Ciekawostki Historyczne
Średniowiecze

Miasto Kobiet Christine de Pizan

Walczyła ze stereotypami i domagała się szacunku dla kobiet. Swoimi opiniami budziła kontrowersje w świecie akademickim, politycznym oraz religijnym.

Christine de Pizan przyszła na świat we wrześniu 1364 roku w Wenecji, jako jedyna córka i trzecie dziecko uczonego Tommaso di Benventuo da Pizzano. Był on bardzo wpływową postacią w Republice Weneckiej. Gdy Christine skończyła cztery lata, wraz z rodziną przeniosła się na francuski dwór. Jej ojciec otrzymał tam posadę nadwornego astrologa, medyka oraz alchemika Karola V Mądrego.

Wykształcona dama

Jak pisze Bart van Loo w książce „Burgundczycy. Książęta równi królom”: Kobiety w średniowieczu nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Płeć piękna była postrzegana przez klasę wyższą głównie jako najłatwiejsza droga do zdobycia skrawka ziemi. Często już w najmłodszym wieku były one wydawane za mąż. Christine miała jednak wyjątkowe szczęście. Jej ojciec – wbrew ówczesnym tradycjom – zadbał o edukację córki na równi z synami. Została wykształcona w zakresie historii, literatury oraz religii. Posługiwała się łaciną, francuskim, weneckim i włoskim. Mogła także korzystać z dworskiej biblioteki, dzięki czemu zyskała dostęp do wielu wybitnych dzieł. Dwór francuski cieszył się w Europie mianem inteligenckiego, z czego dziewczyna czerpała pełnymi garściami.

Tekst powstał m.in. w oparciu o książkę Barta van Loo „Burgundczycy” (Znak Horyzont 2024).

Dzięki koneksjom ojca Christine została w wieku 15 lat (normalnym na średniowieczne standardy) wydana za mąż za starszego od niej o 10 lat Étienne du Castel. Pełnił on funkcję królewskiego sekretarza. Okazał się wspierającym mężem, który zachęcał swoją żonę do dalszej edukacji. Ze wspomnień Christine wynika, że małżeństwo należało do bardzo udanych, a para doczekała się trójki dzieci. Niestety ich szczęście nie trwało długo.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Kobieta pracująca

W 1386 roku zmarł Tommaso da Pizzano, a po dekadzie małżeństwa, prawdopodobnie w wyniku epidemii, ze światem pożegnał się mąż Christine. W wieku 25 lat została wdową z trójką dzieci i matką na utrzymaniu. Zwykle w takich sytuacjach średniowieczne kobiety wychodziły ponownie za mąż, jednak Christine zdecydowała się na inny, dość nietypowy krok. Postanowiła sama zarabiać na życie. W jaki sposób? Sięgając po pióro. Christine de Pizan została jedną z pierwszych kobiet, które utrzymywały się z pisania. W ten sposób, jak sama zauważyła, poniekąd stała się mężczyzną. Dotąd pisanie było bowiem postrzegane jako typowo męskie zajęcie. Jednak dla niej nie było niczym nowym.

Już jako dziecko tworzyła romantyczne ballady, którymi zwracała uwagę na francuskim dworze. Również mąż zachęcał ją do rozwijania literackiego talentu. Wiele wierszy napisała zainspirowana swoimi miłosnymi doświadczeniami. One właśnie wzbudziły zainteresowanie bogatych patronów, wśród których znalazła się królowa Izabela Bawarska oraz osoby spoza Francji – jak książę Burgundii Filip II Śmiały, Jan bez Trwogi czy angielski hrabia Salisbury.

Christine de Pizan wygłaszająca wykład.fot.domena publiczna

Christine de Pisan wygłaszająca wykład.

Gdy Christine ugruntowała swoją pisarską pozycję i zaczęła czerpać z niej finansowe benefity, postanowiła pójść o krok dalej. Wdała się w polemikę z ówczesnymi mizoginistycznymi autorami. Wśród nich najmocniej zderzyła się z Jeanem de Meung, autorem średniowiecznego bestsellera „Powieść o róży”. Pisał on, iż: kobiety są i były dziwkami i zawsze nimi będą, przez swoje czyny lub tylko przez swoje myśli. I w tych rozważaniach nie był osamotniony.

Czytaj też: Gwałcicielski biznes w średniowieczu. Kobiety porywano i zniewalano, by przejąć ich majątek, tytuły, a nawet korony

Obrończyni kobiecej czci

Średniowiecze obfitowało w przekonania, iż kobiety nie posiadają predyspozycji do zdobywania wiedzy, rozwoju w kierunkach naukowych i artystycznych czy sprawowania władzy. Nie były również szanowane za swe role społeczne (głównie matek i żon). W wielu esejach nazywano je wręcz ograniczonymi w zdolnościach umysłowych oraz fizycznych. Ich głównym celem miało być uwodzenie i sprowadzanie mężczyzn na złą drogę.

Ilustracja z „Księgi o Mieście Pań”.fot.Mistrz Cité des Dames/domena publiczna

Ilustracja z „Księgi o Mieście Pań”.

Christine de Pizan postanowiła włączyć się do dyskusji i przedstawić swoją opinię na temat pozycji kobiet w średniowiecznym społeczeństwie. W jednym ze swoich najsłynniejszych dzieł, „Opowieści o róży”, weszła w polemikę z de Meung. Skrytykowała założenia idei dworskiej miłości, w myśl których damy były prezentowane jako bezduszne uwodzicielki. Uważała, że kobiety oraz mężczyźni pełnią uzupełniające się role i powinni traktować się z szacunkiem. Zwracała również uwagę na potrzebę edukacji kobiet, o czym pisała w „Księdze o Mieście Kobiet”. Na poparcie swoich tez przytaczała historie wybitnych dam, m.in. Safony, Semiramidy, Marii Dziewicy, Cecylii z Rzymu czy królowej Izabeli. Wygłosiła również – dla wielu kontrowersyjną – opinię na temat kobiet u władzy:

Jestem pewna, że można wymienić wiele kobiet pochodzących z wysokiej, średniej lub niskiej szlachty, które, gdyby się dobrze przyjrzeć, w razie wdowieństwa zarządzałyby swoimi lennami równie dobrze, jak ich mężowie robili to za życia, i które byłyby równie kochane przez swych poddanych, jeśli nie bardziej. […] Oczywiście są kobiety głupie, ale wiele z nich jest bardziej inteligentnych, bystrych i przenikliwych niż niejeden mężczyzna.

Czytaj też: Wojowniczki i zbuntowane królowe. Jak we wczesnym średniowieczu kobiety walczyły o swoje prawa?

Średniowieczne feministki

Przedstawiciele świata akademickiego oraz Kościoła w znakomitej większości nie poparli jej zdania. Ale z merytorycznego punktu widzenia nikt nie potrafił obalić jej argumentów. Dlaczego? Ponieważ w wyniku przedwczesnych śmierci małżonków czy ich nieobecności związanych z m.in. wyprawami wojennymi, wiele kobiet i tak samodzielnie zarządzało rodzinnymi majątkami. I czyniło to bardzo zręcznie. Średniowiecze znało również wiele matek regentek, które prowadziły sprawną politykę w swoich krajach.

Christine de Pisan uczy swojego syna.fot.domena publiczna

Christine de Pisan uczy swojego syna.

Christine de Pisan napisała także „Opowieść o Joannie d’Arc”, w której chwaliła jej dokonania, nazywając ją nowym światłem dla Francji. Było to jedno z jej ostatnich dzieł. Zmarła prawdopodobnie w wieku 65 lat, po tym jak swoją pracą oraz dokonaniami zapewniła dzieciom odpowiednie pozycje na francuskim dworze.

Bibliografia

  1. Bart van Loo, Burgundczycy. Książęta równi królom, Znak Horyzont, 2024.
  2. Pierwszy raz, gdy kobieta bierze długopis, by bronić swojej płci: Christine de Pisan, samotna matka i pisarka (1364 – ok. 1430), ifem.pl, 31.05.2020 / dostęp: 06.04.2024.
  3. Medieval Europe’s First Paid FEMALE Author | Christine de Pizan, History’s Forgotten People, youtube.com, 29.07.2022 / dostęp: 06.04.2024.
  4. Barbara Sas, Christine de Pisan. Pierwsza feministka, która ogłosiła swoje veto w obronie kobiet, genderstudies.pl, 11.08.2016 / dostęp: 06.04.2024.

Zobacz również

Średniowiecze

Dzieciństwo Filipa I Pięknego

By udowodnić, że jest chłopcem, babka publicznie go obnażyła. Wcześnie osierocony przez matkę, został odebrany ojcu. Jak wyglądało dzieciństwo Filipa Pięknego?

9 listopada 2024 | Autorzy: Bart van Loo

Średniowiecze

Jak Burgundczycy zmienili Europę

„Burgundia była swego rodzaju wspólnotą europejską. Historia często zatacza koło”. Wywiad z autorem książki „Burgundczycy. Książęta równi królom”.

16 października 2024 | Autorzy: Jacek Perzyński

Starożytność

Bitwa na Polach Katalaunijskich

W 451 roku los cywilizacji zachodniej wisiał na włosku. Rozstrzygnąć go miała bitwa na Polach Katalaunijskich. Okazała się ostatnim wielkim triumfem Rzymu.

3 maja 2024 | Autorzy: Bart van Loo

Średniowiecze

Bitwa pod Nikopolis (1396)

Bitwa pod Nikopolis zakończyła krucjatę przeciw Turkom. Okazała się spektakularną porażką chrześcijan, za którą w dużej mierze odpowiadała francuska pycha.

23 kwietnia 2024 | Autorzy: Anna Baron-Jaworska

Średniowiecze

Kosmata Maria Magdalena

Średniowieczne obrazy ukazują Marię Magdalenę porośniętą włosami wszędzie poza twarzą, dłońmi i stopami. Ten włochaty kombinezon miał podtekst erotyczny.

26 grudnia 2023 | Autorzy: Maria Procner

Średniowiecze

Agnès Sorel – grzeszna Madonna

Piękna Agnès Sorel, kochanka króla Francji Karola VII, przyczyniła się do zakończenia wojny stuletniej oraz... wprowadziła modę na wydekoltowane suknie.

10 sierpnia 2023 | Autorzy: Maria Procner

KOMENTARZE (2)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Paweł Kopeć

Ps. Nie przykładajmy współczesnych pojęć, zasad i norm do przeszłości – ahistoryzm.
Błąd.
Real Life

Rajzarian

Kilka błędów w materiale, bo nie w średniowieczu tak myślano, ale w dzisiejszych czasach się tak myśli. Nadal mamy średniowiecze. Dokładnie 9 epoke po średniowieczu. Dziś uważa się że kobieta nie może ingerować w politykę, naukę i władze, bo feminizm to mizoginia, elimifemia, przejaw nienawiści do kobiet i ich likwidacją. W czasach obecnych kobiety wiedzą że ma być równość płci, kobieta ma być kobietą, a nie chłopem. Kobiety po średniowieczu są szamankami, pośredniczą pomiędzy światem duchów a mężczyznami, i władają światem duchowym, a nie materialnym. – autor artykułu myśli że już te czasy minęły bo jest mizoginem, nienawidzi kobiet. Chce żeby było jak przed średniowieczem, gdzie kobieta była prostytutką, niewolnicą liberałów, wolnych od moralności barbarzyńców.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.