W XX wieku Związek Radziecki prowadził i wygrywał wojny nie tylko dzięki generałom, taktyce oraz nowoczesnej broni. Swoje sukcesy militarne i polityczne zawdzięczał także pracy wybitnych szpiegów, których osiągnięć nie powstydziłby się nawet agent 007.
Szpieg w spódnicy. Olga Czechowa (1897–1980)
Niewątpliwie jednym z najbardziej niezwykłych i tajemniczych sowieckich wywiadowców była aktorka Olga Czechowa (spowinowacona z pisarzem Antonim Czechowem). Odniosła oszałamiający sukces w III Rzeszy, a jej największym wielbicielem był… Adolf Hitler.
W sierpniu 1920 roku wyjechała do Berlina – bo nie akceptowała radzieckich władz. Nie znała języka niemieckiego, więc jedyną pracą, do której chciano ją zatrudnić, było rzeźbienie figur szachowych. A jednak już 7 kwietnia 1921 roku, zaledwie osiem miesięcy po przeprowadzce, odbyła się premiera filmu „Zamek Vogelöd” z Olgą Czechową w roli głównej. Jak to możliwe?
Dzięki swojemu nazwisku kobieta trafiła w kręgi rosyjskiej socjety W Berlinie. Podczas jednego z przyjęć spotkała członka rodziny Romanowów (jego tożsamości nigdy nie ujawniła), który uznał, że „ma twarz wprost wymarzoną dla kinematografii”. Przedstawił ją wpływowemu producentowi Erichowi Pommerowi. Od tego momentu wydarzenia potoczyły się bardzo szybko – w latach 20. Czechowa wystąpiła w ok. 40 niemych filmach, a gdy w 1933 roku władzę objęli naziści, kariera Olgi… jeszcze przyśpieszyła.
Najwyżsi oficjele III Rzeszy mieli prawdziwą obsesję na punkcie kina: w trakcie swojej kadencji minister propagandy Goebbels obejrzał ponad 1100 filmów, a w Berghofie, prywatnej siedzibie Hitlera, znajdowała się sala projekcyjna. Na oficjalnych rautach Führer zawsze sadzał Czechową obok siebie, a ich wspólne zdjęcia regularnie pojawiały się w prasie.
Nikt nawet nie podejrzewał, że od 1922 roku ta filmowa diwa była uśpionym szpiegiem radzieckim. Olgę zwerbował jej brat Lew. W zamian za pomoc sowieckiemu wywiadowi Czechowa mogła sprowadzić do Berlina swoją córkę Adę. Sowieci upomnieli się o aktorkę pod koniec lat 30. Jako że Olga obracała się wśród najważniejszych osób w III Rzeszy, jej moskiewscy mocodawcy zażądali, by dostarczała najnowszych wiadomości i plotek krążących w otoczeniu Hitlera. W marcu 1945 roku agentka miała ustalić, czy nazistowscy dygnitarze nie rozpoczęli negocjacji z USA w sprawie separatystycznego pokoju.
Już wkrótce Olga zameldowała, iż w neutralnej Szwajcarii odbyło się spotkanie szefa amerykańskiego wywiadu w Europie Allena Dullesa z niemieckimi dowódcami wysokiej rangi. Zbulwersowany Stalin wystosował notę protestacyjną do prezydenta F. D. Roosevelta – i rozmowy przerwano.
Po II wojnie światowej Czechowa pozostała w Niemczech. Po zakończeniu kariery aktorskiej założyła – najprawdopodobniej za pieniądze swoich moskiewskich pracodawców – firmę kosmetyczną „Olga Tschechowa Kosmetik”.
W niemieckim mundurze. Nikołaj Kuzniecow (1911–1944)
Nic nie zapowiadało niezwykłej kariery Kuzniecowa. Przyszedł na świat w małej uralskiej wsi Zyrianka. Już jako uczeń szkoły podstawowej wyróżniał się systematycznością i żądzą wiedzy – postanowił opanować język niemiecki. Jeszcze nie wiedział, że w przyszłości umożliwi mu to działalność szpiegowską.
W 1931 roku 20-letni Kuzniecow przeniósł się do Swierdłowska i rozpoczął pracę w radzieckiej służbie bezpieczeństwa. Rozpracowywał zatrudnionych w lokalnych zakładach produkcyjnych obcokrajowców. Bywał w domach swoich zagranicznych znajomych, podpatrywał ich codzienne życie, relacje pomiędzy członkami rodziny, a nawet sposób serwowania posiłków czy umeblowanie mieszkań. Z powodu upodobania do modnych ubrań zyskał przezwisko „dandys”.
W roku 1938 trafił do Moskwy, polecony przez oddelegowanego na prowincję czekistę, który uznał, że doświadczony współpracownik przyda się w stolicy. Radzieckie dowództwo planowało, iż z biegiem czasu wyśle Kuzniecowa do placówki w Niemczech, ale zmieniło zdanie po ataku III Rzeszy na ZSRR. Kuzniecow, świetny narciarz, spadochroniarz i strzelec, miał trafić na front w szeregach batalionu powietrzno-desantowego. Ostatecznie jednak jego losy potoczyły się inaczej – ktoś na górze uznał, że zdolności szpiega przydadzą się gdzie indziej.
Kuzniecowa poinformowano, że zostanie umieszczony w oddziale partyzantów w lesie, niedaleko ważnego ośrodka administracyjnego. Odziany w mundur niemieckiego oficera miał tam jeździć w celach wywiadowczych. Przedtem jednak wysłano go do obozu szkoleniowego pod Moskwą, gdzie uczył się m.in. walki wręcz i cichego zabijania, a także powoli przeistaczał się w porucznika Paula Sieberta (prawdziwy Siebert przebywał w obozie jenieckim).
25 sierpnia 1942 roku Nikołaj z grupą partyzantów wylądował pod Równym, które w czasie wojny było stolicą Ukrainy. Wkrótce Kuzniecow zaczął pojawiać się w mieście i nawiązywać znajomości z niemieckimi oficerami. Poznawał ich w kasynie czy restauracji – przysiadał się do stolika i zaczynał rozmowę, gdy czuł, że sąsiad ma ochotę na pogawędkę. Często wybierał imprezujące towarzystwo, ponieważ podpici wojskowi byli bardziej wylewni. Żaden z nowo poznanych Niemców nie podejrzewał, że Paul Siebert, z którym tak miło spędzają czas, jest Rosjaninem (co ciekawe, Nikołaj nigdy nie był w Niemczech ani Austrii)!
Znajomości z niemieckimi żołnierzami zaowocowały zdobyciem cennych danych, np. na temat ilości wojsk wysyłanych do Stalingradu oraz liczby nowych czołgów „Tygrys”. Na początku 1943 roku Kuzniecow poinformował dowództwo, iż wróg tworzy grupę armii „Południe”, w skład której weszła prawie połowa stanu osobowego wojsk niemieckich na froncie wschodnim, a z Europy Zachodniej zamierza sprowadzić na teren Ukrainy korpus czołgów SS. Ukoronowaniem jego działalności było zdobycie ściśle tajnej informacji o planowanej przez Niemców ofensywie na Łuku Kurskim.
Para w pracy i w życiu. Jelizawieta Mukasiej (1907–2008) i Michaił Mukasiej (1912–2009)
Małżonkowie spędzili 22 lata w różnych krajach Europy Zachodniej jako nielegałowie. Oznaczało to tyle, że – w odróżnieniu od szpiegów podszywających się pod dyplomatów i działających pod „opieką” ambasady – Jelizawieta i Michaił wcielali się w role obywateli obcego państwa i mogli liczyć tylko na siebie.
Poza granicami Związku Radzieckiego Michaił udawał żydowskiego przedsiębiorcę, który urodził się w carskiej Rosji, mieszkał w ZSRR, w czasie II wojny światowej przebywał w obozie koncentracyjnym na terenie Białorusi, a po wyzwoleniu uciekł do Europy Zachodniej. Ta tragiczna historia wywoływała współczucie u obywateli Szwajcarii, gdzie osiedlił się wraz z żoną i założył firmę. Pieniądze na rozwinięcie biznesu małżonkowie otrzymali od swoich moskiewskich mocodawców.
Przedsiębiorstwo Michaiła prosperowało; spotykał się z innymi biznesmenami i szwajcarskimi politykami, co pozwalało mu na uzyskanie pożytecznych danych. Poza tym – pod przykrywką służbowych delegacji – para podróżowała po całej Europie, koordynując i wspomagając działania innych nielegałów. Małżonkowie odwiedzali także krajów, z którymi Związek Radziecki nie utrzymywał stosunków dyplomatycznych.
Choć zakończyli swoją szpiegowską przygodę pod koniec lat 70., to do śmierci obowiązywała ich tajemnica państwowa. Dlatego nawet we wspomnieniach, które spisali w ostatnich latach życia, nie ujawnili szczegółów przeprowadzonych przez siebie operacji. Wiadomo jedynie, że Mukasiejowie wkradli wiele tajemnic NATO. Za to chętnie dzielili się szczegółami życia codziennego. Okazało się, że po rosyjsku mówili tylko podczas spacerów w lesie.
Po upadku ZSRR, Michaił został uhonorowany za „wybitny wkład w zapewnienie bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej”
Bibliografia:
- Beevor A., Olga Czechowa. Warszawa, 2005.
- Гладков Т., Николай Кузнецов.Москва, 2011.
- Долгополов Н., Люди из легенды. „Российская газета” z dn. 22.11.2017, https://rg.ru/2017/11/22/kak-supruzheskoj-pare-razvedchikov-nelegalov-udalos-prorabotat-22-goda.html, dostęp 17.09.2020.
- Шварев Н., Разведчики-нелегалы СССР и России. Москва, 2011.
KOMENTARZE (5)
Związek Radziecki prowadził i wygrywał wojny, ponieważ był i jest marionetką w ręku nowojorskiego „deep state” założoną na trupie Rosji celem wprowadzenia NWO, tak samo jak i komunistyczne Chiny.
…podziwiam Twój umysł :)
Jozio, znowu dorwales sie do komputeru?
TO PRAWDA ZWIAZEK RADZIECKI MIAL SWIATOWEJ KLASY SZPIEGOW I MA NADAL DOBRY WYWIAD
trochę mało tych tu szpiegów.
Autor zapomniał o tych najlepszych: Richard Sorge czy Kim Philby, Siatka Szpiegowska Cambridge, Czerwona Orkiestra „Szpiedzy Atomowi” i wielu innych.