulkanów w dziejach
Ogród Uciekinierów
Co działo się później z odlewami? Wiele z nich znalazło się na ekspozycji Museo Pompeiano, które zostało założone i otwarte jeszcze przez Fiorellego w latach 1873–1874. Figury umieszczono tam w gablotach wykonanych ze szkła i żelaza. Co ciekawe, ciała odkryte już w kolejnym stuleciu zazwyczaj prezentowano w miejscu, w którym pierwotnie je odnaleziono. Część odlewów znalazła się w związku z tym w tzw. Ogrodzie Uciekinierów, w którym prace prowadzono w latach 60. i 70. XX wieku.

ODLEW CIAŁA ORAZ AMFORY W POMPEJACH,
Pierwotnie obszar ten wykorzystywany był pod zabudowę mieszkaniową, ale w latach poprzedzających erupcję Wezuwiusza był już ogrodem. Znaleziono tam łącznie 13 ofiar, wśród nich dzieci. Ludzie ci próbowali wydostać się z zagrożonego obszaru, ale kiedy wspinali się po 3,5 metrowej już wtedy warstwie pumeksu, nadszedł zabójczy spływ piroklastyczny. Obecnie figury tych osób znajdują się na ekspozycji w pobliżu tylnej ściany ogrodu, w szklanej gablocie.
Czytaj też: Miasto utrwalone przez zagładę. Jak wyglądały Pompeje, zanim Wezuwiusz zniszczył je na zawsze?
Zniszczone przez wojnę
Niestety czas II wojny światowej nie okazał się dla Pompejów łaskawy. Część odlewów została uszkodzona lub bezpowrotnie zniszczona w trakcie alianckiego bombardowania w 1943 roku. Ponownie potrzeba było wybitnego archeologa, który zająłby się tą sprawą. Amedeo Maiuri, nazywany burmistrzem Pompejów, wraz ze swoimi współpracownikami zdołali uratować i odrestaurować to, co przetrwało wojenną zawieruchę.

Gipsowe odlewy ciał ofiar.
Zresztą jeszcze przed nalotami, widząc, co się święci, naukowiec starał się uprzedzić fakty. Najpierw starał się przekonać Niemców, by odsunęli swoje pozycje od miejsc, gdzie prowadzone były wykopaliska, ale odmówili. Próbował zainteresować tematem media po obu stronach konfliktów. Aliantów zaś usiłował odwieść od zamiaru zbombardowania tych terenów. Niestety również bezskutecznie.

ODLEW CIAŁA W POMPEJACH
Jak na ironię, pierwsze bomby w okolicach Pompejów spadły 24 sierpnia 1943 roku – w rocznicę erupcji Wezuwiusza. Najcięższe bombardowania miały miejsce 15 września.
The Great Pompeii Project
W 1997 roku Pompeje trafiły na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a już w XXI wieku miasto i znajdujące się tam odlewy znalazły się pod opieką włoskiego rządu oraz Unii Europejskiej. The Great Pompeii Project, ustanowiony przez włoskie władze w 2011 roku, w roku 2012 został objęty finansowaniem jako „projekt znaczący”. Formalnie wystartował w roku 2014. W roku 2015 przeprowadzono i zakończono istotne prace konserwacyjne na 86 odlewach. Przy okazji przeprowadzono szczegółowe badania, m.in. DNA. Efekty tych prac można było oglądać na wystawie „Pompeje i Europa, 1748–1943”, odbywającej się jednocześnie na terenie wykopalisk oraz w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Neapolu.

ODLEW CIAŁA W POMPEJACH
Obecnie niekiedy wciąż odkrywane są nowe szczątki ofiar tamtej erupcji Wezuwiusza. Nie postępuje się już z nimi metodą Fiorellego, ponieważ same szkielety stanowią dla bioarcheologów o wiele lepsze źródło informacji. Dotychczasowe odlewy na długo jednak pozostaną świadkami tamtego tragicznego dnia, zastygłymi w niemym krzyku.
Inspiracja:
Inspiracją dla napisania artykułu był program dokumentalny Pompeje: nowe wykopaliska. Emisja czwartego odcinka Dom pełen skarbów już w niedzielę 25 maja o godz. 21 na antenie Polsat Viasat History.
Bibliografia:
- A Guide to the Pompeii Excavations, Board of Cultural Heritage of Pompeii, Pompeii 2015.
- The Casts, pompeiisites.org, dostęp: 23.05.2025.
- P. Connolly, Pompei, Oxford University Press, Oxford 2003.
- DNA ujawnia tajemnice ofiar Wezuwiusza, naukawpolsce.pl, dostęp: 23.05.2025.
- R. Espinosa, The „Delights” of Disaster, „Life”, 25.03.1966.
- W. Kozicki, Pompeje, prawdziwa historia. Tak wyglądała katastrofa, www.planeta.pl, dostęp: 23.05.2025.
- M. D. Matczak, J. Z. Wołoszyn, T. Kozłowski, Strach i lęk jako kategorie badawcze w archeologii, „Przegląd Historyczny”, Zeszyt 4/2015.
- A. Newitz, Cztery zaginione miasta, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2023.
- Odlewy ciał z Pompejów poddane konserwacji i po raz pierwszy zbadane, naukawpolsce.pl, dostęp: 23.05.2025.
- I. D. Rowland, From Pompeii: The Afterlife of a Roman Town, Harvard University Press, Harvard 2014.
- The Great Pompeii Project, pompeiisites.org, dostęp: 23.05.2025.
Zdj. otwierające tekst:
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.