Z prostego żołnierza stał się najpotężniejszym człowiekiem w cesarskich Chinach. Brutalny, bezwzględny i spragniony władzy, Dong Zhuo przez krótki moment rządził imperium jak cesarz, choć nigdy nie zasiadł na tronie. Jego rządy terroru wstrząsnęły państwem Han i na zawsze zmieniły bieg chińskiej historii.

Urodził się w prowincji Liang. Wychowywał się w jej surowych realiach geograficznych i społecznych i wielokrotnie był świadkiem brutalnego tłumienia buntów ludu Qiang. Był silnym młodzieńcem, wykazującym skłonność do przemocy i talent do łucznictwa konnego. W wieku dwudziestu kilku lat wstąpił w szeregi jednej z elitarnych jednostek wojskowych, której zadaniem była ochrona cesarza. Jako żołnierz tej formacji Dong spędził kilka miesięcy w cesarskiej stolicy, gdzie najpewniej miał okazję posmakować władzy i prestiżu cesarza.
W tym czasie tłumienie powstania Qiangów stawało się coraz bardziej krwawe. Dong nie spędził nawet roku w stolicy, gdy jego oddział w 166 roku n.e. został ponownie wysłany na północ.
Wódz, który rozprawia się z tchórzami
Kampania prawdopodobnie miała krwawy przebieg i obejmowała palenie wiosek oraz stosowanie zasady odpowiedzialności zbiorowej wobec ludności cywilnej. Dong Zhuo musiał wykazać się przed zwierzchnikami, ponieważ za swoją służbę został nagrodzony dziewięcioma tysiącami zwojów szlachetnego jedwabiu. Mężczyzna, który nigdy nie przegapił okazji, by wzmocnić więzy lojalności łączące go z podkomendnymi, uparł się, aby nagroda została rozdzielona między jego żołnierzy. W kolejnych dziesięcioleciach Dong Zhuo zajmował różne stanowiska: na przemian służył w armii i sprawował ważne urzędy w administracji cywilnej.

W 185 roku, gdy rebelia została zdławiona, Dong Zhuo zyskał tytuł „wodza, który rozprawia się z tchórzami”.
W tej ostatniej pełnił funkcję gubernatora prowincji oraz zarządcy różnych miast i powiatów. Na początku dziewiątej dekady II wieku n.e., gdy wybuchło powstanie Żółtych Turbanów, został mianowany dowódcą dużej armii, składającej się z oddziałów formacji Liang, wzbudzających największy postrach u przeciwnika. W 185 roku, gdy rebelia została zdławiona, Dong Zhuo zyskał tytuł „wodza, który rozprawia się z tchórzami”.
Jego wpływy stały się tak potężne, że zamarzył o jeszcze większych o rzeczach. Powrócił do skalistych wzgórz prowincji Liang i zaczął umacniać kontrolę nad podległymi mu żołnierzami oraz stosować brutalne metody rządzenia miejscową ludnością Qiang.
Odmowa za odmową
Dwór cesarski prawdopodobnie dostrzegł rosnące zagrożenie ze strony Dong Zhuo, ponieważ wezwał wodza do stolicy i mianował go ministrem namiestnikiem. Był to awans, ale wyraźnie krył się za nim zamiar odsunięcia Donga od dowodzenia armią. Dong Zhuo odmówił. W liście do cesarza napisał, że jego ludzie nie pozwolą mu, by ich opuścił:
Żołnierze moich oddziałów pomocniczych Huangzhong i barbarzyńcy z północnego-zachodu. […] Trzymają mój powóz i nie pozwalają mi odjechać. Ów lud Qiang i inni nie-Chińczycy mają podłe serca i naturę psów. Nie jestem w stanie ich odpowiednio zdyscyplinować, ale pozostanę, by utrzymać w posłuchu.

Gdy cesarz Ling spoczął na łożu śmierci, a wraz z uchodzącym zeń życiem słabła potęga państwa, cesarski rząd podjął kolejną próbę odwołania Dong Zhuo ze stanowiska dowódczego w armii. Pewny siebie wódz ponownie odmówił:
Otrzymałem Waszą niebiańską łaskę i przez lat dziesięć dowodziłem armiami. Moi oficerowie i żołnierze są bliscy mojemu sercu. Doceniają moją hojną troskę i zawsze gotowi są wypełniać moje rozkazy. Błagam o wysłanie mnie i moich żołnierzy na północ, aby pomogli w obronie granicy.
Dziwne znaki
Odmowa spełnienia woli władz centralnych – mimo że opakowana w język oficjalnej korespondencji, pełen rewerencji – była wyraźnym afrontem wobec zwierzchników. Dong Zhuo od wielu lat dowodził armiami w odległych zakątkach imperium i to on jako dowódca był odpowiedzialny za wypłacanie im żołdu i zapewnienie im wyżywienia. Dlatego żołnierze byli wierni wodzowi, który jechał na ich czele, a nie cesarstwu, rządzonemu przez kolejne bezwolne dzieci, i byli skłonni bez pytań wykonywać wszelkie rozkazy swojego wodza.
W odniesieniu do ostatnich latach panowania cesarza Linga Księga późniejszych Hanów odnotowuje szereg dziwnych znaków:
W drugim miesiącu w dniu xinhai, pierwszego dnia miesiąca [7 marca], nastąpiło zaćmienie słońca. […] W dniu jiwei [15 marca] nastąpiło trzęsienie ziemi. […] W szóstym miesiącu, w dniu dingchou [31 lipca], czarna emanacja przypominająca smoka, długa na ponad sto stóp, spadła na Wschodni Dziedziniec Pawilonu Szlachetnej Cnoty w czasie, gdy przebywał tam cesarz. Jesienią w siódmym miesiącu, w dniu renzi [5 sierpnia], ciemna tęcza pojawiła się na Tylnym Dziedzińcu Pawilonu Nefrytowego.

Dwór cesarski prawdopodobnie dostrzegł rosnące zagrożenie ze strony Dong Zhuo.
Cesarz wezwał mędrców i poprosił ich o radę, jak poradzić sobie ze złymi omenami, ale odpowiedź, którą usłyszał, nie brzmiała zbyt optymistycznie:
Zapytano ich, jak można powstrzymać takie znaki i dziwne zdarzenia. [Doradca] Yang Ci odpowiedział […]: „Kiedy Niebo zsyła tęczę, cały świat jest rozgniewany i wszystko na morzach jest w chaosie. Okres czterystu lat rządów dobiega końca. A teraz banda konkubin i eunuchów połączyła siły, by zawładnąć dworem, oszukując i zwodząc twoją niebiańską mądrość”.
Czytaj też: Tej bariery nie da się tak po prostu obejść. Niesamowita historia Wielkiego Muru Chińskiego
Usunąć eunuchów
Taka opinia, co zrozumiałe, rozwścieczyła eunuchów, którzy zorganizowali zamach na mędrców. Eunuchowie już wcześniej wygrali rywalizację o władzę z cesarzowymi wdowami, a teraz byli pogardzani przez niemal wszystkich mieszkańców imperium. Potajemnie zgromadzili oszałamiające bogactwo i każdy wiedział, jak łatwo przychodziło im manipulowanie cesarzem, co zostało barwnie opisane w jednej z historii z Księgi późniejszych Hanów:
Eunuchowie budowali sobie wspaniałe rezydencje, splendorem dorównujące cesarskiemu u pałacowi. Pewnego razu cesarz zapragnął wejść na taras widokowy Pałacu Wieczystego Pokoju, ale eunuchowie przestraszyli się, że władca ujrzy z niego ich rezydencje. Wysłali więc zarządcę haremu, aby powiedział władcy: „Syn Niebios nie może wspinać się na wysokości, bo jeśli to uczyni, jego lud popadnie w biedę i rozpierzchnie się”. Od tego czasu cesarz nigdy więcej nie wspiął się na żadną wieżę.

W grupie spiskowców, którzy postanowili rozprawić się z eunuchami, znajdował się także bezwzględny Dong Zhuo.
W 189 roku zmarł marnotrawny cesarz Ling, a jego następcą został trzynastoletni chłopiec. Moment zmiany panującego grupa dowódców wojskowych uznała za dogodny czas do uwolnienia imperium od przekleństwa eunuchów doradzających cesarzowi. W grupie spiskowców znajdował się także bezwzględny Dong Zhuo. Dowódca, otrzymawszy wiadomość z propozycją przyłączenia się do spisku, rozpromienił się z radości i rzekł: „Pęknięcie ropnia jest bolesne, ale lepsze od złośliwego guza. Uderzę teraz w dzwony i bębny oznajmiające karę i pomaszeruję na Luoyang”.
Nieustanne posiłki
Dong Zhou dotarł pod stolicę w odpowiednim momencie, by ujrzeć płomienie unoszące się nad południowym pałacem cesarskim. Pozostali uczestnicy spisku już uderzyli – szturmowali miasto i mordowali eunuchów. Dong Zhuo wkroczył do stolicy Luoyang i ją opanował, ale obawiał się, że może zostać z niej wyparty przez połączone siły cesarskich armii.
Aby stworzyć wrażenie, że jest silniejszy, niż był w rzeczywistości, rozkazał, aby połowa jego żołnierzy co noc potajemnie opuszczała miasto po to, by następnie powrócić za dnia z wielkimi fanfarami i na oczach wrogich szpiegów. W ten sposób Dong chciał sprawiać wrażenie, że nieustannie otrzymuje posiłki.
Trzy dni po zdobyciu Luoyang Dong Zhuo obalił młodocianego cesarza [Liu Biana – przyp. tłum.] i osadził na tronie swojego jeszcze młodszego – bo zaledwie ośmioletniego – przyrodniego brata [Liu Xie – przyp. tłum.], koronowanego na cesarza Xian. Dong Zhuo był teraz prawdziwym panem imperium. Po koronacji kolejnego dziecięcia zmusił swojego starszego brata do wypicia trucizny, a następnie wydał rozkaz, który członkom cesarskiego dworu zmroził krew w żyłach. Rozkaz ten brzmiał następująco: „Każdy, kto będzie usiłował przeszkodzić w realizacji wielkiego dzieła, zostanie potraktowany zgodnie z prawem wojskowym”.
Rządy skorumpowanych eunuchów zastąpiła tyrania wojskowej dyktatury.
Źródło:


KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.